Skocz do zawartości

wrześnióweczki 2014 | Forum dla mam


kami0603

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Witam 🙂
Oj Aga ale sie zalatwilas 😞 oby to nie bylo nic powaznego tylko niestrawnosc.
Dudsia bron sie mocno przed ta angina 😞 miejmy nadzieje ze cie niedopadnie.
A ja gdyby nie ciecie to na dzis mialabym termin 🙂 a Sebek juz ma prawie tydz 🙂 u nas dzis lato w pelni i tak sie zastanawiam czy nie wziac Sebka na pole bo tam to nawet cieplej niz w domu 🙂
No i chyba wczoraj troszke spanikowalam z tymi nocami ☺️ dzis bylo super.tylko co 3-3,5 godz budzil sie na jedzenie i spal.ale wczoraj przez dzien po jedzonku nie zasypial od razu tylko troszke czuwal...razem z jedzeniem przebieraniem itp to mial przerwy z 1,5 godz a wczesniej to juz przy cycu zasypial.i nie wiem czy to pomoglo czy jak...a w nocy najpierw moj go przebieral a dopiero potem cyc i zasypial przy nim i sie udalo 🙂
Meg a dlaczego ty odciagasz pokarm zamiast karmic mala prosto z cyca? Bo ja teraz tez mam tyle pokarmu ze bym jeszcze jedno spokojnie wykarmila ale nie odkladam go tylko wylewam a sebus prosto z cyca zawsze je...
A jezeli chodzi o brzuch to tak...boli mnie jeszcze 😞 najgorzej przy wstawaniu z lozka i jak trzeba sie wyprostowac to szwy ciagna...ale tabletek przeciwbolowych nie biore juz...leb na szczescie tez juz nie boli. A ciebie tez boli jeszcze czy juz nie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
dudasia napisał(a):
U nas angina nadal. Jeszcze tylko mnie nie dopadla... Oby juz nie dopadla bo byloby nieciekawie. W dodatku przy naginie konieczny jest antybiotyk. Nie wiem co by to bylo :-(
Milego dnia!


U nas katar ciąg dalszy, a ja się załatwiłam zimnym mlekiem bo mnie tak w nocy zgaga męczyła że spać się nie dało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Diestel napisał(a):
a i nie wiem czy pisałam, ale dzisiaj wysprzątałam całą łazienkę, łącznie z umyciem okna w niej i tak samo oporządziłam na cycuś glancuś sypialnię wraz z zmyciem okna 🙂 w poniedziałek dalsza część 🙂


No to możliwe że to już nie bawem bo włączył ci się syndrom wicia gniazda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asiunia1988 napisał(a):
Witam 🙂
Oj Aga ale sie zalatwilas 😞 oby to nie bylo nic powaznego tylko niestrawnosc.
Dudsia bron sie mocno przed ta angina 😞 miejmy nadzieje ze cie niedopadnie.
A ja gdyby nie ciecie to na dzis mialabym termin 🙂 a Sebek juz ma prawie tydz 🙂 u nas dzis lato w pelni i tak sie zastanawiam czy nie wziac Sebka na pole bo tam to nawet cieplej niz w domu 🙂
No i chyba wczoraj troszke spanikowalam z tymi nocami ☺️ dzis bylo super.tylko co 3-3,5 godz budzil sie na jedzenie i spal.ale wczoraj przez dzien po jedzonku nie zasypial od razu tylko troszke czuwal...razem z jedzeniem przebieraniem itp to mial przerwy z 1,5 godz a wczesniej to juz przy cycu zasypial.i nie wiem czy to pomoglo czy jak...a w nocy najpierw moj go przebieral a dopiero potem cyc i zasypial przy nim i sie udalo 🙂
Meg a dlaczego ty odciagasz pokarm zamiast karmic mala prosto z cyca? Bo ja teraz tez mam tyle pokarmu ze bym jeszcze jedno spokojnie wykarmila ale nie odkladam go tylko wylewam a sebus prosto z cyca zawsze je...
A jezeli chodzi o brzuch to tak...boli mnie jeszcze 😞 najgorzej przy wstawaniu z lozka i jak trzeba sie wyprostowac to szwy ciagna...ale tabletek przeciwbolowych nie biore juz...leb na szczescie tez juz nie boli. A ciebie tez boli jeszcze czy juz nie?



Asiu brzuszek mnie juz nie boli od srody juz smigam przy malej najgorszy byl wtorek dzien po cc moj m ja sie zajmowal ..czasami zdarzy mi sie ze przy wdtawaniu cos mnie zaboli ale szwow juz nie czuje a raczej obkurczanie macicy.Mala nauczyla sie w szpitalu ze najpierw byla butla a potdm cyc i jak juz mialam pokarm i przystawialam ja to nie chciala nue chcialo jej sie ciagbac i odciagalam pokarm dawalam.z butli potem cyc i znowu butla.Ale od dzis juz nie odciagam pokarmu prosto do cyca i o dziwo przyssie sie i ssie,grzeczna dziewczynka.Poczatki byly kiepskie ale juz jest super tylko moj glodomorek co 2h domaga sie mleczka...wazylismy ja i ma 2800:P
Agucha to sie zalatwilas a moze dostaniesz skurczy i przeniosa Cie na porodowke 🙂ja grzybow nie lubie fujjjjjjjjjjj.....
Mamusie jutro mamy o 9h sesje Mii musze ja porzadnie nakarmic zeby przez godz.byla grzeczna jutro pierwsze wyjscie mozliwe ze spacer zaliczymy jest tak cieplo ze szkoda zeby siedziec w domku 🙂 🙂A moj brzuszek z dnia na dzien coraz bardziej plaski jestem w szoku ze tak szybko...waga tez do tylu 6kg w dol extra 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny, jest tak cieplo i przyjemnie, ze nie ma co kisic dzieci w domu. Co innego jak na dworze mroz czy upal a tak to z powidzeniem. Z Hubisiem pierwszy spacer zrobilismy jeszcze tego samago dnia co ze szpitala przyszlismy czyli mial 3-dni. Byl poczatek maja i super pogoda. Za to Bartek urodzil się w zimie i cala procedura werandowania byla.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurka, obym nie zaczela rodzic bo moj malzonek jest tak rozwalony anginą, ze nie moglby ze mną pojechac rodzic. Teraz pozwalam mu spac przez pol dnia, lekami faszeruję - oby wyszedl szybko z tego. Dobrze, ze mielismy antybiotyk na stanie bo juz przez weekend zaczął terapię i moze jutro jakos bedzie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to super Meg ze udalo ci sie pokonac butle 🙂 ja mam tyle mleka ze mi sie maly krztusi jak je 😞 my jednak dzis nie bylismy na spacerku, jutro przyjdzie polozna to zapytam czy moge zeby nie bylo 🙂 a jak mi pozwoli to jutro pojde z malym po moja do przedszkola 🙂 Meg zazdroszcze brzuszka 😉 mi zostalo co prawda jeszcze tylko jakies 8 kg do zrzucenia wiec niby nie duzo...ale brzuch to mam jeszcze jak na 5 miesiac 😞 no ale ja obwod dzien przed porodem mialam 130cm ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Własnie dziś zdałam sobie sprawę że teraz to trudniej będzie z tym porodem niż za pierwszym razem, muszę o jedną torbę więcej spakować, bo przecież Mati opiekę trzeba pod telefon zorganizować. Teściowa na 90 procent jedzie 11. Maż w delegacji dobrze że nie daleko, ale mimo wszystko dojechać musi i wolałabym aby nie gnał na złamanie karku. Trochę stress mnie ogarnął.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zona to ryhlo w czas;-) Tak, majac juz dzieci to sprawa sie komplikuje z porodem. U mnie teraz maz chory, mama zadzwonila, ze nie moze chodzic bo cos jej sie w biodrze stalo a jakby cos mialo sie zaczynac to wlasnie mama miala pociagiem do nas jechac 150km. Tesciowie w przysxly weekend wyjezdzsja na urlop. No i nie ma dobrego momentu na porod! Ale generalnie chyba ten tydzien jeszcze przeczekam jednak ;-)
Agucha, jak tam? Badania jakies zrobione?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karlosita jak z tymi paznokciami u nóg przy Cc???? Bo mi nic lekarz nie powiedział o pazurkach.....a ja zapomniałam zapytać......

U mnie syndromu wicia gniazda brak nic mi się nie chce......a z ptzytulania zrezygnowałam bo termin Cc mam na 18 a nie mam ochoty gnac na złamanie karku....już trzymam się tej daty.... 🙂

Super że dobrze Wam idzie z karmieniem mam nadzieję że iu nas pójdzie dobrze 🙂 co do spacerów to ja bym korzystała póki pogoda 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agucha, trzymaj się. Na pewno jest dobrze 🙂 nie ma innej opcji :*
Ja właśnie dlatego nigdy nie lubiłam grzybów. Jak wiem, że są w sosie, bigosie czy czymś innym to omijam. Od małego się bałam, że się nimi zatruję i... do dziś nie zmądrzałam. 😁

Ja dziś się nachodziłam, najeździłam i w ogóle.
Brzuszek ciąży i jakby sam pcha się w dół, ale bóli chyba nie mam 🙃
Wody też nie odeszły, więc czekam dalej cierpliwie 🙂
Za tydzień, 15 kolejna wizyta. Mam nadzieję, że nie urodzę jutro, bo mój chrześniaczek ma jutro urodziny. 6 latek. Tyle samo dzieli mnie i mojego pierwszego siostrzeńca 🙂 A jesteśmy zżyci jak zwykłe rodzeństwo. 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dudasia napisał(a):
Zona to ryhlo w czas;-) Tak, majac juz dzieci to sprawa sie komplikuje z porodem. U mnie teraz maz chory, mama zadzwonila, ze nie moze chodzic bo cos jej sie w biodrze stalo a jakby cos mialo sie zaczynac to wlasnie mama miala pociagiem do nas jechac 150km. Tesciowie w przysxly weekend wyjezdzsja na urlop. No i nie ma dobrego momentu na porod! Ale generalnie chyba ten tydzien jeszcze przeczekam jednak ;-)
Agucha, jak tam? Badania jakies zrobione?


No właśnie, wszystko trudniejsze, moja mama miała wziąć urlop na tydzień przed moim terminem i się pochorowała jest w szpitalu liczyłam trochę na teściową, ale wyjeżdża, mąż 200 km ma więc nie ma tragedii ale zanim dojedzie to trochę minie. Mam jeszcze chrzestną Mati, ale muszę jeszcze ją uświadomić, że w razie co musi nawet w nocy być dyspozycyjna, czy na pewno z tym się liczy. Ona ma dopiero 19 lat, więc muszę w razie czego jeszcze kogoś awaryjnie znaleźć z bratową pogadam może się uda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
ja to ale miałam wieczorne przygody 😁
najpierw popołudniu zaczęła mnie boleć prawa nerka-tak mi się wydawało, w każdym razie plecy bardziej po prawej.
Ok 21 zaczął stawiać mi się brzuch, po 5 razie zaczęłam liczyć minuty- co ok 7 minut miałam skurcze. Więc poszłam powiedzieć pielęgniarce. Zawieźli mnie na patologie ciąży, zbadali- rozwarcie na 1 cm czyli bez zmian, dzidzia ok, na ktg wyszły te skurcze ale niektóre mocniejsze, niektóre słabsze. Gdy czekałam na decyzję lekarza zaczęły mnie tak boleć krzyże, że musiałam chodzic. No ale lekarzowi te skurcze się nie spodobały więc wróciłam na toksykologie 😁 było już po północy, nie mogłam zasnąć, noc okropna, plecy bolą strasznie, skurcze się nie rozkręciły. NA SZCZĘŚCIE BO CHCE ODPOCZĄĆ KILKA DNI W DOMU PO TEJ HISTORII Z GRZYBAMI 🙂 przed wyjściem jeszcze mnie ktg czeka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejo 🙂
U nas noc super 🙂 sebus tylko 2 razy obudzil sie na jedzonko i mam nadzieje ze tak juz zostanie 😁 teraz maz poszedl z mala do przedszkola a ja szykuje sie do przyjscia poloznej...ma byc kolo 10. Dzieciolka nie przejmuj sie ze nie masz zadnych skurczy jeszcze.kolezanka moja tez nie miala ani jednego,brzuvh wysoko i nic nie zapowiadalo ze urodzi w terminie a tydz wczesniej po prostu odeszly jej wody 🙂 wiec moze i z toba tez tak bedzie 🙂
Dudasia trzymam kciuki 🙂 daj znac czy to juz? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂
U mnie z kolei noc straszna, mały chyba nie mógł zrobić kupki bo cały czas się prezyl i płakał. Może powinnam go przepajac skoro karmie butelka dodatkowo?
Dudasiu jak tam??? Skurcze ustały czy faktycznie Karola jest juz z nami? 🙂
Dzieciolka, ja miałam skurcze cały czas i co i była dupa dopóki tak mnie brzuch nie rozbolal ze ojacie!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej! Udalo mi sie w koncu zasnac na godzinke i sie uspokoilo. Ale nirmalnie czulam jak sie glowka wciska w kanal. Mam wrazenie, ze do wieczora moze sie jeszcze rozkrecic. W nocy przez 2,5h co 7 min skurcze. Zrobilam manicure, napisalam instrukcje obslugi dzieci po czym stwierdzilam, ze moze jednak uda się przysnac pomiedzy skurczami no i pomoglo:-)
Polie przepajaj jezeli nadal dokarmiesz sztucznym. Niestety bedzie to droga oddalajaca Cie id sukcesu cycowego ale jak die Franus męczy z brzuszkiem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asiunia, ale szybko Ci się maly przestwil. Super! Mam nadzieje, ze polozna bedzie Cie namawiac na spacer:-)
Aaale mi sie chce spaaaac! No nic, moze m odzyje dzis a skurcze pozwolą mi się zdrzemnąć.
Najgorsze co moze byc to skurczerozpoczynajace sie w nocy bo nie wiadomo co robic. Ja biore poprawkę na to, ze to trzecia ciaza i moze wszystko pojsc super szybko dlatego się denerwowalam i liczylam te skurcze zamiast uznac, ze czekam, az skurcze beda nie do wytrzymania;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joaśka a Ty chciałabyś już rodzić? Jak tak to trzymam kciuki by się rozkręcilo! Jak mąż i Hubcio??
Na ja muszę go niestety dokarmiać bo zamiast przybrać na wadze przez tydzień ok 200 gram jak mówiła położna to przybrał 120.. 😞 i nie wiem no 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dadusia u Ciebie jako doświadczonej mamy podejrzewam że akcja porodowa rozwinie się bardzo szybko. Trzymam kciuki 🙂
Dzięciołka tak jak pisze Asia czasami chwyta bez zapowiedzi. Ta było u mnie. Żadnych skurczy przez całą ciąże.
Zastanawiam się czy można przekarmić dziecko piersią. Mam wrażenie że mój Antoś tylko je i je. Dwa tygodnie temu jak byliśmy u pediatry to w tydzień przybrał 320 g. Wczoraj z okazji pierwszego miesiąca zważyłam go w domu i waży już 4 kg. W miesiąc przytył 1,3 kg czy to nie za dużo??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...