lipiec 2013 :)))) | Forum o ciąży

Laseczki, pizza wyszła przepyszna! 😆
http://img26.imageshack.us/img26/5012/brz1i.jpg
http://img826.imageshack.us/img826/8378/brz2x.jpg
(w lewym dolnym wersja bez dodatków dla Ksawka, ale nie zjadł i tak:/)

hello Mamusie,

u nas niedziela mija dość sennie...To znaczy ja właśnie sie obudzilam. Nie sypiam w dzien raczej wcale,a le dzis masakra, padłam, po prostu padłam.

Wczoraj rano bylismy na tej adaptacji. Nawet spoko. Przez godzinę Ksawery był zupelnie sam z paniami i z grupą 🙂
Potem zakupy, obiad i pojechalismy do mojej przyjaciolki. Pojechalismy specjalnie w miare wczesnie jak na nas, zeby spokojnie posiedziec a tu tak szybko zlecialo ze szkoda gadac...Posiedzielismy do 22:00, potem powrót z Krakowa, Ksawek zasnał w aucie, ja juz ledwo na nogach stałam, padłam.

Dziś od rana w garach, bo obiadu nie mialam. Zrobiłam Leczo, bo miałam chcice.

Mariette - nie martw się Kochana na zapas, wiem, że łatwo mówic, ale spróbuj sie skupic na innych czynnosciach a jesli masz złe przeczucia jedz na oodział niech Ci zrobią USG.
Powiem Ci, że ja tez wczoraj wlasnie o tym mowilam, ze Malenstwo cos malo ruchliwe jest. Od 3 dni cisza tzn. tak po jednym kopniaku takim lekkim, dziś godzinę temu mnie smyrnęło i tyle.
Tłumaczę sobie to tym, ze jeszcze jest male i te najwieksze ruchy wyczuwalne bez skupiania sie na wyczekiwaniu ruchów w ciszy i bezruchu sa jeszcze rzadkie, a poza tym pogoda do bani, cisnienie niskie moze dzieciaki tez spia 😉


Dziewczyny - pijecie kawę? bo ja tak, w sumie codziennie słabą 1 x dziennie z mlekiem.

Pozdrawiam!

dzięki dziewczyny za odpowiedzi z tą kawą. Nakręciłam się. Mój gin też mi zawsze pozwalał, ale on mi pozwala na wszystko 🙃
Wkręciłam się, bo czytałam artykuł o szkodliwosci kawy w ciazy no i tak to... ☺️


Dagii - zdrowia dla Kacperka!

Mówię Wam! taka pogoda, nasze dzieciaki śpią!


Aleee... kochane! wlasnie widzialam prognozy - idzie wiooosna!!! 🙂

hello,

ja dziś zaczęłam piąty miesiąc, w zasadzie półmetek, szok!

Ksawek nie spał pół nocy, kichał i kichał, nos miał tak zatkany, że nie mógł oddychać, a śpiący w nocy nie dał się dotknąć, żeby Mu to wyczyścić, darł się.. mnie łeb pękał, byłam zmęczona, na szczęscie mąż poszedl spac do Ksawusia a ja sie wyspałam. Teraz Ksawek smęci się po domu a ja znowu nie wiem czy to alergia czy katar 🤢

Wczoraj sobie wymyslilam prace stolarskie 🥴 🤢 i ten nowy stolik i krzesełka z Ikei - skrajnie surowe drewno jak dla mnie - wyczyscilam papierem sciernym i nalozylam kilka warstw lakieru, niby lakier akrylowy, ekologiczny, z atestem dla dzieci, szybkoschnacy = podsuszalam go na balkonie ale nie wiem czy to nie te pylki z drewna i jednak lakier - moze od tego ma katar... 🤢

:U nas odwilż, ochyda, my cały dzień kisimy w domu 😞
Buziaki