Skocz do zawartości

Listopadóweczki 2014 | Forum dla mam


sweety

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
patii0423 napisał(a):
Do piatku na pewno bede w szpitalu. Jeszcze zalezy jakie będą wyniki


a jak samopoczucie ? ból odpuściŁ ?

Byłam dziś na USG mały ma sie b.dobrze waży 470 gram 🙃 a mi wymacał nadżerkę 😮 po porodzie bedziemy myśleli co z nią zrobić także na razie o tym nie myślę . No i ku mojemu zdziwieniu schudłam od ost wizyty 0,5kg 😁 😮 , położna stwierdziła że pewnie woda mi się wtedy zatrzymała w organiżmie bo teraz faktycznie bardzo dużo pije . Chyba tyle ode mnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pierwszaciaza83 napisał(a):
czesc dziewczyny!!
mieszkam w Rybniku ale dopiero okolo 2 miesiace, a data porodu to 18 listopad oczywiscie plus minus 😉 chcialam pozdrowic przyszle mamy 🙂 🙂


witamy nową mamę 🙂 rozumiem po nicku że to 1 dzidziuś i chłopczyk ? jak się czujesz ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosia2301 napisał(a):
Pati zdrówka wracaj szybko do domku 🙂kuzwa mnie dalej brzuch twardnieje całe popołudnie no ale mała kopie wiec nie panikuje w czwartek mam lekarza oby do czwartku...


Mi też twardnieje i pobolewa, zwłaszcza jak się stresuję albo zbyt długo jestem w skulonej/ siedzącej pozycji. Już się trochę tym denerwuję bo w ciąży z Piotrusiem tak nie miałam 😞
A można tak bezkarnie w ciąży, bez pytania lekarza, brać magnez?

My w czwartek rano mamy usg połówkowe 🙂 Ciekawe czy okaże się, że faktycznie chłopak 🙂
I też sie denerwuję czy oby wszystko na pewno w porządku...
Maleństwo kopie znacznie mniej niż Piotruś a on jest mega spokojnym dzieckiem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziś byłam w żłóbku, bo Piotruś jakimś cudem się dostał od września do państwowego. Rozmawiałam z pielęgniarką i opowiadała mi, że we wrześniu jest strasznie dzieci ryczą na potęgę, tęsknią do mamy, nie chcą zostawać nawet na pół godziny. A mamy ryczą za drzwiami. Tak mówiła i mówiła aż i ja się w końcu przy niej poryczałam 😞
Wstyd ☺️
Oddawałyście dziecko do żłobka? Ja chciałam Piotrusia tylko na 4 godziny dziennie, żeby choć trochę wytchnąć, bo dwójka takich maluchów mnie przeraża 😉 No i najważniejsze, Piotruś nie ma praktycznie kontaktu z innymi dziećmi, na placu zabaw jesteśmy max godzinkę dziennie więc chciałam, żeby się zsocjalizował. A teraz mam coraz więcej niepewności...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gofer76 napisał(a):
gosia2301 napisał(a):
Pati zdrówka wracaj szybko do domku 🙂kuzwa mnie dalej brzuch twardnieje całe popołudnie no ale mała kopie wiec nie panikuje w czwartek mam lekarza oby do czwartku...


Mi też twardnieje i pobolewa, zwłaszcza jak się stresuję albo zbyt długo jestem w skulonej/ siedzącej pozycji. Już się trochę tym denerwuję bo w ciąży z Piotrusiem tak nie miałam 😞
A można tak bezkarnie w ciąży, bez pytania lekarza, brać magnez?

My w czwartek rano mamy usg połówkowe 🙂 Ciekawe czy okaże się, że faktycznie chłopak 🙂
I też sie denerwuję czy oby wszystko na pewno w porządku...
Maleństwo kopie znacznie mniej niż Piotruś a on jest mega spokojnym dzieckiem...


myślę że nic się nie stanie ja w tamtej ciąży brałam 3x1 magne B6 teraz kazał 1 na dzień a ja czasami 2 biorę jak mi się stawia a też znacznie bardziej niż przy pierwszym . Będzie dobrze , może wód masz dużo i temu słabiej czujesz , spokojnie myślę że nie ma powodów do zmartwień 🙂 napisz w czw co i jak po USG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gofer76 napisał(a):
Dziś byłam w żłóbku, bo Piotruś jakimś cudem się dostał od września do państwowego. Rozmawiałam z pielęgniarką i opowiadała mi, że we wrześniu jest strasznie dzieci ryczą na potęgę, tęsknią do mamy, nie chcą zostawać nawet na pół godziny. A mamy ryczą za drzwiami. Tak mówiła i mówiła aż i ja się w końcu przy niej poryczałam 😞
Wstyd ☺️
Oddawałyście dziecko do żłobka? Ja chciałam Piotrusia tylko na 4 godziny dziennie, żeby choć trochę wytchnąć, bo dwójka takich maluchów mnie przeraża 😉 No i najważniejsze, Piotruś nie ma praktycznie kontaktu z innymi dziećmi, na placu zabaw jesteśmy max godzinkę dziennie więc chciałam, żeby się zsocjalizował. A teraz mam coraz więcej niepewności...


ja do żłobka nie posyłałam , mój idzie od września do przedszkola tak sobie myślę że będzie fajnie bo ja będę miała czas dla Małego ale z drugiej strony jestem z nim dzień w dzień od 3 lat i nie widzę tych pierwszych dni jak go poślę 🥴 Chyba każda z nas musi to przejść ale pewnie z młodszymi dziećmi trudniej . 4H Nie wieczność będzie dobrze , spróbować warto 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fajnie ze do nas dołaczyłas bo nas tu malutko ja to w sumie mam termin na ostatniego pazdziernika no ale pisze tu z dziewczynami bo moge byc tez mamusia listopadowa 🙂 byłam dzis u lekarza wszystko w porzadku mała jest idealna wymiarowo co do dnia dostałam skierowanie na badania i glukoze fuj 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja dziś po usg połówkowym,termin na 24.11 więc znając życie urodzę w grudniu 😞 rety! a zawsze chciałam rodzić na wiosnę 😉
No i chłopiec na 100% więc będę jedynym rodzynkiem w rodzinie 😉
Już zapowiedziałam, że chcę pieska-suczkę 😉 tak, żeby było więcej miejsca w naszym 2 pokojowym mieszkaniu 😉
Młody ma 400 g więc jest dokładnie 100 g mniejszy niż był Piotruś (a usg było dokładnie tego samego dnia ciąży) i jest 1 cm krótszy
to chyba dobrze, bo Piotrek jak się urodził ważył 4130
na szczęście był miednicowo położony więc nie musiałam takiego wielkoluda rodzić 😉 ma to swoje zalety 😉

teraz mam problem z imieniem bo miałam koncepcje na dziewczynkę (jeszcze z poprzedniej ciąży) a z imieniem dla Piotrusia już był kłopot bo ładne męskie imiona już wykorzystane w rodzinie a inne mi się nie podobają
jakieś propozycje? 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Na szczęście nie 😉 Piotruś był położony nie dość że miednicowo to jeszcze poprzecznie tzn na dole miał kręgosłup, pupę z jednego boku a głowę wciskał mi pod żebra 😉 Nie było szans na naturalny.
Może to i dobrze bo ja cykor jestem straszny i bardzo się bałam porodu.
teraz też się boję 😞 A ten młody człowiek na razie jest głową do dołu. mam nadzieję, że uda mi się go namówić na współpracę i jeszcze się przekręci, żeby był pupą do dołu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gofer76 napisał(a):
Na szczęście nie 😉 Piotruś był położony nie dość że miednicowo to jeszcze poprzecznie tzn na dole miał kręgosłup, pupę z jednego boku a głowę wciskał mi pod żebra 😉 Nie było szans na naturalny.
Może to i dobrze bo ja cykor jestem straszny i bardzo się bałam porodu.
teraz też się boję 😞 A ten młody człowiek na razie jest głową do dołu. mam nadzieję, że uda mi się go namówić na współpracę i jeszcze się przekręci, żeby był pupą do dołu 😉


to ja cykor byłam jak Młody się długo nie przekręcał główką w dół, bałam się żeby nie zrobili mi cc 😉 🤢 a teraz poród już wiem czym \"pachnie\" i się boje ale z drugiej str cały czas obstawiam mimo wszystko za naturalnym . Licze na expresowy 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A pierwszy miałaś szybki?

Słyszałam taką teorię, że jak twoja matka rodziła długo to ty też tak będziesz. Moja rodziła 13 godzin 😲 Nie wiem czy to prawda ale lekko mnie to przeraża 🤢

I boję się tych wszystkich możliwych komplikacji. moja kuzynka niby rodziła szybko ale w pewnym momencie poród stanął a Kuba zaczął się cofać więc musieli użyć próżnociągu. Teraz Kuba ma 2 latka i cały czas chodzą na kontrolę do neurologa bo miał jakiś fragment mózgu niedotleniony.Jest zdrowy, mądry, świetnie się rozwija ale stres dla matki to straszny
a przy cc takie rzeczy się nie zdarzają, wyciągają i już
z resztą ja moją cesarkę dobrze wspominam, 20 minut i już, a potem wcale się tak długo nie dochodzi do siebie, po 2 dniach normalnie chodziłam, po 10 zdjęli mi szwy i byłam w pełni sprawna, a bolało w sumie tylko kilka pierwszych godzin ale jak tylko zaczynało to od razu dostawałam kroplówkę z lekami i przechodziło jak ręką odjął...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gofer76 napisał(a):
A pierwszy miałaś szybki?

Słyszałam taką teorię, że jak twoja matka rodziła długo to ty też tak będziesz. Moja rodziła 13 godzin 😲 Nie wiem czy to prawda ale lekko mnie to przeraża 🤢

I boję się tych wszystkich możliwych komplikacji. moja kuzynka niby rodziła szybko ale w pewnym momencie poród stanął a Kuba zaczął się cofać więc musieli użyć próżnociągu. Teraz Kuba ma 2 latka i cały czas chodzą na kontrolę do neurologa bo miał jakiś fragment mózgu niedotleniony.Jest zdrowy, mądry, świetnie się rozwija ale stres dla matki to straszny
a przy cc takie rzeczy się nie zdarzają, wyciągają i już
z resztą ja moją cesarkę dobrze wspominam, 20 minut i już, a potem wcale się tak długo nie dochodzi do siebie, po 2 dniach normalnie chodziłam, po 10 zdjęli mi szwy i byłam w pełni sprawna, a bolało w sumie tylko kilka pierwszych godzin ale jak tylko zaczynało to od razu dostawałam kroplówkę z lekami i przechodziło jak ręką odjął...


to u nas ta teoria się nie sprawdziła bynajmniej przy mnie , na przedporodowej byłam po 15 z rozwarciem 4/5cm (skurcze delikatne) a o 17.45 miałam Młodego przy sobie 🙂
Wiem że CC jest bardziej bezpieczne ale jakoś obstawiam przy SN , a z tym dochodzeniem do siebie po cięciu to różnych opinii się nasłuchałam . Fajnie że tak szybko doszłaś do siebie .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...