Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dziewczyny a jakie dokumenty byly potrzebne aby starac sie o dodatkowe 1000zl. Ja nie pracuje, maz ma na umowie najnizsza stawke choc zarabia trzy razy wiecej 😉 wiec moze uda nam sie tez uzyskac dodatkowe 1000zl 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
widzisz laaf, a moja Aga główki podnosić nie chce. Ale poza tym niczym nie odbiega od innych dzieci, a widziałam ich już masę. Opiekowałam się również dziećmi z wiotkością mięśni (różnego stopnia) i ni cholery Agniesia ich nie przypomina. Przy zmianie pampersa nóżkami tak wierzga, że ciężko go zapiąć, nie mówiąc już o dotarciu do fałdek. Główką majta we wszystkie strony, jeżeli tylko nie leży na brzuszku. Rękami tak się odpycha od cyca, że ciągnie cyca (i mnie również...) ze sobą. No i szczypie bardzo mocno 😉

Wg mnie to jest tak: ona całą ciążę była ułożona miednicowo, złożona jak scyzoryk, ściśnięta w tym moim brzuchu i nie miała jak ćwiczyć mięśni. Trzeba troszkę dać jej czasu i spokojnie obserwować. Ja też nie oczekuję od wcześniaka, że będzie się rozwijał na równi z dziećmi urodzonymi w terminie. Owszem, ma Agniesia pewne "braki", ale stwierdzenie, że ma wiotkie mięśnie jest dużą przesadą. To tak, jakby powiedzieć, że jedna krostka na ciałku oznacza alergię. Tym bardziej, że pani doktor wiotkość mięśni stwierdziła na podstawie tego, że Agniesia nie protestowała podczas badania 🤔

Szczerze mówiąc, cholernie się cieszę, że pewne doświadczenie mam, bo inna matka, widząc na skierowaniu do neurologa tekst "nadmierna wiotkość mięśni" i nie otrzymując żadnej (!) informacji od lekarza na ten temat, pewnie by się bardzo zestresowała.

A tak nawiasem mówiąc: jedna rzecz jest do totalnej "wymiany" w polskiej służbie zdrowia: informowanie pacjenta. Ta kwestia leży i kwiczy - twierdzę tak na podstawie obserwacji z dwóch pobytów w szpitalu i łażenia teraz z dzieckiem po różnych lekarzach. Jak się nie zapłaci, to gówno powiedzą 😠 😠 albo nawet i tego nie. Wrrr...

(licytuję właśnie chustę do noszenia dzieci :side 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwasiek_ napisał(a):
Zuziaku, to nosidełko jest od 3 m.ż., a ja szukam czegoś na teraz. Ale to Twoje wygląda całkiem-całkiem 🙂 🙂


kwasiek co do twojego pytania o nosidełka,nie bardzo można dziecko młodsze niż 3ms nosić w nosidełku,takie malutkie dziecko nie może być jeszcze w takiej pozycji.Nawet słynny Zawitkowski wspominał,że od 3ms tak.Potem polecam Lascal-drogie,ale rewelka!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kwasiek moze ta lekarka byla lekko przewrazliwona... ale neurolog napewno rozwieje jakiekolwiek watpliwosci. Ja tz uwazam ze nasza wizyta jest w sumie zbedna ale pojde zeby pozniej nie miec pretensji do samej siebie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewuszki

my dzisiaj wróciliśmy do domku mała grzeczna ale ja masakra mam tyle mleka że bym z piątke takich maluchów wykarmiła i muszę ściągać żeby zapalenia nie złapać a do tego mała mi tak sutki zmasakrowała że wyje z bólu przy każdym karmieniu jak się ogarne to wrzuce jaką fote na razie ide przygotować kąpiel i aż się boje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

Witaj Sylwia i gratulacje 🙂

Ja w miarę wyspana - od zaśnięcia o godz. 20, jedna pobudka ok. 1.00 druga pobudka po 4.00, póżniej ok. 7.00 i tak Olcia pośpi obudzi się na zmianę pampersa i jedzonko i teraz znowu śpi. Fajnie jest jak można ją odłożyć samą do łóżeczka i sobie leży cichutko albo nawija po swojemu lub do Pana Kota.

Co za pogoda wczoraj wreszcie deszcz spadł, ale wczoraj i dziś nici ze spaceru, bo silny wiatr wieje, pomnimo że jest ciepło. Może jak przejdzie to przejdziemy się później.

Kurcze martwię się o skórę małej, bo dostala krostek i takich miejscami szorstkich i trochę jest też ropnych. Z jednej strony myślimy, że to potówki, bo miała już takie coś jak byłam u rodziców, bo było mega gorąco i po kilku dniach zniknęło, ale teraz wysypało ją też na klatce piersiowej i szyjce. Zastanawiam się czy to nie ta skaza białkowa, ale mleko i twaróg odstawiłam, jedyne co jeszcze jem to raz dziennie danio waniliowe, ogórka zielonego też na razie nie jem, jedynie kładę sobie mały plasterek pomidora na kanapkę. Pókój małej staram staram się sprzątać co 2 dni z kurzu.
Jeszcze zastanawiam się nad 1 kwestiami - ostatnio nie poprasowałam ubranek i pieluszek tetrowych, może przez to te krostki (?), ale nóżki, rączki, pupcie i plecki ma czyste bez krostek.

A co do becikowego kumam, no my mamy umowy o pracę na czas nieokreślony, a łącznie z dochodu to dla państwa będziemy za bogaci - przekraczamy wymaganą kwotę na osobę.

Muszę zrobić selekcję ubranek, większość na 56 cm będzie szło w odstawkę - trzeba będzie popakować i schować do szafy lub piwnicy, na razie nikomu nie dajemy ciuszków, bo za jakieś 2-3 lata mamy w planach następną dzidzię 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Angela, chrzest w czwartek? To tak można w tygodniu? Chyba że jest jakaś przyczyna.

My ochrzcimy we wrześniu, jeszcze nie mamy zaklepanego dnia, na razie mąż chce się dowiedzieć o 2 sprawy - 1) nie chcemy chrzcić w naszej parafii, tylko w innej, a 2) to osoba, która ma być chrzestnym jest wyznania prawoslawnego, z tym że ożenił się z moją kuzynką - katoliczką i córeczkę ochrzcili też w wierze katolickiej. Zobaczymy jak to będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka jak najbardziej to moze byc skaza bialkowa...tym bardziej ze wystepuje na buzce. Moj Daiwd ma kilka takich krostek na buzce i zobacze czy zanikna bo tez mysle ze jest to skaza...
nie sadze zeby byla to kwestia nieprasowania, chyba ze zmienilas proszek...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂

Anulka moze faktycznie to skaza bialkowa, trzeba by bylo kogos spytac kto juz to przechodzil.
Ja nabial calkowicie wyeliminowalam, przyjmuje wapno w tabletkach, moja gin mi mowila, ze podobno sa jakies badania, ze spozywanie nabialu w czasie karmienia piersia przyczynia sie do wystepowania kolek u dzieciaczkow, nie wiem ile w tym prawdy, ale wole nie ryzykowac.Ja akurat jestem z tych osob ktore nie wierza, ze piajac mleko ktos moze byc wielki.

Boje sie szczepien, a czekaja nas za dwa tyg.Ciekawe jak tam Agniesia Kwaska po
szczepieniu.

Moja Mala ma katar najgorzej w nocy, furczy jej w nosie albo gdzies glebiej, sol morka musi byc pod reka i frida, ale w sumie malo pomaga, ale piers lapie ladnie i ssie tez piknie, wiec nie weim o co chodzi. 😮

buziaki:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka to może warto by było udać sie do lekarza to Ci coś poradzi. Dzieci, które mają skazę białkowa bardzo często robią kupy co może doprowadzić do odwodnienia. Tak powiedziała pediatra mojej koleżance bo jej córka ma skaże białkową.

Ja mam tez problem z małym, bo jak się okazało ma uczulenie na mleko bebiko. Byliśmy z nim wczoraj u lekarza bo bardzo się dziwnie zachowywał, ciągle płakał, bolał go brzuszek i wogule nie spał a w dodatku dostał wysypkę. Pediatra stwierdziła ze nie pasuje mu mleko bebiko i zmieniła na bebilon, dała nam lekarstwa i kazała obserwować co się będzie działo.
Piotrusiowi bardzo się ulewa i już mu furczy w nosku. Powiedział ze takie ulewanie może doprowadzić do zapalenia i będzie musiał brać antybiotyk dlatego musimy mu łóżeczko ustawić pod kątem żeby brzuszek był niżej niż główka.

Dzisiaj mamy wizytę u neurologa, oby wszystko było ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
waja, u nas szczepienie nie wyszło - znów się bilirubiny czepiają, że niby za wysoka była 2 tygodnie temu. Każdy lekarz mówi co innego, zgłupieć można 😠 No i stwierdziła pani dr, że Agniesia ma wiotkość mięśni 😮 Stwierdziłam, że bzdury gada - no i gada, bo byliśmy dziś z Małą u neurologa i wszystko jest cacy, żadnych zaburzeń nie widać. A że ma ciut słabsze mięśnie, to standard, bo jest wcześniakiem i na początku ten jej rozwój będzie ciutkę gorszy, niż u dzieci urodzonych w terminie. Tak czy inaczej zmieniamy lekarza rodzinnego, bo nie mam zamiaru się z babą użerać. Przy pierwszej wizycie próbowała nam celiakię wmówić, przy drugiej wiotkość mięśni 😠 Strach się bać iść kolejny raz 😲 szczepienie więc mamy za tydzień, o ile wyników badań się nie przyczepią i nie znajdą czegoś innego 🤔

i jeszcze jedna ciekawa rzecz: ortopeda ze względu na dysplazję stawów biodrowych kazał nam nosić Agniesię pionowo "na żabkę". Natomiast pani neurolog powiedziała, że taka pozycja nie nadaje się dla małych niemowląt, bo bardzo obciąża kręgosłup. No i weź tu bądź mądry 🤢 🤢 🤢

My dziś mamy gorszy dzień, bo miałyśmy tragiczną noc - spałam jakieś 3 godziny, Aga cały czas na cycku, budziła się co 40 minut głodna. Tak więc dziś czeka na nią flaszka, bo czuję, że pokarmu to ja zbyt wiele nie mam ostatnio... 🥴 pójdę się kimnąć na chwilę, póki Mała jeszcze śpi. Jak wstanie, to dam jej 50 ml flaszki i niech sobie później przy cycku zaśnie, dojadając.

Kupiłam na Allegro dwie chusty:
http://allegro.pl/item1106212064_pentelka_chusta_pouch_pistacja_rozm_58cm_tanio.html
http://allegro.pl/item1111478122_pentelka_chusta_elastyczna_dzikie_wino_50cm.html
ciekawa jestem jak się spiszą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
na buzce taka wysypka mala to moze byc takze tzw. oprszczka noworodka, znika sama rownie szybko jak sie pojawia. (nie czytalam wszystkich wpisow tylko tak Wam napisze, bo mi Maxymkowi takie cos wyskoczylo mylslam ze to potowy ale to opryszczka, juz jej nie ma jeden sdzien mial)
Ok bylismy dzis u lekarza na kolejnym badaniu, usg bioderek, usg glowy, mierzenie wazenie... no wiec z bioderkami wszystko git z glowka tez, 4500g 58cm. Mlody zdrowy, to najwazniejsze. A ta jego spuchneta czesc glowki, hmm nie wiem czy wam pisalam... po swojej lewej ma opuchnieta glowke. polozna moiwla ze to przez probe rodzenia, typu normalnego porodu poobijal sie, dzis lekarka tez to potwierdzila i robiac usg wyklucyla jakies inne niebezpieczne domysly... wszystko git czyli. utrzymac sie moze nawet do trzech miesiecy.
Poza tym nie mam czasu zaladowac taki zasuw, mama jest to jak mlody spi to sobie gadamy, chodzimy z malym na spacery, gotujemy prasujemy (czytajcie mam to robi) hehe a ja i tak nie mam czasu...bo to sprzatam to to to tamto... ale niedlugo mam nadzieje ogarne tematy 😉 buziaki i milego dnia !!! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Proszku używamy tego samego Jelpa i odrobinę wlewam płynu zmiękczającego .

Ostatnio Olcia przestała codziennie robić kupki - 2 dni raz jedna wielka kupa, przedwczoraj nic, wczoraj mała kupka, a dzisiaj narazie nic. Poza tym raczej nic jej nie spiera typu kupka czy bączki - puszcza je normalnie.

Na to ulewanie pediatra na ostatniej wizycie też kazał podłożyć coś pod materacyk, żeby było pod kątem. A na to charczenie w nosku to mamy zakraplać sól fizjologiczną, bo to jest właśnie od tego ulewania.

Na razie wyelimunuje nabiał, jak przejdzie, to stopnio będziemy sprawdzać od czego to może być, a jak nie znikną krostki to pójdziemy do lekarza, zresztą 19.07 mamy szczepienie to przy okazji zapytamy się, jak będzie potrzeba.

Lecę coś porobić póki Ola śpi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madalena, neurolog ogląda dziecko z każdej strony, bada odruchy (tak jak u dorosłego - młoteczkiem w kolanko 😜), kładzie na brzuszku i sprawdza podnoszenie główki. Czyli nic strasznego 🙂

Dałam małej 40 ml mieszanki (więcej nie chciała), possała chwilę cyca i teraz gada do siebie w łóżeczku 🙂 Zaraz mają przyjść do nas "fachowcy", którzy zamontowali nam szafę tak, że jedne drzwi o drugie ocierają. Ciekawe, czy coś wykombinują, bo już od miesiąca próbują problem wyeliminować.

Anulka, moja Aga tez miała takie krostki. Były to albo potówki (choć w to mi trudno uwierzyć), albo uczulenie na... sól fizjologiczną, którą myłam jej buzię (w co też mi trudno uwierzyć). Teraz lżej ją ubieram i buzię myję zwykłą wodą z płynem Nivea, krostek nie ma 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kwasiek chusty super 😉

co do witaminek ja daje dalej te witaminki tyle że ja w dzień daje małej moje mleko w butelce a wieczorem i na noc już modyfikowane... jutro idę do pediatry na kontrole po szpitalu to spytam się czy dawać dalej czy przestać... do tego muszę się spytać jak mam masować mięśnie karku małej bo chyba ma lekki przykurcz prawej strony karku...

moja mała też teraz rzadko robi kupki więcej jej się zdarza porządnych bąków puścić 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...