Skocz do zawartości

Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży


Anite

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Oj Gabiś nie wiem jak ci się uda zapalić żebyście miały ciepło.My całe szczęście mamy ogrzewanie na olej opałowy.Ale i tak rozpaliłam w kominku z tym że Amelka leżała na podłodze a mama rozpalała i żeby dołożyć to zostawiam ją w łóżeczku,niech się dzieje co chce .Ciepło musi być.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Pszczola24

    1700

  • Kasiaa

    2904

  • Radzia80

    1909

  • lajsoka

    2412

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Jakaś masakra.Chociaż moja mama mieszka z nami ale nie mogę powiedzieć,żeby mi było łatwiej.cud się musi zdążyć aby na chwile wzięła Amelkę.Chociaż ostatnio mam chociaż porządek zrobiony w ogrodzie.Jak chciałam się wykąpać ostatnio to proszę ją żeby popatrzyła na małą ,a ona NIE.To zapakowałam Amelkę do wózka i z nią jadę do łazienki.I tak na szybkiego się myłam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jak tak czytam co piszecie,to jakbym o sobie czytała...Madziu,u nas też tak było,jak Marcin wracał z pracy,tak zazwyczaj po 17-ej,to jadł obiad a potem niby to posprzątać w piwnicy,rozpalić a to pies,a to samochód,cuda wymyślał,a ja chciałam,żeby choć chwilę zajął się Oliwką.I też już nie dawałam rady,aż zaczęłam się stawiać,trochę się kłóciliśmy,ale teraz już jest ok. 🤢 U nas w domu Beatko jest piec na ekogroszek i jak się zasypie pełen podajnik,to przez tydzień nie muszę zaglądać do pieca. 🙂 Ale ten wyjazd do Danii był na szybko,i Marcin już nie zdążył mi wsypać ekogroszku,poza tym mamy taki z zeszłej zimy i trzeba by go troszkę przesiać,bo za dużo pyłu się zrobiło,a ja z Małą nie mam jak,poza tym nie dam rady dźwignąć tych worków,prosiłam tatę,ale przykro mówić - zawsze ma coś ważniejszego do zrobienia. 😞 Rozpalam głównie,żeby ciepła woda była,ale potem wieczorem to też troszkę na dom puszczam,bo zimno już jest. 🤨 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Przykre to co piszecie, bo owszem, siedzimy w domu z dziecmi, ale żeby nawet tata czy mama nie chcieli pomóc to nieładnie... o mężach nie wspomnę...
Ja nie moge narzekac na nikogo, mój mąż wstaje do pracy przed godziną 4-tą, wraca do domu o 16-tej ale zawsze zajmie sie Mateuszem jak go tylo poproszę... od urodzenia nie było go przy kąpieli może z 5 razy i to tylko dlatego, że pracował na inną godzinę... A jeszcze nie raz mi kolację zrobi, butelki pomyje, wyparzy... nigdy mi nie powiedział że jest zmęczony po pracy choć wiem że jest... ale jak przyjeżdża i widzi że mam dość bo Mateusz np cały dzien marudził to każe mi jechac gdzieś na zakupy chocby po jedną rzecz ale do dużego sklepu i zostaje z małym...
Mieszkamy z rodzicami ale moja mama zawsze chętnie się Mateuszem zajmie i na chwilke i na dłużej jak chcę gdzieś wyskoczyć bez małego... mój tata nie zostaje z nim sam bo się boi...
Doceniam to bardzo, nie wykorzystuje, ale chętnie z pomocy korzystam bo nikt nigdy nie dał mi odczuć że to jakis problem... moja mama Mateusza uwielbia i nawet jak jej nie prosze to sama po niego przychodzi żeby się z nim pobawić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Miałam na kolacje w diecie wołowina. O boże, myślałam że zwymiotuje... nie zjadłam oczywiście... Zjadłam dwa małe kawałki i to z zatkanym nosem. Zamienię wolowinę na kurczaka gotowanego. Może to nie zepsuje efektu oby!! Wiem że niektórzy zamieniają.
No i u mnie to samo. Ja sama interesuję się domem, sprzątam gotuję itd. Ale już się przyzwyczaiłam.chyba. Albo po prostu staram się o tym nie myśleć. Bo to tak jak u Ciebie Magda ja mogę se gadać i gadać ale nic z tego. Fakt więcej już opiekuje się Kacperkiem jak wróci z pracy i to mnie cieszy.
Kacpercio śpi smaczne a zła mama idzie zapalić... niestety wróciłam do palenia ehh...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do diety to już zdecydowałam że spróbuję z tym Dukanem, niech się dzieje co chce, po wypłacie kupie sobie książkę z dieta i przepisami, dokładnie sie z tym zapoznam a potem wyruszam na podbój świata z małym tyłkiem 🤪 do tego rowerer i ćwiczenia ujędrniające ciałko żebym nie wisiała, stwierdziłam że jak juz osiągnę wagę sprzed ciąży a zostało mi do niej 2,5 kg to już reszta pójdzie z górki 😜 grunt to wiara że sie uda ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Skoro tak piszecie o dietach i odchudzaniu,to ja też się pochwalę swoim małym sukcesem,od czasu jak mąż wyjechał schudłam 2 kg! 🤪 Mam nadzieję,że jeszcze trochę zrzucę nim wróci,no i że jak już wróci to będę miała nadal siłę walczyć.Kiedyś pamiętam koleżanka z pracy odchudzała się z Meridią,jadła normalnie,ale łykała te tabletki.Chudła super i z tego co wiem,utrzymuje zgrabną sylwetkę już bez tabletek,ale słyszałam też o takich przypadkach,że jak tylko się odstawiało leki to waga wracała,nie wspomnę o uzależnieniu.Zresztą teraz już chyba są wycofane te leki.

A ja zastanawiam się poważnie nad zmianą koloru włosów,mam zamówioną wizytę u fryzjera i od wielu lat już przymierzam się do powrotu do ciemnych włosów,ale brakuje mi odwagi.Nie wiem czy zawału nie dostanę jak tak z blond strzelę sobie ciemną czekoladę... 😮 Wiem,że w ciemnych będę miała wrażenie,że staro wyglądam i ciężko pewnie się przyzwyczaić.Sama już nie wiem,mam mętlik w głowie,a co Wy o takiej zmianie myślicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczynki zyczę powodzenia z tymi dietami i trzymam kciuki 😉
Ja na Mariusza też nie mogę narzekać zawsze jak proszę(i nie tylko)zajmię się Olim wyjdzie na spacer, mówi żebym poszła się zdrzemnąć, poczytała, poleniuchowała, taka chwilka tylko dla mnie albo tak jak u Radzi pójść kupić sobie coś nawet drobnego, też mi go szkoda bo po 12, a nawet 24 godzinnych dyżurach w pogotowiu obejume dyżur w domu przy Pyziolku 🙂 jednym słowem mąż wymarzony 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam
drugi dzien za nami,pobudka o 6,karmienie Zosi,potem pedem ubieranie,uruchamianie sprzetu itp.o 7 wyjscie,wczoraj powrot 17,dzisaj 18,.W pracy nerwowka,mysle o Zosi,nie potrafie sie skupic,klientow dopadl kryzys i trzyma.Zosia zasypia o 20,wieczorem marudka,placze wychodzac do auta,a w sumie jeszcze robota czeka na mnie w domu,bo analizy,uzupelnianie zaleglej wiedzy itp.Ogolnie ?....dupa dupa dupa..jeszcze 3 dni.dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
Kamilko jeszcze raz życze wszystkiego dobrego 🙂 buziaki ode mnie i Kacperka 😘
Anita współczuję Ci 😞 Ja bym chyba nie dała rady zostawić Kacperka nikomu. Jak nie widzę go godzinę to już się denerwuję... Ogólnie jestem z nim 24/24 i nie opuszczam, tylko czasami jak na prawdę muszę wyjść do sklepu czy coś.
Beatko to mamy taki sam cel 🙂 Zobaczymy jak schudnę na tej kopenhaskiej. Na razie się dobrze trzymam i jestem pełna życia i tak lekko się czuję. Teraz piję kawę i łykam tabletki.
Kasiu jak bedziesz to napisz w sprawie tej kaszki malinowej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejo
Moniś dziękuje za podwójne życzonka 😘
Mężuś niespodziankę mi zrobił urodzinową, dostałam duuży bukiet czerwonych róż i torta 🤪 już po kawałeczku wszamaliśmy teraz szykuje śniadanko 😜 a synek zrobił mamie taki prezent że o 4 rano zaczął piszczeć i śpiewać 😁 😁 i przez dwie godziny bawiłam się z nim 😮 😮a teraz worki pod oczami 🤢 idę dziś po pałaszować po sklepach i kupić sobie co nie co 😜 uciekam do męża i syna 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jaka tu cisza... rozumiem że Łajsoka świętuje a reszta?:> mmm też bym zjadła sobie tort 🙂 ale za dwa tygodnie zjem 🙂 teściowa czasami robi specjalnie dla mnie taki mmm nasączony mocno 🙂 i przeważnie cały dla mnie 😁 nie dziwo że ja właśnie tak wyglądam... 🙃 🙃
a mój szkrab spał i spał a mamusia za ten czas posprzątała łazienkę i kuchnię i gotuje sobie posiłek. Z rana było mi tak niedobrze że myślałam że zwymiotuję 😞 i w ogóle pić mi się nie chce.
Dałam dla Kacperka kaszkę malinową i zjadł wszystko, bardzo mu smakowała. no i właśnie odzywa się bo głodny więc lecę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć 🙂
ale mam teraz nadrabiania... 😜 wczoraj nie mieliśmy internetu i nie miałam jak do Was zajrzeć 😞 za to teraz mam siedzenia 😲 hehehe Alunia właśnie wszamała i zasnęła to mam chwilkę...
Pogoda piękna to pójdziemy później na spacerek 🙂 w ogóle ostatnio pogoda nas rozpieszcza 🙂 dobrze, że jeszcze zanim przyjdzie zima to trochę uda nam się słonka złapać 🙂
Mam pytanie do dziewczyn które biorą tabletki Cerazette: Wam też zatrzymały krwawienie? Ja od czasu jak je biorę to nie miałam okresu... może dlatego że nie robi się między opakowaniami przerwy?
Netinetko - pytałaś jak podawać Blance pierwsze jedzonko. Ja Aluni dałam pierwszą marchewkę przed południem i przed karmieniem. Gdzieś wyczytałam, że najlepiej dziecku dawać na początek niewiele, żeby posmakowało tylko. I przed posiłkiem mlecznym, żeby chciało spróbować (bo wtedy jest głodne) ale też po to żeby zaraz się najadło mleczkiem. U nas to zdaje egzamin 🙂 Chociaż wczoraj i dziś już zastosowałam wybieg, a mianowicie Ala o 10 rano dostaje marchewkę (1/2 słoiczka) i po godzinie cycka. A około 14:30 - 15:00 dostanie jabłuszka (też 1/2 słoiczka) i znowu gdzieś po godzinie cycka 🙂 a w międzyczasie jak będzie chciała to też jeszcze dam jej mleczka 🙂 Jutro chcę podejść do naszej lekarki to podpytam jeszcze dokładnie co i jak 🙂
Ja zaczęłam od Pierwszej Marchewki Hippa i Jabłuszka też z Hippa, ale wczoraj tez Alunia jadła Jabłuszka Gerbera. Mam też coś z BoboVity, ale jakoś najwięcej nakupiłam Hippa - najbardziej mi chyba się kombinacje smaków podobały 😜
Co do kupy po marchewce to ciężko ją wydusić i jest taka plastelinowa 😜 ale daję równolegle jabłuszka więc myślę że jest ok 🙂 Ala w ogóle bardzo chętnie wcina i marchewkę i jabłuszka, ale też właśnie zauważyłam u niej jakąś delikatną wysypkę na szyjce....
Kacperku - wszystkiego najlepszego z okazji Twoich wczorajszych 5ciu miesiecy!!! I dzis dla Polki - szkoda tylko ze Madziochy jeszcze z nami nie ma 😞 ciekawe jak tam u niej.... 🥴
Gabiś - co do motylka to ja mam podobnego co właśnie był w Majce.. poszukałam na necie i znalazłam dokładnie takiego samego jak u mnie: http://www.calineczka.pl/sklep/lamaze-emanuel-p-10307.html?cPath=124_488
Anitko - bidulko Ty nasza.... 😞 ja o Tobie wczoraj intensywnie myślałam i się zastanawiałam jak sobie radzisz.. trzymaj się dzielnie!! 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny i dzieciaczki, długo mnie tu nie było, czasami Was poczytuję ale mam bardzo mało czasu. Cały tydzień jestem praktycznie sama z Lenką i mam co robić. Mam nadzieję że u Was wszystko ok, napiszcie mi pokrótce co u Zosi i Anity bo się martwię. Lence wychodzą ząbki dwa naraz i jest trochę marudna, o kolce już nie pamiętamy, mała ma 68cm i prawie 8kg, także wygląda na jakieś 6miesięcy, nie jest gruba ale bardzo duża jak na swój wiek 😁 buziaki i pozdrowienia, tesknie za brzuszkiem ale cóż mało czasu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co taki spokój dzisiaj? 😉

Monia chyba jakoś ściągnęłam Cię myślami, bo już wczoraj chciałm pisać czy ktoś wie co u Ciebie i czemu nie zaglądasz 🙃
Fajnie, że już dobrze...
Zaglądaj do nas... my też siedzimy same z Dzieciaczkami 😉

Wysa miałam Ci pisać... ja też wyskocze na dymka jak Emka już spi... nic złego nie robimy. A na pewno w jakis sposób chociaż przez chwilę mozemy "uciec" 😉

Pszczółka 🤪 Jakie świetne zabawki ma ta firma LAMAZE... pierwszy raz z nią sie spotykam... Juz patrzalam na allegro... ja chce wszystkie!!!! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...