Po kiepskiej nocy, oby nastąpił w miarę możliwy dzień.
Już mi się nie wygodnie śpi, dodatkowo Kacper nas odwiedził w nocy, bo się przestraszył pająków w przedszkolu 😞 Głupia krowa nastraszyła mi dziecko pająkami, jak po niego pójdę to sobie z nią porozmawiam, wiem która bo tylko jedna ma tam takie pomysły 😠😠 Nie lubię taki ludzi i nie lubię takich tekstów. Ja wiem, że Kacper nie jest może najgrzeczniejszym i najłatwiejszym dzieckiem ale do cholery niech mi go nie straszy 😠😠
Dagi doskonale cie rozumiem moja mala tez jakas zlekniona byla o 4 wstala na dobre i chciala do taty a maż na nocce dopiero jak przyszedł o 7 rano polozyla sie kolo niego i zasneli razem ... myślałam ze padnę mało tego wypiła mi prawie 1,5 l wody przez noc i sikała jak oszalała jestem wykonczona ...
A co do przedszkola to mojej siostrze tez tak syna nastraszyli ze jak będzie niegrzeczny to pójdzie do drugiej grupy gdzie jest pani której nie lubi i teraz za każdym razem jak moja mama czyli babcia Rafała ma zawieść go to szok ryk krzyk gdzie juz 2 rok chodzi i było ok i od nowa ... Jak to moja mamuśka a babcia wnuka narobiła takiego gnoju ze teraz patrzą na nią z byka 😉
MIi znajoma mowila ze nacięcia prawie nie czuła , łudzę się że będe miała tak samo 🙂
dokładnie bo każda kobieta inaczej i to zależny czy natną w trakcie skurczu czy poza nim ... mi akurat zrobili poza skurczem i strasznie czułam ale chwila to była. ale niech mnie natna odrazu a nie z e znowu pęknę te ślady są straszne i naprawdę szerokie
a mnie nacięcie nie bolało 😜 czymże jest takie małe ciachnięcie w porównaniu do tych cholernych skurczy po oksytocynie ( pominę fakt że miałam bardzo krótkie skurcze i położna nacieła mnie po fakcie )
u mnie chyba bez tego by się nie obeszło młoda miała glowę po tatusiu czyli XXXXL 😉 dla mnie gorsze było to gojenie i siadanie PO ( miałam 4 szwy)
ale dałam radę była wiosna , wyciełam dziurę między nogami w starych spodniach i sru na spacer z psem żeby się wietrzyło 🤪 i przynosiło ulgę a łaziłam po lesie po 3 godz między karmieniami
jagoda charakterek na pewno się kształtuje ale nie wiem jakie obecne zachowanie naszecy dzieci będzie miało odzwierciedlenie po porodzie
myślę że później wiele czynników zewnętrznych ma na to wpływ
moja LENA w brzuchu dała mi popalić , ryczałam, klęłam, narzekałam itp, każdy jej ruch mnie bolał
a po porodzie ANIOŁ w sumie ze spaniem do tej pory jest dobrze ( z małymi przerwami na ząbkowanie)
od pierwszej nocy w szpitalu przespała całą noc
urodziła się o 21.15 no wiadomo potem to wszystko trwało, pierwsze karmienie około północy
( cały czas spała) a rano mnie dziewczyny na obchód budziły bo tak sobie smacznie spałyśmy
za to tego bąbla nie czuję w ogóle , jakieś tam kopnięcie, smyrnięcie, przekręcenie ale bezbolesne, nie intensywne
więc już się boję że będzie nadrabiało po porodzie 🤢
MIi znajoma mowila ze nacięcia prawie nie czuła , łudzę się że będe miała tak samo 🙂
dokładnie bo każda kobieta inaczej i to zależny czy natną w trakcie skurczu czy poza nim ... mi akurat zrobili poza skurczem i strasznie czułam ale chwila to była. ale niech mnie natna odrazu a nie z e znowu pęknę te ślady są straszne i naprawdę szerokie
Dokładnie . Aaa dowiadywałam się czemu taki przyrost wagi , czy ma to coś z genami - okazuje się ze wszystkie kobiety od strony mamy tyły ponad 20 kg ( chociaż wszystkie sa teraz bardzo szczupłe , no poza jedną ) ale też każda z nich rodziła krótko , najkrócej pół h a najdłużej 3,5 h .
MIi znajoma mowila ze nacięcia prawie nie czuła , łudzę się że będe miała tak samo 🙂
dokładnie bo każda kobieta inaczej i to zależny czy natną w trakcie skurczu czy poza nim ... mi akurat zrobili poza skurczem i strasznie czułam ale chwila to była. ale niech mnie natna odrazu a nie z e znowu pęknę te ślady są straszne i naprawdę szerokie
Dokładnie . Aaa dowiadywałam się czemu taki przyrost wagi , czy ma to coś z genami - okazuje się ze wszystkie kobiety od strony mamy tyły ponad 20 kg ( chociaż wszystkie sa teraz bardzo szczupłe , no poza jedną ) ale też każda z nich rodziła krótko , najkrócej pół h a najdłużej 3,5 h .
mhm możliwe ale moje geny chyba oszalały
w pierwszej ciaży 23 kg
a jak dotąd niecałe 6 juhuuuuuuuuuuuuu
Cześć dziewczyny 🙂 tak sobie was czytam z doskoku bo sprzątam mieszkanie ..ale mi trochę plany pokrzyżowali bo wodę odłączyli mi rano i do 15 echo :angry 😞 a ja pralkę włączyłam i w połowie prania jestem )
popołudniu się pakuję bo rano 5 - 5:30 wyjazd
dzwoniłam do Biziela i tam przyjmują tylko od 8-12 wiec kto pierwszy ten lepszy
co do porównywania ciąży to ja mam to samo co Matylda córa skopała mnie na maxa i porozrywała w środku , a mały spokojny od czasu do czasu da znać o sobie delikatnie mamę traktuje aż się boje co będzie jak się urodzi 😉 pewnie wtedy da mamie popalić i bynajmniej to nie będą papieroski 😁😁😁😁😁
Cześć dziewczyny 🙂 tak sobie was czytam z doskoku bo sprzątam mieszkanie ..ale mi trochę plany pokrzyżowali bo wodę odłączyli mi rano i do 15 echo :angry 😞 a ja pralkę włączyłam i w połowie prania jestem )
popołudniu się pakuję bo rano 5 - 5:30 wyjazd
dzwoniłam do Biziela i tam przyjmują tylko od 8-12 wiec kto pierwszy ten lepszy
co do porównywania ciąży to ja mam to samo co Matylda córa skopała mnie na maxa i porozrywała w środku , a mały spokojny od czasu do czasu da znać o sobie delikatnie mamę traktuje aż się boje co będzie jak się urodzi 😉 pewnie wtedy da mamie popalić i bynajmniej to nie będą papieroski 😁😁😁😁😁
ale jaka wtedy będzie chęć na papieroski jak cię ktoś pokur.....
( tzn żeby było jasne piszę o sobie 😉 )
tylko czy ja znajdę na to czas 😮 Monia będzie dobrze ,jutro dowiesz się że wszystko OK , będziesz do konca kontrolować cukier i ani się obejrzysz lipiec, poród i inne zmartwienia typu czemu śpi, czemu nie śpi, czemu sie drze, czemu boli go brzuszek , itp itd
Cześć dziewczyny 🙂 tak sobie was czytam z doskoku bo sprzątam mieszkanie ..ale mi trochę plany pokrzyżowali bo wodę odłączyli mi rano i do 15 echo :angry 😞 a ja pralkę włączyłam i w połowie prania jestem )
popołudniu się pakuję bo rano 5 - 5:30 wyjazd
dzwoniłam do Biziela i tam przyjmują tylko od 8-12 wiec kto pierwszy ten lepszy
co do porównywania ciąży to ja mam to samo co Matylda córa skopała mnie na maxa i porozrywała w środku , a mały spokojny od czasu do czasu da znać o sobie delikatnie mamę traktuje aż się boje co będzie jak się urodzi 😉 pewnie wtedy da mamie popalić i bynajmniej to nie będą papieroski 😁😁😁😁😁
Kochana ta znajoma o której wspomniałam wcześniej też w ciązy chodząc nosiła pod serduchem taką spokojniutką Lenke , nie wiele mała dawała o sobie znać i po porodzie ( teraz mała ma 1.5 miesiąca ) jest nadal spokojnym i cichym dzieckiem
Daga łączę się w bólu, też mi się bardzo nie dobrze śpi ostatnio a jakby tak jeszcze taki "Kacperek " był to już w ogóle... 😮
Widzę, że ostra dyskusja na temat nacinania krocza... Tydzień temu położna zalecała u nas nacięcie. Mówiła, że owszem, zdarza się że nie pęknie ale to przy małych dzieciach podobno i w moim szpitalu cięcie jest wykonywane, chyba że pacjentka wcześniej nie wyrazi zgody.
A czy rana szarpana goi się lepiej niż cięta... Mi się raczej nie wydaje... Szarpana rwie się sama jak chce, gdzie tkanka jest słabsza, nierówno i zszyć to ładnie to problem później, cięta jest "ładniejsza" i ładniej się goi (czy szybciej nie wiem, ale na pewno nie zostawia takiej blizny). Nie mam zielonego pojęcia jak to boli, jak boli cały poród ale wolę też być nacięta tym bardziej że w mojej rodzinie dzieci rodzą się ponad 3600 i ok. 58 cm.
Justyna z tego co pamiętam masz chyba zielony wózek, nie odradzali ci tego koloru??? Bo mi się też podoba ale podobno bardziej owady ciągną do zielonego... I teraz sama nie wiem 🤔
Justyna z tego co pamiętam masz chyba zielony wózek, nie odradzali ci tego koloru??? Bo mi się też podoba ale podobno bardziej owady ciągną do zielonego... I teraz sama nie wiem 🤔
Jakoś nie przejmuje się owadami choć mieszkam na wsi, owady mnie nie wkurzają, jakoś ich nie zauważam, z resztą od czego są moskitiery? 🙂 Poza tym jak Młody będzie spał, to mam zamiar wózek zaparkować pod orzechem włoskim, to drzewo, którego owady nie cierpią, wszystkie imprezy robimy w okolicy tego drzewa i jest git 🙂
a jeszcze kolor zielony... wydaje mi się, że robaki to żółty kolor lubią bardziej 🙂
u nas od rana Młody tak nam daje w d... że mam ochotę trzasnąc drzwiami i wyjść.
Nie wiem co się z tym dzieckiem dzieje, jest nie do poznania.
On był grzeczny w brzuszku i po urodzeniu, a teraz Mu odbija.
Codziennie człowiek sięstara, żeby miał atrakcje - jak nie kilka spacerów, rowerów, placów zabaw, wypraw do lasu, nad jezioro, do babci do ogrodu, to bumbusie, kuleczkowo i inne, a on nie potrafi jedno przedpoludnie zajac sie soba 😠 Tak się niemiłosiernie nudzi, drze, kiwa z nudy, obija sie o wszystko, spada z sofy, drze sie znowu..caly pokoj zabawek i NIC!
Czekam z ustęsknieniem na przedszkole, chociaż Dagii - jakbym taką babę od pająków dopadła to nie wiem co by było. Co za głupia torba!!! mojemu (niejadkowi) kiedys jakies stare babsko w prv przedszkolu na adaptacji, powiedzialo, że malinki mają niedobre pestki co wchodzą między zęby - i to byla jej odpowiedz, na stwierdzenie mojego syna, że lubi sok z malin....
Grunt to podejście.
Ja teraz usiłuję ogarnąć mieszkanie (motywacja kiepska, bo jeszcze tylko tu jestesmy 1,5 tyg 😉 )
ugotowac obiad i zamawiac po kolei meble, mąż pracuje w domu, dziecko jęczy non stop
OSZALEĆ MOŻNA!
Martyna każdy wózek bedzie zły mówię Ci
czarny za ciemny gorąco
jasny za jasny szybko się brudzi
jaskrawy owady
a inny jeszcze coś
dlatego kupujcie co tam WAM się podoba
ja mam szary i problem z głowy 😉
Jagoda maoże ma za dużo atrakcji i już sam nie potrafi sie zajać sobą ???
ja się wzięłam za sprzątanie szafek w łazience i też jęczała i dałam jej wszystkie opakowanie papierowe , tekturowe po syropach i innych które mi już nie potrzebne i od godziny mam spokój , najpierw "czytała" potem układała
a teraz drze w drobny mak ale wybaczę jej to he he
Martyna tak jak Matylda pisze, każdy kolo wózka będzie "zły" także nie ma się tutaj czym przejmować tylko brać to co się chce.
Co do nacięcia jeszcze to ja bym wolała sama pęknąć, Młody był wielki bo miał 4020 główka prawie 37 cm 😞 Ale to jak mnie nacięła 😞 20 szwów w środku 😞 na zewnątrz tez od groma no i po wyjściu ze szpitala szew mi poszedł ( bo oczywiście jak wróciłam do domu i zastałam ten syf to od razu wzięłam się za sprzątanie 😮 ) zaczęło się to babrać - nikomu nie życzę 😞 Na dupie usiadłam po miesiącu 🥴🥴
A co do przedszkola - mąż już zrobił tam akcję, bo akurat była "ciocia" to pizda powiedziała, że Kacper kłamie 😠😠😠 Krzysiek kazał jej iść z nim do tego miejsca i pokazać, że tam nie ma żadnych pająków.
Ale jak po niego pójdę to ja sobie z nią jeszcze porozmawiam, nie będzie mi dziecka straszyć ani mówić w dodatku przy nim, że jest kłamcą 😲
A u mnie jest na odwrót, Kacper w brzuchu był jak mały terrorysta, płakałam z bólu, po porodzie był grzeczny tak do 10 miesiąca bo potem jak już nauczył się chodzić to już zaczął rozrabiać i rozrabia do teraz.
Teraz akurat ma okres, że W OGÓLE nie słucha, i nic na niego nie działa, żadna kara, więc doszłam do wniosku, że skoro ty mnie nie słuchasz to ja Ciebie tez nie będę - w końcu są jakieś efekty.
A Młoda póki co spokojna i liczę na to, że później też będzie spokojna 😉
Hej dziewczyny! 😊
Trafiłam na ten wątek, bo też mam łożysko na tylnej ścianie i zastanawiałam się, jak to wpływa na ciążę i poród. Widzę, że wiele z Was miało podobne doświadczenia i uspokoiło mnie to, co pisałyście! 💕
@Bagira, super, że u Ciebie wszystko przebiegło bez problemów! @angela faktycznie - b.dobry tekst,ale czytałam go już wcześniej, bo zaglądam czasem na abcmamy
czy jest bez recepty? Bo jak na receptę to nie ma szans abym się wybrała do lekarza Raczej by mi nie wypissal. On również nie pójdzie ( nawet nie wiesz jaką mielismy kłótnie ostatnio jak mu wspomniałam aby sie wybrał).
Od jakiegoś czasu staramy się intensywnie o dziecko... Zauważyłam też, że mój facet miewa problemy z osiągnięciem pełnej erekcji. Zastanawiam się z czego to może wynikać. Oboje jesteśmy w wieku 34 lat.
Rekomendowane odpowiedzi
ola1208
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
marietta12
Dagi doskonale cie rozumiem moja mala tez jakas zlekniona byla o 4 wstala na dobre i chciala do taty a maż na nocce dopiero jak przyszedł o 7 rano polozyla sie kolo niego i zasneli razem ... myślałam ze padnę mało tego wypiła mi prawie 1,5 l wody przez noc i sikała jak oszalała jestem wykonczona ...
A co do przedszkola to mojej siostrze tez tak syna nastraszyli ze jak będzie niegrzeczny to pójdzie do drugiej grupy gdzie jest pani której nie lubi i teraz za każdym razem jak moja mama czyli babcia Rafała ma zawieść go to szok ryk krzyk gdzie juz 2 rok chodzi i było ok i od nowa ... Jak to moja mamuśka a babcia wnuka narobiła takiego gnoju ze teraz patrzą na nią z byka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
marietta12
dokładnie bo każda kobieta inaczej i to zależny czy natną w trakcie skurczu czy poza nim ... mi akurat zrobili poza skurczem i strasznie czułam ale chwila to była. ale niech mnie natna odrazu a nie z e znowu pęknę te ślady są straszne i naprawdę szerokie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
gizelda
czymże jest takie małe ciachnięcie w porównaniu do tych cholernych skurczy po oksytocynie ( pominę fakt że miałam bardzo krótkie skurcze i położna nacieła mnie po fakcie )
u mnie chyba bez tego by się nie obeszło młoda miała glowę po tatusiu czyli XXXXL 😉
dla mnie gorsze było to gojenie i siadanie PO ( miałam 4 szwy)
ale dałam radę była wiosna , wyciełam dziurę między nogami w starych spodniach i sru na spacer z psem żeby się wietrzyło 🤪
i przynosiło ulgę a łaziłam po lesie po 3 godz między karmieniami
jagoda charakterek na pewno się kształtuje ale nie wiem jakie obecne zachowanie naszecy dzieci będzie miało odzwierciedlenie po porodzie
myślę że później wiele czynników zewnętrznych ma na to wpływ
moja LENA w brzuchu dała mi popalić , ryczałam, klęłam, narzekałam itp, każdy jej ruch mnie bolał
a po porodzie ANIOŁ w sumie ze spaniem do tej pory jest dobrze ( z małymi przerwami na ząbkowanie)
od pierwszej nocy w szpitalu przespała całą noc
urodziła się o 21.15 no wiadomo potem to wszystko trwało, pierwsze karmienie około północy
( cały czas spała) a rano mnie dziewczyny na obchód budziły bo tak sobie smacznie spałyśmy
za to tego bąbla nie czuję w ogóle , jakieś tam kopnięcie, smyrnięcie, przekręcenie ale bezbolesne, nie intensywne
więc już się boję że będzie nadrabiało po porodzie 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
ola1208
Dokładnie . Aaa dowiadywałam się czemu taki przyrost wagi , czy ma to coś z genami - okazuje się ze wszystkie kobiety od strony mamy tyły ponad 20 kg ( chociaż wszystkie sa teraz bardzo szczupłe , no poza jedną ) ale też każda z nich rodziła krótko , najkrócej pół h a najdłużej 3,5 h .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
gizelda
mhm możliwe ale moje geny chyba oszalały
w pierwszej ciaży 23 kg
a jak dotąd niecałe 6 juhuuuuuuuuuuuuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
ola1208
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Kerry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Kerry
http://brzuszek.net/35-tydzien-ciazy/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Razem
tak sobie was czytam z doskoku bo sprzątam mieszkanie ..ale mi trochę plany pokrzyżowali bo wodę odłączyli mi rano i do 15 echo :angry 😞 a ja pralkę włączyłam i w połowie prania jestem )
popołudniu się pakuję bo rano 5 - 5:30 wyjazd
dzwoniłam do Biziela i tam przyjmują tylko od 8-12 wiec kto pierwszy ten lepszy
co do porównywania ciąży to ja mam to samo co Matylda córa skopała mnie na maxa i porozrywała w środku , a mały spokojny od czasu do czasu da znać o sobie delikatnie mamę traktuje aż się boje co będzie jak się urodzi 😉 pewnie wtedy da mamie popalić i bynajmniej to nie będą papieroski 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
gizelda
ale jaka wtedy będzie chęć na papieroski jak cię ktoś pokur.....
( tzn żeby było jasne piszę o sobie 😉 )
tylko czy ja znajdę na to czas 😮
Monia będzie dobrze ,jutro dowiesz się że wszystko OK , będziesz do konca kontrolować cukier i ani się obejrzysz lipiec, poród i inne zmartwienia typu czemu śpi, czemu nie śpi, czemu sie drze, czemu boli go brzuszek , itp itd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
ola1208
Kochana ta znajoma o której wspomniałam wcześniej też w ciązy chodząc nosiła pod serduchem taką spokojniutką Lenke , nie wiele mała dawała o sobie znać i po porodzie ( teraz mała ma 1.5 miesiąca ) jest nadal spokojnym i cichym dzieckiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
gizelda
nie mam co robić , na zewnątrz zimno buuuuuuuuuuuuuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
henimedes
Daga łączę się w bólu, też mi się bardzo nie dobrze śpi ostatnio a jakby tak jeszcze taki "Kacperek " był to już w ogóle... 😮
Widzę, że ostra dyskusja na temat nacinania krocza... Tydzień temu położna zalecała u nas nacięcie. Mówiła, że owszem, zdarza się że nie pęknie ale to przy małych dzieciach podobno i w moim szpitalu cięcie jest wykonywane, chyba że pacjentka wcześniej nie wyrazi zgody.
A czy rana szarpana goi się lepiej niż cięta... Mi się raczej nie wydaje... Szarpana rwie się sama jak chce, gdzie tkanka jest słabsza, nierówno i zszyć to ładnie to problem później, cięta jest "ładniejsza" i ładniej się goi (czy szybciej nie wiem, ale na pewno nie zostawia takiej blizny). Nie mam zielonego pojęcia jak to boli, jak boli cały poród ale wolę też być nacięta tym bardziej że w mojej rodzinie dzieci rodzą się ponad 3600 i ok. 58 cm.
Justyna z tego co pamiętam masz chyba zielony wózek, nie odradzali ci tego koloru??? Bo mi się też podoba ale podobno bardziej owady ciągną do zielonego... I teraz sama nie wiem 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Kerry
Jakoś nie przejmuje się owadami choć mieszkam na wsi, owady mnie nie wkurzają, jakoś ich nie zauważam, z resztą od czego są moskitiery? 🙂
Poza tym jak Młody będzie spał, to mam zamiar wózek zaparkować pod orzechem włoskim, to drzewo, którego owady nie cierpią, wszystkie imprezy robimy w okolicy tego drzewa i jest git 🙂
a jeszcze kolor zielony... wydaje mi się, że robaki to żółty kolor lubią bardziej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość
u nas od rana Młody tak nam daje w d... że mam ochotę trzasnąc drzwiami i wyjść.
Nie wiem co się z tym dzieckiem dzieje, jest nie do poznania.
On był grzeczny w brzuszku i po urodzeniu, a teraz Mu odbija.
Codziennie człowiek sięstara, żeby miał atrakcje - jak nie kilka spacerów, rowerów, placów zabaw, wypraw do lasu, nad jezioro, do babci do ogrodu, to bumbusie, kuleczkowo i inne, a on nie potrafi jedno przedpoludnie zajac sie soba 😠 Tak się niemiłosiernie nudzi, drze, kiwa z nudy, obija sie o wszystko, spada z sofy, drze sie znowu..caly pokoj zabawek i NIC!
Czekam z ustęsknieniem na przedszkole, chociaż Dagii - jakbym taką babę od pająków dopadła to nie wiem co by było. Co za głupia torba!!! mojemu (niejadkowi) kiedys jakies stare babsko w prv przedszkolu na adaptacji, powiedzialo, że malinki mają niedobre pestki co wchodzą między zęby - i to byla jej odpowiedz, na stwierdzenie mojego syna, że lubi sok z malin....
Grunt to podejście.
Ja teraz usiłuję ogarnąć mieszkanie (motywacja kiepska, bo jeszcze tylko tu jestesmy 1,5 tyg 😉 )
ugotowac obiad i zamawiac po kolei meble, mąż pracuje w domu, dziecko jęczy non stop
OSZALEĆ MOŻNA!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
gizelda
czarny za ciemny gorąco
jasny za jasny szybko się brudzi
jaskrawy owady
a inny jeszcze coś
dlatego kupujcie co tam WAM się podoba
ja mam szary i problem z głowy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
gizelda
ja się wzięłam za sprzątanie szafek w łazience i też jęczała i dałam jej wszystkie opakowanie papierowe , tekturowe po syropach i innych które mi już nie potrzebne i od godziny mam spokój , najpierw "czytała" potem układała
a teraz drze w drobny mak ale wybaczę jej to he he
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Dagii
Co do nacięcia jeszcze to ja bym wolała sama pęknąć, Młody był wielki bo miał 4020 główka prawie 37 cm 😞
Ale to jak mnie nacięła 😞
20 szwów w środku 😞 na zewnątrz tez od groma no i po wyjściu ze szpitala szew mi poszedł ( bo oczywiście jak wróciłam do domu i zastałam ten syf to od razu wzięłam się za sprzątanie 😮 ) zaczęło się to babrać - nikomu nie życzę 😞 Na dupie usiadłam po miesiącu 🥴 🥴
A co do przedszkola - mąż już zrobił tam akcję, bo akurat była "ciocia" to pizda powiedziała, że Kacper kłamie 😠 😠 😠 Krzysiek kazał jej iść z nim do tego miejsca i pokazać, że tam nie ma żadnych pająków.
Ale jak po niego pójdę to ja sobie z nią jeszcze porozmawiam, nie będzie mi dziecka straszyć ani mówić w dodatku przy nim, że jest kłamcą 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Dagii
Teraz akurat ma okres, że W OGÓLE nie słucha, i nic na niego nie działa, żadna kara, więc doszłam do wniosku, że skoro ty mnie nie słuchasz to ja Ciebie tez nie będę - w końcu są jakieś efekty.
A Młoda póki co spokojna i liczę na to, że później też będzie spokojna 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach