Skocz do zawartości

Mamy Styczniowe witajcie:) | Forum o ciąży


Abby

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dziewczyny, Wasz dzieci zasypiają normalnie same w lozeczkach albo ogólnie same? Bo mój ni cholery, mało tego, ululam go na rękach, odkładam to od razu się budzi i płacze! Chyba go za bardzo przyzwyczaiłam i teraz mam problem 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
10 lat? Uoooo ciup! 😜 Ja po pierwszym prawie przez rok sie zarzekalam, ze wiecej nie, a poziej z dnia na dzien doslownie mi sie odmienilo hehe 😉 Mnie tez nachodza refleksje.. 🤨 Tzn, z teraz mam juz naprawde maly brzuszek, prawie go nie ma, tylko jeszcze pare zbednych kg na biodrach 😜 😉 I z jednej strony sie juz nie moglam (nie moge) doczekac az wsjo wroci do normy, a z drugiej strony to jeszcze jakas pozostalosc wlasnie po brzusiu, do ktorego mam straszny sentyment 🤨 I w ogole cala ta ciaza, caly ten porod itd tak szybko mi zlecialy, ze czasem mam wrazenie, ze to sen jakis byl, ale nie jestem do konca pewna, czy sie chce z niego wybudzic 😞 Do tego jeszcze co chwile ktorys ze znajomych zostaje rodzicem, nasza dzidzia ma juz ponad miesiac i wlasnie wyadaje mi sie, ze wszystko za szybko zlecialo 😞 I moze to nawet glupie, ale nawet porodu nie mam jak wspominac, bo tak jakos mam wrazenie szybko poszlo (mimo, ze sie na niego naczekalam) 🤨 I ciesze sie, ze mialam opcje cesarki w naszym przypadku i nie zaluje, ze tak zdecydowalam, ale jednoczesnie tak bardzo nastawialam sie (i chcialam) miec porod naturalny (tzn samo rozwiazanie), ze jakos czuje jakas taka...nie wiem....pustke 😞 Raczej malo prawdopodobne, ze bedziemy mieli wiecej dzieci, wiec nie wiem czy bedzie mi dane cieszyc sie jeszcze ciazowym brzuszkiem i porodem (bo nawet ten bole jest jakos dla mnie magiczny), wiec te wspomnienia sa dla mnie teraz jeszcze cenniejsze 🥴 I w ogole dzieci tak szybko rosna - nie mozna czasu jakos zatrzymac? 🤨

A co do zasypiania to moj w ogole nie a problemu z zasypianiem samemu. Jak poje, beknie sobie, klade go czesto jak jeszcze nie spi (bo np nie zasnal na jedzeniu). Chwilke tylko go obserwuje, czy czasem nie ulewa (jak ma czkawke to czekam, az minie, bo zazwczaj ma jak poje i tez wtedy mu sie zdarza ulewac) i on sam sobie zasypia. W ciagu dnia tez raczej nie mam z nim problemu. Jesli jest marudny to zazwyczaj nalykal sie powietrza i musi sobie beknac, albo z kolei ma pare baczkow 😉 Choc i tak bez watpienia najsmaczniej mu sie spi u mamy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do diety przy karmieniu piersia, to tez wydaje mi sie, ze rygorystycza dieta nie jest idealnym rozwiazaniem, bo wtedy matka moze nie dostarczac sobie potrzebnych witamin czy mineralow i wtedy jej zdrowie moze na tym ucierpiec. No chyba, ze bierze jakies specjalne suplementy diety dla karmiacych, zeby takie braki uzupelniac. Ale tak jak donciu napisalas - sam ryz, gotowany kurczak i marchewka nie brzmi dla mnie rozsadnie. Zwlaszcza, ze mleko po takim pokarmie razej nie bedzie zbyt wartosciowe 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj dziś to miałam masakryczną noc 🤢 Kubuś budził się co godzinę czasem nawet częściej , troszkę popił z cyca i znów zasypiał, mam wrażenie że mam mniej pokarmu, pije herbatkę laktacyjną ,żeby wspomóc karmienie, mam nadzieje ze pomoże. Mama podnosi mnie na duchu , że często ok 2 tyg karmienia jest mały kryzys z karmieniem , ale że to przejdzie - mam nadzieję 🙂 bo bardzo chce karmić piersią. Czy Wy też miałyście taki kryzysik?

a tak w ogóle to wczoraj byliśmy na pierwszym spacerku 🙂jakieś 20min, Kubuś pięknie spał na spacerze jak i po nim , no gorzej z nocą. Ciekawe jak będzie dziś , bo byłam z Nim na drugim spacerku ok 40min 🙂 i spał , teraz też tylko chwilę może z 4-5min pociągnął cyca i śpi dalej. A szczerze mówiąc trochę się obawiam się, żeby na wadze nie zaczął tracić jak tak je jak wróbelek tym bardziej , że ma jeszcze żółtaczkę.

a co do brzusia to nie powiem , też mi go troszkę brakuje, ale już się fizycznie dużo lepiej czuje 🙂 jak położna zaciągnęła mi szwy od razu lepiej się poczułam , bo już mnie cholernie bolało wszystko, a szwy zaczęły mi już wrastać w ciało 🤢 dlatego tak mnie bolało 🤨 no i mogę się pochwalić , że z 12 kg które miałam do stracenia zostały ma 2 🙂 wiadomo , że ciało nie wygląda tak samo , ale ogólnie nie jest źle. brzuch jest jeszcze nie fajny ale mam nadzieje ze jak się zacznę teraz ruszać i spacerki to będzie lepiej 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja kryzysy laktacyjne miałam w 2-3 tyg, ok. 6 i 9. Czasami mam też tak ze w jakiś jeden dzień mam mniej pokarmu np. najczęściej ściągam ok.90 a przedwczoraj ściągałam po 50 ml. Nie ma co się przejmować trzeba przystawiać, ściagać to będzie sie nadal produkować. Niektóre położne i lekarze dziwią się że tak długo na laktatorze wytrzymałam, ale walcze o to aby mleka nam nie zabrakło. Dominik i tak je więcej niż produkuje (dostaje zamrożone zapasy, lub co jakis czas sztuczne) ale puki jeszcze coś produkuje to dostaje 🙂

Co do herbatek na laktacje to z nimi ostrożnie. Ja w szpitalu jak miałam ten pierwszy kryzys tak się raczyłam herbatką że potem mały miał straszne kolki i musiały go położne odgazowywać 😞
Koper włoski zawarty w nich niby działa przeciw kolkowo właśnie ale najpierw zbiera gazy żeby je następnie uwolnić, czy jakoś tak mi to panie wyjaśniły. Od tamtej pory pije tylko raz dziennie ale to dlatego że mi smakują ziółka 🙂Efektu laktacyjnego po nich nie widziałam. Karmi jest lepsze 🙂 lub inne 0% piwko 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
CZESC DZIEWCZYNKI

Ha ja tez mam problem z lozeczkiem 🤢 maly zasnie mi na rekach ja do lozeczka a on w placz najwygodniej mu na mojej poduszcze 😜
a ostatnio nam sie zaczely kolki 😠
wczoraj maly juz nam tak plakal ze ja mialam ochote z nim 😞 chcialam mu pomoc ale nic nie pomagalo 😞 dopiero jak tatus wrocil polozyl malego brzuszkiem na swoj brzuch i zasna slicznie spal ze 3 godziny przy czym sobie popierdywal 😁 ale widocznie pomoglo bo w nocy tez nawet ladnie spal,
a co do kryzysu laktacyjnego to tez taki mialam nie pamietam dokladnie kiedy ale zgodze siez doncia ze karmi lub piwo 0 % jest idealne na pobudzenie laktacji mi polozna to powiedziala i uwierzcie dziewczyny wypilam pol a po godzinie doslownie mnie zalewalo 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂
byłam dziś u lekarza z dziećmi , bo Majcia przyszła do nas w nocy bo chciało się Jej pić , ja dotknęłam Jej czoła a ta tak rozpalona 🤔 zmierzyłam temp. i miała 39,1 stopnia C 😮 dałam czopek i na troche pomogło o 8 rano gorączka znów zaczęła rosnąć i miała już 38,3. lekarka stwierdziła że nie wie w którą stronę to idzie ma czerwone gardło i w sumie nie dawałaby antybiotyku ale da ze względu na Kubusia. i od razu spytałam się o mojego maluszka , że 2 dni miał jakieś takie kryzysowe , co rusz się budził i do cyca. Zważyły mi Kubę i ma 3625g. Czyli trochę mało , przybrał od wyjścia ze szpitala 17dag a lekarka powiedziała , że powinien normalnie tak 25-30. jutro mam iść do laboratorium w szpitalu i zrobią mu badanie na poziom bilirubiny bo cały czas ma żółtaczkę od tych krwiaczków na główce. powinnam Go na 2 dni przestawić na mleko modyfikowane ,żeby sprawdzić czy ten mały przyrost wagi to przez przysypianie przy cycu. ale martwie się żeby mały nie przeszedł w całości na sztuczne mleko i w sumie to dam Mu je na noc a swoje odciągnę i dam Kubulkowi rano fest i wtedy podjedziemy taxi , bo coś ciężko widzę zebrać się i wyczłapać na to badanie z samego rana a to jakieś 3km man do szpitala i jeszcze z chorą Majcią 🤔 a wiadomo ,jak dziecko chore - to i marudne.
zaprawiam się w byciu mamą na dwa fronty 😁 🙂 i to tyle na razie u mnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja dzis zabralam mezulkowi bezalkoholowe piwo Bavaria - doslownie 0.00% alkoholu 😉 Zobaczymy czy cos da 😉 I zobaczymy ile z nim wytrzymam, bo nie przepadam za napojami gazowanymi, jedynie Bacardi i gin z tonikiem 😁, no ale te raczej niewskazane przy laktacji 😁 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniu - to witaj w klubie. My tez juz zaliczylismy chorobe starszego rodzenstwa. U nas to byl wirus i kazdy w zasadzie go zlapal, wlacznie z Jared'em, a zaczelo sie wlasnie od Oskara. Na szczescie tylko niegrozne przeziebienie, ale tez u lekarza z mlodszym bylismy.
Co do zoltaczki Kubusia i malego przyrostu wagi, to my mielismy podobie wlasnie z Oskarem - on po urodzeniu stracil ponad 16% wagi i kazali nam go karmic co 3h z zegarkiem w rece i nie przegapic karmienia, zeby zaczal przybierac ladnie, bo wlasnie do tego jeszcze mial zoltaczke. Ale karmieniem piersia sie nie martw kochana, bo jesli tylko Kubus sie ladnie cycusia chwyta, to po prostu go nie wykluczaj, tylko wprowadz butle na jakis czas az przybierac zacznie (jesli tak lekarz zaleci) a/i w miedzyczasie odciagaj, zeby podtrzymac produkcje. Bedzie dobrze, jeszcze bedziecie cycusiem karmic 🙂
A slyszalyscie o relaktacji? Ja nie wiedzialam, ze to mozliwe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):

A slyszalyscie o relaktacji? Ja nie wiedzialam, ze to mozliwe 🙂


Nam położna w szkole rodzenia mówiła że nawet u kobiety - nie matki można wywołać laktacje. A wspomniała o tym w trakcie pogadanki o pozytywnych dla matki aspektach karmienia piersią, powiedziałam że jest to coś co tylko matka może robić a położna na to że nie do końca bo u każdej kobiety można wywołać laktacje. 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak donciu - matka adopcyjna tez moze byc w stanie karmic piersia. Wtedy chyba podaja oxytocyne i byc moze cos tam jeszcze a pozniej zasada taka sama jak normalnie, tzn czeste przystawianie dzidzi, duzo plynow itd, itd. A sama relaktacja ma wieksze szanse sukcesu im mlodsze dziecko, a najwieksze chyba jak zanim dziecko ukonczy 4 m-ce, ale nie jestem pewna.

Szkoda, ze faceci nie maja gruczolow mlecznych w cycach - mogliby karmic przy takiej zasadzie, jak powyzej 😁 Kobiety by rodzily, a fececi by karmili - 50/50, a co 😜 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kacper spał dziś w lozeczku, wieczorem bręczał pod nosem z pół godziny ale w końcu zasnął i z przerwami na mleko spał do 8 🙂 coś pięknego 🙂 pewnie dzień będzie gorszy bo zwykle tak jest, że jak noc spokojna to dzień masakra i odwrotnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczynki!
haha fakt szkoda ze faceci nie maja gruczołów mlecznych 😁 😁 😁
moj kacper tez katar ma 😠 ehh zasrana pogoda..
my jutro do poradni neonatologicznej idziemy ciekawe jak maly sie rozwija 🙂 moim zdaniem jak normalne dziecko w tym wieku 🙂 unosi glowke do gory potrafi skupic wzrok na czyms wodzi wzrokiem za mna 🙂a i jak klade malego na brzuszku to podkurcza nozki i zaraz je prostuje przy czym posuwa sie troszke do przodu jak taki maly pedraczek 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂
my już dziś po wizycie w laboratorium , Kubulkowi pobrali krew , a tak strasznie płakał 🤨 no i czekamy na wyniki. Mam nadzieję , że nie wyślą nas do szpitala ! 😮 w nocy 2 razy podałam Mu mleko modyfikowane Raz wypił 60ml, drugi raz najpierw przystawiłam Go trochę do piersi to potem wypił 40ml i miał już dość 🙂 😁 i spał najpierw 3,5 godz a potem niecałe 2, i potem średnio co 2 godz się budził. w dzień śpi lepiej 🙂 a teraz cały czas na cycu 🙂 mam nadzieję że przybierze na wadze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aga - moje starsze dziecie tez nie lubialo lezec na brzuchu - bardzo sie przy tym denerwowal. No chyba, ze na czyims 😜 hehe

Aniu - no to trzymamy zatek kciuki. A jak Majeczka? Lepiej sie cos czuje?

Jared za mna wodzi wzrokiem , ale nie jest zainteresowany przedmiotami, ma je w glebokim poszanowaniu 😜 Dzis tatus zabral go na usg bioderek, teraz tylko wyniki - mam nadzieje, ze wsjo ok. W poniedzialek health visitorka mi go zwazy i w ogole a w nast. poniedzialek mamy wizyte u lekarza taka ogolna po porodzie, oboje - ja i maly.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do oddania malego facetowi... To ja tez uwielbiam bliskosc malego ze mna, jak sie przytula itd itd - uwielbiam i moglabym tak caly czas 🙂 Z karmieniem piersia to juz roznie 😉 , tzn chyba nie moglabym tak caly czas 🤨
Ja bym facetom malego nie oddala, tylko dolozylabym im produkcje mleka - do odciagniecia i podania w butli przez mame 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja często po południu jak mąż wraca z pierwszej zmiany wychodze z domu połazić po sklepach, coś załatwić po nic nie robić z dala od domu. Wczoraj jak wróciłam mąż zapytał gdzie jutro wychodze po południu (czyli dziś) bo fajnie mu było z maluszkiem tak sam na sam, mieli miły męski wieczór. Zbyt dużo czasu to nie mam na swoje wypady bo co 2-3h musze mleko ściągać. Raz tylko wziełam ze sobą laktator do kosmetyczki jak szłam, tam mogłam spokojnie ściagnąć pokarm, gdzie indziej się nie da tj. np u fryzjera.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej mamusie.Dawno mnie tu nie bylo.
U nas z laktacja ie ma problemow,wykarmilabym wiecej dzieciakow haha 😉
Malenka zasypia sobie sama.Ogolnie lubi lezec na macie inter. i ogladaj abaweczki dookola 😉
Wczoraj ogladalam fotki ktore byly robione po porodzie i nie dowierzam ze moja niunia sie tak szybko zmienila 😉ale teraz jest cudowniejsza niz wczesniej nawet. 😉Usmiecha sie coraz czesciej jak sie wyglupiam z nia,smieje lub jak spiewam 😉))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kacper ma dziś taka kolke od popołudnia że masakra, dopiero teraz mu przechodzi i pierdy puszcza... Płakałam razem z nim bo nic mu nie pomagało, tak krzyczał, mam wyrzuty sumienia, pewnie jakbym karmiła piersią nie cierpiałby tak, żałuję, że tak szybko zrezygnowałam ale teraz to już za późno 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agucha - ale jakbys byla zdeterminowana i systematyczna, to jeszcze masz szanse wrocic do cycusia, tylko Kacperek by sie musial chciec cycusia lapac, musialabys regularnie i czesto go przystawiac na jak dlugo tylko sie da, tak co 2-3h lacznie w nocy (albo nawet czesciej). Do tego duzo plynow i ewentualnie cos na polepszenie laktacji, jesli z tym bys miala problem. To wymaga duzej determinacji, ale jest mozliwe. Pisalysmy wlasnie o tym niedawno. Wpisz i poszkukaj na necie o relaktacji. Moze jeszcze sprobuj? 🤨Im mlodsze dziecko, tym bardziej to jest mozliwe. Kacperek nie ma jeszcze 2 m-cy, wiec a noz? 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madzia - a wiesz, spróbuje, co mi szkodzi. Zrobię co się da i zobaczymy. Tylko, że on cyca sam napewno już nie będzie chciał bo już wcześniej nie chciał, ewentualnie w kapturku. Niewiem czy teraz jest jakikolwiek sens wracać do piersi ale może mu to pomoże choć trochę o ile wogóle się uda 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...