Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży

Ale i tak odwazny ten Twój mąż Łajsoka... mojego kiedyś wysłałam po winogron i poszedł do nas na osiedle i nigdzie nie było... i poszedł do warzywniaka i mówi że musi miec winogron a babka do niego że już nie ma.., a on jej na to "pani ie rozumie, moja zona jest w ciąży..." i wiecie co? sprzedąła mu ten co miała odłożony dla siebie... 🤪 Myślałam że padnę ze smiechu...

O jaaaa 🙂 ale jaja z tymi winogronami 🙂 powiem Wam, że mój Mężuś to ma chyba ze mną dobrze... szybciej sama pójdę po coś do sklepu niż jego wyślę, bo mi zawsze szkoda że musi znosić moje humory 🤨 chociaż i tak często mnie wyręcza 😁

A u mnie zaciągnęły chmury i jest brzydko znowu 😞

Pszczółko ale ja na jego szczęście wyjątkowo rzadko miewałam takie zachcianki... no chyba że mi sie frytek chciało a ziemniaków nie było to wtedy musiał lecieć do piwnicy... A tak to raczej przy okazji cos kazałam mu kupić... Może ze 2 razy mi zdarzyło go wysłać tylko dlatego, że miałam zachciankę i to własnie raz po ten winogron :o)
Moja kolezanka to potrafiła męża w środku nocy na stację po lody wysłac... ja taka aż wredna nie jestem i czasem wole przemilczec że mi się coś chce bo wiem, że by poleciał nawet jakby mu sie nie chciało...

to Wy macie dobrze dziewczyny 😞 mój mąż to leniuch. pojdzie czasem do sklepu pozmywa ale czasem można go długo o cos prosić a i tak dobrze tego nie zrobi. na początku małżeństwa przechodzilismy kryzys duży i teraz znów jest to samo 😞

i dlatego myślę że już bym chciała urodzić bo miałabym do kogo się przytulić i znaleźć w Moim Maluszku pocieszenie 😞

Oj Wysa.. życzę Ci, żeby jeszcze przed urodzeniem się cosik zmieniło na lepsze, bo jak to mówią dzidzia nie rozwiązuje problemów.. często przez zmęczenie może być tylko gorzej.
Ale ja nie wiem, która z Was wpadła na pomysł z plackami, ale ja juz od ok. tygodnia myślę o nich, ale brak urządzonka do ścierania mnie odpycha a na tarce to za dużo roboty, jeszcze biorąc pod uwagę moją zadychę. ☺️ Zresztą przeraża mnie tez ta zgaga, podobnie, jak Ty madziocha.. mi nie daje spokoju.. aż do wymiotów mi się zbiera 🤢 Masakra. Wstaję w nocu po raz 3 czy 4 siku no i za każdym prawie razem zgaga.. Reni też kupuję (owocowe oczywiscie), ale w nocy brać nie chcę, bo próchnica mi sie rozwinie a i ak pewnie odwapnienia jakieś sie porobiły przez tego mojego ssaka w brzusiu 🙂 Myśle, że bez względu na to ,czy brzuch się obniżył zgaga nie daje spokoju, albo nie każdemu. Ja nie czuję jakiejś ulgi, niestety.

haha nie źle z tym winogonem 😆 ja tez mojego tak nie ganiam po jakieś zachcianki bo w sumie zawsze kupuje i nawet jak mi głupio go wysłać do sklepu bo jest późna godzina to stara się mi dogodzić ale dziś jak osa od rana byłam przez ten ból głowy, nie przespaną noc, dostał ochrzan biedaczek 😉 ale nie gniewa sie na mnie tylko się śmiał że jestem jego humorkiem 😉

Natinetka dobrze pisałaś Łajsoka, musiałam literkę zmienić po tym remoncie na brzuszku bo musiało być bez polskich znaków 😉

ja tez sie boje o zeby, bo przez wymioty nie bylam u dentysty w czasie ciazy, bo nie wyobrazalam sobie, zeby ktos mi gzrebal w gebie, bo nawet przy myciu zebow mialam odruch wymiotny;/
a do tego ok.6 rano jak wstaje na siku to jem banana i znow sie klade 😮 mam nadzieje,ze tragedii z tymi zebami nie bedzie 🤔

pewnie nie netinetka, ja akurat poszłam w trakcie ciąży i cos mi tam zrobiła, ale ogólnie to zalecała, żebym przyszła jakoś ok. 3 miesięcy po porodzie, na oczyszczenie i dokładnie obejrznie, bo te odwapnienia mogą być. Zresztą czasem mnie tak dziwnie rwą zęby.. A ten banan rano to nei takie zło.. tak mi sie wydaje.

🙂
Przyjaciółka pojechała do domu, więc mogłam wejść na brzuszka 🤪

A placki zapoczątkowała Netinetka parę dni temu i tak sie to posypało haha.
Ja ziemniaków nie trę tylko miksuję blenderem na miazgę 🙃

A dzisiaj mąż robi mi lasagne z przepisu Radzi 🤪 🤪

Znowu się uśmiałam, jak czytałam o zachciankach i biednych mężach 😁 Jeden zapomniał kupić, inny zostawił na ladzie, a kolejny pozbawił biedną ekspedientkę winogron 😁 😁

Witam
Właśnie wróciliśmy do domciu 🙂 Jesteśmy zmęczeni ale bardzo szczęśliwi 🙂
Na razie nie nadganiam postów, ale obiecuję nadrobić jak się troszkę ogarniemy. Serdecznie dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków i gratulacje 🙂

A powiedzcie mi jeszcze dziewczynki, wiecie, jakie długie mogą być Wasze maluchy? Ja mam troszke ciuszków na 56 i takie malutkie mi się wydają, a jak Bartuś będzie długi, bo tak wskazywały badania z 32 tyg.? W 32 tyg. miał nóżke długą na 36tydzień. Aż sama się dziwię, jak się on tam mieści, jak zwija. Fakt też, że boli ostatnio i nie jest to takie fajne jak wcześniej, jak mały fiksuje 🤢
Skąd mam wiedzieć jakie najlepiej wziąć do szpitala, jaki rozmiar? Na ostatniej wizycie lekarz nie mierzył malca ani nie ważył.

Witaj Moretta!! Super że już w domku jesteście 🙂 z tymi postami nie szalej - wiesz, że my często głupoty piszemy 😜 hehe choć nie bronię i jak Szymcio będzie przy cycku a Ty będziesz mogła poczytać to możesz się wgłębiać w nasze wypociny 😜 Wrzuć jakieś foty w międzyczasie 🤪

A jeszcze co do zachcianek mój Mężuś jak usłyszał że sobie wymyśliłam placki, to najpierw próbował mnie przekonać, że za dużo roboty (bo u nas niestety też tarka wchodzi w grę), ale w końcu dał się przekonać i powiedział że sam kupi ziemniaki i mam nie dźwigać 🙂 zresztą zaraz będzie w domciu z obiadem 😉 potem niestety wraca jeszcze do biura, ale ja wtedy zajmę się plackami..
Kasia - ja też właśnie myślałam o użyciu blendera ale nie miałam pewności czy mi się to sprawdzi. Skoro mówisz, że da się to też tak porobię 🙂 te ziemniaki wcześniej kroisz na jakieś mniejsze kawałki?

Dziewcinka ja nie wiem jakie długie może być... Nie zabieram ciuszków do szpitala bo potrzebuje tylko na wyjście więc przygotuje męzowi kilka zestawów, dwa mniejsze i dwa wieksze na ciepły i chłodniejszy dzien...
Moretta witaj... super że wróciłaś... Mam nadzije że strzelisz nam tu konkretny opis porodu bo mnie to bardzo interesuje 🤪

Czesc dziewczyny i witaj Moretta fajnie ze juz do domku was wypuscili jak bedziesz miała chwile to wrzuc zdjecia Szymka chyba wszystkie chcemy go zobaczyc 🙂

Wy tu znowu o plackach ziemniaczanych, a ja dzisiaj tez robie obiad z ziemniaków z tym ze beda to kluski śląskie pychaaaa 😜

A jesli chodzi o dentyste to ja w połowie ciązy byłam i miałam tylko 2 zeby do zrobienia 🙂 Szybko poszło, tylko bez znieczulenia ale wytrzymałam bo dziurki nie były duze 😉

Moretta 🤪 🤪 Jeszcze raz Gratulacje!! Pięknego synka urodziłaś 🤪 🤪

Pszczółka tak ziemniaki kroję w taką średnią kosteczkę. Do pojemnika od blendera i traktuję je blenderem... w ciągu kilkunastu sekund jest już miazga 🙂

Ola ja tak samo sobie myślę, że tyle fajnych ciuszków na 56, a jak niunia będzie większa, to nawet ich się nie wykorzysta 🙂 Biorę ciuszki tylko na wyjście więc już bede wiedziala na jaki rozmiar wziąć.
Od kuzynki synek miał 57cm a i tak mieścił się w te 56... 😮

Ooo Karola jak możesz napisz mi nazwę użytkownika z allegro od tych bucików... ale nie ten hurtownia...(coś tam) tylko ten drugi 🙂 Z góry dzięki...

Dziewcinka zawsze lepiej wziąc wieksze rzeczy i ewentualnie podwinac rekawki i nogawki niz zeby były za małe takie jest moje zdanie 😉

witaj Moretta super że już w domku jesteście, życzę dużo zdrówka synusiowi i przespanych , spokojnych nocy Tobie 🙂 Pozdrawiamy 😘

Ja już przestałam panikowac że wezmę do szpitala coś źle lub wcale... w końcu nie będziemy tam zamkniete i odciete od świata i w razie czego mąż zawsze może dowieźć szybciutko...

Witaj Moretta 😁
Prześliczny ten twój Szymek 🙂 Nie wiem jak pozostałe MAJÓWKI ale ja to CI strasznie zazdroszczę że już jesteście razem 🙂 Życzę spokojnych nocy i wspaniałych dni z maleństwem 🙂

Witajcie Brzuchatki 😁
Też bym zjadła placki ale już narobiłam naleśników na obiad no i nie chcę żeby się zmarnowały 😞

Witaj Moretta 😁
Prześliczny ten twój Szymek 🙂 Nie wiem jak pozostałe MAJÓWKI ale ja to CI strasznie zazdroszczę że już jesteście razem 🙂 Życzę spokojnych nocy i wspaniałych dni z maleństwem 🙂

Witajcie Brzuchatki 😁
Też bym zjadła placki ale już narobiłam naleśników na obiad no i nie chcę żeby się zmarnowały 😞

Izulka ja też zazdroszczę... Własnie od dzisiaj robię wszystko co może przyspieszyć poród... Sex już zaczęłam wczoraj, ananas, herbatki z liści malin i robie wszystko bez względu na ból w kroczu...