Skocz do zawartości

wrześnióweczki 2014 | Forum dla mam


kami0603

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Mi malzenstwo w niczym nie przeszkadza odejde od niego z mala i tyle bedzie placic alimenty Myslalam ze jak bedzie dziecko sie zmieni ale gdzie tam ze mnie odciazy ale on jak chodzi na silke i piesci sie ze soba ja powinnam zrobic zakipy i obiad ugotowac tak to moze miec u mamusi a nie ze mna...Do niego nic nie dociera dlatego czesto sa awantury bo jestesmy zupelnie roznymi ludzmi dla mnie liczy sie co innego a dla niego co innego .Niestety ale pieniadze zmieniaja czlowieka i taka rzadza ze jak ja mam to moge wszystko a ty mi chodz jak ja Ci zagram...Dla niego jego figura jego cialo jest najwazniejsze teraz dostrzegam ze zyje z narcyzem a nie facetem normalnym...chierarchia wartosci jest odwrotna niz u mnie...Zawsze moge odejsc i tak to sie moze skonczyc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Oj karolina to nie ten typ on nigdy nie kupil mi kwiatow bez okazji a slowo przepraszam to nie on.Nigdy pierwszy nie przeprosi ani nie czuje sie winny.Zawsze to ja jestem nsjgorsza.On moze w ogole sie do mnie nie odezwac nie raz juz tak bylo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aha i z uwagi na moje przeziebienie i lezakowanie caly dzien w lozku..postanowilam sie wziac powoli za zakupy internetowe i sa juz pierwsze efekty 🙂
Wlasnie zamowilam 6 szklanych butelek, dwie plastikowe, smoczek i pokrowiec termiczny na butle 🙂
Dla Sandrusi mialam butelki dr Browna a pozniej Lovi.
Tym razem zdecydowalam sie na inna marke 🙂 Antos bedzie pijal mleczko z NUK First Choice cudne szklane z niebieskimi i zielonymi wstawkami wybralam.
A plastikowe dwie male czyli po 150 niebiesia i zolta.

Reasumujac zakupy dla malego oficjalnie rozpoczete hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Polie trzymajcie się tam. Wypoczniesz, poleżysz...Napewno wszystko będzie dobrze. 😘

Meg ja średnio 2 razy w roku a to się wyprowadzałam a to wywalałam mojego:P To częste 😁 Co ja przeżyłam jak z Wikulinką byłam w ciąży to mała głowa. Jedyne co mój mąż robił to mnie irytował. Nic dla nas, tylko o sobie myślał. A też nie jest już najmłodszy bo po 30 już. Ale dopóki nie zobaczy dziecka to tak pewnie będzie. Oni są INNI i nie czują się ojcami do czasu zobaczenia swojego potomka 🙂 A w przypadku mojego męża stało się to dopiero jak do domu wróciłam (całe szczęście, że pamiętał po mnie przyjechać) 😁 Oczywiście są wyjątki. Tylko gdzie?
Teraz dałam sobie spokój z nim tzn. już się tak nim nie przejmuje. Robię co uważam, decyduje i go po prostu informuje a on nic nie komentuje. Wrzuć na luz i spróbuj go wychować:P
Poza tym córeczka dla tatusia to największy skarb, więc już niedługo się opamięta 😉 Głowa do góry! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
meg27 napisał(a):
Oj karolina to nie ten typ on nigdy nie kupil mi kwiatow bez okazji a slowo przepraszam to nie on.Nigdy pierwszy nie przeprosi ani nie czuje sie winny.Zawsze to ja jestem nsjgorsza.On moze w ogole sie do mnie nie odezwac nie raz juz tak bylo.


Smutno mi sie zrobilo po przeczytaniu Twojego postu.
Chyba faktycznie trafilas na "trudny przypadek" ale daj mu jeszcze szanse sie zmienic..moim zdaniem jest niewielu facetow na ziemi ktorzy po narodzinach dziecka nie zmieniaja priorytetow 😉 uwierz i w niego Kochana!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marrrtini napisał(a):
Polie trzymajcie się tam. Wypoczniesz, poleżysz...Napewno wszystko będzie dobrze. 😘

Meg ja średnio 2 razy w roku a to się wyprowadzałam a to wywalałam mojego:P To częste 😁 Co ja przeżyłam jak z Wikulinką byłam w ciąży to mała głowa. Jedyne co mój mąż robił to mnie irytował. Nic dla nas, tylko o sobie myślał. A też nie jest już najmłodszy bo po 30 już. Ale dopóki nie zobaczy dziecka to tak pewnie będzie. Oni są INNI i nie czują się ojcami do czasu zobaczenia swojego potomka 🙂 A w przypadku mojego męża stało się to dopiero jak do domu wróciłam (całe szczęście, że pamiętał po mnie przyjechać) 😁 Oczywiście są wyjątki. Tylko gdzie?
Teraz dałam sobie spokój z nim tzn. już się tak nim nie przejmuje. Robię co uważam, decyduje i go po prostu informuje a on nic nie komentuje. Wrzuć na luz i spróbuj go wychować:P
Poza tym córeczka dla tatusia to największy skarb, więc już niedługo się opamięta 😉 Głowa do góry! 😘



Martini pieknie podsumowalaś 😉
popieram w 100%
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
meg27 napisał(a):
Oj karolina to nie ten typ on nigdy nie kupil mi kwiatow bez okazji a slowo przepraszam to nie on.Nigdy pierwszy nie przeprosi ani nie czuje sie winny.Zawsze to ja jestem nsjgorsza.On moze w ogole sie do mnie nie odezwac nie raz juz tak bylo.



Meg jakbym czytała o swoim mężu. Jednak jest ich więcej. Ale z czasem normalnieją te typy...Naprawdę dopiero jak zobaczą dzidziusia tak jak Karolina pisze, więc przyjdzie i czas na niego i zmięknie. Mój nadal ma przejawy dawnego Pana M ale już da się to ograć:P

Ja też miałam dr browna dla W. Życie nam uratowały te butelki, więc nie zmieniam jedyne co to kupie dwie na wszelki wypadek jakbym nie dała rady karmić ale też szklane bo widziałam, że brown też je ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ostatnio poklocilam sie z nim bo poprosilam go zeby po narodzinach dziecka wzial urlop 2tyg a on mi ze nie ze wezmie tylko 5dni z czego ja te 3,4 dni spedze w szpitalu myslalam ze mi pomoze w opiece nad mala ale gdzie tam .Ale jak mamy jechac na wakacje to na 2tyg bo tydz.sie nie oplaca.No jak to uslyszalam to az sie poryczalam co za ojciec.Nie zarabia zle baaa a nawet bardzo dobrze .I koniec tematu on wezmie 5dni i finito.Tak w tym roku nigdzie nie pojedziemy to i tak wiecej nie wezmie bo jak pow.a co ja bede robil w domu z wami...masakra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiesz co Lagunka nie wiem...duzo sie pozmienialo jak dla mnie to zimny dran.Uwaza sie za boga i ze lepszego nie znajde jest tego pewien wrecz.Przykre.A to nie zalozy Ci krazka na szyjke skoro lezysz i odpoczywasz to nie powinna Ci sie skracac...widac ze lezenie nic nie daje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Meg ja takie zamowilam buteleczki.

dr Browna nie polecam z uwagi na te rurki antykolkowe ktore uprzykszaly mi zycie...nie mozna ich myc w zmywarce i taka malenka druciana szzoteczka trzeba czyscic...kupe czasu mi to zabieralo wiec tym razem wybralam szklane nuka ktore owych rureczek nie posiadaja wiec mozna elegancko myc cale w zmywarce a recznie jedynie smoczki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
meg27 napisał(a):
Ostatnio poklocilam sie z nim bo poprosilam go zeby po narodzinach dziecka wzial urlop 2tyg a on mi ze nie ze wezmie tylko 5dni z czego ja te 3,4 dni spedze w szpitalu myslalam ze mi pomoze w opiece nad mala ale gdzie tam .Ale jak mamy jechac na wakacje to na 2tyg bo tydz.sie nie oplaca.No jak to uslyszalam to az sie poryczalam co za ojciec.Nie zarabia zle baaa a nawet bardzo dobrze .I koniec tematu on wezmie 5dni i finito.Tak w tym roku nigdzie nie pojedziemy to i tak wiecej nie wezmie bo jak pow.a co ja bede robil w domu z wami...masakra


Ale łobuz z niego faktycznie :/ co to za tekst "co ja bede robil z Wami"
biedny nie zdaje sobie jeszcze sprawy ile jest roboty przy takim maluchu i jednoczesnym rpowadzeniu domu..pierwsze dwa tygodnie sa naprawde trudne i ja bez meza sobie bym na pewno nie poradzila.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Meg wyslij swojego mężulka do mnie na rozmowe 😉 ja mu naklade do glowy hehe.
A tak powaznie to musisz Kochana teraz olac te jego glupoty co gada bo szkoda zebys sie stresowala - to nie robi dobrze dziecku.
Jak sie Mia urodzi to bedzie inaczej z Toba gadal 😉 zobaczysz ze sie opamieta i wezmie wiecej wolnego. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karlosita faktycznie te rureczki z dr browna są okropnie uprzykrzające życie...

Ale u nas były duuuuże kłopoty z brzuszkiem i wręcz nam mała przestawała jeść po dwóch łykach. Wypróbowaliśmy sporo tych butli i w końcu rzutem na taśmę dr brown. Daliśmy małej a ona wypiła od razu całą butlę, elegancko jej się odbiło. Kamień z serca bo już w strachu byliśmy. To karmienie i ulgę pamiętam do dzisiaj, więc ja napewno nie zamienie na nic innego 😉

Meg no to nie ładnie rzeczywiście z jego strony, że takie rzeczy Ci wygaduje. Wiesz... stary jest, dobrze mu było we dwójkę a tu nagle z żony mu się mama zrobiła a on się ojcem nie czuje. Mówię na swoim przykładnie nie odbierz mnie źle 😉
Olać to i poczekać aż zmądrzeje 🙂 My matki sobie poradzimy ze wszystkim w życiu czy to z nimi czy bez nich.
Mój też nie chciał wziąć urlopu no ale te dwa tyg wywalczyłam a później sam z siebie został z nami jeszcze dodatkowe dwa tyg także wszystko jest możliwe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczęta 🙂tak sobie Was czasem podejrzę, nie obraźcie się ;-) Polie, tak czytam o twoich problemach z szyjką, dostałaś fenoterol na zatrzymanie? Ja w pierwszej ciąży miałam podobny problem i tak mi pomógł, że mały nie chciał później wyjść :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczęta 🙂tak sobie Was czasem podejrzę, nie obraźcie się ;-) Polie, tak czytam o twoich problemach z szyjką, dostałaś fenoterol na zatrzymanie? Ja w pierwszej ciąży miałam podobny problem i tak mi pomógł, że mały nie chciał później wyjść :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marrrtini napisał(a):
Karlosita faktycznie te rureczki z dr browna są okropnie uprzykrzające życie...

Ale u nas były duuuuże kłopoty z brzuszkiem i wręcz nam mała przestawała jeść po dwóch łykach. Wypróbowaliśmy sporo tych butli i w końcu rzutem na taśmę dr brown. Daliśmy małej a ona wypiła od razu całą butlę, elegancko jej się odbiło. Kamień z serca bo już w strachu byliśmy. To karmienie i ulgę pamiętam do dzisiaj, więc ja napewno nie zamienie na nic innego 😉

Meg no to nie ładnie rzeczywiście z jego strony, że takie rzeczy Ci wygaduje. Wiesz... stary jest, dobrze mu było we dwójkę a tu nagle z żony mu się mama zrobiła a on się ojcem nie czuje. Mówię na swoim przykładnie nie odbierz mnie źle 😉
Olać to i poczekać aż zmądrzeje 🙂 My matki sobie poradzimy ze wszystkim w życiu czy to z nimi czy bez nich.
Mój też nie chciał wziąć urlopu no ale te dwa tyg wywalczyłam a później sam z siebie został z nami jeszcze dodatkowe dwa tyg także wszystko jest możliwe.


martini no to i ja na Twoim miejscu nie zmienialabym Dr Browna na inne skoro takie przygody mieliscie 🙂
u nas tez kolki sie pojawialy ale nie bylo az tak dramatycznie no a lovi bez rureczek pasowaly Sandrze tak samo jak brown takze mysle ze Antos na NUKu da rade pojechac 😁
Lovi znowu szybko sie rysowaly bo ta marka ma tylko plastikowe i mimo klarowanego plastiku szybko trzeba bylo zmieniac.

Generalnie polecam mamusiom wszystkie szklane bo w przeciwienstwie do plastikowych nie porysuja sie 🙂 a wiec sa bezpieczniejsze i zdrowsze dla maluchów. No i idealne do zmywarki 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale nam się dzień zwierzeń zrobił...
Najpierw Polie, Mamusiu droga, dzidzia jak należy, szyjka się skróciła ale bez tragedii. Wolałabyś być w domu ale niestety, trzeba brać co dają i robić wszystko dla dobra dzidka 🙂 Myślę, że bez krążka Cię nie wypuszczą. Maja na Ciebie oko i na pewno nie zlekceważą niczego. Trudno być dzielną ale się postaraj :*
Meg, mam nadzieję, że słowa Martini trochę Cie pocieszyły i dodały nadziei na lepsze jutro. Najłatwiej jest zwiać. Wierzę, że masz dość ale myślę, że warto zaczekać do porodu i ocenić męża wtedy - to dla Mii. Teraz zadbaj o siebie, wyjedź do rodziny na trochę, zostaw go samego z budową i wszystkim. Możesz powiedzieć, że się gorzej czujesz i potrzebujesz żeby ktoś Cię trochę odciążył (mama, ciocia, przyjaciółka - z kim jesteś najbliżej). Potrzebujesz złapać dystans, odpocząć psychicznie. Pomyśl nad tym. Trzeba mu utrzeć nosa trochę.
Krew pępowinowa - nie pobierałam u chłopaków więc pewnie teraz też nie... Nie mam ugruntowanej opinii na ten temat.
Co do butelek - Meg i matki pierworódki, nie szalejcie!!! Ja przed narodzinami Bartka kupiłam dwie i użyłam kilka razy na siłę z marnym skutkiem 😉 Chłopaki tylko z cyca pili, ewentualnie z kubeczka czy bidonu już później. Jak odstawiłam od cyca to dalej nie było mowy o piciu mleka z butelki a ja nie nalegałam. Tak więc nadal mam te dwie awaryjne butelki 😉 Karlosita wie, że musi sie przygotować do sztucznego karmienia dlatego takie zakupy. Warto mieć awaryjny sprzęt ale nie od razu podgrzewacze i sterylizatory bo mogą nigdy nie być w użyciu a kosztują niemało..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dokladnie tak jak dudasia napisala, swieze mamusie nie szalejcie z gory z taka iloscia butelek jak ja zamowilam bo moze nie bedziecie potrzebowac nawet jednej 😉

P.s. Dudasia moj maz wyslal dzis na poczcie pake z ubrankami dla Twojej Karolinki. Daj znac jak juz dojdzie 😉 pewnie za jakies dwa dni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karlosita :* :*
Odbiór paczki będzie dla mnie impulsem do rozpoczęcia przygotowań wyprawkowych 🙂
W piątek mamy 5 rocznice ślubu i zaplanowany wyjazd a dzieciaki chore trochę.. Mam nadzieję, że to nic poważnego i na stanie podgorączkowym + kaszlu się skończy bo baaardzo duży byłby to dla mnie zawód odwoływać pierwszy od narodzin pierwszego dziecka (ponad 4 lata) weekend tylko we dwoje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lagunka ja również uważam nie ma potrzeby kupować rozmiaru 56 a jeśli już to jedna dwie sztuki Ci wystarczą, na wyjście ze szpitala. Moja Mati miała tylko na wyjście, bo po tygodniu były już za małe.
Meg za dużo rzeczy to też nie jest dobre, a pomyśl ile jeszcze dostaniecie, później niektóre rzeczy będziesz ubierać tak jak ja tylko do zdjęcia żeby babci czy cioci zrobić przyjemność, że dzidzia chodziła w tym co jej dała.
Polie idź na luzie na egzamin, a nóż się uda, jeżeli masz taką możliwość wiem po sobie co się dzieje jak się odwlecze w czasie, ja się nie obroniłam bo byłam w ciąży, miałam się bronić w tym roku i co znów odwleczone bo kolej na ciąża, ja sama w domu i do tego Mała Mati. Polie pozwoliłam sobie poruszyć twoją sytuację na mojej grupie fb może któraś z czerwcówek lub lipcówek tak miała, przekaże ci wszystko co napisały.
Marrrtini wracaj szybciutko do pełni formy.
Co do oddawania krwi to czytałam o tym rok temu, z tego co wtedy się dowiedziałam to jeśli oddajesz krew i chcesz ja zachować dla swojej rodziny „na wszelki wypadek” to się płaci sporą sumkę, a jak oddajesz i mogą ją wykorzystać w razie potrzeby innym osobą to jakaś tam opłata była, ale mniejsza, ale czytałam też że nie ma wtedy opłat. Proszę zweryfikować to co przeczytałam i będę wdzięczna za nowe informacje ze sprawdzonych źródeł.
Utknęłam na 263 stronie, już później dokończę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...