czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

juhuuu udalo sie, no wiec kolezanka ma to nad przewijakiem i jak zaczela malego przebierac wlaczyla ten grzejniczek, milusie ciepelko wprost na malego ze sciany poszlo 😉 od urodzin a urodzil sie rok temu w czerwcu nie byl przeziebiony, latem moze az tak nie ale potem moze byc przydatne 😉 ja juz lookam na aukacji na ebay zaraz wciagne za male pieniazki go 😉

U nas na ostatnich zajęciach ze SR położna kąpała 3 tygodniowe dziecko i właśnie włączyła sobie taki grzejnik. Wyglądał jak głośnik radiowy taka kostka grzejąca (wysokość ok. 30cm) i nie powiem bo bardzo szybko się nagrzewało w sali...

O ciekawy sprzęt, a to jest bardzo duże?

Można nad takim grzejniczkiem zastanowić się, jak zacznie się robić zimno.
Komsi, a jaki moze być orientacyjnie jego koszt zakupu?

Anulka81 jak patrze tak na ebay to do 25€mozna wyszarpac, zaraz podpatrze w sklepach polskich normalnych 😉

kurde same jakies duze wynajdue i drogie wrrr

ok mam na allegro pod nazwa ogrzewacz halogenowy to chyba to 😉

http://allegro.pl/item970706763_ogrzewacz_halogenowy_grzejnik_kurier_tanio_h47.html

no to przed chwilka zalatwilam sobie polozna 😉 tralala do tego Polke 😉 tralala 😉

Wiec tak: albo mam problem z oczami albo tego numeru nie podalas Anulka:P
CO do zamykania oczu to nie powinno sie zamykac nawet na chwilke, mi mowila to polozna ale w jednym parciu sie zapomnialam i zamknelam. No i wygladalam hehe smiesznie, cale bialko bylo czerwone 😉

Podałam nr 😉 ale jeszcze raz: 511 412 334

Acha, kumam przy parciu - nie zamykamy oczu, przy w wstrzymywaniu zamykamy.
Mam nadzieję, że przy porodzie nie zapomnę,ale połozna powiedziała, że mężowie za nas myślą, a my wykonujemy polecenia 🙂

Haa, nr był podany na 4 stronie naszych postów (obecnie) :P

W mojej szkole rodzenia mowili tak
"W czasie parcia oczy powinny być zamknięte, a głowa przygięta do klatki piersiowej. Oczy powinny zamknięte ponieważ między innymi minimalizujemy w ten sposób pękanie naczynek oraz odklejanie się siatkówki oka."

Co każda opinia to inna, będę musiała na wszelki wypadek upewnić się u mojej położnej.

Kicia, a w Twojej szkole rodzenia czy mówili coś o próbach wstrzymywania parcia?

witajcie brzuchatki 😉

dzisiaj wieczorem mój mężuś wraca 😉 nareszcie bede mogła się normalnie przytulić do mojego męża 😉 bo w szpitalu to wiadomo siedzi się tylko przy łóżku i gada o dupie marynie :P hehe

u mnie w Zabrzu dzisiaj śliczna pogoda może jutro na obiad bedziemy robić grilla 😉 mniam mam smaczka na schabowe z grilla 🙂 hehe w zasadzie już ok grudnia miałam na nie smaka ale to szczegół 😎

buźka i miłego dnia życze ;* brzuchatki moje 😉

Ale Zuziek masz fajnie z tym grillem, aż ślinka mi cieknie. Ja to jakiś czas temu, jak pomyślałam sobie o grillu, to kupiłam kiełbaski i zrobiłam na patelni grillowej 🙂

tak byla mowa o tym. W momencie kiedy głowka już wychodzi, to trzeba się powstrzymac od parcia aby uniknac popekania krocza ( w ktorym momencie nie przec to juz podczac porodu powie połozna) aby powstrzymac sie od potrzeby parcia trzeba szybko oddychac hmm nie wiem jak mam opisac ten sposob oddechu 😉
W każdym badz razie podczas parcia glowa przycisnieta do klatki piersiowej aby podczas wysilku nie uaktywnic tarczycy i oczy zamkniete aby naczynka nie popekały.

No to ok. czyli ta wersja potwierdza się 🙂 a te szybkie oddechy po wstrzymywaniu parcia wczoraj ćwiczyłam w SR.

kurcze idzie sie zmeczyc przy tym szybkim oddychaniu a gdzie tu jeszcze miec sile na parcie 🙂 hihi

dokładnie, ja po wczorajszych zajęciach byłam tak zmęczona, więc wolę nie myśleć jak będzie naprawdę 😉 i oczywiście staram pozytywnie nastawić się do porodu 🙂

Oj ja tez caly czas z pozytywnym nastawieniem, ale coraz czesciej dopada mnie lek i przerazenie zebym tylko dala rade...
Marcowe mamusie juz prawie wszystkie rozpakowane, zaraz czas na kwietniowe, no i przyjdzie czas na Nas, uff malymi krokami zbliza sie meta 😉

Dziewczyny, dajcie spokój z tym zamykaniem czy niezamykaniem oczu, przecież i tak w trakcie porodu nie będziemy o tym myśleć 😁

No dobra, ja się zbieram pomału na spacerek. Najpierw z psem, później do dziadka do szpitala, później ze szpitala do domu mojej cioci. A później mąż po mnie przyjedzie 🙂 pogoda średnia, niewiele słońca, ale cieplutko jest przynajmniej 🙂 wygrzebałam z szafy stary sweterek. Boże, ale ja się gruba zrobiłam! 🤪

jeszcze psu muszę kłaki na dupsku poobcinać, bo jej się zrobiły takie dwa pompony, które ciągnie za sobą.

Miłego dnia, czerwcóweczki! 🙂

Czas szybko leci, niedługo to my zaczniemy się sypać 🙂

Mam nadzieję, że mąż podczas porodu będzie za mnie myślał, o ile sam nie będzie spanikowany 😉

Nom my dzis robimy ognisko z mężem i wpadnia sąsiedzi z dziecmi 😉
Pogoda super, choc jutro niby ma byc 1 wiosenna burza 😜 he he sie okaze.

[URL=http://www.naobcasach.pl]