Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
marcysia86 napisał(a):
ja jeszcze mam dołka przez to jak się zmieniam...ja ogólnie miałam problemy z hormonami.zawsze troszkę miałam więcej włosów na ciele niż inne dziewczyny...ale bez przesady 😉
ale w ciąży ze synkiem pogorszyło się...później zaczęłam mieć problemy z jajnikami niby już miałam zmiany typu PCOS.po roku czasu udało się zajść w drugą ciążę po braniu pigułek antykoncepcyjnych...ale znowu mam problem z kłakami.na brzuchu mam dość widoczne.masakra...i to mnie tak dołuje wiecie?


słonko, nie przejmuj się! ja jestem naturalną czarnulką i niestety bez problemów hormonalnych mam to samo. Tam gdzie się da się depiluję - nogi, ręce, pachy, bikini, wąsik. Niestety są miejsca gdzie nie będę tego robić - brzuch, plecy. Całe szczęście jest to meszek, ale zdecydowanie widoczny, nie przejmuję się tym, bo już taka moja uroda i nic z tym nie zrobię, nie będę się przecież depilować cała od szyi w dół 😁 teraz jest trochę trudniej, bo ciało blednie, a na solarium iść nie można, ale już niedługo, na wiosnę, jak sie trochę opalimy - mało co będzie widać! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rudzielec napisał(a):
Usmiechnieta z ta cola to uwazaj 😁 ale ja dziobek tez do butelki wkladam a maz mnie gania i krzyczy ze nie wolno! 🙃
I mialam wczoraj ochote na galaretke w cukrze i dzisiaj kupilam sobie kilogram 😁 bede jesc az pekne 😜


OMG!!!! kilogram?!? Ty na serio pękniesz! a już żyganko będzie na bank 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
uśmiechnięta dziękuję ...pocieszyłaś mnie...kurcze jak sobie wspomnę siebie sprzed ciąży z synkiem ....ach 🙂...a teraz ech 😞
ale co zrobić...najgorzej iść na usg ...wtedy oczy w sufit i tylko czeka się na wieści.
ale i tak najważniejsza jest fasolinda by była zdrowa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Usmiechnieta napisał(a):
Rudzielec napisał(a):
Usmiechnieta z ta cola to uwazaj 😁 ale ja dziobek tez do butelki wkladam a maz mnie gania i krzyczy ze nie wolno! 🙃
I mialam wczoraj ochote na galaretke w cukrze i dzisiaj kupilam sobie kilogram 😁 bede jesc az pekne 😜


OMG!!!! kilogram?!? Ty na serio pękniesz! a już żyganko będzie na bank 😉


hahahaha 🤪 nie dalam rady na raz zjadlam 5 sztuk kazdego kolorku po 1 🙂 reszta na pozniej 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marcysia86 napisał(a):
uśmiechnięta dziękuję ...pocieszyłaś mnie...kurcze jak sobie wspomnę siebie sprzed ciąży z synkiem ....ach 🙂...a teraz ech 😞
ale co zrobić...najgorzej iść na usg ...wtedy oczy w sufit i tylko czeka się na wieści.
ale i tak najważniejsza jest fasolinda by była zdrowa 🙂


w pomieszczeniu gdzie robi sie usg przecie jest ciemno a mysle ze lekarze nie zwracaja na to uwagi 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewela, zanim nie zaczęliśmy starać się o drugie dziecko, to mieliśmy już tu zostawać na stałe, szukaliśmy nawet domu do kupienia, ale jak zaszłam w ciążę, to ja zaczęłam się wahać(a to mąż zawsze chciał wracać, a ja nie). Cały lipiec przesiedziałam z córą w Polsce i było tak fajnie. Przede wszystkim zobaczyłam jaka Olivia była szczęśliwa. Codziennie z dziadkiem do parku, z babcią to pierożki lepiła, a w wujków(mam dwóch braci), to taka wpatrzona była, okręciła ich sobie wokół małego palca 😉. A ja jak tak patrzyłam na to z boku, to serce mi się krajało że nie ma tego na co dzień. Najgorsze jest to, że lata lecą a my dalej zawieszeni w próżni. Gdybyśmy byli sami, to moglibyśmy wracać i próbować w Polsce, ale teraz mamy za dużo do stracenia. Zresztą wydaje mi się, że nasze dzieci będą miały lepszy start w życie tutaj. Gdybyśmy mieli tu rodzinę, to nawet nie zastanawiałbym się nad powrotem. Zresztą wydaje mi się, że kto raz wyjechał na dłużej, to zawsze będzie już rozdarty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry brzusie! Jak tam Wasze samopoczucie dzisiaj?
ewela21, to tak zawsze jest: jestem tu tęskno mi tam, jestem tam tęskno mi tu. Zresztą na ten temat mogłabym pisać i pisać 😉 Kilka lat na pewno jeszcze tu zostaniemy, a później pewnie nasze dzieci nie będą chciały wyjeżdżać jak pójdą już do szkoły i nawiążą przyjaźnie. Ach, zobaczymy co to życie nam jeszcze przyniesie....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc Dziewuszki 😁
Moj brzuszek nie rosie nic a nic.. wstalam dzis pozno i tak leze w pizamie jeszcze ...snily mi sie dzisiaj jakies glupoty a propo nadania imienia naszemu malenstwu ale moze dlatego ze tak od poczatku ciazy sie zastanawialam i caly czas mam watpliwosci a jeszcze tyle czasu ze chyba mozg mi wykipi 🙃
Dzisiaj mam kontrolna wizyte u gin.i znow bede musiala przypominac o zwolnieniu 😠 bo dzis mi sie konczy...jakos nie mam dzisiaj energii...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczyny:*Ja mam dziś okropny dzień...wczoraj obudziłam sie w super nastroju,byłam w pracy a potem spotkalam sie z kolezanką która okazała sie miała operacje(a nawet nic mi nie powiedziała..)bo zaszła w ciąże pozamaciczną...7 pazdziernika zrobila test i tak sie cieszyli,a w poniedzialek o 19 umowili sie na wizyte u lekarza...wczesniej,zanim jeszcze wiedziala,że jest w ciązy podobno pobolewal ja brzuch tak,ze az musiala sie klas na ziemi,ale myslala,ze to przed okresem,brala nospe i pracowala dalej....(wiecie jak jest,czlowiek nigdy nie pomysli zeby isc do lekarza) tym bardziej,ze wczesniej robiła 2 testy i wyszly na nie....tak czy siak juz po zrobieniu tego 3ciego testu 7.10 poszla do lekarza i poczula ogromny bol-okazalo sie,ze pękł(!!) jej jajnik,miała krwotok wewetrzny...cos okropnego,opercaja,oczywiscie aborcja ciąży i tydzien w spzitalu,a jedna lekarka byla jakas nienormalna i bez uczuc i kazala jej spojrzec na USG i powiedziala-ze tu jest serduszko dziecka..to straszne,bo po operacji leżała w sali z kobietami,ktore urodzily zdrowe dzieci,mówiła,ze to było dla niej nie do zniesienia, bo nie wiedziala,czy to jej dziecko placze,czy ktos inny normalnie jakby tracila zmysly z rozpaczy...tak mnie to wszytsko zdolowalo,ze nie macie pojecia,ona teraz w ogole nie wie,czy bedzie mogla miec dzieci bo zostal jej tylko 1 jajnik na ktorym miala kiedys jakies torbiele i etz byl do wyciecia...boze to mnie tak dobilo,ze masakra...a rodzilaby w czerwcu...i ma 27 lat... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Biedactwo 😞 przykro jest czytac jak dzieja sie takie rzeczy ...tym bardziej jak samemu czeka sie na dziecko tyle czasu...ale nawet w takich sytuacjach trzeba jakos podnosic sie na duchu..zawsze jest jeszcze szansa nie mozna sie poddawac..no i zostaje jeszcze oddanie sie medycynie,nauce i wszystkiemu co proponuja choc niestety nasze Panstwo nie ulatwia tego..ja wiem ze kazdy chce miec swoje z krwi i kosci ale ja tez zastanawialam sie wiele razy ze jakby nie wyszlo wzielabym jakies malenstwo albo dwojke ...no coz smutno 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiem Rudzielec 😞 no ale ogólnie mam dziś doła...wiesz,w moim srodowisku mało która znajoma ma dzieci,lub mysli o dzieciach...i czuje sie w tym wszytskim jakos totalnie osamtniona;( a jeszcze nie moge zapanowac nad tym,ze wszyscy mnie irytuja,łacznie z moim narzeczonym 😞co nie wplywa dobrze na nasz związek;(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja to wogole jestem pyskata 🙃 wiec zawsze staram sie po moich wybrykach przymilic sie do meza i go przeprosic i mowie mu zeby postaral sie mnie zrozumiec..a pozniej i tak robie swoje ale juz nie zwraca tak bardzo na mnie uwagi 😁
a moze kolezanki jak zobacza jak sie cieszysz i jak slicznie wygladasz z brzusiem same beda chcialy zostac mamusiami...w koncu ladna zgrabna kobieta z brzusiem tez moze byc obiektem pożądania ...napewno zrobisz kariere rowniez jako taka modelka-mamusia 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki Rudzielec,moze za 2-3 miesiace,bo narazie to wyglądam jak modelka ze wzdęciem 😁 😁 no nic lece na zakupy,musze sie jakos ogarnąć bo od 2 h przy komputerze siedze,a to nie jest najlepszy pomysł na spędzenie dnia 🙂 chociaz jak patrze za okno i widze te chmury to mi sie wszystkiego odechciewa 😞
Milego dnia Kochane;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No cos TY 🙂 Ja mam rodziców na Ursynowie 😉 a teraz mieszkam z moim Piotrkiem na Grzybowskiej,wiec samo centrum 🙂 Ciekawe,czy jest ktoś jeszcze z Warszawy?
Rudzielec to moze wybierasz sie na jakies zajecia fit czy cos dla kobiet w ciązy?wiem,że na Puławskiej przy Realu chyba są takie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
KarolinaMotyl napisał(a):
No cos TY 🙂 Ja mam rodziców na Ursynowie 😉 a teraz mieszkam z moim Piotrkiem na Grzybowskiej,wiec samo centrum 🙂 Ciekawe,czy jest ktoś jeszcze z Warszawy?
Rudzielec to moze wybierasz sie na jakies zajecia fit czy cos dla kobiet w ciązy?wiem,że na Puławskiej przy Realu chyba są takie 🙂



O to blisko ... 😜 w gimnasionie pewnie ..zerkne na ich strone co maja ciekawego w ofercie...czemu nie 😁 nie widzialam na naszym majowym forum chyba juz nikogo w Wawy ale mozna sprawdzic 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rudzielec napisał(a):
KarolinaMotyl napisał(a):
No cos TY 🙂 Ja mam rodziców na Ursynowie 😉 a teraz mieszkam z moim Piotrkiem na Grzybowskiej,wiec samo centrum 🙂 Ciekawe,czy jest ktoś jeszcze z Warszawy?
Rudzielec to moze wybierasz sie na jakies zajecia fit czy cos dla kobiet w ciązy?wiem,że na Puławskiej przy Realu chyba są takie 🙂



O to blisko ... 😜 w gimnasionie pewnie ..zerkne na ich strone co maja ciekawego w ofercie...czemu nie 😁 nie widzialam na naszym majowym forum chyba juz nikogo w Wawy ale mozna sprawdzic 🙃



To juz nie jest Gymnasion,chyba jakas inna silownia sie tam otworzyla 😞 Gymnasion zostal tylko w Focusie,reszta zbankrutowała;( Kiedys tam chodziłam 🙂 teraz od miesiaca mam lenia,ale mysle,ze jakbysmy sie zmotywowaly to jakos po swietach moznaby sie wybrac 🙂 🙂 bo jak tak dalej pojdzie to w maju bede wazyc 100kg 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
KarolinaMotyl napisał(a):
Rudzielec napisał(a):
KarolinaMotyl napisał(a):
No cos TY 🙂 Ja mam rodziców na Ursynowie 😉 a teraz mieszkam z moim Piotrkiem na Grzybowskiej,wiec samo centrum 🙂 Ciekawe,czy jest ktoś jeszcze z Warszawy?
Rudzielec to moze wybierasz sie na jakies zajecia fit czy cos dla kobiet w ciązy?wiem,że na Puławskiej przy Realu chyba są takie 🙂



O to blisko ... 😜 w gimnasionie pewnie ..zerkne na ich strone co maja ciekawego w ofercie...czemu nie 😁 nie widzialam na naszym majowym forum chyba juz nikogo w Wawy ale mozna sprawdzic 🙃



To juz nie jest Gymnasion,chyba jakas inna silownia sie tam otworzyla 😞 Gymnasion zostal tylko w Focusie,reszta zbankrutowała;( Kiedys tam chodziłam 🙂 teraz od miesiaca mam lenia,ale mysle,ze jakbysmy sie zmotywowaly to jakos po swietach moznaby sie wybrac 🙂 🙂 bo jak tak dalej pojdzie to w maju bede wazyc 100kg 😉



a no tak tam teraz jest Calypso czy jakos tam...
tak tak ja juz widze to Twoje 100Kg chyba jakbys w brzuszku miala 15 nasto raczki 🤪 jak Ty pewnie jestes piorko 😁 ja to chyba teraz juz dobilam do 60 to mi sie to przyda 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Również miałam podobną sytuację dwa lata temu. Zaszłam w ciąże, ale płód był trudny do oceny podczas usg. Założyli mi karte ciąż, strasznie się cieszyliśmy z moim jeszcze wtedy narzeczonym. W 10-tym tygodniu rano strasznie rozbolał mnie brzuch, zaczęłam krwawić bardzo obficie, na pogotowiu stwierdzili poronienie. Moja gin stwierdziła że nie potrzebne jest łyżeczkowanie bo macica sama się oczyści. Byłam załamana, wróciłam do pracy, ale cały czas miałam plamienie. Po dwóch miesiąca dopadały mnie straszliwe bóle z prawej strony brzucha, później tak się nasiliły że nie mogłam złapać oddechu, i wychodziłam z łóżka na czworakach. Dostałam skierowanie do szpitala, w którym od 9 do 16 siedziałam na podLodze na korytarzu, aż w końcu jedna pielęgniarka się zlitowała i powiedziała żeby ktoś pomógł tej kobiecie. Zrobili mi usg zwykłe, ginekologiczne i nic, chcieli mnie odesłać do domu ale oczywiście się nie zgodziłam bo ni mogłam nawet chodzić przez ten blo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
przez ten ból chodzić. W końcu stwierdzili zapalenie wyrostka. Zabrali mnie na zabieg. Kiedy się obudziłam po narkozie, powiedzieli że była to ciąża pozamaciczna, jajowodowa pęknieta z krwawieniem do jamy otrzewnej, i że zrobili zabieg w ostatniej chwili. Płakałam strasznie, pierwszym o co zapytałambyLo czy będę mogła mieć jeszcze dzieci. Okazało się również że była to ta sama ciąża którą NIBY poroniłam dwa miesiace temu. Po zabiegu przyszedl do mnie lekarz ktory stwierdzil wtedy poronienie i powiedzial, "teraz wszystko bedzie na mnie". Od tamtej pory nie chodziłam do lekarzy dopóki się dowiedziałam że jestem w ciąży. Można trafić na dobrych specjalistów, ale są i tacy którzy mają gdzieś pacjenta, byle odpękać swój dyżur. Po tamtym wydarzeniu jestem strasznie przewrażliwiona na tym punkcie, leki ktore mi zapisuje sprawdzam najpierw w różnych źródłach. nie ufam lekarzom, ale są potrzebni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...