Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
waja ja miałam raz praktyki, gdzie nie było oddziałowej, tylko oddziałowy 😉
facet pielęgniarz to rzadkość. U mnie na roku było 8 na 150 bab. Pod koniec tylko 5 zostało.

te nowe pampersy - hmmm, cieniutke, mięciutkie. Czy chłonne - nie wiem, bo pół godziny po założeniu pampersa Młoda mi się sfajdała tak, że brakowało 0,5 cm do wycieku przez plecy 😉

Anulka
, dobrze, że wszystko wygląda ok 🙂 czyli próba karmienia jest bardzo prawdopodobna 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hehe fajna Agniesia 😉

własnie słyszałam że ciotka podawała już prawie od 4 miesiąca normalne zupy może mniej doprawione i nic dwójce dzieci nie było i ostatnio tak się zastanawiałam czy to my tak chuchamy dmuchamy na te dzieciaczki :P przecie znam te dzieciaki teraz a one zdrowe jak ryby :P hehe jak na razie Zuzka je mięcho warzywa i wywar wyglądający jak rosół :P dostała ostatnio makaron (zmiksowany) i wcinała aż się uszy trzęsły 🙂 a co do płaczu to młoda dzisiaj arie zrobiła nie udało mi się jej kaszki dać to na śpiocha dostała butle z kaszką... teraz śpi oby cała noc 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aleksandra27 napisał(a):
laaf napisał(a):
dziewczyny czemu dajecie juz mleko 2??? przeciez to od 6 miesiecy??? jaki jest powod?


LAAF Adi już w piątek kończy pół roczku i pediatra stwierdził że już można to czemu nie 🙂


a ja daję mleko 2 bo 1 młody po prostu nie chce ... nie wiem na czym polega różnica , ale widocznie jakaś jest skoro lubi 2 a 1 zbojkotował już całkowicie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Waja co do pielegnarzy to fakt zadkosc ale co Ci powiem to Ci powiem ..ja mialam poloznego!!!!
Nazywal sie Kacper i na dzien dobry jak juz zaczynalam ryja podcas porodu drzec to przyszedl przedstawil sie, podal reke, powiedzial ze bedzie sie mna opiekowal i tak tez bylo. Pilke mi podstawial, masowal plecy, materac jak na kolanach z bolu padalam, cud, miod nie facet 🙂 🤪 malo tego, jak na spacerki z menzolkiem wychodzilam to go spotykalam jak se fajeczke palil (pewnie stresy odreagowywal). Malo tego jak chodzilam do szkoly rodzenia to wlasnie o nim slyszalam, ze jedyny na klinikach polozny itp. i jak to powiedzialam podczas porodu to odezwala sie przelozona: a ktora rodzaca tak sie podlizuje...ale mnie wkurwila i ja ja bo mi do pieca pozniej dolwali ze mam sie tak nie drzec..ale szkoda slow...
Generalnie, faceci pilegniaze czy poloznicy to skarby!!! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Laaf - na oddziale na którym pracuję jest dwóch pielęgniarzy ... hi hi hi ...no cóż , zawsze jest problem jak trzeba pampersa starszej damie wymienić (bo się babulki ich wstydzą 😉 )

generalnie jeden jest ok .... taki ciapkowaty ale bardzo fajny ... niestety drugi jest mieszaniną czegoś w rodzaju "hello maleńka - przystojny jestem " z kobietą z objawami menopauzy - zmierzły jak stara baba 😉
no ale póki co wzbudzają niejaką sensację !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maz tez twierdzi, ze moj tylek najfajniejszy, ale on raczej nie ma wyboru i musi tak mowic:PAle dziewczyny zastyrzyki w tylki to jeszcze nic on robi tez laskom EKG 😁 Sie chlopak naoglada, ale mowi, ze zupelnie nie zwraca na to uwagi.

Laaf wiem o kim mowisz ,Kacper byl o rok wyzej ode mnie na studiach, podobno super facet jako polozny, wszystkie laski od nauczania nas zawodu byly nim zauroczone 🙂

Podobno kilka lat temu we Wroclawiu pracowal tez jakis facet polozny, ale zwolnili go, bo proponowal pacjentkom masaze erotyczne na nocnych zmianach.

U mezowatego tez studia zaczynalo 8 a skonczylo 5.Ale moim zdaniem facetów w tym zawodzie powinno byc wiecej, bo sa oddzialy na ktorych sa naprawde niezbedni. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
waja, Twój mąż mówi prawdę, twierdząc, że nie zwraca na to uwagi 😉 jako baba oglądająca niegdyś masę facetów miałam identycznie 😉
chociaż na początku studiów, jak się jakaś fajna męska klata pokazała, to faktycznie cieplutko się robiło 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kobitki co do facetów w służbie zdrowia to ja jestem za. Są o wiele delikatniejsi niż kobiety i podchodzą do sprawy delikatniej żeby czasem kogoś nie urazić.
Mój gin jest facetem i sobie go bardzo chwale, Wszystkie kobiety u których byłam to.......szkoda gadać. Jedna podczas badania ginekologicznego tak mnie zbadała ze lała się ze mnie krew. Ja ma tyłozgięcie macicy i tak mi pi....... wsadziła coś ze ledwo z tego stoła zeszłam a potem zaczęły się problemy, bo rana nie chciała się goić. A do tego potraktowała mnie jak gówniarę.
Jak mam wybór idę do faceta 😉

Ja zaczynam dawać mleko 2 bo Bebilon pepti wprowadza się po 5 miesiącu. I faktycznie cos w tym jest ze jest inne. Mleko 2 jest bardziej gorzkie od 1.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A jeszcze jedno. Jak leżałam w szpitalu po porodzie a trochę sobie tam poleżałam to jednej nocy była taka akcja. A miałam salę obok pokoju gdzie się robi usg jak przyjmuja na porodówkę i wszystko słyszał co się dział. Jak Piotruś był naświetlany to musiałam go cała noc pilnować bo okulary ściągał. I jednej nocy Otworzyły się drzwi to tego gabinetu co przyjmowali do porodu, kobieta obok stwierdziła ze znów kogoś do porodu przywieźli. Ale była cisza swaitło się nie zapalił więc stwierdziliłysmy ze to fałszywy alarm. Za chwilę słychać było jak tam znów ktoś wszedł, więc słuchaliśmy co się dzieje. 🤪 A tam światło zgaszone a było tylko słychać jakieś szepty, a potem tylko zaskrzypienie i charakterystyczne jęki. 🤪 Po czym znów szepty i szelest a potem jedna osoba wyszła a za 5 minut druga.
Ja wątpię ze robił jej usg, Chyba że swoim sprzętem 😁 A może sprawdzał jej rozwarcie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Siemano mamuśki 🙂

U nas nocka standardowa. Jasny gwint czy ten mój berbeć będzie w końcu normalnie spał. 😞 😞 😞 😞

Od weekendu przychodzi codziennie do nas mój mąż i prosi żebym mu wybaczyła i dała jeszcze jedną szansę. Nie wiem sam co mam robić. Niby chciałabym bo jednak jest mi tęskno trochę do niego ale pamiętam ile mnie to wszystko kosztowało i nie wiem czy chciałabym kolejny raz to przechodzić. Jestem w kropce 🥴 🥴 🤨 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 U nas nocna jakby lekko gorsza niż poprzednie - może to te zębiska? Przy cycu też ostatnio są przerwy na ssanie łapy i ogólnie Stasiek zrobił się bardziej marudny.

Dopóki pamiętam: pisałam Wam że w grudniowym numerze Dziecka jest płyta z filmem Pawła Zawitkowskiego. Obejrzeliśmy ten film i lipa. To jest półgodzinna reklama jego książki z właściwym filmem, która właśnie wchodzi do księgarń. Żeby oddać sprawiedliwość, na gazecie nie jest nigdzie napisane że to gazeta z filmem, ale płyta jest tak wyeksponowana że się to samo nasuwa. Wrrr...

Aleksandra, ja jestem zdania że zawsze w takiej sytuacji należy próbować się dogadać. Wydaje mi się, że Twoim celem nie jest pogonić faceta, tylko doprowadzić do tego żeby zmienił swoje postępowanie i żeby było Wam dobrze. Skoro mięknie, jest to chyba dobry moment na rozmowę, żebyś mu wytłumaczyła na spokojnie, dlaczego było Ci z nim ostatnio źle i dowiedziała się, czy ma zamiar coś z tym zrobić. W każdym razie kiepskim pomysłem wydaje mi się zarówno pogonienie bez rozmowy jak i powtórne przyjęcie bez rozmowy. Albo napisz do niego list i wręcz przy najbliższej okazji, jeśli Ci za trudno rozmawiać bez emocji. Jestem gorącą zwolenniczką takiej formy - pod warunkiem że się w niej nie tylko gościowi nawrzuca ale też napisze co się w nim widzi dobrego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂

madalena, gdzieś czytałam ostatnio, że niektóre kobiety podczas porodu mają orgazm - może to to było? 🤪 🤪 🤪 swoją drogą - tak rodzić, to można 🤪 🤪

Aleksandra,
ja bym dała tą szansę. Mąż dostał ostrzeżenie. Jak coś zrozumie i się zmieni, to super. A w razie wu nie będziesz kiedyś żałowała, że nie dałaś mu tej szansy. Tylko musiałabyś mu postawić konkretne warunki. I nie wiem czy bym mu od razu pozwoliła się wprowadzić - chyba zrobiłabym taki "okres próbny", żeby pokazał, że potrafi i chce się zająć dziećmi...

Aga dziś wstała o 6. Przed chwilą ją uśpiłam i sama też się jeszcze położę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aaa, dziewczyny, wszystkie mamy na pewno masę gazet dotyczących ciąży i małego dziecka. Co Wy na to, żebyśmy zrobiły taki zbiór przepisów na jedzonko dla naszych Szkrabów? Takie coś, żeby można było kliknąć na 6 miesiąc albo 8 miesiąc i żeby się pokazywało, co nasze brzdące mogą jeść i jak to zrobić. Ja od dłuższego czasu zastanawiam się nad zrobieniem czegoś takiego. Może na początku w formie bloga (z jakimś fajnym wyszukiwaniem), a później może męża poproszę, żeby jakoś to graficznie fajnie przedstawił. Wy byście mi podrzucały przepisy (przepisane z gazety, w formie zdjęcia albo artykułu w necie), a ja bym to wrzucała na stronkę, w miarę możliwości dodawała jakieś zdjęcie.

Jak Wam się ten pomysł podoba?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka 🙂 U nas nocka fajna a pobudka dopiero o 7.30 🤪

Waja, no widzisz jaki swiat jest malutki 🙂 a jeszcze zapomnialam dodac ze ten Kacper zapytal sie mnie czy sie nie znamy przypadkiem a ja spytalam skad on jest? okaalo sie ze z Chrzastawy (to pod wrockiem) i mowie mu ze jedyne skad mopzemy sie znac to z tego rozlewiska w chrzastawie (tam jezdzimy sie kapac).

Madalena niezala przygoda w tym szpitalu 😜

Aleksandra, moim zdaneim przetrzymaj go a pozniej zrobisz jak bedziesz czula...moj maz wileokrotnie prosil mnie o powrot ale nie zgodzilam sie. Jednak tym sie nie sugeruj, kieruj sie przede wszystkim rozumem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzień dobry: *
Kwasiek świetny pomysł 🙂 nawet można podawać własne przepisy 🙂 nie tylko z gazet 😁

u nas nocka całkiem całkiem ale zauważyłam że młoda sobie mruczy i stęka w nocy! gdzie ja zrywam się na równe nogi a ona smacznie śpi 🤔 hehe ale młoda ostatnio nie wiele je mleka z 50ml ale zupcie i inne łakocie wsuwa jak się patrz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka 🙂

Madalena, ja też uważam, że ginekolodzy faceci są lepsi i delikatniejsi niż babki. Co prawda do babki chodziłam, ale to był ginekolog dziecięcy byłam u niej 3-4 razy,oczywiście jako większa dziewczynka, która ma okres, potem wyrosłam. Jak już miałam 19 lat to poszłam do gina faceta, był super, ale niestety zmarł, chodziłam potem do innego, nie był zły, ale jak postanowiliśmy się starać o dzidzię to zapisałam się do innego, o którym słyszałam bardzo dobre opinie.
A co do tego dziwnego zdarzenia to przecież zawsze znajdą się jakieś szpitalne romanse - przeważnie relacja lekarz-pielęgniarka.

Co do pielęgniaży to mam znajomego, mąż mojej kumpeli z liceum (też pielęgniarki),poznali się w szkole pielęgniarskiej - obecnie obydwoje mieszkają i pracują w swoim zawodzie w Australii. Moja koleżanka urodziła się w Australii, jej rodzice są polakami, prayjechali na kilka lat do PL, ale potem jednak postanowili wrócić.

Kwasiek, jest szansa na karmienie ta piersią, ale muszę najpierw zrobić usg, sprawdzą czy nie robi się znowu tam jakieś badziewie, jeżeli będzie ok. to będę próbować - uda się to super, nie uda to trudno, będziemy kontynuować jedzenie z jednej piersi. Jednak gdy okaże sie, że coś się tam znowu robi to odrazu wezmę tabletki na zasuszenie. Nie chcę mieć całej piersi pociętej i w bliznach.

Laaf, fajnie miałaś w czasie porodu, że mogłaś sobie pochodzić,skakać na piłce, masaż pleców. Ja to jak położyłam się na porodówce gdzieś o 3.00 to leżałam albo na wznak albo na boku z nogą zarzuconą na oparcie nożne, u mnie kilka położnych przewinęło się, sprawdzały ktg, rozwarcie i czy główka zeszła niżej, pojawiały się i znikały, więc ogólnie byliśmy zdani na siebie, ale bez nich dobrze sobie radziliśmy, w trakcie nawet przysypialiśmy 🙂 Fakt, że było nas kilka na porodówce i 1 kobitkę przywieźli, która urodziła w karetce i miała do urodzenia jeszcze łóżysko.Każda była miła, ale nikt nie zaproponował piłki ani nic innego, ale pomimo to byli bardzo mili.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka ja tez skakałam na piłce (dla mnie to straszna ulga była i cały czas na niej siedziałam) miałam chodzić po oddziale żeby główka zeszła do kanału i wogóle leżałam tylko jak mi ktg robiła i jak sprawdzała rozwarcie tak to non stop latałam gdzies bo nie wysiedziałabym a no i przy porodzie leżałam jeszcze 😁 hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kwasiek, super pomysł. Oklask 🙂 Oprócz przepisów można też napisać co mniej więcej podawać i w jakim m-cu dla mam butelkowych i piersiowych, bo w gazetach czasami są różnice i ja np . głoupieje wtedy co powinnam podać. Na razie jestem na samym poczatku drogi, bo do marchewki dodałam masełko, a potem chce wprowadzić ziemniaczka itd.

Aleksandra, może przetrzymaj męża z kilka dni, żeby wiedział, że nie jest tak łatwo, potem koniecznie przeprowadźcie bardzo poważną rozmowę na spokojnie, a po rozmowie będziesz wiedziała czy dawać drugą szansę czy nie. I niech wie, że jeżeli dostanie drugą szansę i zmarnuje ją to już nie będzie odwrotu. Z całego serca życzę, żeby jednak udało się Wam i było już wszytko ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...