Mamy Styczniowe witajcie:) | Forum o ciąży

Madzia- prezy mi się w trakcie jedzenia, aż nie zrobi kupy, która zwykle robi w połowie posiłku 😁 na rączkach jest spokojny, jak się go odłoży to też się pręży no i nim się obudzi znów. Przy tym idą bąki. Położna oczywiście zwala na sztuczne mleko, że przy samej piersi by tego nie było.. Jak ją kiedyś złapie za te kłaki to naprawdę, serio tak mi się w domu panoszy i mi działa na nerwy, żeeee...

witajcie
Asia już na porodówce , 6 cm rozwarcia i walczy 😉 😁
jeszcze troszkę i malutka będzie z Nią 😉
także dziewczyny - trzymamy za Nią kciuki 😉

a ja nadal 2w1
właśnie zbieram się do lekarza, zobaczymy co powie , eh...
zostałam sama na placu boju 😞 😁
mam nadzieję , że do końca stycznia urodzę 😮

agucha napisał(a):

Madzia- prezy mi się w trakcie jedzenia, aż nie zrobi kupy, która zwykle robi w połowie posiłku 😁 na rączkach jest spokojny, jak się go odłoży to też się pręży no i nim się obudzi znów. Przy tym idą bąki. Położna oczywiście zwala na sztuczne mleko, że przy samej piersi by tego nie było.. Jak ją kiedyś złapie za te kłaki to naprawdę, serio tak mi się w domu panoszy i mi działa na nerwy, żeeee...

ach niech ona sobie sama cyca... 😜 Mnie tez by takie cos wnerwialo. Zreszta pamietam przy O. jak mi polozne do pokoju wchodzily co 10 min i pytaly sie jak mi karmienie cycem idzie 😠 Juz mialam ochote im powiedziec, co one se maja z tym cycem zrobic... 😜 Slucaj Aga, u nas jest tai preparat, ktory sie podaje bezposrednio przed posilkiem i on zapobiega kolkom i wiatrom. Moze moglabys tego sprobowac czy cos pomoze?
A jeszcze co do poloznej...u mnie byla health visitor no i padl emat cyca, ja mowie, ze on wiecej chyba butli dostaje, ale w dalszy ciagu moje mleko tak samo. Ona, ze jesli jestem zadowolona z takiego sposobu to ok itd.. A pozniej umawia sie ze mna na nast. wizyte i ja mowie, ze starysz syn byc moze bedzie w przedszkolu, a ona mi cos w stlu, ze to ok, ze moze nawet lepij jesli bym chciala, zeby ona mogla pomoc w przystawianiu malego do piersi, czy sprawdzic jak namm idzie.. ? ? ? 😮 A ja sobie mysle: czy ja sie niejasno wyrazilam, ze jestem zadowolona z tego jak karmie? Powiedziala mi, ze jak bede potrzebowac pomocy, to wiem gdzie ich znalezc - ok, zrozumialm, ale czy poprosilam o taka pomoc?? 😮 Ja rozumim, ze karmienie piersia daje duze korzysci zarowno dziecku, jak i matce, ale presja jest zdecydowanie za duza. Niektore z tych poloznych nawet same nie maja dzieci! 😠
Daj jej kiedys do zrozuienia Aga, ze koniec koncow to i tak Twoja decyzja, jak karmisz swoje dziecko, dala Ci porade i ok. Wiecej nie trzeba walkowac tematu 😉

Ania_ust napisał(a):

witajcie
Asia już na porodówce , 6 cm rozwarcia i walczy 😉 😁
jeszcze troszkę i malutka będzie z Nią 😉
także dziewczyny - trzymamy za Nią kciuki 😉

a ja nadal 2w1
właśnie zbieram się do lekarza, zobaczymy co powie , eh...
zostałam sama na placu boju 😞 😁
mam nadzieję , że do końca stycznia urodzę 😮

Asiu - kciuki za Was! 😆

Aniu - do konca stycznia jeszcze 6 dni a juz po terminie jestes - mysle, ze sie uda 🙂 A jak nie, to samiutki poczatek lutego 😉 (ale sie wiedza popisalam, co? 😜). No, ale choc teraz wiesz, ze juz na bank mniej niz 2 tygodnie zostalo, wiec magazynuj sen kochana 🙂
A powiedz jak coreczka? Podekscytowana, ze juz za niedlugo pozna braciszka? Na pewno bedzie Ci chciala przy nim pomagac 🙂
p.s. ja juz dziennie tu zagladam i sprawdzam, co Ania napisala, zeby czasem nie przegapic jak sie juz zacznie, bo naprawde Wam kibicuje! 😉

wróciłam
jak nie urodzę do czwartku 😮 to 1lutego do szpitala 😮
we wtorek znów do lekarza jak oczywiście nie urodzę , i wtedy od wtorku codziennie ktg
namówiłam go żeby zrobił mi usg - żeby zobaczyć ile może ważyć
najpierw sprawdził główkę i jest bardzo ale to bardzo nisko , i powiedział że główka jest mała więc dziecko nie powinno być za wielkie , potem zmierzył obwód brzuszka i wyszło mu :
4490 🤪 🤪 🤪
mam jednak nadzieję , że tak duży nie będzie , l
ekarz sam przyznał , że pomiar brzuszka może być nie dokładny
ale nawet jakby dziecko było tak duże to urodzę naturalnie , bo już rodziłam 😮 🤢
chciałam się podnieść z tego łóżeczka usg
i jak mi się w głowie zakręciło , lekarz kazał się położyć na boku , zatkały mi się uszy
przyszła położna zmierzyć mi ciśnienie i otworzyli okno,
po chwili poczułam się lepiej 🙂
całe szczęście , że była ze mną mama 🙂
wyniki badań w normie, hemoglobina ciut poniżej i trochę białka w moczu ale lekarz nic nie mówił
no i czekam dalej ...

MadziaW napisał(a):

Ania_ust napisał(a):

witajcie
Asia już na porodówce , 6 cm rozwarcia i walczy 😉 😁
jeszcze troszkę i malutka będzie z Nią 😉
także dziewczyny - trzymamy za Nią kciuki 😉

a ja nadal 2w1
właśnie zbieram się do lekarza, zobaczymy co powie , eh...
zostałam sama na placu boju 😞 😁
mam nadzieję , że do końca stycznia urodzę 😮

Asiu - kciuki za Was! 😆

Aniu - do konca stycznia jeszcze 6 dni a juz po terminie jestes - mysle, ze sie uda 🙂 A jak nie, to samiutki poczatek lutego 😉 (ale sie wiedza popisalam, co? 😜). No, ale choc teraz wiesz, ze juz na bank mniej niz 2 tygodnie zostalo, wiec magazynuj sen kochana 🙂
A powiedz jak coreczka? Podekscytowana, ze juz za niedlugo pozna braciszka? Na pewno bedzie Ci chciala przy nim pomagac 🙂
p.s. ja juz dziennie tu zagladam i sprawdzam, co Ania napisala, zeby czasem nie przegapic jak sie juz zacznie, bo naprawde Wam kibicuje! 😉

córcia też podekscytowana , ale już się troszkę denerwuje bo codziennie po kilka osób pyta się Jej czy mama już urodziła 😁a Majeczka cierpliwie odpowiada , że jeszcze nie 🙂
już się nie może doczekać kiedy maluch się urodzi - nawet rozmawia z Nim żeby już wyszedł 😁

hej hej, Tosiek śpi, ja zaraz sobie obiad przygotuję i w międzyczasie wpadłam tu zobaczyć co się dzieje 🙂 A tu takie wieści, Asia trzymam kciuki!!

agucha napisał(a):

Madzia- prezy mi się w trakcie jedzenia, aż nie zrobi kupy, która zwykle robi w połowie posiłku 😁 na rączkach jest spokojny, jak się go odłoży to też się pręży no i nim się obudzi znów. Przy tym idą bąki. Położna oczywiście zwala na sztuczne mleko, że przy samej piersi by tego nie było.. Jak ją kiedyś złapie za te kłaki to naprawdę, serio tak mi się w domu panoszy i mi działa na nerwy, żeeee...

A może chodziło jej o to, że akurat od tego mleka, że może trzeba zmienić rodzaj mleka?? Ja się na tym nie znam, ale gdzieś chyba na innym forum czytałam, że czasem zmiana mleka pomaga...

Ta położna jest głupkowata bo na siłę chce żebym karmiła tylko piersią i wręcz się drze jak wyrażam swoją opinię. Dla niej mleka modyfikowane są jak trutka na szczury i wg niej nie kocham swojego dziecka poprostu. Jeśli będę widziała, że się pogarsza to udam się do pediatry bo na jej poradę nie mam co liczyć..

agucha napisał(a):

Ta położna jest głupkowata bo na siłę chce żebym karmiła tylko piersią i wręcz się drze jak wyrażam swoją opinię. Dla niej mleka modyfikowane są jak trutka na szczury i wg niej nie kocham swojego dziecka poprostu. Jeśli będę widziała, że się pogarsza to udam się do pediatry bo na jej poradę nie mam co liczyć..

glupia i bezczelna jest i tyle. Moj starszy syn byl szczesliwszy na butli niz na cycu - zupelnie inne dziecko. I zdrowy z niego chlopak - zdrowszy niz niektore inne dzieci karmione piersia. Masz racje Aga - jak sie bedzie za bardzo dalej panoszyc, idz do pediatry. Moze on bedzie normalniejszy. Ja rozumiem dobre intencje, ale bez przesady 😠

a ja taka rozdrazniona jestem...malutka tylko by na cycu siedziala i mnie bardzo meczy.Jestem niewyspana ,zmeczona.I marudzi mi moj skarbek cos chyba te kolki sie robia mocniejsze.No a to odbija sie na mnie,bo nawet nie wiem co juz robic,,,a tu jeszcze egzaminy i nie mam nawet sily sie na nie uczyc....skonczy sie pewnie jakimis poprawkami.Ale coz...
a co u Was ?

Ania_ust napisał(a):

MadziaW napisał(a):

Ania_ust napisał(a):

witajcie
Asia już na porodówce , 6 cm rozwarcia i walczy 😉 😁
jeszcze troszkę i malutka będzie z Nią 😉
także dziewczyny - trzymamy za Nią kciuki 😉

a ja nadal 2w1
właśnie zbieram się do lekarza, zobaczymy co powie , eh...
zostałam sama na placu boju 😞 😁
mam nadzieję , że do końca stycznia urodzę 😮

Asiu - kciuki za Was! 😆

Aniu - do konca stycznia jeszcze 6 dni a juz po terminie jestes - mysle, ze sie uda 🙂 A jak nie, to samiutki poczatek lutego 😉 (ale sie wiedza popisalam, co? 😜). No, ale choc teraz wiesz, ze juz na bank mniej niz 2 tygodnie zostalo, wiec magazynuj sen kochana 🙂
A powiedz jak coreczka? Podekscytowana, ze juz za niedlugo pozna braciszka? Na pewno bedzie Ci chciala przy nim pomagac 🙂
p.s. ja juz dziennie tu zagladam i sprawdzam, co Ania napisala, zeby czasem nie przegapic jak sie juz zacznie, bo naprawde Wam kibicuje! 😉

córcia też podekscytowana , ale już się troszkę denerwuje bo codziennie po kilka osób pyta się Jej czy mama już urodziła 😁a Majeczka cierpliwie odpowiada , że jeszcze nie 🙂
już się nie może doczekać kiedy maluch się urodzi - nawet rozmawia z Nim żeby już wyszedł 😁

kochana 😆
A co do wagi Kubusia, to mowia, ze dzieciaczki z kolejnych ciaz sa wieksze no a w koncu to chlop, nie 😉, ale nie zamartwiaj sie tym czasem za bardzo, bo nawet usg nie daje 100% pewnosci co do wagi dziecka. Zobacz jak bylo z Julcia od Dagi. Dosc duza rozbieznosc tam byla, a myslaby czlowiek, ze jednak jak usg, to troche bardziej uda im sie w ta wage trafic.

Dagus -a duzo masz pokarmu? Bo moze jak ona sie czesto karmi, to moze sie nie najada?

U nas jakos w miare poki co. Maly jada srednio co 3 godziny, aczkolwiek czasem sie to wydluzy , abo skroci jak ma gllodniejszy dzien. Tak dostaje jesc wieczorem kolo 21tej a pozniej polnoc i 4:30 i 7 srednio. W nocy jak sie rozbudzi, ale nie placze, to daje mu smoczka i to pomaga.
Poza tym, to jest taki spokojny, taki kochany babelek 😘 I uwielbiam go calowac w te jego policzki-pusie 😉

A pytanie - czy odpadl Waszym babelkom juz pepowina? Jesli tak, po jakim czasie? Bo ja wasnie nie pamieam jak to bylo z Oskarkiem 🤨

Śpieszę podzielić się radosną nowiną - Asia urodziła 🙂
Dziś o godz.14.22 przez cc
Gratulacje dla Asi i Jej córeczki !!!
wątek gratulacyjny już założony 😉

hej dziewczyny jak tam?
ja jestem padnieta i wogole takiego dola zalapalam ze szok... od 15 maly nie spi dopiero co zasna i co chwile sie budzi 😞 😞 😞 moj pojechal do pracy a ja nawet czasu do lazienki nie mam isc 😞 😞 😞

co do pepowiny to mojemu malemu juz wisi doslownie na wlosku 🙂

ooo prosze 🙂 no to super
🙂

Maleńka ma na imię Olga i ma 3500 🙂

no i zostałam sama 😞
wszystkie się już wysypałyście i macie swoje maleństwa ....
buuuuuuuuuuuuu
ja też chcę !!!

Ania_ust napisał(a):

Śpieszę podzielić się radosną nowiną - Asia urodziła 🙂
Dziś o godz.14.22 przez cc
Gratulacje dla Asi i Jej córeczki !!!
wątek gratulacyjny już założony 😉

Jeeeeeejjjj!!! 😆 Gratulcje Asienko!! 🙂

Mam pokarm,pryska nawet.W nocy niby sie najada...a w dzien to drze sie jak nie wiem o tego cyca.To jest bardzo meczace...

daguza1234 napisał(a):

Mam pokarm,pryska nawet.W nocy niby sie najada...a w dzien to drze sie jak nie wiem o tego cyca.To jest bardzo meczace...

no moge sobie wyobrazic 😞

a moze ona przechodzi okres gwaltownego wzrostu i stad takie zapotrzebowanie i czeste karmienia? 🤨

Mój synuś popołudniu trochę pospał a teraz ni cholery, marudzi jak niewiem, ciężka noc przed nami dziś się zapowiada. Nigdy bym nie pomyślała jak bardzo można pragnąć jednej przespanej nocy i jak można być zmęczonym 😁

hej laski ja sie dzis nawet w miare wyspalam, bo moj przy malym mi w koncu pomogl. malego brzuszek bolal bo bardzo sie prezyl i nie moze od wczoraj kupy zrobic 😞 teraz sobie spi ale juz cos sie przebudza..
aniu nie martw sie juz nie dlugo bedziesz malego tulic 🙂
aga no ja tez mam takie marzenie jak ty 😁 8 godzinny sen i 2 godzinna kapiel 😁 😁
daga to dobrze chociaz ze w nocy mala ci spi bo u mnie ostatnio jest odwrotnie w dzien spi ladnie a w nocy pobudka co godzine 😠 choc wczoraj od 15 nie spal i w sumie tak na dluzej zasna dopiero kolo 19 ale to wina tej kupy bo widac ze dusil a nie mogl zrobic 😞

mojemu malemu dzsi w nocy pepowinka odpadla 🙂 w koncu nie trzeba tak bardzo uwazac 🙂

Ja kąpać się narazie chyba nie powinnam po tej cesarce, szwy miałam niby rozpuszczalne ale chyba nie powinnam moczyc rany tylko prysznic jeszcze chociaż mój pierworodny kończy dziś 2 tygodnie 🙂 a tak wogóle dziewczyny po cesarkach- zadowolone z samej operacji, blizny itp? Bo ja bardzo, blizna bardzo nisko, ładnie się goi, trochę bolało na początku ale nawet specjalnie tabletkami tego bólu nie musiałam traktować, rach ciach i po krzyku. Mam tylko nadzieję, że tam w środku wszystko ładnie się zagoi bez komplikacji. No i figura trochę mi się rozjechała ale brzuch mam mniejszy niż przed ciążą i 3 kilo mi zostały do zgubienia 🙂

agucha napisał(a):

Ja kąpać się narazie chyba nie powinnam po tej cesarce, szwy miałam niby rozpuszczalne ale chyba nie powinnam moczyc rany tylko prysznic jeszcze chociaż mój pierworodny kończy dziś 2 tygodnie 🙂 a tak wogóle dziewczyny po cesarkach- zadowolone z samej operacji, blizny itp? Bo ja bardzo, blizna bardzo nisko, ładnie się goi, trochę bolało na początku ale nawet specjalnie tabletkami tego bólu nie musiałam traktować, rach ciach i po krzyku. Mam tylko nadzieję, że tam w środku wszystko ładnie się zagoi bez komplikacji. No i figura trochę mi się rozjechała ale brzuch mam mniejszy niż przed ciążą i 3 kilo mi zostały do zgubienia 🙂

Mi kazali przemywać BLIZNE/RANE samą wodą...

A tak apropo to witam was 😁
Mój synek jest już bez pępowiny a ma dopiero tydz i 4 dni 🙂
A co najlepsze...to wogóle mi nie płacze 🤪 Tylko stęka po cichu jak cyca chce....a jak przez dłuższy czas nie dostanie to dopiero wtedy płacze... 😁 Normalnie dziecko Anioł 🙂 Aby tylko nie przechwalić...
Pokarmu mam nawał....ściągam trochę i wkładam wkładki laktacyjny i do tego pieluche..i mokro.

A mamusia po cesarce ma się już dobrze...jeszcze momentami ciągnie ale już nie nażekam bo bywało gorzej 😉