czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Zuziek byłabym by Ci wdzięczna jak byś mi kiedy zrobiła fotki tego wózka.
A może na tym stadnionie to nie był wypadek może ten chłopak popełnił samobójstwo skorowszyscy sa zabezpieczeni a on nie był..
U nas ostatnio chłopak 21 skoczył z słupa wysokiego napięcia

A Piotrus znów kaszle. Już nie mam sił do tych jego przeziębień. 😠

hej 😉 z tym prawkiem, to sie samo okaze 😉 dzis na 16, potem chyba juz jakies wykłady bede przed wyjazdem na miasto...Kubus spi a ja zaraz ide pomagac na rosołek 😉

Wszystkiego Najlepszego dla wszystkich dzisiejszych 11-miesieczniaków 😘 😘 😘

I od nas wszystkiego dobrego 🙂 Ależ ten czas leci 🙂

Apropos kiełków, znalazłam fajną stronę: http://www.kielki.info
Generalnie, na niedobory żelaza kiełki z lucerny, soczewicy i słonecznika.

Ooo, zapomniałam o życzeniach... ☺️

[size=4]Wszystkiego najlepszego dla Bartusia, Kubusia, Julci i Marysi! 🙂 🙂

Upsss ja też zapomniałam ale naprawiam się
[size=3]Wszystkiego najlepszego dla Kubusia, Julci, Bartusia, Marysi!

Byłam na chwilkę na polku z Piotrusiem ale strasznie pali słonko więc pójdziemy jak Piotrus się wyśpi. A pod wieczór czeka mnie sadzenie 200 sadzonek kwiatów dobrze nie nie sam pojdę sadzic bo chyba bym padła.

Ale tan czas strasznie leci a ten rok przeleciał w mgnieniu oka za niedługo Agniesia jako pierwsza bedzie obchodzic roczek a jak by to było wczoraj pamiętam jak wszystkie z nieciepliwoascia czekałysmy na relacje z akcji porodowej Kwaska aż nie mogę uwierzyc w to ze za miesiąc Piotrus tez skończy rok. Ani się obejrzymy a nasze pociechy pójdą do szkoły. Szkoda tylko ze przez ten rok troszkę dziewczyn się wykruszyło 😞

Czasem łapie się na tym że jak Piotrus leży i chce go podniesc to chwytam go jak noworodka ( daje mu rekę pod główkę ) dopiero jak mnie zapytał mąż czemu tak robie to, to zauważyłam. Ale chyba brakuje mi tamtych czasów i jakoś nie dociera do mnie za mam juz roczne dziecko. ☺️

Pamiętacie kiedys Wam pisałam ze Piotrus zamiast smoczka jak spi to ciumka winkiel kołderki i własnie go tego oduczam ale cięzko walczy sie z przyzwyczajeniami dziecka.

Ja też już poprawiam się, a jeszcze wczoraj pamiętałam...skleroza nie boli hehe

Wszystkiego najlepszego dla naszych 11-miesięcznych Julki, Marysi, Kubusia i Bartusia 🙂

Małe sprostowanie - jako pierwszy sezon urodzinkowy otwiera Adaś (19.05), a jako druga Agniesia (23.05) 😉

No tak ale jakos mi to nie siedzi bo wtedy nie wiedziałysmy ze Adaś jest juz na świecie bo Aleksandra do nas nie zaglądała wtedy i tak jakoś mi się utarło w pamięci ze to Agusia pierwsza ☺️ O tym że Adas pierwszy Aleksandra napisała po czasie.

A ciekawe co tam u niej słychać i co z tym wyjazdem.?

Madalena, no tak o Agniesi jako pierwszej wiedziałyśmy, dlatego może nam się mylić. O Alekandrze dowiedziałam się chyba jeszcze przed swoim porodem, bo wysłałam smsa. Tak czy siak ciocia Ania pamięta chyba o wszystkich urodzinach pod warunkiem, że skleroza nie złapie z nienacka hehe

Później wypiszę wszystkie i ponownie w suwaczkach zamieszczę tabelkę, bo tamtą mi wcięło.

hej

U NAS TEŻ PORÓD U MĘZA SIOSTRY CIOTECZNEJ I TO WŁAŚNIE W TEJ CHWILI HE HE MA BYĆ CHŁOPCZYK ZOBACZYMY A MOŻE JUŻ URIDZIŁA HE HE
I KUMPLOWI SIĘ SYNEK URODZIŁ 2 MAJA ALE PRZEZ CC BO BYŁ OWINIĘTY PĘPOWINĄ WOKÓŁ GŁÓWKI I WOKÓŁ NÓŻKI

co do prawka to robią jak im wygodnie ja pierwszy raz wsiadłam za kierownice na kursie i kazał mi troche powachlować drążkiem od biegów i pojechaliśmy na miasto a myślałam że najpierw się na placu jeździ a on że na miasto a ja do niego a co będzie jak kogoś przejade? he he ale dałam rade a wykłady są w międzyczasie
a teraz nie jężdże i żałuje strasznie ale jakoś nie mogę się odważyć siąść z powrotem za kóło a na kursie to jeżdziłam mikrą mały zwrotny wszędzie się zmieści a my mamy taką krowe wielką forda mondeo w kombi i weź nim gdzieś zaparkuj

hej my też życzymy Wszystkiego najlepszego dla Kubusia, Julci, Bartusia, Marysi!

Po drugiej jezdzie juz ok, jutro nastepna jazda o 13, pewnie w piatek dam sobie na luz do wtorku ale sie zobaczy 😉 maz chce zebym jak najczesciej jezdziła i zebym szybko zdała, dla mnie to frajda jezdzic 😉

hejka 🙂

wiecie co a ja sie zbuntuje tzn. podziele zyczenia!!!

sto latek dla Kubisa i Marysi

sto latek dla Bartusia i Juleczki

moech mamuski ktore o nas zapomnialy sie nawrócą 😉

Powiem Wam tak odnosnie jazdy...koniecznie trzeba praktykowac bo niestety to nie jest jak jazda na rowerze tzn. jasn pamieta sie sie gdzie co jak ale strach zaczyna ogarniac...ja mialam raz 3 lata przerwy i pozniej balam sie prostej drogi 😁
co do gabarytow auta to zdecydowanie wole duze i bardzo dobrze mi sie nimi manewruje 🙂 smieszne bo uczylam i zdawalam na maluchu 😜
achas ja pierwszy raz na kursie siedzialam za kierownica a wtedy mialam 17 lat 😜

Oto daty urodzin naszych maluchów (wpisuję tutaj te dziewczyny, które udzielają się regularnie i czasami pojawiają/ły się na wątku):

19.05 Adaś (Aleksandra)
23.05 Agniesia (Kwasiek)
02.06 Zuzia (Zuziek)
03.06 Olcia (Anulka)
04.06 Ania (Wiejska Baba)
08.06 Antoś (Natka)
11.06 Kubuś (Angela)
11.06 Marysia (Agulka)
11.06 Julka (Waja)
11.06 Bartuś (Kicia)
14.06 Piotruś (Madalena)
16.06 Maxymek (Komsi)
16.06 Antoś (Koniczynka)
17.06 Dawidek (Laaf)
17.06 Gerdzik (Kkasia)
02.07 Igusia (Sylwia)
13.07 Staś (Ann)

Hej 🙂
U nas na razie koniec euforii wagowej - dziś ważyliśmy Staśka przy okazji kontroli u neurologa i w ciągu 2 tygodni ubyło mu ponad 100g. No ale był przeziębiony, zęby rosły i takie tam, ja jednak miałam nadzieję, że będzie z 8kg, a jest 7510. U neurologa wszystko ok, była zachwycona jego sprawnością i bystrzakowaniem i kazała przyjść znowu za pół roku. Mnie zawsze śmieszy jak się ktoś zachwyca tym że Stasiek wstaje, raczkuje z szybkością światła i takie tam różne, bo dla mnie to jest zupełnie naturalne i nie widzę w tym nic nadzwyczajnego 😁
Wieczorem wciągnął całą kaszkę metodą chodzenia za nim bez przerywania zabawy. Wcześniej w fotelu szefa nawet nie chciał na nią spojrzeć tylko od razu zabrał się za wstawanie. Coraz częściej fotel szefa służy za stanowisko zrzutów żywności - Stasiek zafascynowany patrzy z góry jak na podłogę leci wafelek, kaszka, brokułek i co tylko uda mu się przechwycić. Wtedy oczywiście nie ma mowy o jedzeniu, szkoda czasu 😉 Tylko pomidorowi nie zdarza się spadać bo jakoś cudownie zawsze trafia od razu do paszczy 😉
Dobrej nocy, idę się wyspać zanim glonojad przyssie się do mnie na pół nocy 😉

Acha, neurolog powiedziała ciekawą rzecz co do Staśka awantur o branie na ręce wtedy kiedy coś robię. To jest podobno normalne u dzieci które startują z mobilnością wcześniej bo wcześniej im się zmienia perspektywa widzenia i do kontynuacji rozwoju w podobnym tempie potrzebują więcej nowych wrażeń niż dzieci które startują później. No a na blacie kuchennym dzieje się dużo ciekawiej niż na podłodze 😎

hej 😉 ja dzis pierwsza 😘 jade na zakupy za godzine, bo ur wyprawiam w sobote a mam za tydz w czwartek. Puki maz jeszcze jest, bo we wtorek wyjezdza 😞 🤨 Wczoraj jechalismy do pizzerii i byl;imsy do 23 ale kUbus o 21 sie obudził, atesciowa była chyba niezadowolona, mogła zadzwonic, ze tyle nie spi, predzej bysmy wrócili 😉

Hej 🙂

Ola obudziła się przed 5, napiła się wody, przytuliła i zasnęła - spała do 6.40. Jak mąż wyszedł to zaczęła ryczeć, zabrałam ją w leżaczku do łazienki, żeby spokojnie się umyć wtedy było ok, ale potem znowu ryk. Widziałam, że jest senna - nie zasnęła, to zrobiłam jedzonko - podczas jedzenia kaszki i picia był spokój, myślałam że może jak zje to uspokoi się, ale nie ryk na całego. Posmarowałam dziąsła, zaaplikowałam Viburcol, jeszcze trochę wojowała się na rękach, ale wreszcie zanęła. Na razie śpi od ok. 0,5 h.
Kiedyś zwariuje.... 😉

Mała dostała wysypki po tej 3dniówce, ale temp. spadła sama bez pomocy czopka, rano była trochę osłabiona 35,9*, może jak pośpi to podskoczy do normalnej temp.

Na dzisiaj zapowiadali deszcz, widzę że już niebo zaciągnęło się ciemnymi chmurami, także chyba spacer nie wypali, chyba że później przejdzie. Dzisiaj leniuchuję, bo wczoraj sprzątnęłam, a obiad dla nas i Olci jest gotowy, tylko do odgrzania.
Wczoraj Ola z domowej pizzy zjadła trochę kukurydzy, oliwek (były pokrojone) i szyneczki, ciasta jak już ostygło dałam tylko odrobinkę, więcej już nie pozwoliłam, bo nie wiem czy takie świeże drożdżowe ciasto nie zaszkodziłoby - tzn. mógłby ją boleć brzuszek. A co Wy o tym sądzicie?

Angela, faktycznie teściowa jak nie po myśli była pobudka Kubusia to mogła zadzwonić po Was. Rozumiem, że focha strzeliła czy z gadki tak wyszło?

Hej ja dzis 2 🤪 no juz 3 bo Anulka o 2 minuty była szybsza 😉 😉
Co do prawka to faktycznie trzeba jeździec bo potem bo jak mówi Laaf prosta droga wydaje nam sie do niepokonania. Ja po zrobienu prawka miała roczna przerwę i to była największy bład. Ale teraz jeżdzę bez problemu. Potrzebje gdzieś zjechać to pakuje Piotrusia do auta i jedziemy 😉
Co do gabarytu auta to wczesniej jeżdziłam małym oplem i jak kupilismy po slubie Mercedesa to stwierdziłam ze do tej wielkiej krowy nie wsiade a teraz nawet stwierdzam ze lepiej sie nim jeździ, lekko sie prowadzi i nawet parkowanie nie sprawia mi większych problemów 🙂

Ann napisał(a):

Acha, neurolog powiedziała ciekawą rzecz co do Staśka awantur o branie na ręce wtedy kiedy coś robię. To jest podobno normalne u dzieci które startują z mobilnością wcześniej bo wcześniej im się zmienia perspektywa widzenia i do kontynuacji rozwoju w podobnym tempie potrzebują więcej nowych wrażeń niż dzieci które startują później. No a na blacie kuchennym dzieje się dużo ciekawiej niż na podłodze 😎

Piotrus tez chce byc nieustannie na rekach a Stas go wyprzedza w rozwoju więc u nas chyba ta teoria się nie sprawdza. A jak gotuje obiad to Piotrus trzyma mnie sie za noge bo go na rece nie chce wziasc bo jedna reka nic nie zrobie 🤨

dubel

Hej 🙂

Julka dziekuje za zyczenia:*

A wczoraj z okazji swojej miesiecznicy moje dziecko postanowilo sie spionizowac i wyruszyc w swiat.Jeszcze sie chybocze i musi zlapac rownowage, ale jak juz wszystko sobie poustawia to idzie 🙂Cudowny widok taki maly czlowiek chodzacy, az nam sie z mezem lezka kreci w oku 😞chociaz on sie do tego nie przyznaje, ale widze, ze go to tez rusza 😉)

Dziewczyny jak bede miala chwile czasu to doczytam co napisalyscie 🙂tym czasem milego dnia.Lece robic obiad 🙂

GRATULACJE DLA JULKI 🙂

To już mamy 2 dziewczynki i 2 chłopców, którzy zaczęli stawiać pierwsze kroczki - nasza para Zuzka z Dawidkiem, teraz Julka, a wczoraj na nk widziałam opis Kici, że też Bartuś ruszył.
Ciekawe kiedy Olcia ruszy, bo trzymając się szczebelek bądź czegoś innego potrafi się przemieszczać, potrafi stać przez chwilę bez trzymanki, ale żeby zrobiła 2-3 kroczki do nas to nie, a jak stawiamy i trzymamy za rączki lub pod paszki to tylko chce siadać, ale cóż na wszystko przyjdzie pora. Ja miałam 1 rok i 2 tyg., a mojej przyjaciółki synek 1 rok i 1 m-c.

Madalena, mam pytanko odnośnie pieczenia nadziewanej pieczarkami polędwiczki - w żaroodpornym naczyniu piekłaś polędwiczkę zawiniętą w folię aluminiową czy bez niej?

Hej

Iga nie raz też się zapomnie i da 2 kroczki sama i się orientuje że się niczego nie trzyma i pac na kolanka dziś w sklepie z zabawkami zrobiła 3 kroczki ale boi się jeszcze

moja tez się taki rzep zrobiła że nic nie moge zrobić a teraz siedzi mi właśnie przy nodze i ciągnie za troczki od rybaczek

a i musze się pochwalić już mam -7 kg 🙂

Sylwia to super, że są efekty diety - tak trzymać 🙂
Za to u mnie mała ilość karmienia piersią + znowu pofolgowanie sobie z jedzeniem czyt. słodycze = wzorost tłuszczu tu i tam. Niestety ciałko zaczyna mi wylewać ze spodni biodrówek - masakra. Jak już skończę karmić to muszę na serio wziąźć się za siebie, ale bez żadnych diet. A już mi dobrze szło i trochę odpuściłam.

Dzisiaj byłam na mieście i na placu, na placu spoko, na miescie to duzo przeszkód 😉 ale z czasem bedzie lepiej 😉 zobaczymy... nastepna jazda na miescie w poniedziałek od 9 😉 Ja mam juz 60 kg i juz spoko, byle nie w góre 😉