Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
hej

Anulka może jutro mi się uda zrobić jakieś fotki to wrzuce ale głównie ja robie zdjęcia i ja małaą trzymam na zjeżdżalni więc może być ciężko ale zobaczymy

sera jeszcze nie dawałam ale dziś moje dziecko pięknie brokuła jadło do obiadu z ziemniaczkami i mięskiem z piersi kurczaka z jedzeniem u nas to różnie bywa na początku zawsze siedzi grzecznie a później chyba jak już najgorszy głód zaspokaja zaczyna się kręcić

Laaf a właśnie miałam pytać czy Dawiś ma ząbka a tu widze że już jest GRATULACJE !!! u na już widać dziurki w dziąśle i pod palcem go czuje ale jeszcze się nie przebił

dziś było tak gorąco że nalałam idze wody do basenu (górnej części piaskownicy muszelki)
ale tylko troche i pozwoliłam jej się chlapać rączkami ale było radochy z chęcią by cała wlazła ale jeszcze chyba za wcześnie na takie kąpiele a i tak sukienka całą mokra była
wogule Iga dziwi że ma gołe nóżki i rączki i się klepie po nóżkach he he

a w niedziele mamy komunię i 4stówy pójdzie tzn już poszło bo kupiłam trampoline i właśnie dzisiaj dotarła mam nadzieje że się prezent spodoba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
A mam do Was dziewczyny pytanie. Jakiś czas temu zauważyliśmy, że Stasiek po raptownym obudzeniu się (typu że jakiś hałas go obudził) i czasami w nocy jak się budzi w swoim łóżeczku, przez chwilę dostaje takiej jakiejś dziwnej trzęsawki, na ogół to jedna rączka, czasem obie, a czasem telepie się cały. To mi przypomina trzęsienie się rąk przy Parkinsonie, trwa dosłownie chwilę i jak tylko Staś otrzeźwieje, przechodzi. Mają Wasze dzieci też coś takiego? Mamy się martwić, lecieć do neurologa, czy to coś normalnego kiedy się dziecko przestraszy?

Miałam Wam pisać o fotelikach. Denerwują mnie już te informacje na temat tego co jest bezpieczniejsze. My się nakręciliśmy na super bezpieczny fotelik z dodatkowym zaczepem z tyłu (Romer SafeFix). Posadziłam do niego Stasia w sklepie i okazało się że on jest taki super bezpieczny bo głowa dziecka jest jak w imadle i w razie uderzenia jest dobrze trzymana i się nie telepie. Stasiek nie mógł w tym foteliku w ogóle głową ruszyć, nie mówiąc o tym że zapadła się w to ustrojstwo tak że widział cokolwiek tylko na wprost. Oczywiście nie chciał w tym siedzieć ani chwili, w odróżnieniu od znacznie mniej bezpiecznego fotelika (Maxi Cosi Tobi) w którym poczuł się dobrze od razu i siedział sobie spokojnie dłuższy czas, obserwując wszystko dookoła. No i mamy dylemat co kupować: super bezpieczny fotelik w którym nasze dziecko nie usiedzi ani chwili czy taki mniej bezpieczny, w którym będzie mu wygodnie? To znaczy nie mamy dylematu bo ten super bezpieczny nam się do niczego nie przyda skoro Staś z niego nie będzie korzystać... Mam wrażenie że tak jest z większością tych patentów na bezpieczeństwo. No dorosły w każdym razie też by nie chciał jechać w takich dybach. Na razie szukamy jeszcze czegoś pośredniego między jednym a drugim ale powietrze z nas nieco uszło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gratuluję Dawidkowi pierwszego ząbka 🙂 Laaf, czyli tak jak Kamisce będzie pewnie młodemu po 11 m-cu wychodzić ząbek jeden za drugim.

Zuziaku, jak jutro nie stawi się dzielnicowy to tak jak moja mama mówiła spróbujcie iść do komendanta policji, bo jak nawet dzielnicowemu coś wypadło służbowo to kultura nakazuje powiadomić osoby, z którymi się umówił, że nie przyjdzie.

Olcia bardzo ładnie je w krzesełku albo siedząc koło mnie na kanapie. Z jedzeniem też na ogół nie mam problemu, banany uwielbia, ale jabłko nie specjalnie, chyba że w deserku, soczku lub kompociku, mięsko lubi. Dzisiaj wszamała kawłek grahamki z masełkiem na kolację, nie dawałam do niej nic więcej, bo wcześniej wszamała kisiel na późniejszy podwieczorek. Poza tym drugi raz zrobiłam jej ogórkową i drugi dzień z rzędu nie chciała nawet nie próbując - jak myślicie czy taki maluch może pamiętać/kojarzyć, że w dniu kiedy zjadło ogórkową to akurat dopadła ją jelitówka, tak po zapachu? Na wszelki wypadek kupiłam obiadek słoiczkowy i go zjadla bez problemu. Jutrzejszą porcję ogórkowej wywalę i zrobię jej spaghetti z sosikiem pomidorowym i kawakami mięska. A ser żółty też już dawałam, ale od siebie z kanapki.

Kwasiek, a z czym dawałaś Agniesi naleśnika i czy robiłaś na zwykłym mleku?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dla Stasia naleśniki mają jeszcze zbyt zwarte ciasto i nie umie sobie z nimi poradzić, chociaż wyraźnie mu smakują. Jeszcze trochę poczekamy. A mnie z kolei interesują te racuchy Agulki: jak je robiłaś?
Co do mięska, może spróbuj zrobić Dawidkowi jakąś pastę, w której mięsko będzie tylko dodatkiem - tak żeby czuł smak tego co lubi a przy okazji zjadł mięso? W sumie Stasiek zaczyna jadać coś w rodzaju sałatek - może tak przemycać? A może jakieś pulpety?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann nie wiem czy pamiętasz ale Piotrusia rzucało na śnie. Wyglądało to tak ze jak spał to nim rzuciło i się budził i już nie spał. Wygladało to jak odruch moro z tym ze o wiele mocniej, w jednej chwili rzucało mu rękami i nózkami miał wtedy około 7 miesięcy. Rozmawiałam z doktorką na ten temat i troche mnie wystraszyła, powiedziała ze jak mu sie to nasili i nie zniknie do 2 miesiecy do będziemy robic badania mózgu. Ale po 3 wizytach u tego bioenergoterapeuty zanikło mu to całkowicie.
Ja początkowo byłam przekonana ze robiło mu sie tak bo sie wystraszył ale po obserwacji okazało sie ze to sie działo tak po prostu. A z tego co opisałam doktorce był to nie zaniknięty odruch moro.

Laaf gratulacje dla Dawidka ząbka. 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂

Ann nie mam pojecia jak jest z tymi drgawkami ale mysle ze warto zapytac lekarza...a od kiedy Stas je ma?

Anulka nawet nie chce mi sie na taki watek wchodzic bo takich glupot nie lubie czytac!!!! o 18 koniec swiata?? 🙃 🙃 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 😉 u nas dzis 2 pobudki na mleczko, cos mój synek ma apetyt ostatnio, chce nadarbiac chyba czas choroby 😉 a tak pozatym coraz lepiej idzie za jedna rączkę 😉 normalnie by biegł czasem he he a ja mam na 15 jazde na Słupsk i ciekawe jak to bedzie, zobaczymy, w domku bede gdzies koło 21 tak mowil, bo wiecej osób jedzie, ciekawe jak to bedzie... Z tym odruchem, to ja nie mma pojecia ale Madalena chyba wie, skoro pisała, Kubus tak nie robi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no i CHYBA po sprawie...
był dzielnicowy kazał ojcu wziąść wszystkie rzeczy osobiste i oddać klucze i wyjść...
jak bedzie chciał wziąść jakieś rzeczy to z policją tylko i wyłącznie teraz mama dzwoni to teścia żeby nam wymienił zamki... i jak bedzie się dobijał albo wkradał to dzwonić na policje...

stawiał się temu dzielnicowemu ale odpuścił i pyta się gdzie on ma teraz spać a dzielnocowy że są noclegownie tylko że tam badają codziennie czy jest pod wpływem...

to by było na tyle na razie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziaku, dobrze że krok do przodu, chociaż wydaje mi się, że ojciec się tak łatwo nie podda.

Co do tych drgawek to one są zupełnie inne niż odruch moro więc to raczej nie to samo. To jest takie jak nawet czasem dorosły jest bardzo zdenerwowany i mu ręce drżą. Trwa to dosłownie chwilę i wydaje mi się że też towarzyszy zdenerwowaniu. Zapytamy na wszelki wypadek jak będziemy u lekarza ale nie sądzę żeby to świadczyło o jakiejś chorobie, raczej o nerwowości Staśka co wiemy i bez tego. Zauważyliśmy to po raz pierwszy z półtora miesiąca temu ale że jest rzadko i tylko przez chwilę to myślę że mogło być dużo wcześniej tylko nie zwracaliśmy uwagi (szczególnie w nocy).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka, robiłam naleśniki na zwykłym mleku - i takiego ciepłego, prosto z patelni jej dałam 🙂 smakowało! 🙂

Pogoda się zepsuła, grzmi i pewnie zaraz deszcz lunie. I dobrze, bo strasznie duszno i sucho już jest.

Byliśmy w tym małym zoo 🙂 Aga zachwycona zwierzątkami, więc mamy motywację, aby odwiedzić Zoo w Zamościu 🙂 mąż odkurza, a ja zaraz będę biszkopt robić, żeby później się mikserem nie tłuc - Aga dziś w dzień w ogóle nie spała, więc pewnie tuż po kąpieli padnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Acha, Ann, o tych trzęsących się rączkach powiedzcie lekarzowi podczas wizyty. Najprawdopodobniej to nie jest nic złego, ale na wszelki wu trzeba powiedzieć 🙂
Zuziaku, Twój ojciec chyba myślał, że mu się upiecze. Teraz będzie suprajs. Oby tylko nic mu nie odwaliło... trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie 😉

Aga godzinę temu padła. Zjadła mleczko i zasnęła. Zaraz będe ją budzić na kąpiel, żeby się jeszcze z nią trochę pobawić i koło 21 będę ją znów usypiać. A do tego czasu może uda mi się ten nieszczęsny biszkopt zrobić... 🙂

Co do postanowienia, to nie udało mi się. Ale chęci mam nadal 🙂 jutro powinnam wyjść "na prostą" 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziaku, no to krok do przodu z tą wyprowadzką ojca, ale faktycznie uważajcie na siebie, bo diabli wiedzą co jemu odbije, oby już było po wszystkim.

A u znajomych był grill, bo pogoda polepszyła się, Olcia trochę pospała sobie na świeżym powietrzu i było fajnie.

My wybieramy się do oliwskiego zoo i wybrać nie możemy, ostatni raz byłam 7-8 lat temu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tez myśle że łatwo nie odpuści... chyba że się myle i to wszystko oleje tak jak z resztą wszystko olał... gdy policjant się spytał czy się odwoływał od wyroku powiedział kurtko "a po co?" a tak jak Kwasiek pisze może i myślał że mu się upiecze... 🤨

ufff oby wszystko się ułozyło...
mnie dzisiaj za to ogarnęło takie miłe i pozytywne uczucie gdy wracałam z pracy i czułam takie rześkie powietrze po burzy że jednak życie jest piękne... mimo problemów cieszę się że mam cudownego męża i córeczke kochającą mame i siostre i nawet teściów mam super... i ciesze się że tak mi sie dotychczas życie ułożyło...

bardzo dawno nie czułam się tak i rzadko kiedy myślałam o tym...

to żem się wam wygadałam ☺️ ☺️ ☺️ ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziaku, to super, że się tak poczułaś 🙂 nadrób proszę za mnie, bo ja z kolei mam doła i wkurwa jak stąd na Księżyc, ale w związku z urodzinami Agnieszki trzymam język za zębami i staram się ze wszystkich sił, żeby nie wybuchnąć. Ale jak już wybuchnę, to chyba nie będzie co zbierać... 😠
dziś nawet, pierwszy raz od kilku lat, miałam ochotę wyjść z domu na papierosa, jak za starych dobrych czasów. Ale nie zrobię tego. Piję sobie teraz Redds'a i patrzę na upieczony biszkopt. Może mi się humor w ten sposób poprawi, chociaż wątpię...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziaku wpadłas w pozytywna euforie 🙂 i ciesz sie tym 🙂 na ta chwile mozesz odetchac i to najwazniejsze 🙂 ale zobacz jedno ze w koncu ojca wyprowadzili a teraz natychmiast zalatwcie wymeldowanie. Ciesze sie z Toba ogromnie bo wiem co stres robi z czlowiekiem. Ja mam 34 lata i jestem wrakiem emocjonalnym bo odkad siegam pamiecia to mam stres, na tyle mi sie on kumuje ze spac nie moge i mam mase innych dolegliwosci. Zycze Ci aby Ciebie to omienlo!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej.

Adaś i ja bardzo dziękujemy za życzenia To niesamowite jak ten czas leci szybko i my się niestety tak szybko starzejemy wiec trzeba z życia brać garściami.

Nie odzywam się bo jestem w trakcie roznoszenia CV i kompletnie brakuje mi czasu na wszystko. Dochodzą do tego rozmowy, robię sobie kurs księgowości komputerowej i jak już jestem w domu to padam na ryjek i na nic sił nie mam.
Podczytuje Was i w miarę jestem na bieżąco ale opuściłam się bardzo ....

Adam ma 4 ząbki i idą mu teraz wie dwójki górne, waży coś ponad 12 a ile mierzy nie pamiętam ale ubranka nosi na 96 czy jakoś tak 🙂

Zuziaku trzymam kciuki żeby ojciec już do Was nie wrócił i dał Wam święty spokój. Wiem co znaczy ciągły stres i jakie są potem konsekwencje tego. Ja ciągle ponoszę tego konsekwencje a zdrowie jest w rozsypce. Ciągle neurolog, problemy gastryczne eeee już nic nie będę więcej pisać bo szkoda marnować czasu.

Laaf gratuluję Dawidkowi pierwszego ząbka.

Miałam Coś więcej napisać ale już nie pamiętam .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

Zuziaku ciesze sie razem z Toba, ze jakos sie udalo te sprawe zalatwic po Waszej mysli.Mam nadzieje, ze ostatecznie.I chyba wiem co czulas wracajac do domu, chociaz ja tego dawno nie czulam, ale mimo to wiem o czym mowisz 🙂

Laaf byłam dzisiaj przy hali ludowej, kurcze jak tam jest przyjemnie, ta fontanna, ta muzyka to wszystko...niesamowity klimat.Zabralysmy sie z Julka i dziadkami do ogrodu japonskiego i bylo bardzo przyjemnie.I sobie myslalam o tym jak masz fajnie mieszkajac w tej czesci miasta, bo naprawde jest gdzie chodzic i odpoczac.

Moj maz ma urodziny, ale na razie do domu nie przyjedzie, bo pojechal ze swoim ojcem na pogotowie.Wlasciwie nie wiadomo co jest mojemu tesciowi, byl na dzialce, uderzyl sie w glowe, przyjechal do domu, dosta biegunki, brzuch mu wywalilo, glowa zaczela bolec, zaczelo wykrecac rece i nogi.tesciowa wezwala karetke, lekarz stwierdzil ze to nie udar ani wstrzesnienie, chcieli go nawet zabarac do szpitala, ale sie nie zgodzil(zupelnie idiotycznie).
Mam nadzieje, ze to nic powaznego.

Konieczynka tam gdzie sie Julce spodobalo to zlobek prywatny na Kozanowie.dzien w czesniej bylam w panstwowym, ale kierowniczka byla zajeta wiec tylko posterczalam na korytarzu.I wlasnie wtedy wyszla pani powyciagala kazdemu dziecku z szafeczki po pampersie i poszla o rownej godzinie 11. zmienaic pampersy i to mnie troche zaniepokoilo, bo jezeli moje dziecko juz o 10 bedzie calkowicie zlane to bedzie musialo czekac do 11?

I ciekawostka podobno kiedys bylo tak, ze kazde podanie do zlobka bardzo gleboko weryfikowano, jak bylas samotna matka to kazali przynosic na to setki dowodow.teraz nikt tego nie wymaga piszesz tylko, ze jestes samotna, pracujesz 24h na dobe, masz 7 dzieci a oni w to wierza.

Dzwonil maz z tesciem wszystko okej.Ufff... wraca do domu 🙂Acha Julce idzie 8 zab 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ech, a Staśkowi rośnie górna prawa dwójka i znowu wszystko jest do bani. To znaczy, tak złego dnia już nawet nie pamiętam, jak rosły poprzednie zęby to nie był aż tak marudny. A w nocy dziś mu się zebrało na zabawę i odkrył że po naszym łóżku się fajnie turla. No i się turlał przez godzinę po kołdrach, poduszkach, po nas, do przodu, do tyłu, na boki. Byłam zła ale równocześnie chciało mi się śmiać bo był strasznie z siebie zadowolony i nawet zaczął sobie bić brawo 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
  • Dodaj nową pozycję...