Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2014 | Forum dla mam


Julka85

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
A ja wczoraj o ten poród w Damianie/Medicover stoczyłam batalię z mężem 🤢 Też spokojnie możemy sobie na to pozwolić, ale dla niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto 🥴 Jeszcze mam chwilkę, ale i tak jeśli mnie nie zakwalifikują na cc to pójdę i podpiszę umowę i mam to gdzieś 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
A ja wczoraj o ten poród w Damianie/Medicover stoczyłam batalię z mężem 🤢 Też spokojnie możemy sobie na to pozwolić, ale dla niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto 🥴 Jeszcze mam chwilkę, ale i tak jeśli mnie nie zakwalifikują na cc to pójdę i podpiszę umowę i mam to gdzieś 🤢


masz rację Ola, w końcu to Ty rodzisz a nie mąż 🙃 i to Ty musisz czuć się przede wszystkim bezpiecznie i komfortowo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
neverlosehope napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
A ja wczoraj o ten poród w Damianie/Medicover stoczyłam batalię z mężem 🤢 Też spokojnie możemy sobie na to pozwolić, ale dla niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto 🥴 Jeszcze mam chwilkę, ale i tak jeśli mnie nie zakwalifikują na cc to pójdę i podpiszę umowę i mam to gdzieś 🤢


masz rację Ola, w końcu to Ty rodzisz a nie mąż 🙃 i to Ty musisz czuć się przede wszystkim bezpiecznie i komfortowo 🙂


Racja, olać facetów 😉
Oni z katarem umierają hahahaha 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
neverlosehope napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
A ja wczoraj o ten poród w Damianie/Medicover stoczyłam batalię z mężem 🤢 Też spokojnie możemy sobie na to pozwolić, ale dla niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto 🥴 Jeszcze mam chwilkę, ale i tak jeśli mnie nie zakwalifikują na cc to pójdę i podpiszę umowę i mam to gdzieś 🤢


masz rację Ola, w końcu to Ty rodzisz a nie mąż 🙃 i to Ty musisz czuć się przede wszystkim bezpiecznie i komfortowo 🙂

No właśnie on tego nie rozumie, twierdzi że wszędzie rodzi się tak samo.. Owszem rodzi się wszędzie tak samo, ale opiekę po porodzie ma się zdecydowanie różną... 🥴 A ja mam już doświadczenie kiedy w sali 5-osobowej były tłumy odwiedzających, zero komfortu, ciszy, ja pocięta sama musiałam dźwigać ponad 4-ro kilogramowe dziecko, w nocy też nikt nie pomagał, że nie wspomnę o karmieniu piersią, zero intymności, gapiący się obcy faceci itd... Nie chcę więcej tego przeżywać... Rozumiem, gdybyśmy nie mieli tych pieniędzy, ale mamy odłożone.. Tylko nie wiem na co.. Żeby leżały na koncie i bank nimi obracał do woli.. Ech mogłabym tu cała listę gorzkich żali wylać, ale szkoda słów chyba 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej.

U Olka jednak różyczka,ale łagodna postać, leczy się ją doraźnie, tragedii nie ma.
Ja mam zachować podstawowe zasady higieny (co jest rzeczą naturalną 😁) i jeśli przechodziłam to powinnam być uodporniona. 🙂

Po weekendzie względnie, trochę się nachodziłam,ale jest dobrze 🙂 Olek doprowadza mnie szału, od 7.30 jeść, pić ,kupę! Zwariować można 😮 🤢 A pogoda kompletnie rozstraja emocjonalnie ☺️

Beata8811 brzuszek podskoczył, piękny 🙃 Ja to mam taką piłkę przed sobą,jakbym balona połknęła 🙂 Poszedł ,,w szpic", jak Olusiem 🙂 Więc najpierw wchodzi mój pępek, później reszta brzucha i na koniec ja 🤪

A tak szczerze to już mnie męczy ten stan... ☺️
Miłego dzionka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
neverlosehope napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
A ja wczoraj o ten poród w Damianie/Medicover stoczyłam batalię z mężem 🤢 Też spokojnie możemy sobie na to pozwolić, ale dla niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto 🥴 Jeszcze mam chwilkę, ale i tak jeśli mnie nie zakwalifikują na cc to pójdę i podpiszę umowę i mam to gdzieś 🤢


masz rację Ola, w końcu to Ty rodzisz a nie mąż 🙃 i to Ty musisz czuć się przede wszystkim bezpiecznie i komfortowo 🙂

No właśnie on tego nie rozumie, twierdzi że wszędzie rodzi się tak samo.. Owszem rodzi się wszędzie tak samo, ale opiekę po porodzie ma się zdecydowanie różną... 🥴 A ja mam już doświadczenie kiedy w sali 5-osobowej były tłumy odwiedzających, zero komfortu, ciszy, ja pocięta sama musiałam dźwigać ponad 4-ro kilogramowe dziecko, w nocy też nikt nie pomagał, że nie wspomnę o karmieniu piersią, zero intymności, gapiący się obcy faceci itd... Nie chcę więcej tego przeżywać... Rozumiem, gdybyśmy nie mieli tych pieniędzy, ale mamy odłożone.. Tylko nie wiem na co.. Żeby leżały na koncie i bank nimi obracał do woli.. Ech mogłabym tu cała listę gorzkich żali wylać, ale szkoda słów chyba 😞


Jesli sa pieniądze, to wkurza mńie takie podejście !
Decyzja o dziecku wspólna, ale juz Ty kochana nosisz je w sobie, masz rożne dolegliwości, poświęcasz swoje ciało w pewnym sensie i Ty rodzisz- jesli Was na to stać to w czym problem? Po to sie odkłada pieniążki, teraz masz taka potrzebę i powinien to zrozumieć.
Moze zakwalifikują Cię do cc, nie martw sie, ale nie zmieńia to faktu, ze możesz wyładować na sali 5osobowej 😮

U mnie po porodzie warunki jak na państwowy szpital były OK, sala 2 osobowa, tv, lazienka. Dzieciaczki na innym oddziale, wiec w nocy i ciagu dnia spokój cisza, bardzo mało odwiedzających. Do mojej współlokatorki przychodził tylko maz, ale często wychodzili na Korytarz- ona była w 26tc i jeszcze mi pomagała w wielu czynnościach 🙂
Położne przychodziły w miarę często i raczej były pomocne. Moja sala na końcu korytarzu wiec prawdziwy spokoj 🙂

Wiec jak czytam taki opis o sali 5osobowej, w której sa jeszcze noworodki i tłumy odwiedzających to na sama myśl jest to dobijające 😮 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
emiliaeem napisał(a):


A tak szczerze to już mnie męczy ten stan... ☺️
Miłego dzionka 🙂


Yhmmm rozumiem o czym mowa, mam to samo i w ogóle dziś mam nastrój do marudzenia i narzekania ☺️


A jak ja mam dosyć!!! Od rana mnie kłuje ciagle po prawej stronie, ciagle cos! Dziwie sie, ze jeszcze zgaga mnie dopadła, mam nadzieje, ze nie wykracze 😁

Ale ostatnio ból pod zebrem odpuścił wiec luzik 😉 to było upierdliwe hehe

Emiliaale szczęście , ze wszystko Ok, ze to nie jest jakieś poważne Zagrożenie, tez bym sie obawiała 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beatasz u mnie się sprawdził Femibion 🙂 Jest od razu z kwasami DHA, kapsuły łatwe do połknięcia, bacząc na to,że mi potrzeba pół litra wody do przełknięcia Rutinoscorbinu! 😮

Alexia_79 to Ty jesteś w o tyle lepszej sytuacji,ze nie masz embargo na seks! 😮 🤢 A ja? Zero słodyczy,żeby nie siadł kręgosłup, zero seksu,żeby nie wywołać porodu, zero ruchu,żeby nie skrócić szyjki! Dobrze,że to już końcówka! 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki w takim razie spróbuje 🙂 a Wy bierzecie cały czas kwas foliowy lub witaminy? W trakcie karmienia tez zamierzacie brać?

Ale jestem wkurzona 😠
ZUS opóźnia sie z wpłata pieńiedzy juz 1,5tyg , a tel nikt nie odbiera lub czeka sie po naście minut!!! Na zgłoszenie! 😠
Nie chce mi sie tam jechać bo jak raz pojechałam to spędziłam w kolejce 2h a i tak sie prawie nic nie dowiedziałam !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki w takim razie spróbuje 🙂 a Wy bierzecie cały czas kwas foliowy lub witaminy? W trakcie karmienia tez zamierzacie brać?

Ale jestem wkurzona 😠
ZUS opóźnia sie z wpłata pieńiedzy juz 1,5tyg , a tel nikt nie odbiera lub czeka sie po naście minut!!! Na zgłoszenie! 😠
Nie chce mi sie tam jechać bo jak raz pojechałam to spędziłam w kolejce 2h a i tak sie prawie nic nie dowiedziałam !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witaminki biorę cały czas i tak jak Emila łykam Femibion z DHA, a kapsułki są rzeczywiście wielkie, też mam problem z połykaniem tabletek :p na te witaminki litr wody idzie 😁
Emila doskonale Cię rozumiem - u nas też celibat ... :/ i tak od początku ... mąż już odlicza tygodnie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
emiliaeem napisał(a):
Beatasz u mnie się sprawdził Femibion 🙂 Jest od razu z kwasami DHA, kapsuły łatwe do połknięcia, bacząc na to,że mi potrzeba pół litra wody do przełknięcia Rutinoscorbinu! 😮

Alexia_79 to Ty jesteś w o tyle lepszej sytuacji,ze nie masz embargo na seks! 😮 🤢 A ja? Zero słodyczy,żeby nie siadł kręgosłup, zero seksu,żeby nie wywołać porodu, zero ruchu,żeby nie skrócić szyjki! Dobrze,że to już końcówka! 🙃

Nie mam ochoty na sex... Poza tym kiedy się ma wystające hemoroidy to uwierz, nawet gdybym miała ochotę to jest to tak bardzo krępujące, że wolę wstrzemięźliwość chyba 🤢 Poza tym mam focha za ten szpital 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ehh u mnie to jeszcze inna bajka ☺️ 🤨 moze ja mam średnie libido w tej chwili ale mój maz to ma chyba równe 0 🤨
Porozmawialiśmy sobie szczerze i po prostu mi powiedział, ze sam brzuch go odrzuca i trochę obrzydza !!! Oczywiście mowi, ze mnie kocha i nawet często mnie przytula, złapie mńie za brzuszek ale w kwestii sexu ten brzuch jest dla niego bariera i cieżko mu się przemoc 🤨
W sumie to cieszę sie, ze szczerze mi powiedział o co chodzi i nawet nie mam żalu ale miłe to nie było. W pierwszej ciazy tez tak jakoś niechętnie mimo wszystko az takich dluuugich przewr nie mieliśmy,z a to po porodzie widziałam ze czekał na mnie i dostałam 2komplety pięknej sexownej bielizny 🙃
Tak wiec moze jeszcze raz do porodu będziemy sie kochać, zostały 2 miesiące .
Poza tym mamy teraz ogromne problemy tak jak napisałam ostatnio 😞 i przez to on sie stresuje, nie śpi w nocy, widzę ze jest strzepkiem nerwów, wiec to pewnie tez sie w tej kwestii odbija. 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
z moją ochotą różnie bywa , nie powiem bo czasem mi się śnią igraszki po nocach , ale za to mąż twierdzi że stan błogosławiony go bardzo kręci , i że kobieta tak sexi wyglada i tak pociągająco a ja się zastanawiam jak SŁONICA może być sexi ???? hmmm... wiem że w 36 tc jak mnie dopadnie to pewnie dzień później urodzę 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
neverlosehope napisał(a):
z moją ochotą różnie bywa , nie powiem bo czasem mi się śnią igraszki po nocach , ale za to mąż twierdzi że stan błogosławiony go bardzo kręci , i że kobieta tak sexi wyglada i tak pociągająco a ja się zastanawiam jak SŁONICA może być sexi ???? hmmm... wiem że w 36 tc jak mnie dopadnie to pewnie dzień później urodzę 😁 😁 😁

Łoo matko - żeby się nie okazało, że po tym baraszkowaniu będą bliźniaki 😁

A propos słonicy - podziwiam je, jak one wytrzymują24 miesiące ciąży ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
OMG - właśnie dzwoniłam do Damiana dowiedzieć się o koszt porodu przez CC - 9500 zł + 580 zł za każdy dzień pobytu + leki + konsultacje lekarskie + badania, czyli w sumie pewnie jakieś 13000 zł 🤪 Ale pani od razu zaznaczyła, że u nich mam model opieki jak w szpitalu prywatnym, a w Medicover jak w państwowym 😮 😮 Hmm myślałam, że Damian tańszy.. Wygląda na to, że jednak nie... 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Alexia_79 nie ma tego złego, ja bym sobie tłumaczyła,że te hemoroidy to kitka króliczka Playboya 🤪 😁 😉
A szpital rzeczywiście ładnie sobie liczy 😮 Ciekawe ile w tym kosztów ukrytych 🙃

Neverlosehope a ja za Tobą polecę! 🤪 U mnie to jak można to się nie chce,a jak nie można to na łeb od ,,chcicy" pada ☺️
Mój Mąż wyrozumiały,ale też Go chyba nosi... ☺️ Z rozpaczy codziennie podwórko zgrabia i po 2h ćwiczy na siłowni 😁 Dobrze,ze Olka ze sobą zabiera, bo zapewne podejrzenia bym snuła gdzie się podziewa ☺️ 😁 Ale od połowy maja warsztat rusza 😁

Najgorsze jest to,że jak wychodzę na ulicę to mam wrażenie,że ziemia się trzęsie pode mną ☺️ O swoim poczuciu atrakcyjności nie wspomnę 😠 Makijaż nakładam codziennie, z piżamy wyskakuję z samego rana, ale nie pomaga za bardzo... Nawet stringi sobie kupiłam,żeby poczuć się lepiej,a gdzież tam... W piątek chyba idę na spotkanie z koleżanką, muszę wyjść do ludzi...
A dziś jeszcze zobaczyłam w sklepie Redsa jabłkowego i jęzor wyskoczył po kostki, po pas mało powiedziane ☺️ Wydoiłabym butlę na raz i padfła po niej jak pies Pluto... ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
Ola no właśnie to Ty rodzisz, więc ja na Twoim miejscu jeszcze mężowi bym o tym w kółko gadała, aż sam przyznałby mi rację 😉
Emilia cieszę się, że wszystko okej z tą różyczką. I dziękuję odnośnie mojego brzuszka 🙂 Szczerze mnie też męczy już ten stan, szczególnie jak wychodzę z synkiem na dwór, gdzie ciągle jestem na nogach, bo na placu zabaw rzadko bawi się sam (tu trzeba go podsadzić, tam pobujać) no i wychodzi, że ponad dwie godziny ciurkiem na nogach jestem i jak wracamy do domu, to aż mi się słabo robi 🤨
Ja rodziłam w tym samym szpitalu co Ola i leżałam w trzy osoby na sali dwuosobowej z łazienką i TV. Z odwiedzających byli tylko mężowie, bo mogła wchodzić w odwiedziny tylko jedna osoba, ze względu na remont. Ale fakt faktem, że dziewczyny, które były po cc nie miały żadnej pomocy ze strony personelu – dopiero jak jedna zrobiła awanturę i powiedziała, że zgłosi skargę do rzecznika praw pacjenta, tak że aż naczelnik przyszedł, to przychodziły do niej pielęgniarki pomóc nakarmić dziecko, podać jej na ręce, itp. Dopiero po awanturze coś zyskała... 🤨
Beata ja zgagę mam jedynie wtedy kiedy się skuszę i zjem coś słodkiego – dlatego będę starać się tego nie tykać 😜 No i ze względu na dbanie o swój cukier 😉
Ja biorę PregnaPlus – w tej aptece internetowej kosztują ok. 25 zł, a ja w normalnej aptece dałam 41 zł 😮 W składzie już jest kwas foliowy. W trakcie karmienia też będę brała, tak jak po porodzie synka.
A w poprzedniej ciąży brałam tak jak Emilia Femibion.
A co do sexu, to pamiętam jak moja koleżanka opowiadała mi, że jak była w ciąży to mieli zero seksu, bo powiedział jej, że jej piersi to dla niego teraz takie ”kubki-niekapki” 😁
Mi w seksie teraz przeszkadza brzuch, ciągle myślę, żeby nic się nie stało, żeby nigdzie nie ucisnąć go i tak wszystko wychodzi, że lepiej nic nie robić... 🥴
Ola no te koszty są spore, sama kiedyś sprawdzałam, ale z drugiej strony coś za coś…
Emilia ja na ogół za piwem nie przepadam, ale teraz jak nie można to też jak widzę w sklepie, to aż ślinka leci, śmieszne to 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
OMG - właśnie dzwoniłam do Damiana dowiedzieć się o koszt porodu przez CC - 9500 zł + 580 zł za każdy dzień pobytu + leki + konsultacje lekarskie + badania, czyli w sumie pewnie jakieś 13000 zł 🤪 Ale pani od razu zaznaczyła, że u nich mam model opieki jak w szpitalu prywatnym, a w Medicover jak w państwowym 😮 😮 Hmm myślałam, że Damian tańszy.. Wygląda na to, że jednak nie... 🤔


No imprezka wychodzi całkiem nieźle 🤪 🤪
Ja juz widzę za tą kasę fajne wakacje pod palmami 😎
Ale tak jak napisała Beata cos za cos....

Kurcze moze będziesz mieć odgórnie ustalone cc a po porodzie jakoś sie przemęczysz te 3 dni i tez będzie ok ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny ja z mężem to makaroniarze jesteśmy do tego lubiący popić obiad dobrym winkiem i co? Początki były ciężkie ale teraz daje radę 😉
Nawet półki na wino stoją puste zeby nie kusiło 🙂
Ale M zapowiedział, ze trzyma jedno dobre wino z Włoch na specjalna okazje i jak urodzę to się napijemy 😜 🙂
W ubiegłym roku przywieźliśmy z majówki we Włoszech ponad 40butelek wina i wyobraźcie sobie, ze poszły w niecałe 2 miesiące 🤪 tylko to jedno stare, dobre zostalo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beatasz napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
OMG - właśnie dzwoniłam do Damiana dowiedzieć się o koszt porodu przez CC - 9500 zł + 580 zł za każdy dzień pobytu + leki + konsultacje lekarskie + badania, czyli w sumie pewnie jakieś 13000 zł 🤪 Ale pani od razu zaznaczyła, że u nich mam model opieki jak w szpitalu prywatnym, a w Medicover jak w państwowym 😮 😮 Hmm myślałam, że Damian tańszy.. Wygląda na to, że jednak nie... 🤔


No imprezka wychodzi całkiem nieźle 🤪 🤪
Ja juz widzę za tą kasę fajne wakacje pod palmami 😎
Ale tak jak napisała Beata cos za cos....

Kurcze moze będziesz mieć odgórnie ustalone cc a po porodzie jakoś sie przemęczysz te 3 dni i tez będzie ok ?


Ja mam abonament w Damianie, stąd za poród będę płaciła 8200 za sn i 9400 za cc oraz 580 lub 980 (w zależności od pokoju) za każdy dzień pobytu, te pozostałe koszty jak leki + konsultacje lekarskie + badania są płatne wtedy kiedy nie ma się się u nich pakietu. Ja pewnie się zdecyduje jeszcze na obrzezanie Małego za co jest dodatkowe 2,5 tys. Damian ma oddział położniczy w szpitalu Medicover ale to inny szpital, w Damianie drożej bo oni wyznaczają indywidualny zespół do opieki, choć w Medicover też pewnie da się to jakoś ogarnąć. Minusem szpitali prywatnych, co usłyszałam od osób pracujących w szpitalach państwowych jest to, że one nie chcą brać na siebie ryzyka i preferują ciąże prawidłowe. Po tym jak się okazało, że Mały jest głową do góry, to już bardziej nastawiam się na cc. Dziś byłam na szkole rodzenia na Karowej i utwierdziłam się w moim wyborze, bo położna powiedziała, że jak ma się skierowanie na cc z powodu ułożenia dziecka, to oni i tak robią USG i jak się okaże że dziecko się obróci to będzie rodzić się naturalnie. Mi natomiast bardzo dobry lekarz powiedział, że dzieci co się nie obracają mają większą głowę... (i tu już mój komentarz) to jak się nawet obróci to i tak mu będzie ciężko przejść, a w szpitalu na Karowej i tak kazaliby mi urodzić naturalnie... to sorry
Ola pisałam Ci w poprzednich postach że praktyką jest też chodzenie do lekarza do szpitala prywatnie i odpalenie mu jakieś tam kwoty na to by odebrał poród z cc w swoim szpitalu.
Z innych newsów, to mój remont się przeciąga i ciągle coś wyłazi, dziś to już ja wyszłam z siebie i zrąbałam gościa od armatury, że mnie uspokajał, żebym się nie denerwowała w moim stanie i że on załatwi, trochę przyaktorzyłam przy tym 😁 ale ważne że podziałało.
Wczoraj byłam na warsztatach chustowych. Nie jest to taka prosta sprawa, kobietka dużo czau spędziła na objaśnianiu zasad prawidłowego wiązania, bo nieprawidłowym można zrobić chrząstkom i kościom dziecka zrobić krzywdę. Później długo i żmudnie ćwiczyliśmy wiązania na lalkach, ale jedna dziewczyna zawiązała po raz pierwszy 6 tygodniową córeczkę i poszło jej to sprawnie. Przy moim mieszkaniu na 4 piętrze bez windy chusta jest dobrą opcją na zniesienie dziecka, więc zdecydowałam się ćwiczyć wiązanie i jak się Mały urodzi nosić go choć trochę w chuście.
Z tym seksem to rzeczywiście trochę popęd siada (ale sny mam ciągle mocno pikantne), nie rezygnuje jednak z seksu, bo mi dobrze wpływa na psychikę. Śmiesznie tylko bo mój facet dużo gada do mojego brzucha ale jak się zabiera za mnie to mówi "Felek teraz idź spać, mamusia i tatuś pozajmują się sobą" 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...