Grudnioweczki 2012 :) | Forum o ciąży

Dorotex daj znac jak Basia odpisze.
A Wikarynka to zapewne napisalaby ze idzie i nie bedzie miala kontaktu z nami za bardzo a tu cisza 😞

No i jestem tak wkurzona ze zaraz mnie krew zaleje....
M. napisal ze zostaje w Dublinie do piatku......... mam dosyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hejka!
Patrzę, że na razie nie ma złych wieści 🙂 wszystkie się cało trzymają - to gut 🙂
Anitek, mam wrażenie, że twój mąż to tak jak mój.....też jak coś trzeba to on nie może z pracy zrezygnować albo przełożyć bo mu szkoda, a to mniej zarobi a to jeszcze co innego...to się nie nazywa przypadkiem pracoholizm? Współćzuję bo wiem co czujesz....
Dorotex, dobrze że napisałas do Basi, teraz tylko relację nam zdaj, bo ja tez już chciałam pisać ale nie chciałabym też jej dręczyć 🙂
Justa, to widać twoja malutka też chudziutka baletnica będzie jak u Wikarynki 🙂 i jak się okazuje u Ifyou! xD i fajnie że możesz sobie pozwolic na kołyskę! Tylko nie kołysz za dużo bo moja znajoma swoją córkę tak przyzwyczaiła że 2 lata ma i musi ja kołysac pod sufit bo nie zaśnie inaczej lol 🤪
Emilka, to dobre wieści z tym ciśnieniem! I patrzę że rzeczywiście na tej Islandii to rodzenie jest na wysokim poziomie 🙂 dobrze, że chociaz jedna z nas będzie miała miło i przyjemnie! Więc trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku i żebyś mogła urodzić tak ci się wymarzy! 🙂 A jak z kawką? Ktoś spełnił marzenie?:P:P:P:P
Motylek, siedz, nie bój się porodu 🙂 nie wiadomo jaki to ból, i czy w ogóle będzie cię coś bolało i czy długo. Może wcale pójdzie jak z płatka 😁 i ty lepiej pakuj tę torbę bo ty też jesteś zagrożona tak jak ja:P ja Ci swój nr kom juz wysłałam 🙂
Wikarynka, to bardzo dziwne że się nie odzywasz! Mam nadzieję, że tylko poszłas do szpitala i po prostu nie masz jak się skontaktować z nami! A mogłaś nam podać swój nr kom!:P

Ja dziś po wizycie. Dowiedziałam się tylko że łożysko mi się jeszcze nie starzeje i raczej nie powinnam wcześniej urodzić....ale jak to możliwe? Jak ja czuję się jak z d* wyjęta. Skurcze mi w nocy spać nie dają, rano to samo. Ruszać się nie mogę bo mnie brzuch boli i w ogóle prawie cały czas mnie boli a do tego ciągle rzygac mi się chce i brak apetytu, że prawie nic nie jem....jak mam się jeszcze tak bujac te trzy tygodnie to ja dziękuję....
Gin powiedział mi jeszcze że mam dużo wód. Czy na to ma wpływ ilośc wypijanych płynów? Bo jeśli tak to by się zgadzało, bo żłopie jak smok wawelski xD

Ps. wam tez tak gorąco? No ja w samych majtach i staniku latam po chacie bo umieram! A grzejniki zakręcone...

Anitek współczuje, że Twój mąż wraca dopiero w piątek, kurcze też bym się bała teraz już być całkiem sama z Dominikiem, szczególnie w nocy...
Skwara ja tak miałam dwa dni temu ze bylo mi strasznie goraco, ale jakos samo minelo....
Mnie caly czas boli kregoslup i brzuch mi sie co jakis czas stawia, ale to pewnie z przemeczenia...
Ciekawe co z Basią i Wikarynką...

Skwara gdybym miała opisać co się ze mną dzieje i jak się czuję w ostatnich dniach to mogłabym spokojnie skopiować twój ostatni akapit nic dodać no może ująć bo ja pomimo tego że mi niedobrze wpierniczam jak oszalała....gorąco to mało powiedziane mnie głównie w nocy aż pot zalewa a śpię dosłownie w majtach samych.
Właśnie wyszłam z wanny bo miałam mega bolesne skurcze trochę przeszło...dobrze że jutro mam to usg bo nie ogarniam już tego co się ze mną dzieje...i jeśli czujesz się podobnie to nie sądzę żebyśmy doczekały terminu.........

A Basia nie odpisała...... 🥴 ....nie wiem już sama co o tym myśleć.

Anitek nie dziwię się też bym się wnerwiła.............

Motylek, ja ogólnie też się musze wszystkim martwić ale jakos kwestia porodu na mnie nie działa 😁 tylko własnie nie moge sie doczekać!!!!
Justynakreft, a może ty też wcześniej urodzisz skoro ten brzuch tak daje o sobie znać?
Dorotex, no to nieźle 🙃 🙃 z tym, że ty jeszcze nie możesz urodzić, żeby dzidzi nie było za małe i biedne 😞 ale skoro masz takie same objawy to dobrze że jutro masz to usg to sie dowiedz wszystkiego i napisz. Może twój lekarz lepszy od mojego, bo mój mi nie chce szyjki czy rozwarcia sprawdzać...tylko łożysko hahaha xD
Ech, babochy, my to się mamy z tym wszystkim xD a jeszcze mi mała siostra powiedziała że im pani powiedziała na lekcji że ból rodzenia to tak jak by się 20 kości łamało to się zastanawiam co lepsze - łamanie kości czy teraźniejsza męczarnia 🤪 🤪 🤪

Wiem dlatego mi jeszcze nie w głowie latanie po schodach....ściskam nogi jeszcze dwa tygodnie...a ten Twój lekarz to bez kitu jakiś wyjątkowy przypadek ...jak żyję takich cyrków nie słyszałam na szczęście już nie długo będziesz musiała się z nim użerać..........
Zmykam do łóżeczka....chyba że Basia odpisze to dam wam znać ....a póki co do jutra i dobranoc dziewczyny..

No odpisała Pipa 🙂
że wszystko u niej ok tylko przez remont nie ma neta w domu . Macie pozdrowienia.

No Bacha w końcu sie odezwała! A my tu już czarne myśli 😁 😁 😁 😁
Dorotex, no jak tylko urodze to spadam od niego i nigdy więcej tam nie wrócę!!! Dobranoc 🙂

Motylek, zmień koniecznie 🙂 inaczej się żyje wtedy i milej się czeka - bardziej na dzidzię niż na ból 🙂 a masz juz mało czasu na to, więc bierz się w garść 😁

A ja na kolacyjkę zrobiłam zapiekanki takie z pieczarkami i surówkąxD nie powiem, chciało mi się rzygać ale jakoś posiedziałam, się napatrzyłam to zjadłam - pyyyszne są 😁

Skwara myślę, że szybciej urodze, patrząc na to jak się czuję to mam nadzieje ze doczekam 38 tygodnia i wtedy moge rodzic. Dobrze ze Basia sie odezwala, tylko jeszcze pytanie co z Wikarynką.

Padam dzis... strasznie mnie suszy 🤪 wypilam dzis 4 litry wody mineralnej :o bede miala ciazka noc.. pewnie bede sikac co chwile :o a moj brzuch to taki twardy sie zrobil jakis pod wieczór i tak trzyma 🤢 😮 ehh wiecie co mówcie co chcecie :o ale czuje ze kazda z nas urodzi wczesniej.. ten grudzien to taki listopadowy nam sie zrobił.. ja mysle ze mnie wezmie w pierwszej polowie grudnia. jutro strzela mi kolejny tydzien do przodu :o

M. dzwonil ze negocjuje z szefem wczesniejszy powrot... sie zobaczy jutro...
o ten tydzien jeszcze mi sie tak nie rozchodzi co o kolejne...
bo wiadomo 😉
choc mam dosyc na dziisaj. zrobilam 5pran i umylam lazienke... jutro ogarne z grubsza dol ale odkurzac nie bede... Tesciowa zrozumie heh 😁 nie chce przeginac 😉
O dziwo moje dlonie wygladaja normalnie a nie jak parowki za to stopy masakra jak u yeti!!!
popuchyniete takie :>
Maly tak szaleje w brzuchu ze az boli!
Dobrze ze Basia sie odezwala 🙂
Z Wikarynka tez mnie to zastanawia co sie dzieje 😞
Skwara podejscie super masz nie ma co 🙂
co do bolu to powiem tak! nie idzie tego chyba do niczego porownac bo wiadomo kazdy bol jest inny. Z poczatku boli jak na okres...najgorzej jest chyba przejsc np z 2-3cm na pelne rowarcie (wg mnie) myslalam ze ktos mi wnetrznosci wypruwa i nic sie z tym nie dalo zrobic a skurcze co minute trwajace pol minuty wiec sie wydawalo ze te skurcze nigdy nie puszczaja...pozniej sam porod dziecka ciezko mi powiedziec bo kleszcze mialam...
Wszystko jest do przezycia wiadomo ale nikt mi nigdy nie wmowi ze ten bol da sie zapomniec - NIGDY!!!
ale znow mam kolezanki ktore rodzily i zupelnie inaczej bylo tzn lzej 😉
ja mialam porod wywolywany przed terminem i to dodalo extra bolu niestety, teraz licze na zupelnie inne doswiadczenie i to zdecydowanie pozytywne!

czesc dziewczyny 🙂

ja tak na moment dolotem :/ remont mały pokoju mam w ktorym jest komp i nie mialam jak usiasc :/ i zapomnialam dac znac... :P no bo juz "mieszkamy" u gory a tutaj tacie zachcialo sie malowac itd wiec nie za bardzo jak mam pisac i czytac niestety a widze same nowosci... u mnie wszystko ok jutro mam wizyte kontrolna u lekarza prowadzacego... mam nadzieje ze wszystko bedzie ok 🙂

jeszcze raz gratlacje dla naszej kolejnej mamusi :*

odezwe sie jutro jesli tylko bede mogla co i jak po wizycie a jak nie to napisze esa do ktorej :*

trzymajcie sie zdrowooo 😘 😘 😘

dobry wieczór.
Wpadłam na chwilkę a tu patrze ze juz dwie mamusie sie rozpakowały... 🙂 Zaszokowało mnie to 🙂 ale super!!!
Oczywiście nie ma co nadrabiać bo za dużo... A ja taka niesystematyczna ze łoooohoho...
Mam na dzieję że u Was wszytsko ok.
Pozdrawiam :*

Dzień dobry Brzuszki!
Jak mija Wam poranek? U mnie jako tako, mężuś w pracy a my jeszcze sobie leżymy z Dominisiem, dzisiaj nic nie robie, bo nadal bola mnie plecy i to nie do wytrzymania, wczoraj myslalam ze zwariuje. Mężuś przed snem chcial mi troche pomasowac kręgosłup i okazalo sie ze mialam taką spuchniętą górkę na kości nad tyłkiem, na wysokosci nerek, nie wiem co to bylo, czy to mozliwe zeby tak mi sie zrobilo od zbyt dlugiego chodzenia? ogolnie po nocy jest juz mniej to miejsce spuchniete ale nadal boli jak cholera 😞

Heloł 🙂

Basia, dobrze że się wkońcu odezwałas i koniecznie daj znac po wizycie 🙂
Ania, tez o tobie myślałam. Zaginęłaś nam:P melduj się częściej 🙂
Anitek, to dobre wieście. Może uda mu się wcześniej wrócić! A poza tym to już dwa dni to może nic się takiego nie wydarzy 🙂) moja siora tez mówi że ból jak cholera i też twierdzi że nie da się zapomnieć. Ale moja mama znowu twierdzi że nie miała bolesnych skurczy. W nocsy jej brzuch twardniał co godzinę, co pół i jak rano POSZŁA do szpitala to za godzinę urodziła xD obym i ja miała tak samo 😁 bo z tego jak znią gadam to nasze ciąże podobnie przebiegają! Ale ogólnie to jestem przeogromnie ciekawa jaki to ból! JOł! 😁
Justynakreft, a to niemiła wiadomośc...może powinnaś to z lekarzem skonsultować? Bo może to kręgosłup sie jakos wygiął i powinnaś leżeć żeby sobie nie zaszkodzić. Ja radzę to skonsultować, żeby się źle nie skończyło!
Emilka, ja myślę że to już koniec listopadowych porodów 🙂 chyba że Motylek, ale ona się dobrze czuje cały czas więc raczej nie:P za to pomyśl co będzie w grudniu - jedna po drugiej jak kaczki będziemy znikać hahah 😁 i zazdrościć jedna drugiej 🤪 🤪 🤪 🤪

A i mam dobrego newsa 😁 od następnego tygodnia już nie idę do roboty tylko siedze w chałupie 😁 wreszcie! Będę leżec i dzień i noc i dzień i noc xD
Nogi też mam spuchnięte ale troszkę, ale za to jak w nocy wstaję na siki to mnie tak swędzą że wam mówię....
I do tego dzisiaj czuję jak mnie gardło coś zaczyna boleć....ale się nie dam.
Czytałam też że przed porodem (to było o 38 tyg napisane) dziecko zaczyna się więcej ruszać. Mój grzeczniś też codziennie szaleje 😁 może wyszaleje poród mamusi 😁

Dzień dobry,
dziewczyny jak ja Wam zazdroszcze, że macie spokój u mnie to tragedia z tym remontem, wiercenie, kurz itd... Już tydzień czasu nam robią łazienkę i zapowiada się ze się skończy dopiero za tydzien... Mąż w pracy a ja sie denerwuje, bo ciągle czegoś brakuje... Jak się to wszystko skonczy to chyba urodzę z radości... Mam już dość wszystkiego... Najgorsze jest to że musimy jeżdzić po rodzinie i się kąpać - nie tak sobie to wszystko wyobrażałam...

Miłego dnia!

Cześć wielkie mamusie 😁 mam nadzieje ze brzuchy wam ni eprzeszkadzaja az tak bardzo i jestescie wyspane 😜 😜 😜 bo ja strasznie śpie ostatnio hahaha.

Skwara powiem Ci ze tobie tylko 2 tygodnie zostalo i z tego co widze zaczynasz puchnąć, życzę ci byś wytrwała do przyszłego tygodnia 😁 🙃 🙃 ja dzis zaczynam 34 tydzien. Moja mama nas wszystkich rodziła z dużym wyprzedzeniem i sama sie czuje jakby to mialo nadejsc juz niedługo. ale jedno mnie cieszy przynajmniej popatrzę jak wszystkie będziecie rodzic bo my z Basia na koncu 😜 😜

Za dwie godzinki ide do położnej zobaczymy co z tego wyniknie 🙂 a teraz póki co zjem jakieś śniadanie i troche posprzątam w domu. 😁 Jest rano i dopóki mam siły muszę je wykorzystać.

Dobry 🙂
ja sie melduje i uciekam bo musze do sklepu jechac pozniej zakupy spozywcze i jeszcze w domu ogarnac :>
nie wiem jak to zrobic heh
Wogole kluje mnie w pochwie 🥴
Skwara ja obstawiam ze Ty sie w listopadzie rozpakujesz 😜
A bolu to nie zycze 🙂 Oby bylo tak jak u Mamy 🙂
co do puchniecia to wlasnie tez tak mam ze stopy przeogromne i swedzi ta skora i takie wogole gorace ze w nocy je trzymam na koldrze...
Basia koniecznie daj znac jak po lekarzu 🙂
Ania zagladaj czesciej 🙂 🙂 🙂
Sylwia wspolczuje tych remontow! widac chociaz koniec?
Jak sie czujesz?
Emilka no mam nadzieje ze dotrwasz do tego 37tygodnia 🙂 tez daj znac co tam polozna ciekawego powiedziala 🙂
No to uciekam do zas Babeczki 😉

Dobry 🙂

Basia Emilka dajcie znać jak poszło u lekarza...ja do 18 muszę czekać na swoją.

Właśnie z tych nudów skończyłam rozbierać moje gazetki mamowe na czynniki pierwsze, podzieliłam sobie artykuły tematycznie i zaraz bede pakować to w koszulki i do segregatora...no a potem to pozostanie już tylko zweryfikować wiedzę tam zawartą w praktyce 🙂

Dzisiaj mija kolejny tydzień jupsi 🙂

Skwara ...najwyższa pora trochę odsapnąć ...korzystaj póki jeszcze możesz....ja to się już na odpoczywałam więc myśli lecą w drugą stronę...kiedy w końcu wstanę z tego wyrka i wyjdę poza dom...

Sylwia ....współczuję ....ale będziesz miała niedługo piękny domek i pięknego dzidziusia w tym domku jest to piękna perspektywa ogółem patrząc 🙂

Anita....dzisiaj teściowa przybywa więc już będziesz mogła spać spokojnie...i masz rację nie sprzątaj za dużo w końcu przyjeżdża żeby Ci pomóc 😜

Skwara ja myślę że Ty sie rozpakujesz jeszcze w listopadzie, a ja pewnie zaraz na początku grudnia...Super ze wreszcie bedziesz miala wolne od pracy.
Ten mój ból z pleców to jest taki z krzyża, miałam tak jak rodziłam Dominika, no ale teraz to na pewno nie poród bo brzuch mnie nie boli.
Anitek zadroszcze ze tesciowa przyjezdza, na pewno Ci mega pomoze przy Olafku, moja tesciowa tez by mi na pewno chetnie pomogla przy Dominisiu, ale przyjezdza z Niemiec dopiero jakoś w polowie grudnia na kilka dni.
A co z Wikarynką bo chyba nadal sie nie odezwala?

Wrocilismy 🙂
Ledwo chodze a tu trzeba zakupy rozpakowac i zaczac ogarniac... w tempie zolwia ale dam rade 😉
Mezus dzwonil ze udalo im sie zalatwic kogos na jego miejsce do pracy jutro i piatek i wraca dzisiaj 😁
Dorotex spokojnie to ja spac nie bede jesli M. nie bedzie na miejscu i to tylko o to sie rozchodzi 🙂 Bo ja to sie boje ze on nie zdazylby dojechac... bo to 250km...
Jakie gazetki zbierasz?
Justyna no mam nadzieje ze mi Tesciowa troche pomoze. W sumie ona jest spoko babka, Olaf ja bardzo lubi bo zawsze z nim tance spiewy urzadza i ma podejscie do dzieci 🙂
No i fakt zawsze z kims razniej bedzie 🙂Ja tez mam nadzieje ze sie rozpakuje na poczatku grudnia 😉
Wspolczuje bolu krzyza 😞 tez tak od kosci ogonowej?
Motylek zabralas sie w koncu za torba 😉 ja spakuje sie jutro... ale juz na serio!
Bo dzisiaj nie dam rady... za duzo mam do zrobienia a zeby torbe spakowac musze jeszcze poprasowac ciuszki ktore dostalam na baby shower no i swoje tez wiec jutro sie tym zajme po wizycie u lekarza 😉
pije dopiero kawke zjadlam 2paczki i pasuje 🙂
Widzialam fotke Dawidka na FB ale slodziak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zjesc normalnie heh 🙂