Skocz do zawartości

Witam | Forum o ciąży


Agateczka

Rekomendowane odpowiedzi

jeszcze nie mam, bo jak już pisałam zbieram się z tymi wszystkimi badaniami jak sójka za morze. Jeszcze lekarza nie mam wybranego na 100%. Właściwie tylko raz byłam na usg żeby potwierdził ciążę, a potem jakoś mi się nie zebrało 😉
Za tydzień mam wizytę, więc już wtedy będę mieć kartę. A to już będzie 11 tc wg OM 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ooł, no to załatw to :p wg polskiego prawa musisz być pod opieką lekarza od 10tyg ciąży, przynajmniej mi tak powiedzieli, żeby później należało Ci się to becikowe czy jakoś tak i te wszystkie macierzyńskie itp. itd . Przynajmniej mi tak powiedziała pani w urzędzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie. Dawno mnie tu nie było bo ostatnio ciągle w rozjazdach jestem ale udawało mi się choć na moment do Was zaglądać i śledzić wątek. Ja jutro z rana lecę na badania krwi, moczu itd. nie lubię tego kłucia ale cóż trzeba. Natomiast w czwartek mam 2 wizytę u ginki i mam nadzieję ,że w końcu usłyszę bijące serdunio! Co do mdłości to ciągle je mam :-( bywają dni kiedy jest całkiem dobrze ale są takie jak wczoraj kiedy nie wiem co ze sobą zrobić bo tak mi jest niedobrze!. Na całe szczęście jak na razie nie zwracam. Do tego wszystkiego mam mega apetyt bo jedzenie przynosi mi ulgę przy mdłościach. Obawiam się ,ze moja waga szybko poszybuje do góry z tymi zachciankami. Mam pytanko co do badań zleconych przez ginka; ja chodzę prywatnie więc nie dostałam skierowania na żadne badania tylko listę co mam zrobić. Mój lekarz rodzinny mógł mnie skierować jedynie na badanie moczu, cukru i TSH a resztę mogę zrobić w przychodni ale odpłatnie. Czy wy macie skierowania na wszystkie/ większość badań zaleconych przez gina czy robicie prywatnie? pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej AGAA 🙂
ja też chodzę prywatnie, dostaję skierowanie od mojego gina , idę do laboratorium i mam wtedy 30-40% zniżki na badania, ponieważ on ma z nimi tam jakiś "układ" podpisany:-)
Najlepiej zapytaj się ginekologa czy ma podpisany kontrakt z laboratorium i będziesz wiedziała,czy masz jakieś zniżki czy nie !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć 😉
Po raz pierwszy zapisałam się na jakieś FORUM od 10 lipca wiem o ciąży i myślałam czy do Was dołączyć. Stwierdziłam, że możecie mi pomóc... w końcu wiecie co przeżywam 😉
Mam 22 lata i to moje pierwsze dziecko, bardzo się boje..., ale jak tak czytam wcześniejsze posty ile wy macie siły to ja chyba też jej dostaje 😉
Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
I niestety dziewczynki ale wykruszyłam się z grona marcóweczek. Ciąża obumarła, dzidziusia brak. We wrześniu, październiku spróbujemy jeszcze raz. Troszkę mi smutnawo, ale akceptuje to co się stało. Lepiej tak, niż urodzić kolejne niepełnosprawne dziecko. Bardzo nam zależy, aby Polcia miała rodzeństwo, nie była sama. Oczywiście będę śledzić ten wątek i cieszyć się Waszym szczęściem. A jak uda się ponownie zajść w ciążę to Wam napiszę i zasilę szeregi czerwcóweczek, może lipcóweczek. Powodzenia i Wam i sobie życzę! 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
armiatka - bardzo mi przykro 😞 Ale trzymam gorąco kciuki za następne maleństwo, za miesiąc, dwa, żeby się rozwijało pięknie i było przede wszystkim zdrowe :*

Targiel - też moje pierwsze młode i chyba jak każda z nas jestem pełna obaw 🙂 I niestety objawów, czyli pełen książkowy zestaw.. Mam nadzieję, że Tobie aż tak maluch nie dokucza 🙂 I oby do drugiego trymestru bo wtedy to podobno jest już przyjemnie i tylko się rośnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale mi przykro ;( kurczę, aż żałuje, że weszłam tu na wieczór...
A co do moich dolegliwości jest tragicznie. Wieczne nudności, moje życie zamknęło się w 4 ścianach 🙂 jedynie wychodzę "pooddychać" i na badania. Jutro idę na 3 USG! I. miałam 13 lipca i pęcherzyk miał 16mm II.20 lipca i pęcherzyć 20mm a dzidzia 7mm 😉 ciekawe jakie będzie teraz ogromny, nie mogę się doczekać!
Dobranoc wszystkim mamą mam nadzieje, że nie będzie Wam na ciepło w nocy! bo mnie te noce wykańczają!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
armiatka- strasznie mi przykro 😞 ale widze ze jakos dzielnie to znosisz z tego co piszesz. jak juz jest jedno dzieciatko w domu to jakos wiecej sily jest 🙂)) nastepnym razem na pewno sie uda, i Tobie i mnie!! 🙂 😘

ja w poprzedniej ciazy mialam karte ciazy od 9tc, a do becikowego potrzebowalam zaswiadczenie od lekarza prowadzacego.

trzymjacie sie dziewuszki i niech juz nikt sie nie wykrusza!!!! szczegolnie dziewczyny z pierwsza dzidzia bo to duzo trudniej udzwignac!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Targiel, daj znać po usg 🙂
A co do dolegliwości, to cóż trzeba je jakoś przeżyć. Niewątpliwie z punktu widzenia ciąży są one dobrym objawem - tzn że hormony są i wszystko jest ok. Ale doskonale rozumiem co to znaczy "niedobrze" bo mam mdłości 24 g/dobę. Choć ostatnio powoli obserwuję poprawę. Czekam aż łożysko zacznie funkcjonować - wtedy będzie dużo lepiej. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
solenizantka napisał(a):
widze ze jakos dzielnie to znosisz z tego co piszesz. jak juz jest jedno dzieciatko w domu to jakos wiecej sily jest 🙂)) nastepnym razem na pewno sie uda, i Tobie i mnie!! 🙂 😘!

Pewnie że dzielnie znoszę. Ja już od jakiegoś czasu wiem, że od losu trzeba się wszystkiego spodziewać i nie umiem nawet żądać czy oczekiwać że ma być tak jak ja chcę. Przejmuje się tylko kwestiami, na które mam bezpośredni wpływ. Nie ma sensu spalać się i emocjonować kwestiami na które nie mam żadnego wpływu. A miłość do mojej córuni to lek na całe zło. Pola jest lekiem na całe zło.
I jeszcze Charta Ducha mam he he he:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochane,

Wchodzę po taki czasie a tu takie wieści 😞(( Armiatka bardzo mocno Cię przytulam :* i czekam z niecierpliwością na dobre wieści.

Przepraszam, że tak Was zaniedbuję, ale naprawdę czasu brak. Moja pociecha zaczęła sama się przemieszczać, siadać więc oczy dookoła głowy. I jak tu odpocząć przy takim malcu, nie przytulić na rękach jak się uderzy i siniaka sobie nabije.

Początkujące brzuszki ( tzn pierwszy raz w ciąży) nie ma co się bać, uważam że najgorszy czas to trzy pierwsze miesiące i końcówka, jak się już odlicza i sił brak. Przyznam, że w pierwszej ciąży kalkulowałam tygodnie, czytałam co i jak. Teraz nie mam na to czasu ani trochę. Będzie dobrze, poród nie jest straszny, a jak się boicie znieczulenie brać. W większości miast za darmo. Choć naprawdę, chyba nie ma takiej potrzeby...
Macierzyństwo to też wspaniała sprawa, początki są trudne, brak snu, karmienie co dwie godziny, ale nasz organizm daje radę nawet wytrzymać 8 tygodni bez snu po porodzie. Jak to możliwe 😉 ? A szkraby oddają tak wielką miłość, a teraz jest już wspaniale jak się usłyszy mama i twoje maleństwo się przytuli : 🙂))

Ale się rozpisałam...

No i dzisiaj ja idę na 18 do ginekologa... to będzie też trzecie usg... mam nadzieję, że będą dobre wieści...

Co do mdłości, mi w tej ciąży dają popalić, co zjem to out z organizmu... no ale gorsze są straszne bóle głowy...

Miłego dnia....

Soleniztaka buziaki dla Ciebie i Twojej Pociechy ! Daje Ci w kość 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pojechałam rano do przychodni i okazało się, że poradnia nieczynna ;( muszę poczekać do poniedziałku.... kurcze już nie mogę się doczekać tak widziałam go co tydzień a tak... eh przykro mi bardzo się na to napaliłam. Chodzę z funduszu, bo przez przypadek trafiłam na świetnego lekarza jestem z niego bardzo zadowolona. Wszystko mi tłumaczy jest CUDOWNY!

Tak z innej beczki... Mam nadzieję, że będzie syn! ;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Targiel, no nie zazdroszczę czekania 😉 ale ciąża to sprawdzian z cierpliwości. Cała ciąża to jedno wielkie czekanie 🙂 No i życzę w takim razie, żeby marzenie o synku się spełniło, choć płeć chyba nie jest najważniejsza. Ja w poprzedniej ciąży wiedziałam na 100% że będzie chłopak. I chłop jak dąb się urodził 4kg. A teraz myślałam, że będzie babeczka, ale jakoś tak pewna nie jestem, więc nie zdziwię się jak będzie kolejny do drużyny piłkarskiej 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...