czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

kkaska1982 napisał(a):

ALEKSANDRA JAK NAUKA ZASYPIANIA CI IDZIE DAJESZ RADE ????

No właśnie jestem dumna z siebie i z Adasia bo szybko mu to idzie. Już prawie nie marudzi. Ogólnie jest super.

aaa ja juz chyba kiedys pisalam ze daje witamine d z fluorem .

kwasiek_ napisał(a):

Aleksandra27 napisał(a):

aaaa i jeszcze białe plamki na dziąsełkach zniknęły 😞. Czy słyszałyście coś o cofaniu się ząbków?

a jesteś pewna, że to były ząbki? 🙂

A co do okresu, to Anulka bierze tabletki anty i taki okres nie powinien się pojawić, więc może to o to chodzi...

Sorry, trzepnięta dziś jestem, nie potrafię ubrac myśli w słowa 🤢 idę się umyć, wypiję kawę i może będzie lepiej. Oby 🤢

Kwasiek raczej to ząbki bo na pleśniawki to na pewno nie wyglądało 😮

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA PÓŁROCZNEJ OLCI - BUZIAKI OD DRUGIEJ OLCI I ADASIA 😘 😘 😘

hej

u nas nocka taka sobie syłyśmy po 7, 2 pobudki w nocy a zasneła o 23

wszystkiego naj dla olci od Igusi i jej mamusi 😉

Aleksandra, to gratulacje postępu w zasypianiu i przesypianiu nocki. Szybko poszło, oby tak dalej 🙂

Olcia dziękuje za życzonka 🙂

A tu mała pożeraczka króliczków, oj trzeba pilnować, żeby takich futrzaków nie brała do buzi, ale nie zawsze się uda hehe

[URL=http://img255.imageshack.us/i/p1070706.jpg/][IMG]http://img255.imageshack.us/img255/7947/p1070706.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Coś zamula brzuszek,bo nie chciało się wczytać i jeszcze 2 razy zapisło się jak kliknęłam jeszcze raz wyślij wiadomość.

hejka 🙂

nocka nie taka zla bo kilka razy sie przebudzal ale tylko przez katar, dzisiaj obudzil sie i troszke lepiej sie czuje, nadal nie goraczkuje to juz sie ciesze. 🙂 dzisiaj razem go inhalowalismy i bylo troszke lepiej tzn. ryczal przez pierwsze kilka minut a pozniej dalismy mu do macania ta maske i juz troche sie uspokoil ale zawodzil tak na sile ze sie z niego smialam 😉

Kwasku dziekuje slicznie za sms ale nie mialam sily juz sie rozpisywac 😘

wogole dziekuje Wam wszystkim moje kochane czerwcoweczki za zainteresowanie i troske, jestescie cudowne 😘 😘 😘 😘

I oczywiscie sto lat dla Olci i zdrówka przede wszystkim

Wszystkiego dobrego dla Olci 🙂 Ale te nasze dzieciaki rosną 🙂

U nas nocna znowu dość dobra, z dwiema pobudkami na jedzenie. Na szczęście te trzy noce to był incydent, chociaż od tamtej pory Stasiek inaczej rozkłada nocny sen: wcześniej pierwsza przerwa była bardzo długa (6-7 godzin) a kolejna już tylko 2 godziny. Teraz to jest bardziej równomierne, 4+4 albo 4+3.

Muszę się Wam wyżalić dziewczyny. Na wiosnę robiliśmy w mieszkaniu wentylację, bo pojawił się grzyb. Zleciliśmy to firmie, która się zna, ma doświadczenie i takie tam. Przyszli, pogadali, przyszli znowu, przyprowadzili fachowca (rzeczywiście, mówię to bez ironii) który szczegółowo pomierzył co trzeba zrobić i jakie sprzęty dać do parametrów naszego mieszkania. Mój mąż miał wątpliwości, czy zamontowanie wentylatora na pionie który wcześniej służył do piecyków gazowych (wcześniej nam je zdemontowali i wprowadzili miejską ciepłą wodę) nie będzie powodować cofania się sadzy do mieszkania i wciągania powietrza z drugiego pionu gdzie panowie montowali kratkę. Nabajerowali, że montują nam taki wentylator zamykany na klapki i tak się go ustawi żeby ciąg był prawidłowy. Potem było jakoś dziwnie, bo nie mogłam się doprosić żeby w swojej ofercie napisali konkretnie jakie modele urządzeń nam proponują, ale odpuściłam bo nam zależało na czasie. Byliśmy tacy zakręceni że w trakcie roboty nie sprawdziliśmy tego i okazało się później że zamontowali nam zupełnie inny wentylator niż rozmawialiśmy, bez żadnych klapek. Zadzwoniłam do nich w tej sprawie, to się tłumaczyli że parametry są takie same i wszystko jedno który jest zamontowany. Nie przekonywało nas to ale odpuściliśmy znowu bo zbliżał się termin porodu a po zrobieniu wentylacji mieliśmy jeszcze robić szafki do łazienki.
No i co jest teraz? Ja zaczęły się mrozy to spełniły się co do joty proroctwa mojego męża: przez ten wentylator wdmuchuje nam mroźne powietrze z zewnątrz razem z sadzą która została w tym kominie z czasów piecyków gazowych. A wcześniej ciągnęło nam powietrze nie z mieszkania tylko z tego drugiego pionu łazienkowego, który na szczęście ma kratkę z zamknięciem, więc z tym sobie poradziliśmy. Wrrrrrr...
Będziemy chyba do nich dzwonić i prosić o poprawienie, czyli wymianę tego wentylatora na taki jaki miał być pierwotnie. Aż mi się nie chce myśleć, że znowu się będzie trzeba z nimi wozić.

Laaf, no to super, że już lepiej jest. Mam nadzieję że szybko przejdzie bidulkowi.

hej 🙂

U nas locka spokojna, chociaz z niecodzienna pobudka o 1, ale mloda malo zjadla po kapieli, nastepna o 6, ale mimo wszystko jestem jakas taka nie do zycia.

Laaf super, ze Dawidkowi juz lepiej 🙂
Kwasiek kurcze wspolczuje tych nocy z tak czestymi pobudkami.I tak mysle co by tu zrobic.Moze musisz ja kapac duzo pozniej, zeby Agniesia byla tak padnieta, ze ten pierwszy sen bedzie dlugi.No sama nie wiem...
Ann wspolczuje ponownego zalatwiania sprawy, nie lubie takch sytulacji.

No i oczywiscie wszystkiego najlepszego dla Oleczki od ciotki Waji i Julki 🙂 🙂

[color=red]100 LAT DLA OLCI[/color] 😘 😘 😘 😘 😘

Olinko, wszystkiego naj naj najlepszego! 🙂

Waja, Aga w ogole w ciagu doby spi maksymalnie 12 godzin. Kapiel o pozniejszej godzinie raczej nic nie da, bo jej kapiel nie kojarzy sie ze snem. Ot, kolejna zabawe starzy wymyslili 🙂

Kwasiek, no ja Cię podziwiam kobito że umiesz tak funkcjonować. Mnie Stasiek tymi trzema nocami z pobudkami co 2h tak dał w kość że szok, a Ty masz tak na stałe 😮

Kwasiek o kurcze to faktycznie nie za ciekawie.Wychodzilo by na to, zeby nie spala w ciagu dnia, ale jak wiadomo to bylby koszmar i dla Ciebie i dla niej.

Cześć mamusie 🙂

Wszystkiego dobrego dla Oleńki 😁

U nas dzisiaj była rewelacyjna nocka. Położyliśmy małą o 20. Pobudka była o 23 i 1 a potem spokój do 7 (córeczka wstała razem z rodzicami 🙂. Teraz też spała 2 godzinki więc mogłam na spokojnie obiadek przygotować 🙂 jeszcze tylko kopa prasowania mi została do ogarnięcia i bedzie ok 😜

Nie wiem co się stało, ale zawsze mi było za ciepło a teraz cały czas marzne. Marysia wyssała ze mnie cały tłuszczyk i chyba nie ma mnie co grzać (przynajmniej kiedy mężulek jest w pracy).
Znacie jakieś sposoby na poprawe krążenia?

agulka83 napisał(a):

Znacie jakieś sposoby na poprawe krążenia?

grzane wino !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🤪

Aha Kwasiek ja mam dokładnie tą samą sytuacje (poza dzisiejszą nocką) z moją córcią. Pobudka dzień w dzień po 1,5h. Myślałam, że jest niedojedzona ale ona tylko troszkę się napije i śpi dalej. Okazało się że to ząbki nie dają jej spać 😞 Jest taka mądra książka do ściągnięcie w necie "Każde dziecko może nauczyć się spać" spróbuj może pomoże.

Ależ by nam Majka szalała po takim winku 😜 😁 😁

Agulka, u nas była poprawa sytuacji po wprowadzeniu na dobranoc kaszki. Tzn. nie budziła się Młoda co godzinę, tylko robiła 2-3 pobudki. Więc git. Ząbki już są. Dwa. Więc teoretycznie z ząbkami mamy spokój na kilka tygodni. W dzień Aga śpi jakieś 2-2,5 godziny. Więcej jej nie pozwalam - rozbudzam ją na siłę. Czasami śpi mniej, np. wczoraj. Ale i tak noc wyglądała tak, jak wyglądała. Więc nie wiem o co chodzi. Chyba po prostu taki urok tego mojego brzdąca 🙂

A Ty też cały czas piersią karmisz? Czyli piersiowe mamy to Ty, Anulka, Ann, Waja, Komsi (chociaż już pomalutku przestawia się na flaszkę) i ja. Można powiedzieć, że pół na pół 😉
Nie pamiętam jak z Madaleną i Koniecznką...

Koniecznka, ale właśnie dzisiaj ja byłam w szoku, bo brałam Małą do piersi, a ona cyca w buzię łapała i zasypiała. Może z 5 razy pociągnęła, więc to raczej nie głód 😮 poza tym mam ostatnio dużo pokarmu, więc Mała może jeść, ile chce.

Oryginalne to moje dziecko jest i tyle 😉

U nas jest tak: Aga wstaje, po godzinie dostaje cyca, później tuż przed drzemką (więc koło południa) dostaje drugi raz cyca. Dziś nie chciała. Jak wstanie (koło 13:30) to dam jej obiadek i popije cycem parę łyczków. Później cyca dostanie między 16 a 17. O 19 kąpiel, o 20:30 kaszka i koło 22 cyc.

łojj, ale mi w uchu zadzwoniło 😮 🤢

Aaa, siedzę bez sensu. Idę sobie mordę zrobić i może w końcu wezmę się za obiad.

Nażłopałam się kawy i teraz co chwila siku latam 🤨

Kurcze ja już nie daje rady z tymi gilami Bartosza 😞 nie nadążam nu udrażniać noska, praktycznie cały czas leży na brzuszku aby te smarki wypływały 😞
Marudzi w łóżeczku wiec oznaka że pora na dżemke 😉