Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2014 | Forum dla mam


Julka85

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
sloneczna627 napisał(a):
alexia_79 Super że wracasz do domu !!! W domu jest najlepiej !!!

A ja dziś byłam na comiesięcznej kontroli i pomijając świetnie wyniki to szyjka mi się skróciła i muszę dużo leżeć 😞( i brać leki. Całe szczęście gin nie zabroniła mi się w ogóle ruszać, ale kazała bardzo dużo leżeć i się nie męczyć. Żadnego dźwigania, sprzątania i takich tam. Nie wiem jak ja to wytrzymam, ale co zrobić jak trzeba to trzeba. A młody waży ok. 380 gram - jakiś taki chyba gruby jest jak na skończone 20 tyg. 😁

Ja też bardzo się cieszę, że wychodzę i uściskam swoją kruszynkę po 6 dniach ☺️
A co do wagi z usg to się jeszcze nie sugeruj, mój wg wczorajszych pomiarów ma ok 500 gram 😉 Ale to się i tak okaże przy finiszu jak nam maluchy urosły, teraz to jeszcze okruszki 😉

Buziaki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Hej dziewczynki, bardzo dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia, na szczęście jutro wychodzę 🙂
Aaaa i mam newsa - mam od dziś mleko w piersiach, z córką tego nie miałam 🤪

uhasasa - przejdź proszę na 137 stronę i usuń link ze swojego cytatu z moim filmikiem - będę wdzięczna 🙂


Zrobiłam to zaraz, kiedy o to prosiłaś - więc nie rozumiem?


Ja na ostatniej wizycie, ponad tydzień temu, dowiedziałam się, że dzidziuś waży podobnie jak Oli - 500 gram ,a co wiecej jest już obrócony główką w dół, trochę sie przestraszyłam, nie powiem.... Życzę dużo zdrówka wszystkim, szczególnie Alexii, która ma za sobą pobyt w szpitalu i Słonecznej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja leżę i wyję, zostaję w szpitalu do niedzieli, mam salmonellę jak się okazuje, a to oznacza, że muszę 10 dni brać antybiotyk. Tak już tęsknię za dzieckiem, nie macie pojęcia. Do tego jestem sama na tej sali, pierdolca dostaję 😞 Nie mogę wyjść do domu, bo to zakaźne gówno jest, powiadomili sanepid, jeszcze potem będę się musiała szalajać do nich robić testy na nosicielstwo, tragedia. No i martwię się jaki to ma wpływ na dziecko... Echhh załamana jestem. Moje sobotnie urodziny w izolatce spędzę... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
uhasasa napisał(a):
Ja na ostatniej wizycie, ponad tydzień temu, dowiedziałam się, że dzidziuś waży podobnie jak Oli - 500 gram

Jejku, a moje dziecię po połówkowym ważyło 282 gram...

alexia_79 ogromnie współczuję 😞 Niech to cholerstwo się od Ciebie odczepi! 🤨 Ściskam Cię i życzę naprawdę szybkiego powrotu do zdrowia!!! 😘
sloneczna627 to odpoczywaj, jeśli skróciła Ci się szyjka, nie przemęczaj się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny!

U nas jednak nie ospa, tak naprawdę nie wiadomo co, podejrzewam,że zwykłe uczulenie... Mniej człowieku wiarę w lekarzy 😠

Alexia_79 jestem z Tobą całym serduchem!!! I wcale się nie dziwię,że płaczesz i się denerwujesz, ja bym chyba drzwi z futrynami powywalała!!! ☺️ Dla mnie trzy dni w szpitalu to męczarnia! 😞
I jeszcze ta salmonella... Rany!!! 😮 Może nic takiego strasznego,ale dla matki stres jest największy 🤢 Trzymam za Ciebie kciuki! Będzie dobrze 😘

Słoneczna odpoczywaj jak najwięcej, w razie coś założą ci krążek 🙂 Mnie też w szpitalu straszyli,że szyjka się skraca w 23 t. (jak leżałam w poprzedniej ciąży) i co? Tak trzymała,że przenosiłam Olunia 10 dni 🤪 I położna pomagała jak mogła,żeby troszkę popuściła 🙂 A urodziłam przy 8 cm rozwarcia, w strachu przed oksytocyną 😁
Teraz liczę,że ciąża przeminie bezproblemowo, gdyż z Olusiem poleżeć nie można,a i o kogoś do pomocy trudno... ☺️ Mama pracuje, Teściowa za daleko... Dlatego wierzę,ze będzie dobrze tak jak dotychczas 🙂 Jutro wizyta 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Alexia trzymaj się, współczuję strasznie, ale nie denerwuj się, wytrzymasz to, trzymamy za Ciebie tu kciuki więc nie jesteś sama 🙂
Mnie się dni dłużą na maksa, na szczęście chodzę do pracy do czas jakoś leci, wcześniej to jakoś więcej tych badań było i usg często, teraz jak jest ze mną dobrze to się powinnam cieszyć, kurcze ale to kolejne usg za 8 tygodni.. na razie umówiłam od połowy marca szkołę rodzenia (na Karowej), ale będę jeszcze próbować na Solcu, bo mam blisko.
Do tego chciałam zrobić jakiś remont a tymczasem umówić jakąś ekipę albo zamówić meble to maskara, stwierdzam że bezrobocia w budownictwie nie ma, ale się nie poddaję.
Mój mały się dużo rusza i mój facet też go czuję, co strasznie go rozczula 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 okropnie Ci współczuję 😞 trzymaj się jakoś i zaglądaj na forum, żeby czas szybciej leciał 😘 Wiem, że czas w szpitalu okropnie się dłuży i jeszcze tęsknota za Małą robi swoje ale zobaczysz ani się obejrzysz, a będziesz w domku i będziesz mogła ją przytulić.

uhasasa moja mała na ostatnim usg też była ułożona główką w dół i do tego tak nisko jakoś, że nie dało się zrobić pomiarów główki. Jak byłam na usg w 14 tygodniu to tak samo i też mnie to trochę martwi. Lekarka powiedziała, że tak się czasem zdarza i że może to jest spowodowane budową mojej miednicy i że jeśli nie towarzyszą temu bóle brzucha to nie ma powodu do niepokoju ale sama nie wiem co o tym myśleć. W czwartek idę na usg 3D to zobaczę czy nadal jest tak ułożona i ewentualnie zapytam jeszcze drugiego lekarza.

sloneczna627 w takim razie dużo odpoczywaj i trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beata8811 to tak jak i u mnie 🙂 Przy ciąży z Olkiem Mąż codziennie brzuch całował,a teraz sama muszę brać Jego łapska,żeby kopniaki poczuł 🙃 Taka chyba męska natura 😉 Najważniejsze,że odciąża mnie w obowiązkach i rewelacyjnie zajmuje się Małym (czasami mam wrażenie,że Olek bardziej Jego uważa niż mnie ☺️ ). Poza tym już zapowiedział,że drugą pępowinę też będzie przecinał, także wsparcie na porodówce mam jak w banku 😉
Jestem jedynie ciekawa reakcji Olka po moim powrocie ze szpitala 🙂 Widzę,ze bacznie obserwuje malutkie dzieciątka, ale jak będzie się zachowywał, gdy takiego maluszka będzie miał na codzień 🤨 ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
emiliaeem to może faktycznie taka męska natura...
Mój Aleks też wprowst przepada za tatusiem i też czasami miewam wrażenie, że woli tatę 😜 Ale siedzę z nim w domu od początku stycznia i teraz tak jakby szanse były wyrównane 😁
Twój Oluś obserwuje inne dzieci i mój Aleks również, a w niedzielę jak byliśmy w sklepie, to wybrał sobie lalkę z wózkiem i mąż mu ją kupił 🙃 I teraz chodzi dumnie po mieszkaniu z wózeczkiem, wozi swoją lalę, przytula ją, czasami daje mi ją do potrzymania i potem znów ją do wózeczka zabiera 😁 I nawet usypia z nią 😉 Dowiedział się, że mama ma w brzuszku dzidzię, to i on ma teraz swoją prywatną, przyzwyczaja się do roli starszego brata 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa. Dziś wyglądam jak zombie, oczy i powieki czerwone od płaczu, nawyłam się wczoraj okropnie, nie mogłam się uspokoić, morze łez wylałam.. Odliczam godziny, żyję od śniadania do obiadu i od obiadu do kolacji. Ja nie wiem jak ludzie wytrzymują w więzieniach latami zamknięci 🤢 Może po prostu ja jestem zbyt słaba, nie wiem. Wiem jednak, że nikomu nie życzę takiej chorobry a zwłaszcza takkego jej przebiegu, jaki ja miałam.. Teraz będę w domu klamki myć jak Kuźniar z TVN-u a już wyparzać jajka na bank.. Nie chcę więcej zostać ukarana za swoją ignorancję 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 a najgorsze jest to, że Twój nastrój udziela się dzieciaczkowi w brzuszku 🤨 Ale ja wcale Ci się nie dziwię, też nienawidzę szpitali i też bym wyła... Trzymaj się kochana, wytrzymaj jeszcze troszkę i już niedługo będziesz w domu z rodzinką! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny! żartowniś
Nie pisałam dosyć długo ale cały czas Was czytałam, więc jestem na bierząco smiling smiley
Dzisiaj dobijam z moim maleństwem do półmetka, zaczynamy 20 tydzień 🙂 i jednocześnie 5 miesiąc 🙂
Ja jeszcze nie miałam robionej glukozy ale chyba mam na to jeszcze ok. 2 tygodni?
Nie chciałam pisać, bo do tej pory jeszcze nie wiem jaka płeć, za tydzień mamy badanie "genetyczne" i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i że okaże się kto mi siedzi w brzuszku 🙂
Gratulują przyszłym mamusiom, które są już po badaniu, wszystko wyszło dobrze i znają już płeć dzieciątka 🙂 Chciałabym być już na Waszym miejscu ale to kwestia tygodnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ancia_pancia no to czekamy na wieści z badań i na info kogo tam w brzuszku nosisz 🙂
I gratuluję półmetka 🙂 Nie wiem odnośnie glukozy ile jeszcze na to masz, na pewno lekarz dobrze się orientuje, a zawsze na necie można sprawdzić 😉
alexia_79 ja na razie nie czuję czkawki mojej małej. Pamiętam z I ciąży, że też mi brzuch skakał i też czkawki były częste 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Kobietki!

Ja już po USG 🙂 Sebuś na 100%, nic się w tej kwestii nie zmieniło 🙃 Waży 483g i rozwija się zdrowo, z rozmiarami wypadł bardzo podobnie jak Olek w tamtym okresie 🙂 Położony już główką w dół, miejmy nadzieję,ze wytrwa w tej pozycji do końca 🙂 Jedyna różnica w łożysku, Olusiem było położone na ścianie przedniej w dnie,a teraz na tylnej,ale lekarz nic nie mówił na ten temat, więc chyba nie ma powodu do obaw 🙂 Dostałam skierowanie na glukozę 🤢 i WR dodatkowo, morfologia i mocz jak zwykle 🙂

Alexia_79 ja to tak się boję tych bakterii,że nawet mięso świeże biorę przez rękawiczki 🤢 Wcześniej miałam taką manię,że owoce szorowałam po 3 razy, ale teraz trochę odpuściłam, tak sterylnie żyć się nie da na dłuższą metę ☺️ Za to w kwestii toalety nawet Olusia uczę trochę inaczej... Ręce myjemy przed skorzystaniem z WC i po, a drzwi otwieram przez chusteczkę, oprócz swojej domowej oczywiście, bo w domu drę się nawet o podniesioną deskę 😉
Mój Synek też ma już czkawki, bo czasami wykonuje takie pulsacyjne ruchy 🙂 Jak wcześniejszy Orzeł, taki zachłanny na mamine wody 😉 Lekarz twierdzi,że to bardzo dobry objaw 🙂

Beata8811 a mój lalkami o dziwo nie zainteresowany, tylko pociągi i ludziki lego 🙂 A dzisiaj kupiłam Mu w Biedronce takie drewniane puzzle z motywem pociągu ze zwierzętami,ale był dumny,że taką długą układankę ma 😁 Około metra najbiedniej 🙂 Z tego wszystkiego zapomniał,że mama chodziła Dzidziusia oglądać 🙃

A... i od początku ciąży przytyłam 5 kg 🤪 Ale i tak o 7 kg mniej niż Olkiem 🙃 Mimo wszystko czuję się jak słoń w składzie porcelany 😮 ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Czy Wasze brzuchy też tak skaczą kiedy dzieci w środku mają czkawkę? 😮 Ochhh jak mnke moje dziecię męczy tymi czkawkami, zwłaszcza kiedy układa się blisko pęcherza 🤢 Cały brzuch mi się już rusza.. Też tak macie?


ehh ja ledwo cokolwiek wyczuwam i to ok 3 razy dziennie, a czasami w ogóle nic 😞
kilka razy czułam silniejsze ruchu, najczesciej czuje jak dostaje po pecherzu. Szkoda, ze moja malutka prawie w ogole sie nie rusza 😞
czekam z niecierpliwoscia, zeby caly brzuch mi skakał 😉
tak mysle, ze moze mam łozysko na przedniej scianie? i to amortyzuje ruchy? 🤔

jeszcze tydzien i mam wizyte u lekarza, juz nie moge sie doczekac.

tymczasem jestesmy znowu w innym miejscu… skonczyły sie 28st upały 😎 tutaj o wiele chłodniej ok 10 st, zaczynamy sie powoli przestawiac do klimatu pl 😉

alexia_79 bardzo mi przykro z powodu choroby, straszna sprawa wyladowac w szpitalu w takim stanie i to jeszcze w ciazy 🤨 napisz jak sie czujesz i kiedy wychodzicie.

milego dnia, buziaki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beatasz napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Czy Wasze brzuchy też tak skaczą kiedy dzieci w środku mają czkawkę? 😮 Ochhh jak mnke moje dziecię męczy tymi czkawkami, zwłaszcza kiedy układa się blisko pęcherza 🤢 Cały brzuch mi się już rusza.. Też tak macie?


ehh ja ledwo cokolwiek wyczuwam i to ok 3 razy dziennie, a czasami w ogóle nic 😞
kilka razy czułam silniejsze ruchu, najczesciej czuje jak dostaje po pecherzu. Szkoda, ze moja malutka prawie w ogole sie nie rusza 😞
czekam z niecierpliwoscia, zeby caly brzuch mi skakał 😉
tak mysle, ze moze mam łozysko na przedniej scianie? i to amortyzuje ruchy? 🤔

jeszcze tydzien i mam wizyte u lekarza, juz nie moge sie doczekac.

tymczasem jestesmy znowu w innym miejscu… skonczyły sie 28st upały 😎 tutaj o wiele chłodniej ok 10 st, zaczynamy sie powoli przestawiac do klimatu pl 😉

alexia_79 bardzo mi przykro z powodu choroby, straszna sprawa wyladowac w szpitalu w takim stanie i to jeszcze w ciazy 🤨 napisz jak sie czujesz i kiedy wychodzicie.

milego dnia, buziaki 😘

Beata - ja wlasnie mam łożysko na ścianie przedniej, więc to akurat nie ma znaczenia, myślę że to bardziej kwestia Twojej budowy anatomicznej. Nie martw się, dziecko cały czas się rusza, po prostu tego jeszcze nie czujesz 🙂 Ze szpitala wychodzę w niedzielę, już nie mogę się doczekać, kiedy przytulę córeczkę i w ogóle kiedy opuszczę to więzienie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

Beatasz jak Twój brzuszek? 🙃 Urósł jeszcze? 🙂 U mnie już piłkowato z przodu 🙂
Ważne,że Malutka wogóle się rusza, może kruszynka malutka i ciężko jej sprzedać mocnego kopniaczka 🙂 Mój dzisiaj kopał jak siedziałam u dentysty na fotelu 🤪 Chyba stres się udzielił ☺️

No i byłam z Olkiem znów u pediatry bo kasłać w nocy zaczął 🤢 Na szczęście nic poważnego,ale syrop i wziewy dostaliśmy, więc się kurujemy ☺️ A jeszcze pół miasta oblatałam nim znalazłam inhalator 🤢 A po drodze z apteki wstąpiłam na bazarek i kupiłam przepysznych ogórków kwaszonych 🤪 Pycha 🙃

Alexia_79 dziś widzę samopoczucie lepsze 🙂 Tak trzymać! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 oby do przodu, ndz. juz tuz tuz 🙂
ja zawsze myej jajka ale nie zawsze sparzam… chyba trzeba zmienic nawyk za ZAWSZE, bo jak widac moze kiepsko sie skonczyc

czy salmonella ma jakis wplyw na dziecko? cos mowili lekarze?

emiliaem wydaje mi sie, ze brzuchol nie urósł za duzo. Wczesniej bardzo szybko wyskoczył i bardzo bolały mnie pachwiny, tak ze ciezko mi sie chodziło z grymasem na twarzy, nawet jak lezalam brzuch mnie bolała, wszystko chyba sie bardzo szybko i mocno naciagalo a teraz nie wydaje mi sie zeby urósł.
Ale widać piłkę bo obcy ludzie nawet składają mi gratulacje 🙂

najgorsze jest to, ze ja w tej ciazy mam straszna ochote na colę, której na prawde praktycznie nigdy nie piłam, (moze kilka razy do roku)
oprócz tego mam straszna ochotę na słodkie, nie moge sie powstrzymać :/
to nie jest ani dobre dla dziecka ani dla mnie ale mam taka ochote ze az mnie trzesie na sama mysl leci mi slina. jem rowniez duzo owocow, ananasy tu sa boskie i codziennie zjadam bardzo duzo ale i tak mam ochote na karmelowego batonika w czekoladzie.
jakos słodki ananas i tak nie rekompensuje mi slodyczy 😞
z szymkiem to tylko owoce i warzywa jadlam praktycznie cala ciaze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja malutka chyba jeszcze nie jest skierowana główka do dołu, ponieważ kiedy czuje jakiekolwiek kopniecia/ruchy to dokładnie celuje w pęcherz, co nie jest przyjemne ale i tak mnie bardzo cieszy kazdy wyczuwalny nawet najmniejszy ruch.

Do tego nie wiem co jest grane bo ciągle sikam, nawet jak mało piję to chodzę cały czas do WC. rozumiem, ze jest nacisk na pęcherz ale zastanawia mnie skąd tyle płynu sie we mnie bierze 😮 🙃
co max 30 min wycieczka do WC i nie to ze po jakims czasie tylko kilka kropelek tylko zbiera mi sie bardzo duzo plynu 😮
przepraszam, za taki dosłowny, niesmaczny opis hehe ale zastanawia mnie ten fakt 🙂 😉

dodam, ze nic mnie nie piecze, na pewno nie mam infekcji, zadnych dolegliwosci.
Chodze non stop do toalety a płynu mam baardzo duzo. w nocy wstaje po 4 razy 😮 a chodze spac pozno i przed samym snem jeszcze minimum 2 razy zawsze odwiedze toalete.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
U mnie malutka chyba nie jest główką w dole, bo kopniaki czuję po całym brzuchu, koło pępka, koło pachwin, w pęcherz... 😉
Mam pytanie - czy któraś z Was cierpi lub cierpiała na hemoroidy? Wydaje mi się, że mi jeden wyskoczył 🤨 i nie wiem w ogóle co z nim robić, czy to się jakoś leczy, czy się nic nie robi? 🤔 I czy powinnam o tym wspomnieć lekarzowi...?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beatasz a to ciekawe, nawet wczoraj mówiłam lekarzowi,że odczuwam okropne parcie na pęcherz 😁 Nic nie piecze a latam po 15 razy 🤪 Popatrzył na USG i stwierdził,że to ucisk, ale nie tylko na pęcherz, bo i na woreczek żółciowy 🙂
Olusiem to zupełnie myślałam,że na kibelku będę nocowała 😮 Zrobiłam siusiu 2 krople, poszłam do łóżka i za chwilę powtórka z rozrywki 😮 Wyłam okropnie,aż lekarz doradził,żeby układać pośladki na poduszce i o dziwo pomagało, przynajmniej wieczorem i w nocy 🙃

Mi na szczęście parcie na colę przeszło ☺️ Ale wodę pochłaniam litrami. Strasznie mnie ciągnie na pomidory,ale one tak obrzydliwe teraz, jakbym pochłaniała całą tablicę Mendelejewa 😮 Już się nie mogę doczekać arbuza 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...