Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Nasz parch wczoraj zaczął blednąć i dziś jest jeszcze bledszy, ale wczoraj jeszcze rano Stasiek dostał Cebion w kaszce (zjadł z tego może 2 kropelki). Strasznie bym się cieszyła gdyby to było to, bo bym mu nie musiała zubożać diety.

U nas już było przytrzaskiwanie paluchów pod drzwiami, które się drugą rączką przesuwa, poza tym ciągle grzmoci w coś czachą, na ogół nawet już nie płacze tylko się otrzepuje i pełznie dalej. Zastanawiam się, na ile można mu pozwolić się obijać a na ile jednak go asekurować i łapać za każdym razem. Z jednej strony to jest potrzebne do rozwoju, ale jednak głowa to głowa, nie chciałabym żeby sobie zrobił krzywdę. Podobno istnieją kaski do nauki chodzenia ale to już uważam za grubą przesadę.

Anulka, nie wszystkie dzieci lubią grudy (a raczej podobno większość je z trudem akceptuje), ale należy podobno zachęcać i przyzwyczajać, bo potem będzie trudniej jak za długo będą teraz jeść gładkie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja za chwiel Kubusia kłade spac, kupie dzis piersi kurczaka , brokułi i marchew, bo pietruszke i selera mam to zrobie mu 6 obiadków w słoiczkach 😉 bedzie z głowy odrazu na tydz prawie. Kubus nie próbuje chodzic ani wstawac, leniuszek, chyba najbardziej ze wszystkich, pewnie za dobry miesiac moze cos ruszy tak jak u bratanka, on miał 10 mies prawie jak zaczał raczkowac 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ello z rana, moje dziecko spalo dzis dluzej ode mnie... ja wstalam o 8.30 on dopiero sie budzi...
zdazylam wstawic pranie 😉wciagam sniadanie, salatke jarzynowa wczoraj m trzasnal... bo moja dieta ma aktualnie pauze 😉 tzn uwazam co jem ale juz nie dukam tak od paru dni, moze mi sie nawroci a moze nie 😉 zadowolona juz jestem z wygladu wiec luz.
Nocka ogolnie z chorowitkiem ok, kaszlanl pare razy zamarudzil i spal dalej. zaraz jak wstanie ogarne temp i reszte.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ok podczytalam na szczescie nie duzo 😉
No wiec Ann i Anulka, pamietacie jak wspominalam ze maxymka laska ma grzyba na dupci?to byla diagnoza pediatry trzy tyg smarowala kolezanka jej dupcie jakas mascia na grzyba, i nic nie pomagalo, wkurzyla sie napisala na forum dla mam tutejszym gdzie sie poznalysmy nawiasem mowiac, zapytala pediatre, pediatra powiedzial ze leczony grzybol musi w ciagu tyg zejsc. I nakazal odstawic masc, wiec dominika piprznela masca i co? i dupeczka jak ta lala!!!!z dnai na dzien zdrowsza!
Laaf czy ostatnio nie wspominalas o tym ze te szuflady to tylko czekac...
Maxym na razie leniuchuje wiec Angela nie boj zaby, nie jest KUbus sam 😉 Zreszta pelno leniuszkow na naszym forum, ja sie tam ciesze skrycie... bo troche luzu jednak jest 😉
Maxym wczoraj przywalil glowa w trapez zabawke, bo stal przed nim a ten siedzial no i ryk byl, to mu powiezdialam kochany nie pierwszy nie osattni, na forum dzieciaki zahaczaja inne przedmioty glowa..m.min. podloge wiec kochaniutki wszystko przed toba, to tylko plastikowy trapez 😉 no i przestal ryczec 😉 smialam sie do kindzi ze trza bedzie mu kask kupic skoro taki delikutasny 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej a u nas pobudka o 6 i do 7 jakoś poleżeliśmy ale wiecej nie dało rady i trzeba było wstawać

to chyba zasługa sztucznego że mała tak pięknie śpi w nocy wczoraj jej wcisnęłam 100 ml mleka myślałam że poprawi cycem ale pociągneła troche i nie chciała ale jakbyście zobaczyły jak wygląda to nasze karmienie to byście podały troche na leżąo w łóżeczku bo na rękach nawet raz nie pociągnie troche na siedząco troche na stojąco i tak w kółko ale 100 wcisnęłam i spała do 6 więc sukces jest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze piszemy tu o imionach dla drugiego dziecka, a ja ostanio zastanawiam czy tak jak mamy w planach bobasa za 2-4 max. 5 to czy chciałabym się zdecydować jak babcia męża będzie jeszcze żyła, fakt będzie miała już 90-tkę na karku, ale jak będzie jeszcze w miarę sprawna jak jest teraz to nie wiem nie wiem, ale już pisze dlaczego?

Oczywiście nie musicie czytać tych moich narzekań, ale jak zwykle mi trochę ulży jak wyżalę się 🙂

Bo zaczyna sobie za dużo pozwalać, bierze ją na ręcę, a jest to zbędnę. Ostatnio poleciałam od razu do wc, a ona chciała odwalić popisuwę przed sąsiadką i małą wyjęła z wózka, a w ubranku trochę ciężej ją wyciąga, a babcia ostatnio czuje się słabo, poza tym czasami ma problem z równowaga, narzeka na ręcę i przy okazji że Olcia ciężka, więc po cholerę ją bierze.
Wtrąca się np. Ola jeszcze nie wstawała sama, a ona truła żeby stawiac ją na nóżki, bo ona zaczęła chodzić jak miała 7 m-cy (a mi na ręce kaktus rośnie, bo owszem mogła zacząć wstawać jak nasze maluchy i zrobić jakieś kroczki trzymając się, ale watpię czy zaczęła chodzić, jak jestem w błędzie to wyprowadźcie mnie z niego), widzę, że Ola marudzi, ma malutkie oczki i trze je, więc jest śpiąca, ja mówię do małej, że zaraz mamusia ulula Olunię i słyszę babcię, że ona chce się bawić a nie spać, więc ostatnio powiedziałam jej że ja lepiej wiem co chce i czego potrzebuje moje dziecko (o dziwo focha nie było); mała zaczyna z jakiegoś powodu zanosić się płaczem, ja uspokajam ją i powoli mi to udaje się to ona zaczyna głośniej niż ja Ola, Ola co Tobie jest, żle się czujesz, jesteś głodna itd. i nie dociera jak mówię, że ja muszę ją sama uspokoić, poza tym (jak wielokrotnie wspominałam) rozpieprza mi samodzielność Oli, bo myję się albo coś robię, a Ola jest w pokoju albo coś tam pokrzykuje albo zaczyna marudzić lub terroryzować, ja to ignotuję, bo będzie zaraz spokój, a ta przyłazi i zabawia ją przez kilka minut i wraca do swojego pokoju, wtedy to już jest ryk, bo towarzystwo poszło. Jest też podobna sytuacja do tej, Ola właśnie uspokaja się ona przychodzi akurat wtedy zabawia ją i znowu jest płacz. Poza tym babcia daje dyla jak Ola zaczyna przy niej marudzić. Są też glupie teksty, my jesteśmy w pokoju, a ona, że Olcia jest sama, jak mała zapłacze lub marudzi (dla babci wystko jest płaczem) to mama nie daje jeść (a Ola dopiero zjadła), mama/tata bije i wiele inny wkurzających tekstów, które uważa za zabawne. Mówi do Olci zwroty np. Cio Ola? (ostatnio nawet sąsiadka zwróciła jej uwagę, żeby tak nie mówiła do małej, ale ma to w d....), tłumaczy się jej, że zwierzęta, rzeczy można zdrobiniać, ale nie zwroty, mówi się normalnie. I jeszcze jedna sytuacja pisała Wam, że dałam Olci do polizania wiejskiej swojskiej kiełbasy, ale dałam jej nim ją ugryzłam (wiadomo zarazki i takie tam), a babcia dostala do posmakowania i taką ugryzioną jej podtyka, żeby polizała - mąż mówi, że już spróbowała i że nie, a ona dalej, mąż odchodzi, a ona za nim i swoje. Przez te różne sytuacje postanowiliśmy z Sebkiem, że już nie zostawię małej z babcią, jak czasem szłam na osiedle po zakupy, bo ja wiem co będzie, cholera da coś malej do zjedzenia lub picia, już nie wspominając, że mogłaby nie utrzymać małej lub przewrócić się z nią jak brałaby ją na ręce.
I na koniec jak nasłucha się tej telewizji to przychodzi i nam truje na ten temat i przy tym przekilna, że hej i to przy Oli, ja wiem, że teraz nie rozumie, ale jak babcia nie zacznie hamować się to Ola zacznie potem powtarzać i jak ktoś zapyta, gdzie nauczyła się tego słowa to nie powie, że na podwórku, tylko że w domu lub od prababci (lub w skrócie babci). Oczywiście przyzwracaniu w tej kwestii uwagi odpowiada, że i tak nauczy się tego slownictwa.

Dziewczyny, my nie mamy już siły na nią i wieczne tłumaczenie. Czasami jest ok, ale coraz częściej jest niewdzięczna, wredna i przy nas potrafi narzekać swojej rodzinie, że jest sama, że myślała, że będzie inaczej, że żałuje, że zostawiła mieszkanie w Sierpcu albo te swoje 2 pokojowe tutaj i wogle dużo by tu mówić. Ostatnio powiedziała do swojej siostry, która mieszka w Anglii, że przyjedzie jej pomagać, tak już to widze, chyba żreć, bo ona lubi tylko się gościć i jak ktoś ją zabawia. Nam jest ogromnie przykro, bo chcieliśmy dobrze. I na koniec wg niej zgłupiałam, bo kupiłam kojec, ktory zajmuje pół pokoju i powinnam kupic ze 2 pokoje, bo nie będzie tych rzeczy gdzie pomieścić. Jakbym byla bezczelna, to powiedziałabym, że w moim domu moge robić co chcę i niech jej to nieinteresuje, ale trzeba ugryźć się w język. A w sobotę powiedziała do męża, że powinniśmy najlepiej jej kupić mieszkanie, Sebek powiedział, jeszcze czego, że may własny kredyt do spłaty, a ona że ją to nieobchodzi. Co głupia baba wrrrrr 😠 Acha i że jesteśmy zachłanni, że zachciało się nam 4 pokoi, a do cholery to ona wyszła z propozycją tej zamiany z sąsiadką, gdyby nie to mieszkalibyśmy sobie spokojnie na wynajętym mieszkaniu, a może z czasem kupilibyśmy jakieś 2 pokoiki. Nasze gadanie na nic bo ona tylko wszystko wie i mądrze mówi, tak a wg mnie przydałby się jej słownik znaczenia słów, bo używa słów, których raczej nie zna znaczenia, bo częśto za cholerę nie pasują do sytuacji.

Rozumiem starszy człowiek, ale gdyby była taka przez chorobę to wzięlibyśmy poprawkę na to, że nie wie co mówi, a ona jest zdrowa na ciele i na umyśle, ma tylko nadciśnienie (bierze leki na to), zahwiania równowagi, trochę sklerozę oraz ostatnio trochę słabo czuje się i to wszystko.

Wracając do prawie samotnego wychowania dziecka, tak myślę, że nie byłoby mi tak źle gdybyśmy sami mieszkali.

I koniec kropka...ufff...ULGA.

Idę Olci zrobić kaszkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka to nieciekawą macie sytuacje
u nas teście mają podobną tylko że babka sama sobie nie radzi a tu chcą jej dać oddzielne pomieszczenie taką kuchenke mają letnią i postawili piec teraz wymieniają tam okno na plastikowe chcą ocieplić odmalować i żeby tu siedziała a ona żeby jej nie szykować bo i tak nie przyjdzie ale sama też sobie nie radzi przychodzi pielęgniarka na 2 godz baba na 2 +teściu jeżdzi ponad 10 kom codziennie przy czym w domu nic nie zrobi a roboty od cholery bo mają tunele z pomidorami i już trzeba wynosić do foli a nic nie zrobione bo teściu się wozi do babki i z powrotem i teściowa się wkurwia
starość jest okropna po prostu ja bym nie chciała dożyć takiej chwili żeby moje dziecko musiało się mną zajmować
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kubus spi jzu godiznke, wczoraj na forum jakas babka obrazała jedna laske i wszystkie przy okazji tez, rzuciłą pozdrowienie,, czołem tepe laski,, co za pinda, moze ona zuziakowi zabierala oklaski,bo jest zalogowana ale z zadnego forum nie jest, bo nie ma dziecka, chyba zalogowała sie zeby wkur...ludzi.
No Anulka nie za dobrze, to wkurzające, na szzcescie mi sie nikt nie wpierdziela, a jakby juz to powiem swoje, czasem wkurza mnie to jak ktos gada ze tamta tak robi a ja nie, ja robie po swojemu, kazdy wychowuje jak chce 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka 🙂

U nas noc jak zwykle (w ostatnim czasie) tragiczna- ale już wiem o co chodzi. Mój kochany szkrab nie może żyć bez... mamy ☺️ marudzi praktycznie cały czas- czy nakarmiona, przewinięta, dziąsła nasmarowane, czopek wciśnięty, a ona dalej marudzi- wtedy wzięłam ją do naszego łóżka i momentalnie ZASNĘŁA!!!! Chciałam być sprytna i kiedy to zauważyłam odłożyłam ją do łóżeczka, ale się obudziła 🤢 trzymałam ją za nóżkę, głaskałam po rączce i jakoś z powrotem zasnęła. Szkoda, że godzinę później przebudziła się i znowu ryk 😮 wzięłam ją do nas i tak spała już do rana... Nie rozumiem skąd się jej wzięło takie zachowanie, przecież zawsze spała w swoim łóżku i było dobrze 🥴

Anulka przychylam się do odpowiedzi Laaf, że teraz to już musicie jakoś przeboleć. Ze starszymi ludźmi ciężko się żyje bo oni są bardziej doświadczeni życiowo i wszystko wiedzą lepiej.
Co do niepotrzebnego noszenia to ja już się nie odzywam- wczoraj teściowa znowu wzięła Marysie na ręce, kiedy robiłam nam obiad, a potem co chciała usiąść i odpocząć to mała włączała alarm 😎 moja córcia 😉 i tak sobie tresowała babcie. Ja się na nie nawet nie popatrzyłam bo stwierdziłam chciała sobie nosić to niech sobie nosi ja się nie wtrącam.

A wiecie obudził się we mnie dawno uśpiony złośnik i uparciuch 😎 wczoraj o 23 teściowie tak głośno dyskutowali, że obudzili nam Maje, więc stwierdziłam, że skoro oni nie umieją uszanować tego, że dziecko śpi to ja rano o 6:30 jak wstawałam po chlebek włączyłam pralkę
(sąsiaduje z ich sypilnią) i chyba mi ulżyło. Chyba typowa ze mnie synowa 🤪 😁 😁 😎 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sylwia85 napisał(a):
starość jest okropna po prostu ja bym nie chciała dożyć takiej chwili żeby moje dziecko musiało się mną zajmować


Chyba każdy nie chciałby tego.

Nasza babcia akurat jest samodzielna i nie trzeba przy niej nic robić, a poza tym jest leniwa i jakaś zgorzkniała. Inne starsze osoby cieszą się życiem, swoją rodziną, a ona na swoją najbliższą narzeka, tylko jej rodzeństwo jest ok, ale i na nich jak trzeba jest foch i gadanie. Na dobrą sprawę, wiele samotnych starszych osób cieszyłoby się, że przez swoje ostatnie lata moga mieszkać przy rodzinie, a ona tylko narzeka. Moja babcia już po fakcie powiedziała, że mogła tak zrobić, żeby zamienić swoje mieszkanie na jakieś 3 pokoje i z nami mieszkałaby. Moja babcia ma też swoje i jest schorowana, co prawda radzi sobie, chociaż sprawność trochę spadła, ale z nią można pogadać o wszystkim, wysłucha, dobrze gotuje i piecze i uwielbia dzieci. Szkoda, że tak późno babcia powiedziała, bo my myśleliśmy że ona jak coś chce żeby mieszkanie było dla wujka (mamy brata). Ale u nas nie chodzi o sprzątanie, gotowania, bo radzimy sobie z tym dobrze, a i wolimy sobie gotować sami, bo babcia gotouje byle jak i niesmacznie, przy tym nie ma powonienia i nie czuje kiedy mięcho jest zepsute, zrobi je i wyobraźcie sobie nawet nie ma sraczki. A naszego jedzenia nie chce, bo jem późno jak mąż wróci z pracy, czyli nie tak jak ona 12-13, poza tym jemy suchy obiad tzn. tylko drugie danie, jemy wymyślnie np. makaron z sosem czy coś tam inego czego ona nie zje, no i jak zdarzyło jej się zjeść raz czy 2 poza świętami obiad, to na drugi dzień już nie chciała, bo najlepsze prosto z patelni, a nie odgrzewane, a ona co robi, odsmaża na drugi dzien w stojącym tym oleju lub smalcu, a my wrzucamy do piekarnika, bo akurat robimy na drugi dzień frytki.

Boże znowu rozpisałam się 😲 chyba trochę ociepliło się, słonko ładne, więc niunię zaraz wyszykuję na spacer.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agulka, Ty mala mendo 😉 Bravo!!!! Tez bym tak zrobila, no albo mozesz jeszcze Maje rozgadac w sensie niech sobie dziecina spiewa krzyczy 😉hehehhehe

Anulka wspolczuje takich akcji, kurna chata mnie nieraz mama znerwi przez tel ze maxym ma np teraz lekkie przeziebienie bo go z pewnosica za lekko ubieralam...no bo w samym polarku bez kurtki, nie bierze pod uwage ze bylo 12-15stopni... no ale ja mam sposob odpowiadam tak tak to na stowe przez to 😉
ciekawe jak to bezdie mieisac w polandii z maminka moja 😉 ech 😉 bedzie wesolo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka81 napisał(a):
sylwia85 napisał(a):
starość jest okropna po prostu ja bym nie chciała dożyć takiej chwili żeby moje dziecko musiało się mną zajmować


Chyba każdy nie chciałby tego.


Dziewczyny wydajwe sie Wam teraz ale jak byscie były juz w takiej sytuacji to napewno chciałybyscie życ choc by jeszcze jeden dzien. Moja mam tez tak mowiła ze nie chciałaby by byc dla nikogo cięzarem ale jak juz lezała i wymagała opieki ( ponieważ rak przezucił sie do kosci) pragnęła zyc choc by jeden dzien dłużej i ani dla nas ciezarem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madalena napisał(a):
Anulka81 napisał(a):
sylwia85 napisał(a):
starość jest okropna po prostu ja bym nie chciała dożyć takiej chwili żeby moje dziecko musiało się mną zajmować


Chyba każdy nie chciałby tego.


Dziewczyny wydajwe sie Wam teraz ale jak byscie były juz w takiej sytuacji to napewno chciałybyscie życ choc by jeszcze jeden dzien. Moja mam tez tak mowiła ze nie chciałaby by byc dla nikogo cięzarem ale jak juz lezała i wymagała opieki ( ponieważ rak przezucił sie do kosci) pragnęła zyc choc by jeden dzien dłużej i ani dla nas ciezarem.


Madalena, pewnie masz rację, bo życie doceniają zarówno zdrowe osoby i chore, którym zależy na nim.

Zapomniałam jeszcze powiedzieć, że babcia ponoć modli się codziennie o śmierć, bo jej już nie chce się żyć, ale nie dlatego że uważa się za cięzar, bo nie ma męża (jest wdową chyba od 17 lat). Ja też niewyobrażam sobie życia bez męża, na pewno byłoby to ciężkie, ale z czasem człowiek oswoiłby się z tym, szczególnie jak jest się starszą osobą. Dodam jeszcze, że babcia ma zero zainteresowań, wg niej niepotrzebnie czytamy ksiażki i gazety, oglądamy sobie film, bo tyle pięknych rzeczy pokazują w Trwam i tylko tam mówią prawdę - pranie mózgu zaliczone.

I już koniec tematu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Apropos telewizji Trwam (w sumie nie pytacie mnie o zdanie ale sobie nie odmówię wyrażenia własnej opinii 🙂 ). Ja jakoś mimo że jestem mocno związana z Kościołem, nie mam większej potrzeby dodatkowego słuchania albo oglądania mediów katolickich, ale ponieważ moi niewierzący koledzy oczekują ode mnie że będę miała na ich temat jakieś zdanie, przez jakiś czas posłuchałam sobie i pooglądałam żeby móc sobie wyrobić jakąś opinię.
Generalnie uważam że problem z tym jest taki, że oprócz naprawdę bardzo wielu sensownych i wartościowych audycji, między tymi audycjami sączy się jad i nienawiść. Wydaje mi się, że tu jest pies pogrzebany, bo nie można z czystym sumieniem powiedzieć, że Radio Maryja to wymysł szatana, właśnie ze względu na tę wartościową część, która przyciąga starych szczególnie ludzi. Moim zdaniem bardzo szkoda, że nie ma żadnej sensownej alternatywy dla tych ludzi - jakiejś telewizji która byłaby bez żadnych wątpliwości katolicka ale byłaby rzetelna. Trochę próbuje tę lukę wypełnić Religia.tv ale ona ma jednak ofertę skierowaną dla młodych ludzi przede wszystkim i dla tych starszych jest po prostu nieinteresująca. Z wiekiem rośnie potrzeba kontaktu z wiarą, szczególnie jak rówieśnicy umierają a sił ma się już nie na tyle żeby się zaangażować w coś osobiście, a nie za pośrednictwem telewizora. Tyle że takim ludziom też jest najłatwiej namieszać w głowie i robi się problem bo potem ślepo wierzą we wszystko co powiedział telewizor.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć dziewczyny 🙂 🙂
agulka83 napisał(a):

A wiecie obudził się we mnie dawno uśpiony złośnik i uparciuch 😎 wczoraj o 23 teściowie tak głośno dyskutowali, że obudzili nam Maje, więc stwierdziłam, że skoro oni nie umieją uszanować tego, że dziecko śpi to ja rano o 6:30 jak wstawałam po chlebek włączyłam pralkę
(sąsiaduje z ich sypilnią) i chyba mi ulżyło. Chyba typowa ze mnie synowa 🤪 😁 😁 😎 😉


brawo! 🤪 🤪 🤪 to mi sie podoba 😉 choć ja pewnie bym im o tej 23 zaniosła dziecko i stwierdziła, że skoro ją budzą, to niech też usypiają. Ale w sumie szkoda dziecka...


Anulka
, wysypka powinna znikać szybko, w 2-3 dobie już powinno jej nie być. Co do babci, to niestety taka jest starość. Każdego z nas to czeka... no, chyba, że się wcześniej z tego świata zabierzemy... 🤢 nie wiem co gorsze 🤢

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madalena napisał(a):
Dziewczyny w jakim programie jest możliwość połączenia np 2 djec nie chodzi mi o warsty tylko ułozenie dwóch zdjec obok siebie?


Madalena, chyba w każdym. Musisz tylko ustalić wielkość nowego obrazu (np. nie 400x600 tylko 800x1200) i skopiować oba zdjęcia do tego "większego" obrazu.

Jaki masz program? Postaram się Ci pokazać o co mi chodzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...