MAMUSIE PAZDZIERNIKOWE!!! | Forum o ciąży

Może i macie rację z tą pościelą. Na razie się wstrzymam. Kocyki mam. Najwyżej jakby była potrzebna to się dokupi 🙂

Aniu mi kolezanka mowiła ze zamiast tej poduszki mozna uzyc kolka dla dzieci dmuchanego albo rogala do karmienia 🙂 rogala juz mam jakby co 🙂 nie wiem czy jest sens przesadzac z tymi gadzetami- siostra ma za soba 3 porody sn z nacieciem i mowila ze przy siedzeniu bolalo ja mocno tylko 1 dzien po porodzie a potem taki leciutki dyskomfort wiec chyba nie ma co szalec

No to wszystko jest sprawa indywidualna, jedne kobiety są szczęściarami i nie są nacinane inne (jak moja bratowa) tak, że przez tydzień nie potrafią siadać 😞 Ja wolę kupić a jak się nie przyda to sprezentuję którejś z koleżanek co mają termin po mnie 🙂
Ale liczę na to, że się nie przyda 😁

Przyszła moja paka 🙂 tak wiec juz wszystko mam i dla siebie i dla malucha 🙂 posciele wypralam, wyschly na słoneczku, musze je tylko poprasowac i poskladac w szafie 🙂

Czesc Dziewczyny 🙂 byłam wczoraj u lekarza i u mnie jednak płec sie nie zmieniła 🙂 tym razem bylo dokładnie widac bo mała ładnie leżała 🙂 takze kamien spadl mi z serca. Niestety pogorszyły mi sie strasznie w ciagu 3 tyg wyniki z krwi 🤢 nie wiem czemu bo jem normalnie, jedyne co to nie przepadam za miesem wiec moze temu, ostatnio tez staram sie kontrolowac ilosc tego co jem bo jestem 9 kg na plusie przez obżarstwo 😮. Jesli nie pomoze zelazo- a tak moze byc bo podobno te z tabsow bardzo slabo sie wchłania diostane zastrzyki domiesniowe w dupe, ponoc bardzo bolesne, ale podobno to konieczne bo anemia jest niebezpieczna dla dziecka i dla matki- grozi porodem przedwczesnym, krwotokiem itp... dzwonila, dzis do poloznej zapytac czy lekarka aby nie przesadza ale niestety polozna potwierdzila i powiedziala ze dobrze ze badam tak czesto krew bo gdyby to umknelo to mogloby byc zle... nic najwyzej bede miec pokłuta dupe 🙂

danusia to jakie masz wyniki? mnie tez ginka straszyla tymi zastrzykami 😮 jutro ide na badanie krwi to sie zobaczy czy moje tabletki z buraka jakos mnie wspomogly chociaz troche...
teraz morfologia bedzie nam leciala na łeb i szyje, bo dzidzia coraz wiecej z nas ssie. Juz u wrzesniowek pisalam o mojej siostrze, ktora cala ciaze miala dobre wyniki krwi, a miesiac przed porodem strasznie jej sie pogorszyly, hemoglobina przed samym porodem spadla nagle do 4-5 i chcieli jej krew przetaczac 🤨 w ogole przez to wlasnie podczas porodu krwotoku dostala i bylo nieciekawie... Wiec ona mowi, zebym nie lekcewazyla tych wynikow i godzila sie nawet na te zastrzyki jesli beda konieczne...

Karolka- hemoglobina 11,9 norma od 12 to nie jest zle, ale wczesniej mialam koło 14! gorzej czerwone krwinki- 3,75 a norma od 4. Najdziwniejsze ze na raz tak spadło. Podobno z anemia nie ma zartów, a podobno kolo 34 tyg zwieksza sie jeszzcze bardziej objetosc krwi i spada fizjologicznie hemoglobina wiec nie wiem co bedzie potem 🤢

Wspolczuje siostrze- przy takich wynkiach pewnie fatalnie sie czuła

a własnie- miałam sie Was zapytac? piszecie juz plan porodu?

Ja w ogole nie wiem o co chodzi z tym planem porodu 🤔

A moja siostra wypisala sie glupia na wlasne zyczenie po porodzie, bo nie chcieli jej wypuscic do domu...dobrze, ze nic gorszego jej sie nie stalo jak juz byla w domu...

Danusia jak Ciebie strasza zastrzykami przy takich wynikach, to co ja mam powiedziec...

a masz jeszcze gorsze niz ja?

http://www.mamazone.pl/artykuly/ciaza-i-porod/porod-i-polog/szkola-rodzenia/2011/jak-stworzyc-plan-porodu.aspx

podobno biora to pod uwage w szpitalu

To sobie napisze taki plan, ale zadna z moich siostr albo znajoma, ktora rodzila nie mowila, ze pisala cos takiego.

Tak, mam gorsze wyniki od Twoich: hemoglobina 10.9, erytrocyty 3,57. A ile masz hematokrytu, bo ja 33%..

a widzisz, u nas kazdy ma taki plan, podobno w kazdym szpitalu maja obowiazek go respektowac, mi zalezy glownie zeby bez potrzeby mnie nie nacinali i nie przebijali pecherza owodniowego, jak bedzie to zobaczymy, tylko sie zastanawiam czy to nie za wczesnie na pisanie planu.

hematokryt 36,1 czyli tez bez rewelacji

Karolka te Twoje wyniki rzeczywiscie gorsze i lekarz nie dał Ci jeszcze tych zastrzyków? podobno to strasznie boli... 🤢 mam nadzieje ze obejdziemy sie bez tego

Danusia wg mnie Twoje wyniki sa dobre jak na ten tydzien ciazy i nie ma co sie dolowac, Twoj gin chyba bardziej przewrazliwiony na tym punkcie niz moj 🙂 u wrzesniowek co niektore mamuski maja jeszcze gorsze wyniki jak ja, a lekarz nawet im zelaza nie przepisal... Ty to masz minimalnie ponizej normy, jesli teraz zaczniesz zajadac pietruszke, buraki i jakies tabletki z zelazem, to zastrzyki Cie na pewno nie czekaja 🙂
ja nawet na poczatku ciazy nie mialam tak dobrych wynikow jak Ty 😜

a co do planu porodu, to kobiety pisza, ze plan mozna napisac, ale przebieg przed, w trakcie i po porodzie i tak znacznie sie od niego rozni... 🙂 ja napisze jakies tylko ogolniki, bo pozniej jak cos pozjdzie nie po mojej mysli to bede mega rozczarowana 🙂

Lece do rossmanna, moze bedzie cos fajnego 😉

Karolka- dzieki za pocieszenie- oby było tak jak mówisz, ale jak usłyszałam o tym krwotoku i przedwczesnym porodzie to mi sie słabo zrobiło 😮 bede sie zmuszac tez do miesa choc nie przepadam... moze chociaz przestana spadac.

Ja tez nie mam jakichs strasznych wymagan co do porodu tylko zalezy mi na nie nacinaniu bez potrzeby, nie przebijaniu pecherza owodniowego. Na sama mysl o nacieciu robi mi sie słabo 🤢

Witam 🙂
Ja pierwsze słyszę o pisaniu planu porodu 😲 nigdy wcześniej się z tym nie spotkałam.
U mnie w szpitalu na szczęście nacinają w ostateczności, do samego końca jeśli to możliwe starają się chronić krocze kobiety więc cieszę się z tego bardzo. I co mnie też cieszy od kilku miesięcy w szpitalu jako środek znieczulający podają gaz rozweselający. Czytałam o tej formie znieczulenia ale przez myśl mi nie przeszło, że u mnie w szpitalu to jest bo ponoć tylko kilka szpitali w Polsce to stosuje (nie wiem czy to prawda ale tak czytałam).

tak w niektórych szpitalach podaja oprocz dolarganu, ale ja wole zewnątrzoponowe i to tez umieszcze w planie porodu. W tym szpitalu podaja go na życzenie i jest refundowane.

Dzień dobry 🙂
Ja słyszałam o planie porodu, ale nie sądziłam, że w jakimś szpitalu traktują go poważnie, więc nawet nie zamierzałam go robić. Ale skoro twierdzicie, że chociaż czytają, to zrobię. A może akurat coś do nich dotrze 🙂
Danusia ja mam wyniki podobne do Twoich, czyli odrobinę poniżej normy i na razie nikt mnie niczym nie straszył. A już na pewno nie krowotokiem i przedwczesnym porodem. Nawet leków dodatkowych nie dostałam. Także wszystko chyba zależy od lekarza.
W czwartek idę po zwolnienie 🤪
Czy Wy też macie takie odjechane sny? Nie wiem czy to z powodu ciąży, ale to co mi się po nocach lęgnie w głowie to jakiś dramat. Dziś mi się śniło, że przyjechała jakaś baba, zupełnie obca, która podwała się za babcię i zabrała mi dziecko i psa i chciała z nimi jechać do Cieszyna! Wyłam jak bóbr w tym śnie. Ciekawe po co jej był jeszcze pies? 😜

helo cieżaróweczki 😉 jak samopoczucie ?!

my wrocilismy w sobote z Bułgarii oba loty poszły dobrze bylam dzis tylko u kardiologa bo od jakiegos tyg. leci mi krew z nosa bez przerwy ;/ kazala brac rutinoscorbin i pic sok z czarnej pozeczki lub aroni 🥴 druga spawa wysokie cisnienie chciala mnie wyslac do szpitala ale sie nie dalam obiecalam ze bede odpoczywac w domku..ale i tak dostalam wskazanie : "ciąża z ww pow.wskazana hospitalizacja w ostatnim miesiacu ciąży z rozwazeniem wskazan do rozwiazania cesarskim cięciem"
na 17:20 mam jeszcze dzis do mojej ginekolog zobaczymy naszego maluszka 🤪
poza tym dzis rano obudzil mnie straszny bol porownalabym to do rozszerzania się kosci łonowych masara 😮 sie wystraszylam zapytam o to dzis moja gin ..tymczasem milego po poludnia 🙂

hehe no to rzeczywiscie glupi sen Nacudja 🙂 mi sie przewaznie sni porod, ze dziecko wyskakuje bez zadnego bolu i sie na maksa ciesze, ze juz po i wtedy sie budze...ehhhh

U mnie chyba zewnatrzoponowe jest dodatkowo platne, ale nie jestem pewna...a co do naciecia krocza, to tez bym nie chciala, ale juz wole to niz jego pekniecie 😮

Karolka oby to był sen proroczy i faktycznie wszystko poszło tak gładko 🙂
Po tych wszystkich snach stwierdziłam, że w ciąży nie powinnam czytać książek Kinga, którego uwielbiam, bo od tych wszystkich horrorów, nadprzyrodzonych sił, magii i innych takich plącze mi się w głowie po nocach 😜

kurcze na wrzesniowkach dzieciaczki zaczynaja swirowac... jedna mamuska miala wczoraj czeste skurcze, juz chciala do szpitala jechac i zaczela sie pakowac, dzis jedna w 32 tyg znalazla sie w szpitalu, bo maly na swiat juz chce wyjsc... normalnie stres jak nic 😮

Nacudja napisał(a):

Karolka oby to był sen proroczy i faktycznie wszystko poszło tak gładko 🙂
Po tych wszystkich snach stwierdziłam, że w ciąży nie powinnam czytać książek Kinga, którego uwielbiam, bo od tych wszystkich horrorów, nadprzyrodzonych sił, magii i innych takich plącze mi się w głowie po nocach 😜

ja na czas ciazy zrezygnowalam z horrorow, zombaikow i wampirow, ktorych jestem wierna fanka, bo spokoj najwazniejszy 🙂 i tak bez tego mam teraz czasem niezle porycie bańki 😁 😁 a jak sie tego wszystkiego naogladam, to pozniej tez mam jakies walniete sny 🙂po co mi to w tym stanie 😁

Dziewczyny Wy tam nie szalejcie na dwa miesiące wcześniej, bo to znaczy, że my zaczniemy panikę za miesiąc 😜

karolka84 napisał(a):

kurcze na wrzesniowkach dzieciaczki zaczynaja swirowac... jedna mamuska miala wczoraj czeste skurcze, juz chciala do szpitala jechac i zaczela sie pakowac, dzis jedna w 32 tyg znalazla sie w szpitalu, bo maly na swiat juz chce wyjsc... normalnie stres jak nic 😮

Nawet nie strasz, że Maleństwa chcą się prawie 2 miesiące wcześniej na świat pchać 😲
Teraz to i ja zacznę mieć schizy na temat wcześniejszego porodu, bo wczoraj na spacerze chwycił mnie taki skurcz, że na ok pół minuty musiałam stanąć bo ruszyć się nie mogłam /ale na szczęście to było jednorazowe/
Do szpitala jeszcze się nie zaczęłam pakować, ale wszystko co mam to mam w jednym miejscu więc w razie czego tylko do torby... Ale uświadomiłam sobie dziś, że mam tylko jedną koszulę do karmienia w spadku po bratowej, więc przydałoby się kupić jeszcze jedną do karmienia i jakąś zwykłą najtańszą na poród.

Ania co Ty tu gadasz o pakowaniu się do szpitala? Ja nawet jeszcze nie mam całej wyprawki ani dla małego ani dla siebie. Fakt, że zbliżam się do końca, ale jeszcze mi trochę zakupów zostało. To co ja mam niby już spakować? 🙂