Lutoweczki 2013 | Forum o ciąży

Buleczku, zupełnie zapomniałam i ja potrzymać kciuków za Twoją Mamę, przepraszam ☺️ wierzę, że wszystko pójdzie gładko i tak jak Tuli pisze, Mamuś da radę choćby dla swojej przepięknej maleńkiej wnuczki 🙂
Dziękuję za namiary na księdza. Jak tam ochrzczę dziecko to komunii nie ma obowiązku chyba robić w tym samym miejscu?
Spędza mi ten chrzest sen z powiek, a w ogóle mam ogromny deficyt snu 😞 Tola od kilku dni postanowiła się cofnąć w rozwoju i budzi się na cyca w nocy dwa razy, wygląda to tak. Kładę Ją ok 21.00, idę na Ewkę, prysznic i idę spać ok 23.00. Tola budzi się ok 1.30 i zasypia ok 2.00, a potem budzi się znowu ok 4.00 i zasypia ma do 5.00, a Tymek potem ok 6.00 przybywa i koniec spania, teraz też prawie non stop to ja Go odwożę do przedszkola, więc nawet nie ma mowy o odespaniu sobie jeszcze troszkę rano 🤢

Jakie cudne lalki właśnie pokazują w PNŚ, no jak żywe noworodki 🙂 Cudo 🙂

Basiu, moja Tola puszcza bączki od czasu do czasu, głośne, ale bezwonne póki co uff 😉 z brzuszeczkiem też jeszcze nie miała kłopotów, więc chyba wszystko ok z tymi bączkami 🙂

Tuli - jakież oświadczenie 🤪 Gratuluję bezpampersowania, super, jak już tak szybko załapał, to ładnie to pójdzie. Na noc zakładasz jeszcze? Ja zaczęłam na 2 lata i 3 msc, wtedy był maj, piękna pogoda i puściłam do ogrodu w samych spodenkach i sikaliśmy pod krzaczek, co również bardzo się Synowi spodobało i gładko poszło, w zasadzie z dnia na dzień moje dziecię przestało nosić pampersy, z kupą też od razu poszło gładko, co chwilkę pytałam czy nie chce, aż zechciał, podstawiłam nocnik i się udało, ale już wcześniej tak robiłam jeszcze jak nosił pampersa.

A z tym gadaniem w wieku 2 lat, hmm ja już nie pamiętam jak gadał wtedy Tymon, mam wrażenie teraz, że on od zawsze gadał, ale chyba jakiegoś jeszcze dramatu u Was nie ma, nie martw się 😘

hej co do gadania moja chrzesnica 3,5 letnia dopiero niedawno zaczęła gadać co nie świadczy o jej brakach w rozwoju bo jest bardzo mądrą dziewczynką teraz ślicznie pepla nie tylko po swojemu i ostatnio sama (!) bez namów swojej mamy ani żadnej nauki wzięła kartkę i zaczęła pisać literki! 😎 a co pochwale sie jaka mam chrześnice!

dziewczyny ta moja zuzanka taka bidulka 3 noc taka przestękana jest, zasnela mi wczoraj jakośo 22 przy cycku na lezaco o 23 przeniosłam ją do łóżeczka o 2 zaczęła stękać to o 3 już wziełam ją do łóżeczka dałam w końcu cycka bo bardzo wpychała łapki już a potem jak próbowałam wsadzić ją do łóżeczka to sie budziła i w ogóle zasnąć nie chciała i stękała ciągle na bąki, aż została z nami w łóżku i i tak stękała ale już na śpiącego bo położyłam ją boczkiem tak że pleckami i główką opierała się o mój brzuch i klatkę piersiową i musiało jej być przyjemnie tak bo zasnela po chwilce tylko ze ciagle ten brzuszek.... i teraz ją nakarmiłam i śpi na brzuszsku ale i tak dalej stęka.... biedna kluska ale dzielna bo meczy sie z bakami ale prawie nie placze tylko przy tych wiekszych.

sama nie wiem po czym te baki bo ja nic nie zjadlam... tylko omleta z wedlina i serem to normalne przecie nic tam niestrawnego czy bąkowego... biedna czekam tylko na ten 3 miesiac bo jak widze jej smutna zmeczona minke i oczka zmeczone z braku snu normalnego to mnie serce sciska... '

a co do chrztu to ja nie wiem moze odloze ten chrzest i ochrzcimy ja podczas slubu kiedys? tylko nie wiadomo kied y bedzie i czy wgl koscielny... nie chce mi sie do tego nawet zabierac załatwiać bo my tacy od lat w "konkubinacie"........ a propo to zastanawiamy sie nad zwyklym cywilnym z najblizsza rodzina tzn ja bo tatus by chcial fete a ja i owszem tez ale szkoda mi jakos tak kasy bo nie ma jej duzo teraz a trzebaby zbierac dlugo a musimy auto jeszcze w miedzy czasie nowe kupic to ja nie wiem kiedy ten slub z fetą by był chyba za 100 lat;p

aj nie wazne ide sprzatac chyba perełke przenioslam na dół to pranie poskladam moze cos zrobie. trzymajcie kciuki za brzusio zuzi

Honoratko, a czy omlet przypadkiem nie smażony? no i ten ser 🤢 Trzymam kciuki za Zuzinkowy brzusio 😘

i ja trzymam kciuki za ten śliczny malusi Zuzieńkowy brzuszek ... nie ma większego bólu jak patrzeć na cierpiące dziecko - ta bezradność jest najbardziej męcząca 😞
3majcie się dzielnie Laseczki

a miałam was zapytać - ćwiczycie codziennie Skalpel? Poszperałam trochę bardziej na koncie E. Chodakowskiej i jak patrzę na efekty to oczy mi wypadają i wydaje mi się, że one tam zasuwają nawet po 2 razy dziennie 😉 a ja na razie założyłam co 2 dni ćwiczyć - i już po 2 seriach widzę różnicę na brzuszku 🙂

edit: Iwonko pisałaś o pieluszkach, że Pampersy się u was nie sprawdzają ... ja ostatnio bawię się w testerkę pieluszek, gdzie i jakie są w promocji to kupuję. Takim cudem trafiłam na pieluszki Bella 🙂 i nam pasują nawet bardzo 🙂 z przodu i z tyłu mają gumeczki a to sprawia, że super się do ciałka dopasowują i póki co żadna kupka nam nie uciekła górą 🙂
tyle, że rozmiarówka jest ciut większa - spr. przy rozmiarze 3 🙂 A co ważne - przynajmniej dla mnie - produkują je Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych 🙂
a i ostatnio z braku Belli skusiłam się na Bambino, ale szału nie zrobiły.

Ufff, uśpiłam Zuzkę i wreszcie mogę do Was coś skrobnąć.
Wczoraj pojechałam z mężem na cały dzień do pracy, co równa się do moich rodziców. Calutki czas spacerkowałyśmy z Zuźka z przerwami na karmienia, obiadek i dentystę (w sumie po to pojechałam). No i oczywiście z bratową, bo też przyjechała z bratem. I niestety Sonku zdjęć z nosidełkiem już nie będzie, bo zostało wczoraj oddane 😞 Ale ale! Dziś zamówiłam takie oto nosidełko i jak tylko przyjdzie to popstrykam jakieś fotki i Wam pokażę 🙂 Kurde, nie mierzyłam go ani nic. Po prostu stwierdziłam po opisie i opiniach, że będzie dobre, więc zamówiłam. Mam nadzieję, że nie będę żałować...
No i tak, wczoraj na tych spacerkach Zuzka była nadzwyczaj spokojna, ale wieczorkiem, jak przyszli znajomi na piwko, to dała taką popisówę, że szok! Cały czas się darła, zrobiła przy tym odrobinę kupki. Później się chyba przejadła, bo wszystko zwymiotowała. Ale po kąpieli grzecznie zasnęła. I dzisiaj od rana to samo. Trochę tylko się pouśmiechała i znowu darcie. Teraz śpi. Może to przez brak kupki znowu? Sama nie wiem już. A to już 3 miesiące stukną lada dzień, ale ja coś wątpię, że to tak odejdzie raz dwa. No zobaczymy.

Buleczku trzymam kciuki za Twoją mamę! Wiadomo, że się martwisz, bo to normalne, ale zobaczysz, że wszystko będzie dobrze. Trzymaj się Kochana!

Tuli zazdraszczam tego biegania. Ja też to uwielbiam, ale niestety nie mam możliwości. Może jak mąż się odrobi z pracą w ogródku, to zostanie z Zuzką chociaż te 20 minut i polecę w pola biegać. Mamy takie piękne tereny, że sam widok to przyjemność 🙂 A no i walcz z tymi pampersami i Witusia. Obyś Ty wygrała tę walkę 🙂

Basiu u mnie z bączkami jest różnie, ale zdarza się czasami, że okolica łóżeczka jest mocno skażona 😉 Co do Skalpela, to ja na razie raz ćwiczyłam ☺️ bo wczoraj nie miałam jak, ale dzisiaj przymusowo musi być zaliczony!

Honoratka omlet chyba rzeczywiście smażony, nie? Co do sera, to się nie odzywam, bo sama wcinam 😉 ale tylko do kanapek. A może za dużo jajek?

Idę sobie coś na obiadek naszykować, póki mała Potworzyczka śpi 😉 później to nieszczęsne prasowanie (dzisiaj to już muszę!) i może wystarczy jeszcze czasu na spacerek?

Basiu pampersy dwójki fasonowo już się dopasowały do Tolci, urosła do nich, ale mamy prawdopodobnie od nich wysypkę 😞 mamy póki co smarować sudokremem, żeby ją wysuszyć i zobaczymy czy nadal ona będzie się pojawiać, jeśli tak, to trzeba zmienić pieluszki, a mamy ich spory zapas 🤢

jeśli chodzi o ćwiczenia, staram się ćwiczyć codziennie skalpel, czasem coś jeszcze dołożę innego. Po sobie jakoś nie widzę chyba jeszcze jakiejś oszałamiającej zmiany, ale waga zaczęła znowu lecieć w dół, to chyba dobry znak 🙂 no i kręgosłup juz tak bardzo nie boli 🤪

edit: ale macie z tym prasowaniem, mi mojej mamie weszło w krew przyjeżdzanie do mnie raz w tygodniu min na prasowanie, tak robiła podczas mojej ciąży i teraz też tak chce, ja się nie bronię, bo przy dwóch maluchach plus my to prasowania multum zawsze 😉

Sonku, znowu się wcisnęłam ☺️ 😉

no właśnie, miałam juz wypomnieć, ale się powstrzymałam 😉

dziewczyny od trzech dni dziwnie się czuję, mdli mnie i mam zawroty głowy 😮
przyznaję nie umiem brać tabletek cerazette zawsze o tej samej porze, przeważnie jest godzina, dwie różnicy, a raz zdarzyło się, że zamiast późnym wieczorem wzięłam po zapomnieniu zaraz z samego rana, podobno nawet do 12 godzin można je jeszcze nadrobić, ale zaczynam się martwić, bo przecież już okres miałam, więc organizm gotowy do kolejnej ciąży 🤢 Mam się we wtorek wieczorem stawić u doktora na zastrzyk i boję się mu powiedzieć o swoich obawach i samopoczuciu.. ja mam nadzieję, że to na zmianę pogody wszystko i może dlatego, ze znowu ta waga zaczęła spadać 🤢

HELLO 🙂
DZIEWCZETA JA CWICZE CO WIECZOR SKALPEL,ZAMIERZAM ROBIC TAK 3 DNI SKALPEL,1 DZIEN KILLER,POTEM ZNOW SKALPEL ITD.....NIE MOGE CWICZYC 2 RAZY NA DZIEN BO RAZ ZE CZASU NIET DRUGIE MOJE LEDZWIA POWOLI SIE REGENERUJA DZIEKI CWICZONKOM 🙂...I TAK OD RAZU TO ZA DUZO,STOPNIOWO POWOLI 🙂WCZORAJ TO NIEZLE MIESNIE BRZUSZKA NAPIERDZIELALY Z CZEGO BARDZO JESTEM HAPPY 🙂

BULECZKU MUSISZ BYC DZIELNA,ZOBACZYSZ BEDZIE WSZYSTKO DOBRZE Z TWOJA MAMUSIA 😘GDY MIALAM 7 LAT MOJ TATO MIAL CIEZKI WYPADEK W PRACY,BYL PILARZEM W LESIE I SPADLA MU GALAZ NA GLOWE.MIAL TREPANACJE CZASZKI,PAMIETAM ZE WTEDY MI JAKO DZIECKU BYLO BARDZO CIEZKO,TATO DLUGO LEZAL W SZPITALU A JA NOCAMI PLAKALAM I PROSILAM BOGA ABY WYZDROWIAL.WSZYSTKO SIE DOBRZE SKONCZYLO 🙂TRZYMAM KCIUKI ZA TWOJA MAMUSIE 😘

SONKA MOZE MIEC TOLUNIA UCZULENIE NA PAMPERS ,MOJ CHRZESNIAK TEZ MA.KUZYNKA SZUKALA ODPOWIEDNICH PAMPKOW NA JEGO PUPKE.MOJE DZIEWCZYNY MIALY NA HUGGIES,A PAULA MOGLA NOSIC TYLKO I WYLACZNIE PAMPERS.CO DZIECIE TO INNE 🙂JA TESTUJE W CIAGU DNIA Z ROSSMANA I SA CIEZKIE PO NASIKANIU W NIE ,MOZNA BY ZABIC KOGOS TYM PAMPKIEM HIHI...UZYWAMY PAMPERS I ROZMIAR 2 JAK NARAZIE 🙂INO TE KUPKI TO MNIE DZIWIA ZE NIE MA ICH CODZIENNIE,CHOC JEDNA NA DZIEN 😮

KASIU MOGE PODRZUCIC CI MOJE PRASOWANKO? 😁HEHE MAM STERTE ZE NIE MA OPCJI ABY ZACZAC 😁TAK SAMO JAK U SONKI PRANIE I PRASOWANIE W KOLKO 🤢NAJBARDZIEJ NIE LUBIE LAZIENKI MYC I PRASOWAC.. O ZGROZO 😁

DOBRA SPADAM NA OGROD MAM W PLANIE OPIELIC MOJE CWIETKI 🙂 A NINKA MI NA TO NIE POZWALA.ZMYKAM POKI KOMARA TNIE,UBIERAM JA I W WOZEK I NA DWOR 🙂

PA KOBIETKI 😘

O trzymanie kciuków poproszę Was jeszcze 16 czerwca-bardzo będą nam potrzebne. Sonka to samo mówię mojej mamie jak zaczyna głupoty wygadywać-no i to,że jak mnie w Tworkach zamkną to ktoś będzie musiał się wyjcem zaopiekować. A Zosia jest immienniczką mojej mamy więc nie będzie miała wyjścia i wszystko musi pójść dobrze.

Sonka nie trzeba mieć komunii tam gdzie chrzest. W zasadzie powinno się tam gdzie jest sie w parafii. My musieliśmy dostać zgodę księży z parafii na ślub poza parafią 😮 😮 Mi chodziło o to,że przy każdej następnej okazji tj komunia, bierzmowanie ślub będziecie musieli tam jechac po zaświadczenie,że Tolunia jest ochrzczona-tylko tyle.
Zrób test to się przekonasz-ale byłby numer jakbyś była w ciązy-dogoniłabyś naszą wercie 🙃
Ja jak brałam tabletki to miałam przypomnienie w telefonie ustawione i codziennie o tej samej porze dzwoniło

to może i ja na te masaże tam się wybiorę 😁 😁 😁 tylko kto z moim potworkiem małym zostanie 🥴 🥴

Tuli gratulacje dla Twojego duzego synka 😆 już jest taki dorosły bezpampkowiec super 🙂 to chyba szybko bo podobno teraz przez te super chłonne pampki to dzieci długo chadzaja z pieluszką?
Córczka mojej koleżanki w marcu skończyła 2 latka i tez mówi tylko mama, tata, baba itp więcej dzieci w tym wieku nie znam to nie wiem 😞 ale przejdź sie tam do tych specjalistów- nie zaszkodzi a zobaczysz co powiedzą.
Kurcze z tą alergią to kiepsko 😞 skąd to dziadostwo sie bierze? coraz więcej dzieciaczków sie z tym męczy...Sonka Ty mówiłaś żeby wcześniej wprowadzać nowe produkty do diety bo może to uchronić przed alergią-a mi sie wydawało,że odwrotnie mówiono 🤢

Honoratko biedne te nasze dzieciaczki z tymi brzuszkami 😞 pewnie obie juz zmeczone tym jestescie... jeszcze troszeczkę i bedzie lepiej!

Basiu ja od poniedziałku codziennie ćwicze. Nieraz zaczynam kilka razy bo sie mała obudzi po 10-20 minutach i muszę przerwać-próbuje do skutku bo chcę usłyszeć gratulacje 😁

Sylwia jeszcze chwilka i będziesz z nami ćwiczyć. Razem z Zelazna zaraz do nas dołączycie 🙂

U nas dzis w nocy po szczepieniu Zosia dostała goraczki 😞 obudziła się o 23 cała zlana potem- temp. 38,2 wiec jeszcze nie tak tragicznie. Ale oczywiście w panice dzwoniłam do pediatry-bo mi w przychodni nie powiedzieli ile tego paracetamolu podać a sama się troche bałam. Dziś już ma 37,8 a więc stan podgorączkowy i juz nic nie trzeba dawać.

Wercia-ojej to musiało być straszne z Twoim tatą 😞 dobrze,ze wszystko się dobrze skończyło 🙂

Kasiu Twoja Zozulka to niezła aparatka przy gościach taki popis dać 😘

A I JESZCZE.....

HONORATKO BIEDNA ZUZINKA TWOJA 😞I JEJ MALUSI BRZUSIO 😞NIE JEDZ MOZE SMZONEGO I SER NARAZIE ODSTAW.JA NIE JEM NIC Z TYCH RZECZY,OGOLNIE WYELIMINOWALAM SER WKAZDEJ POSTACI,CZASEM KANAPKE Z WIEJSKM ZJEM ALE TO WSZYSTKO NO I CO DO INKI LEJE KAPKE MLEKA.JA TO TYLKO CHLEB Z MARGARYNA,SALATA,RZODKIEWKA,POMIDOE I OGORAS I KIELKI RZODKIEWKI WCINAM I DO TEGO WEDLINA CHUDA TYZ,A NA OBIAD NP MAKARON Z DUSZONA PIERSIA DROBIOWA I JAKIS DELIKATNY SOSIK ROBIE,NO I PLATKI Z JOGURTEM NATURALNYM.JAK NARAZIE MAMY SPOKOJ Z BRZUSIEM NINKOWYM...

WYCALUJ MALENKA I BRZUSIO TEZ I WEZ TAM MU NAGADAJ ZEBY DZIECKA WIECEJ NIE MECZYL 😘 😘 😘

Bulek napisał(a):

Sonka Ty mówiłaś żeby wcześniej wprowadzać nowe produkty do diety bo może to uchronić przed alergią-a mi sie wydawało,że odwrotnie mówiono 🤢
.

i ja też tak myślałam i podobno alergolodzy do niedawna jeszcze też tak uważali, a teraz właśnie podobno wymyślili, że jednak wcześniejsze podanie innych produktów ma uodpornić na alergie, ale ile w tym prawdy nie wiem, wczoraj taką rewelację sprzedała mi pielęgniarka 🙂

Hej Mamuś widzę, że Ty też wieczorami tylko masz możliwość poćwiczyć 🙂
zbieram się do dentysty, a moje dziecię oczywiście jak mam gdzieś jechać to w najlepsze śpi 🤢

Buleczku i Tuli może my wszystkie trzy razem powinniśmy na te masaże chodzić na tą białołękę 😉 ode mnie trochę to daleko, a Ty Bulek?

Sonka, Bulek: ale byłoby cudnie !! 🤪 🤪 🤪 po kolei byśmy sobie dzieci pilnowały 😎
i tu Bulek wtrącę: Pani masażystka też ma dzieci dlatego zaczyna pracę od 18.00 do 21.30. Mojego A zwykle w tych godzinach nie ma więc co? Kasia bierze wózek i pcha się na masaż z dziećmi 😁 😁 🤪 🤪 🤪 Małgosia leży sobie wtedy na takiej leżance i podziwia światełko ( tam jest taki przyjemny półmrok więc chyba jej to odpowiada ) a Witek dzielnie stoi przy mojej głowie i na hasło "JUŻ" podnosi mi głowę do skłonu 😁 taki pomagier 😁 😁
masaż trwa od 15 do 20 minut więc dzieci dają radę a i dobrze, że Pani nie przeszkadza ich obecność bo też bym mogła sobie o tym relaksie pomarzyć 🤨

Honorata: każde dziecko inaczej toleruje nasze jedzenie ( btw: Mamuśka a widzisz, a u nas po ogórkach szklarniowych i pomidorach śluz w kupie był i jakies marudzenie.. 😮 ) ale ja na jajka to się jeszcze w takiej czystej postaci jajkowej nie rzuciłam ☺️ w jakimś naleśniczku, gofrze, drożdżówce to tak, ale nie w jajecznicy.. choć tu obstawiam ser: smażony robi się bardzo tłusty i ciężki i może dlatego..

a ja co zabieram się za skalpel to albo dziecię się budzi, jeszcze pól biedy jak młodsze, bo starsze chce aktywnie uczestniczyć w ćwiczeniach i mi włazi na głowę, siada na nogach.. pełza pod nimi.. 😮 😮 🙃 🙃

Sonka: może Tola przechodzi skok rozwojowy? czytałam że wtedy dzieci potrzebują więcej jedzenia i mogą zacząć się budzić..a tak w ogóle to moja się budzi w zbliżonych godzinach 😁 następnym razem jak będę zasypiać nad cycem pomyślę o Tobie, że pewnie też kimasz nad Tolą 😉
i masakra zacząć dzień o 5 rano no nie?

Bulek, Sonka, a może pomyślimy w maju, jak będzie ciepło o jakimś spotkaniu w parku?

no to ja już z powrotem, dziecię u pana doktora trochę jęczało, ale przynajmnij rentgena mieć nie musiałam, spojrzał raz jeszcze i powiedział, że juz widzi, od czasu ciąży ząbek się zmienił i jest do leczenia, reszta śliczna - 15 maja idę na wiercenie 😉 po drodze zgarnęłam Zuzę z przystanku i już jesteśmy wszystkie baby w domku 🙂 idę obiadek zarządzić, ale najpierw cyc 😉

Tuli, coś jest na rzeczy, bo ta moja Dziewczynka w zasadzie, chyba jeszcze ani razy nie przechodziła tego skoku, więc może i czas już na Nią 😉 Ok, ja też będę w nocy Cię telepatycznie pozdrawiać 😉 Dzień w zasadzie zaczynamy od 6.00 rano, ale to itatk masakra 🤢

Z tym spotkaniem TuliBulikowym juz miałam kiedyś proponować 🙂 fajny pomysł co, ja jestem za 🤪 i z ćwiczeniami/masażami to też widzę niezła opcja 🙂 nie chciałam nic pisać o tym wzajemnym pilnowaniu pociech, dobrze, ze wyszło to do Ciebie 😉 😜

edit: ja też pomidora ani ogóra nie tykam, rzodkiewkę jadam i sałatę, ale naleśników też nie, bo to smażone jakby nie patrzeć. Na obiad będą gotowane pulpety z indyka, bez cebulki w marchewce, wczoraj były pieczone ziemniaczki, dziś chyba zrobię ryż albo kaszę no i wczoraj brokułek, dziś chyba buraczki. Idę, bo głodna jestem 🙂

tia: i co złe to jakby co na mnie ? 😉 😜
ja naleśniczki smaże bez ani grama tłuszczu bo na suchej patelni a żeby nie przywierały to dodaję trochę oliwy z oliwek albo rozpuszczonej margaryny.
u mnie dzisiaj ryba z parowaru i kasza jęczmienna. do tego brokuły: też z parowaru..
a, no i krupnik od wczoraj..

Ja też jestem za!!! ja też nie chciałam proponować tego pilnowania bo z moim diabełkiem nikt nie chce zostawać sam na sam.
No a spotkanie z Wami-rewelacja!!!! 🤪 🤪 to kiedy?????
Poza tym jestem ciekawa tego Twojego wózka Tuli, ponieważ ok grudnia chciałabym zajść w ciążę-nie wiem czy to się uda ale bym chciała 🙃 no i wtedy będzie mi potrzebne takie ustrojstwo podwójne. Chociaz widziałam ostatnio na ulicy taki normalny wózek i do niego doczepiona z boku była taka dostawka-mały fotelik dla starszego dziecka. Ale dziewczyna była po drugiej stronie ulicy i nie miałam jak sie zapytać gdzie kupiła :/

Już sobie wyobraziłam Witusia ćwiczącego z Tobą Tuli 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 ubaw po pachy!!

Ja zaczynam jeść normalnie bo u nas w brzuszku problem jest z enzymami-dlatego (podobno) tak krzyczy przy jedzeniu. a żadnych problemow z kupkami czy wysypką u nas nigdy nie było a zdażało mi sie jeść pomidorową, ogórka konserwowego 😲

Tuli aż sie rozejrzałam po pokoju czy Ciebie nie ma u mnie bo mam to samo na obiad 😁 😁 😁 😁 tyle,ze ryba z piekarnika a brokuł z wody 😁 😁

no omlet co prawda jadlam 1 raz ani w ciazy nie jadlam ani podczas karmienia ale czasem roztopiony ser zjem, wgl ser zolty w sumie wcinam pomidory tez salate... wedline chuda drobiowa przewaznie ale smarzone lekko tez jem tyle zeby nie na tzw zloto i bez tluszczu bądź gdy trzeba tylko ociupinka. takze zdziwil mnie ten brzusio zuziankowy.

my dzis z zuzka zaliczylysmy drzemke 2 godzinna po cycu i potem punkt po 2 godzinach sie obudzila zjadla cycora poczym znowu wielka kupe walnela mysle ze nadrabia wyproznianie z tamtych 2 dni przerwy bo przewaznie robi codziennie te kupsko. kupka byla ladna ciutke sluzu bylo ale odrobinke .

ja dzis chyba upieke mlode ziemniaczki w piekarniku do tego buraczka trzasne i nie wiem moze piers tez pirdzielne zobaczymy ...

majcie sie dziewuszki mam nadzieje ze zuzki brzus bedzie juz spokojny. a zuza teraz z tata spi 😉

oglądajcie, słuchajcie http://fakty.tvn24.pl/ jest szansa, jeeeeest 🤪

lecę na skalpel, bo widzę, że Wy już po, ja oglądałam z moją cycoliną ojca mateusza 😉

Bulek: kochana, jak urodzisz drugie dziecko to ja Ci mój bolid za darmo oddam 😘 😘 😘 mnie już nie będzie potrzebny, niech Tobie posłuży 😉 co do spotkania: jestem elastyczna to się dostosuję. Niech no tylko pogoda dopisze, określi się stosownie co by nie było ryzyka ucieczki przed deszczem 🙂
i może na Polach Mokotowskich? tam chyba każda z nas miałaby w miarę blisko? i dużo miejsca do spacerowania.

Bulek, i nie bluźnij 😠 ja z Twoim Zosiakiem mogłabym zostać 😁 ewentualnie wymienić na Witolda na jakiś czas 😁 😁 😁 zobaczyłabyś co to znaczy diable dziecię 😜 😜

i miałam jeszcze napisać..
Sonka: i mnie tak ostatnio brzuch pobolewa, ciągnie.. zupełnie ciążowo 🙂 i wiesz co? dzisiaj idąc na spacer pomyślałam sobie, że gdybym tylko mogła, gdybym miała na to warunki; chciałabym miec trzecie dziecko i w ciążę mogłabym zajść od razu..Boziu jak ja tęsknię do tego stanu 🤪 ostatnia ciąża zakończyła się zbyt szybki, człowiek nawet nie zdążył się nią porządnie nacieszyć a już się Hania urodziła. Hieh: ale można chcieć..a życie swoje.

Tuli to nie pozbywaj się tak szybko tego wózka bo kto wie 🙂 różne mozliwości otwierają nam się w życiu zupełnie niespodziewanie! Ja też bym chciała trójkę (tylko Boziu proszę o grzeczniejsze egzemplarze) ale narazie cięzko będzie o to drugie ale mam nadzieję,ze do końca roku sytuacja się zmieni-oby bo ja bym chciała jak najszybciej 😁 😁 😁 😁
A Ty Tuli jesteś dla mnie wzorem,że wszystko można! Zobacz mimo,że Wituś ostro daje Ci się we znaki to własciwie nie narzekasz, teraz z dwójką dzielnie dajesz radę i jeszcze o trzecim myślisz SUPER 😘 Zawsze miałam sie zapytać czy nie bałaś się,że Hanio-Małgoś też bedzie taki jak Wituś? Chociaż wszyscy mi mówią,że jak pierwsze dziecko rodzi się z różkami to drugie z aureolką 😁
u mnie nikt juz nie chce z nia zostawać 🥴 bo drze sie cały czas i tak wygina wypręża,że wszyscy się boja brać ją na ręce... Chociaz tak myślę,że dla mnie to lepiej bo jest cała MOJA!!! 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪

Pole Mokotowskie mogą byc-tylko może po majówce bo ja wyjeżdżam...

Bulcia to ja już 3mam kciuki co by plany grudniowe wypaliły 🙂 może im dłużej potrzymam to większej mocy nabiorą 🙂
mi się marzy parka ... syneczka już mam to jeszcze córeczki brakuje 🙂 zawsze z G. mówiliśmy, żeby nie mieć jedynaka, towarzystwo do zabaw a co najważniejsze jak nas kiedyś zabraknie to zawsze jakieś oparcie w rodzeństwie 🙂 i teraz po porodzie radzą nam, żeby od razu 2 cykać 😉 ale chyba tak jeszcze chwilę poczekamy i na pewno 2 będzie - a co dalej to się okaże 😉

AAAAAAAAAAAAAAAlllle się cieszę! Tym bardziej,że nie wierzyłam że się uda

Basiu trzymaj trzymaj-niech nabierają mocy 🙂 a zwiazku z tym rocznym urlopem przekładam zaciążenie na styczeń/luty 😁 😁 😁 😁 😁

A Tobie Basiu życzę z całego serducha córeczki i też juz trzymam kciuki 🙂 A co!

Rany rany dziewuszki, jakież Wy tu dalekosiężne plany snujecie 🙂
Ale ja też będę trzymać za Was kciuki, oby się udało 🙂

A ja się tak strasznie cieszę! Bo nie wiedziałam co ze sobą zrobię i tak w ciszy miałam ogromniastą nadzieję, że jednak się uda, no i się udało 🙂

Moja Niunia teraz śpi. Dzisiaj ma trochę lepszy dzień niż wczoraj. Zaczynam rozumieć Sylwię z tym jej Marudą 😉 raz lepiej, raz gorzej. A dzisiaj przyjeżdża teściowa po dość długim czasie niewidzenia wnuczki, to niech nosi, bo mnie już plecy wysiadają po wczorajszym dniu. A nosidełko dziś jeszcze nie przyszło, to pewnie dopiero w poniedziałek. Już się nie mogę doczekać jak to się będzie w tym ustrojstwie nosić 🙂

Tak się rozemocjonowałam tym rocznym urlopem,że zapomniałam wam powiedzieć,że my już po podcięciu wędzidełka 🙂 nie było tak źle 🙂 Zosia już zapomniała 😁 😁 😁 😁

Dzielna Zosieńka 🙂
A powiedz mi Kasieńko jak taki zabieg wygląda? I czy Ty jako fachowe oko sama wiedziałaś, że jest potrzebny czy jakieś skierowanie dostałaś?