Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2014 | Forum dla mam


Julka85

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
beata8811 napisał(a):
Cześć 🙂
beatasz ja nic nie doradzę, bo nie mam pojęcia 🤨 Jedynie raz leciałam samolotem (wraz z powrotem), no i wtedy nie byłam w ciąży 😉

Jejku, już niedługo dziewczyny będziemy na półmetku ciąży 🤪

Ano, leci czas leci 🙂 Zaraz rodzić będziemy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

Beatasz zapytaj czy ciężarna druga może lecieć w walizce 😉 Chętnie bym uciekła na drugi koniec świata 😉 🙃 A tak na poważnie to nic nie pomogę, bo nigdy samolotem nie leciałam i raczej nie wsiądę do niego... ☺️ To jedna z moich fobii, w powietrzu chyba bym się udusiła 😮 🥴

A mnie dzisiaj znów zgaga ładuje 😮 Mały na szczęście padł, bo samopoczucie od rana fatalne u mnie ☺️ Spałam chyba już ze dwie godz. 🙃
Poza tym Olek coś się buntuje, przestał sikać na nocnik i po złości narobił dwa razy na dywan i raz w majty 🤢 Aż ze złości pampersa Mu nałożyłam!
Na szczęście jutro wraca Mąż z delegacji, więc On przejmie pałeczkę nad Łobuzem,a ja trochę odpocznę, sama z dzieckiem w dwutygodniowym maratonie to dla mnie stanowczo za długo 🤢

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beata8811 napisał(a):
sloneczna627 napisał(a):
Dziewczyny odczuwałyście może takie, lekkie trochę bolesne skurcze w dole brzucha? Mnie dziś męczą i się martwię.

W I ciąży miałam taki ból, jakby ból miesiączkowy i gin. powiedziała, że macica ćwiczy.


mam nadzieję, że tylko ćwiczy...
Jakieś czarnowidztwo mi się włącza....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej
Słoneczna627 - to co czujesz to skurcze przepowiadające, pierwsze pojawiaja sie ok 20 tc, ja tak ok 4x dziennie tez czuje i mówiłam ostatnio mojemu gin o tym i tez mi powiedział ze mam sie nie martwic, bo to normalne, jak mam skurcz to polozyc sie i odpoczac 🙂

pozdrawiam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sloneczna627 nie wiem czy masz inne powody do zmiany lekarza, ale dziewczyny i lekarz mają może rację, że macica ćwiczy, mi lekarka i lekarz od USG czyli w sumie dwóch doradziło że jak będzie boleć, skurcze, itp. żeby wziąć nospe. Jakby nie przechodziło to powód już raczej do niepokoju. Mnie się zdarzyło z jakieś 3 tygodnie temu, ze mnie brzuch bolał i nospa pomogła a miałam USG, badania i wszytko ok.
Wróciłam dziś do pracy, miło znów się socjalizować i chyba się za mną trochę stęsknili 🙂 wcześniej zrobiłam z kartą kredytową nalot na happymum. Zrobiłam taki zestaw do pracy: czarna spódnica, taką fajna co się rozciąga wraz z brzuchem, czarna marynarka co się wiąże, jasna bluzka, koszula - taka bombka z opcją do karmienia i dwie sukienki. Mam nadzieję, że dam radę w moim stanie trochę pochodzić do tego biura i wykorzystać te ubrania, inaczej będę chodzić taka odstrzelona tylko do lekarza na wizyty 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
uhasasa faktycznie gonisz beatęsz - ładny brzuszek 🤪 🙂

Lippi napisał(a):
Mam nadzieję, że dam radę w moim stanie trochę pochodzić do tego biura i wykorzystać te ubrania, inaczej będę chodzić taka odstrzelona tylko do lekarza na wizyty 😁

😁 😁 😁 Rozbawiłaś mnie 😜 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
uhasasa napisał(a):
[URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/41577242300761632056.jpg[/IMG][/URL]

Beatasz gonię Cię! 🙂


Ale fajny 😁 całkiem spory 🙃

A mi pępek zaczyna powoli wystawać i wczoraj wyglądał już inaczej, dlatego wzięłam cm do ręki a tam ...100 !!! 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lippi napisał(a):
sloneczna627 nie wiem czy masz inne powody do zmiany lekarza, ale dziewczyny i lekarz mają może rację, że macica ćwiczy, mi lekarka i lekarz od USG czyli w sumie dwóch doradziło że jak będzie boleć, skurcze, itp. żeby wziąć nospe. Jakby nie przechodziło to powód już raczej do niepokoju. Mnie się zdarzyło z jakieś 3 tygodnie temu, ze mnie brzuch bolał i nospa pomogła a miałam USG, badania i wszytko ok.
Wróciłam dziś do pracy, miło znów się socjalizować i chyba się za mną trochę stęsknili 🙂 wcześniej zrobiłam z kartą kredytową nalot na happymum. Zrobiłam taki zestaw do pracy: czarna spódnica, taką fajna co się rozciąga wraz z brzuchem, czarna marynarka co się wiąże, jasna bluzka, koszula - taka bombka z opcją do karmienia i dwie sukienki. Mam nadzieję, że dam radę w moim stanie trochę pochodzić do tego biura i wykorzystać te ubrania, inaczej będę chodzić taka odstrzelona tylko do lekarza na wizyty 😁


Lippi - ja z natury to panikarą jestem i chciałabym czuć się taka "zaopiekowana". Moja gin jest rzeczowa, dość miła i mnie nie straszy (co robiła poprzednia). Jak jest coś źle to mówi. Tylko podczas ostatniej wizyty czegoś mi zabrakło. I tak się zastanawiam co zrobić bo do porodu daleko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sloneczna627 napisał(a):
Lippi napisał(a):
sloneczna627 nie wiem czy masz inne powody do zmiany lekarza, ale dziewczyny i lekarz mają może rację, że macica ćwiczy, mi lekarka i lekarz od USG czyli w sumie dwóch doradziło że jak będzie boleć, skurcze, itp. żeby wziąć nospe. Jakby nie przechodziło to powód już raczej do niepokoju. Mnie się zdarzyło z jakieś 3 tygodnie temu, ze mnie brzuch bolał i nospa pomogła a miałam USG, badania i wszytko ok.
Wróciłam dziś do pracy, miło znów się socjalizować i chyba się za mną trochę stęsknili 🙂 wcześniej zrobiłam z kartą kredytową nalot na happymum. Zrobiłam taki zestaw do pracy: czarna spódnica, taką fajna co się rozciąga wraz z brzuchem, czarna marynarka co się wiąże, jasna bluzka, koszula - taka bombka z opcją do karmienia i dwie sukienki. Mam nadzieję, że dam radę w moim stanie trochę pochodzić do tego biura i wykorzystać te ubrania, inaczej będę chodzić taka odstrzelona tylko do lekarza na wizyty 😁


Lippi - ja z natury to panikarą jestem i chciałabym czuć się taka \"zaopiekowana\". Moja gin jest rzeczowa, dość miła i mnie nie straszy (co robiła poprzednia). Jak jest coś źle to mówi. Tylko podczas ostatniej wizyty czegoś mi zabrakło. I tak się zastanawiam co zrobić bo do porodu daleko.

Czego Ci zabrakło? 🙂 Pamiętaj że lekarze też są tylko ludźmi, czasem mają gorsze dni, pewnie idealny lekarz się nie znajdzie - no chyba, że wynajmiesz takiego tylko dla siebie na wyłączność 😉 Każdy lekarz ma mnóstwo pacjentek, myślę że nikt nie jest w stanie sprostać oczekiwaniom wszystkich... Ja bym odpuściła troszkę na Twoim miejscu, no chyba że lekarz będzie niemiły, obcesowy albo popełni jakiś błąd czy też dopuści się niedopatrzenia - wtedy można myśleć nad zmianą... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 - lekarz na wyłączność to by było coś 😁. Nie wiem z jakiego powodu, ale na ostatniej wizycie poczułam sie olana, ale masz racje lekarz też człowiek i ma prawo mieć gorszy dzień. Zobaczę jak bedzie na kolejnej wizycie. Po ostatnich doświadczeniach zmiana lekarza jest dla mnie dużym ryzykiem - nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Słoneczna627 Skarbie kochany, przede wszystkim nie panikuj! 🙂 Nie wiem czy masz już poród za sobą,ale spróbuję Cię uspokoić 🙂 Przede wszystkim to jak poczujesz ból, połóż się na lewym boku i głęboko oddychaj, ból powinien ustąpić, ale dla bezpieczeństwa poleż tak z pół godz. Na tym etapie macica zaczyna się już mocniej rozciągać i podnosić delikatnie do góry,więc wszystkie więzadła rozluźniają swoje sploty 🙂 Możesz odczuwać ciągnięcie w pachwinach, w okolicy pęcherza, jak dłużej pochodzisz, ewentualnie gdy nieregularnie się wypróżniasz takie skurcze mogą pojawić się od jelit, co u mnie baaardzo często się zdarza 🙂
Kontroluj twardość brzucha, czy wraz ze skurczem się spina, czy ból jest dość mocny i tępy w okolicy jajników, a jeśli cokolwiek Cię niepokoi lekarz ma obowiązek udzielić Ci konkretnej informacji nawet przez telefon!!! To,ze dużo ciężarnych odczuwa bóle brzucha w ciąży to nie jest normalne wytłumaczenie, jeśli Ty pomimo zapewnień odczuwasz niepokój!
Lekarz,któremu powierzasz prowadzenie ciąży to w pewnym sensie też terapeuta, człowiek, który wysłucha, doradzi i w razie wątpliwości zaprosi na wizytę,żeby sprawdzić, czy rzeczywiście jest powód do niepokoju, jakby nie było- stres to również czynnik szkodliwy!
Dam Ci przykład, ja bardzo długo szukałam lekarza ginekologa, któremu będę mogła zaufać, kiedyś trafiłam na takiego kutafońca, który chciał mnie skrobać dwa dni przed moim ślubem!!! Ponieważ mam za sobą jedno poronienie niestety. Ten, do którego obecnie chodzę to 60-letni facet,ale człowiek anioł, po prostu! Na ostatniej wizycie siedziałam i płakałam u Niego na fotelu, bo powiedziałam,że obawiam się u siebie depresji, a On co zrobił? Mógł mnie odesłać do psychiatry,bo co Mu szkodziło, wariaci niech się leczą u wariatów, prawda? Otóż, zbadał mnie od stóp do głowy, sprawdził wszystkie moje narządy, którymi się niepokoiłam, wysłuchał, porozmawiał, wysiedziałam tam chyba ze 40 min, a wziął tyle ile za normalną wizytę. Mało tego, wychodząc z gabinetu objął mnie za barki, poklepał po plecach i dodał otuchy! Każdą swoją ciężarną tak traktuje, dla każdej ma czas, każda może dzwonić do Niego nawet w nocy.
W ciąży z Olusiem bolał mnie brzuch w 23t.c., zadzwoniłam do niego grubo po 23, odebrał, wysłuchał i kazał jechać do szpitala. Pomijając fakt,że znów kwasu narobiła moja kicha stolcowa 😁 Więc brzuch mi twardniał, bo byłam zgazowana jak butla coli 😉

Daj lekarzowi ostatnią szansę, zrób listę pytań, taką wyczerpującą i powiedz,że bardzo się boisz. To w jaki sposób potraktuje Ciebie na kolejnej wizycie niech będzie wskazówką czy masz dalej kontynuować wizyty, czy szukać kogoś innego 🙂
Ja wychodzę z założenia,że lepiej szukać pomocy u 50-ciu specjalistów niż tkwić u jednego konowała, który nie będzie mi odpowiadał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
PS. Ja dziś wyskoczyłam na zakupy, Mąż wraca z delegacji,więc musiałam kupić sobie jakąś piżamę 😁 😉 Znalazłam ekstra panterkową koszulę, wzięłam w ciemno bo nie chciało mi się jej mierzyć, w domu zakładam, a ja zamiast efektu gorącej pantery sprawiam wrażenie nażartego kota piecucha!!! 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
emiliaeem napisał(a):
PS. Ja dziś wyskoczyłam na zakupy, Mąż wraca z delegacji,więc musiałam kupić sobie jakąś piżamę 😁 😉 Znalazłam ekstra panterkową koszulę, wzięłam w ciemno bo nie chciało mi się jej mierzyć, w domu zakładam, a ja zamiast efektu gorącej pantery sprawiam wrażenie nażartego kota piecucha!!! 🤪 🤪 🤪


Dobre ale się uśmiałam, nie mogę przestać 😁 😁 dzięki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...