Skocz do zawartości

Marcóweczki 2016 | Forum dla mam


Kahira

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Jestem cały czas w dwupaku kochane i moxno nogi zaciskam by do umówionego terminu dotrzymać. Zapalenie zatok mi się znów przyplątało. I nie wiem co się z tym moim brzuchem dzieje ale gdy tylko nos wydmuchuje to normalnie się czuje jakby mi brzuch na pół miał pękać.
Co do gbs to chyba można to nabyć bo u mnie w każdej ciąży miałam powtarzane, szczęśliwie wynik cały czas ujemny.
malgorzata ja nie mam doswiadczenia porodu SN. Za to jestem po dwóch cc. Radzić ci nie będę bo to musi być Twoja decyzja. Ja od początku chciałam rodzic SN. Niestety względy medyczne zadecydowały ze miałam pierwsze cc ratujace życie syna. Potem i tak lekarze stwierdzili ze mieliśmy niewspółmiermość i z SN by nic nie wyszło. I niestety to pierwsze cc skutkowało drugim cc i teraz trzecim, bo niestety po pierwszy macica jest u mnie za słaba i grozi mi pęknięcie macicy. Teraz cała ciaze przechodziłam od usg do usg co miesiac w ciągłym napięciu czy się mi blizna w ciazy nie rozejdzie. Także weź pod uwagę podczas podejmowania decyzji to ile jeszcze dzieci planujesz. A jak masz jakieś pytania odnośnie samej cesarki to pytaj śmiało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 792
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Jak tak patrze na nasze suwaczki to mnie troche ogarnia strach 😁 Tym bardziej (mimo,ze to moja druga ciaza) boje sie,ze mnie zlapie i nie bede wiedziala,ze to juz 😁 🤪 Moze to dziwne...ale...z Emila mnie,az tak bardzo porod nie bolal ☺️ mimo,ze krazy teoria ze wywolywany boli bardziej.To ja sie tak zastanawiam,jakby mnie "bolalo" jakbym w terminie urodzila 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia nie ty jedna masz takie obawy. Ja tez się boje ze nie rozpoznam ze to juz. Ze starszym nie miałam wogole skurczy porodowych. Z młodszym ścieli mnie odrazu po tym jak dostałam plamienia i lekkich skurczy. Wiec tak na prawdę mam nikłe wyobrażenie o tym jak to jest, a do szpitala 70 km. Dokładając do tego fakt ze mąż w pracy może być (20 km od domu) więc czas na jego dojazd do mnie i zorganizowanie opieki nad dziećmi boje się ze nie dojadę na czas. Przeraża mnie to trochę ze mogę nie dotrzymać fo marca....
Na dodatek mam mega infekcje zatok a syn jakiegoś wirusa gorączkowego zlapał 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

Ją moja gwiazdę trzymam w domu zeby mi nic że szkoły nie przytargala. Tym bardziej że u nas świńska grypa i bostonka znów są aktywne. Lepiej dmuchac na zimne.

Dziewczyny, bola mnie biodra, brzuch się stawia a Mała już nie szaleje ale rusza się za to wolniej i delikatniej. Chyba zaczynam się zbliżać do końca. Tzn brzucho idzie w dol. Już bym chciała urodzić. W końcu 37 tydz to już odnoszone 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka 🙂
Co do porodu,moją mama jak byla w 3 ciąży lekko plecy bolały -dzień jak codzien..poboli i przestanie 😉 Tato spanikował zawiózł mamę do szpitala i okazało się że siostra właśnie się rodzi 😜 Aż ciary mam jak o tym pomyśle 🤪 U nas pogoda do...(nie powiem czego) śnieg z deszczem pada od kilku dni.Ja to już w ogóle czuje się jak jedna wielka tocząca się kula..Hania codziennie po kilka razy ma czkawkę 🤪 Nawet teraz caly brzuch lata 😜
U nas tez panuje świńska grypa ponad 30 osób chorych i 3 zmarły,wiec staram się Emilki nigdzie nie wyciągać i tak się kisimy jak ogóry w domu 😠 Dziwny mam brzuch ☺️ Tak jakby plaska "półeczka" i dopiero brzuszek..nie wiem czy się tak obniżył czy co.Wiem jedno kopniaki i przeciągania się Hanulci bolą jak cholera 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja tez juz na ostatnich nogach. Brzuch opadł mi 3 tygodnie temu a teraz w ciągu tygodnia juz dokumentnie się opuścił. Ledwo po schodach wchodzę a siedzę tylko w rozkroku. Poza tym mnie rwa dopadła. Poruszam się jak kaleka. Poza tym nawet nie mam jak odpocząć bo chłopcy mi się pochorowali i cały tydzień kolo nich chodzę. Dziś wieczorem mam się na ktg stawić. Do cesarki zostało mi jeszcze 11 dni ciekawe czy wytrzymam tyle. Wiktoria się podejrzanie spokojna zrobiła a mnie skurcze bolesne choć nieregularne zaczynają łapać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kahira o ja nie mogę 🤪 11 dni to już tuż tuż 🙂 ja od dzisiaj do terminu z Om mam 4 tygodnie..czas jakos teraz mi spowolnił 😠 I płaczliwa strasznie się zrobiłam.Płacze w sumie codziennie i to z głupot np. Że musze Emilkę zostawić na te 3 dni (albo i wiecej) nigdy bez niej nocy nie przespałam.Zawsze w nocy byłam obok niej.Wstaje w nocy przykrywam itd..no chyba,że bylam w nocy w pracy,ale nawet tam myślałam czy młoda w nocy śpi-chociaż przeciez jest przy niej mój mąż ☺️ Taka wariatka ze mnie.Moj mówi,że pępowiny odciąć nie potrafię ☺️ No cóż... 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia ja znowu się strasznie nerwowa zrobiłam. Złoszczę się o byle co, musze się mocno hamować przy dzieciach. Mężowi się przedwczoraj oberwało, bo się podsmiewał z tego jak się toczę i ze chyba nie udaje ze mnie boli bo w domu po podlodze zabawki porozrzucane. A mnie szlag trafia, bo zginąć się nie mogę a i tak cały dom na mojej głowie pranie sprzątanie prasowanie odkurzanie i tak dzień w dzień do tego chore dzieci marudzą i bałaganią. Mąż wychodzi z domu o 7:30 wraca o 18 i nawet ze zmywarki naczyń nie ma siły wyjąć. Chodzi i marudzi ze chyba będzie chory ze się źle czuje i tak cały tydzień. No do cholery a co ja mam powiedzieć!!!!!!!!
Ja przy drugim porodzie miałam tak samo strasznie tęskniłam za synem. Nawet przez telefon nie byłam w stanie z nim rozmawiać bo odrazu płakałam. To była nasza pierwsza rozłąka bo wtedy nawet do przedszkola jeszcze nie chodził. Najdłużej na 3 godz u babci zostawał. Teraz jakoś mi łatwiej myśleć o zostawienie dzieci na 3 dni, ale zobaczymy jak będzie bo hormony tez robią swoje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kahira ja też warcze na wszystkich.Najbardziej irytują mnie te zabawki porozrzucane i zero reakcji jak proszę Emilkę żeby pozbierała.Zawsze znajdzie wymówkę a to nie ma siły,a to będzie się jeszcze tym bawić albo"jak bajka sie skończy".Wiem,ze to nie jest mega dobra metoda wychowawcza,ale przekupuje ją czasami,herbatnikami(innych "słodyczy ze względu na alergie nie dostaje),albo lizakiem.Nie powiem jest dzień ze proszę i odpowiada mi mamusiu juz się robi!!!ale stanowczo za mało tych dni..Mąż tez pracuje od 7 do 15 e porywach do 19 wstaje o 6 i to tez go ściągam z łóżka.Przychodzi obiad ugotowany i wszystko gotowe.Wypady na basen i pada jak mucha,śpi całą noc.A ja budzę się o 3 nie śpię do momentu aż wyjdzie do pracy (6:30) klade się i o 7 albo 8 wstaje Emila i sie zaczyna mama to mama tamto...ehhh ciężkie życie ciężarówek 😠 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Eh jakbym o sobie czytała, też jestem nerwowa bardzo. Mąż mnie irytuje, córka doprowadza do furii bo jest niegrzeczna. Teraz tydzień w domu ze mną była bo chora trochę. Tocze się, nie mam siły wstać, posprzątać, obiadu zrobić. Jeszcze ta paskudna pogoda...deszcz, wiatr...bleee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cesii Anulcia i Kahira mam tak samo. Najpierw człowiek się cieszy i chciałby wiecznie w ciąży chodzić,a na mecie to już każda się modli żeby to już. Nie wiem czy zauwazylyscie ale tylko my, tzn dziewczyny które będą miały drugie i trzecie dziecko tak nerwowo do tego podchodzą ?? 😉 dziewczyny też tak mam, modłę się żeby mnie doktor już na oddział położyła i miałabys święty spokój 😁 ale tam też by nie było dobrze bo tęsknota by się włączyła , 🙂

Trzymam kciuki i dziewczyny 38 tyg za nami, jeszcze 2 do 4 i będziemy sluchaly słodkich dźwięków płaczu i gugania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No u mnie mąż chyba wyczuł temat i wreszcie o mnie trochę zadbał . W piątek po ktg zabrał mnie do restauracji a wczoraj byliśmy na koncercie. Wreszcie odżyłam i trochę ciśnienie ze mnie zeszło. No dziewczyny teraz zostało nam czekać która pierwsza. Pamiętam jak w połowie ciazy mnie doktor straszył ze mam cienka bliznę i ze może się rozejsc i dobrze będzie jak do 36 tyg odnoszę a tu już 37+2 dni dziś mam i jeszcze co najwyżej 9 dni z brzuchem pochodzę. Musze sobie jeszcze pamiątkowa fotkę zrobić z mega brzuchem 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malgorzata no do konca tez nie wiadomo, bo jak Małej nie spodoba się data wymyślona przez lekarza. To tez mnie troche stresuje bo do szpitala mam ponad godzine drogi, wiec wolałabym jednak na spokojnie w umówionym terminie pojechać. Jedyne co wiem i co jest pewne to to że najpóźniej w przyszłą środę bedzie po wszystkim. No i z tego powodu też mi się stres załącza. Juz zaczęły do mnie telefony wydzwaniac z pytaniami co u mnie. Wszyscy już w napięciu czekają mimo że wsztkich zapewniam że niezwłocznie zawiadomie jak tylko urodze 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny takie nagle zainteresowanie nazywa sie CIEKAWOSC LUDZKA 😁 😁 Najlepsze to jest to,jak przez cala ciaze nikt sie nie interesowal,a teraz wydzwania bo swita mu ze juz prawie marzec i chyba zaraz termin porodu 🤨

Ja wczoraj mialam dzien leniucha ☺️ Ale taki konkretny,ze wstyd ☺️ caly dzien pizamowy 🤪 z przerwa na wstanie z lozka na obiad 😁 Maz caly dzien z Emilka. Poszli w odwiedziny do tesciowej a ja cale wyrko dla siebie mialam 😁 😎

Jutro o 11 wizyta u poloznej i badanie gbs. Pozniej wizyta u lekarza,umowie sie na ostatnie usg. Dzisiaj mnie glowa okrutnie boli.
Hania sie strasznie rozpycha,budzi mnie w nocy nie ma litosci dla nie wyspanej matki !!! 🤪

Ciagle mam sny,ze juz urodzilam.I,ze Hania ma wlosy dlugie. Ciekawa jestem jak wyglada i czy bedzie miala bujna czupryne na poczatek,tak jak jej starsza siostra.... 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Heh mi też już się zaczęły sny związane z porodem. Ostatnio miałam niesamowity sen. Niezwykle realistyczny. Położyłam rękę na brzuchu i nagle skóra brzucha się naciągnęła i odkształciły się dwie rączki które mnie złapały za palec. Niezła schiza nie?
Co do włosów to moi obaj mieli długie włosy. Śmiesznie tylko bo starszy miał blond a młodszy ciemne i zupełnie nie podobni do siebie byli. Potem się młodemu włosy przetarły i blond wyrosły. A teraz są do siebie tak bardzo podobni ze mąż oglądając starsze zdjęcia na ktorych chlopcy sa oddzielnie i w podobnym wieku, ma problem z rozróżnieniem który jest który.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia ją sobie robię dzień lenia co drugi dzień. Tzn w poniedziałek zasuwam z mopem i szmatką cały dzien a we wtorek robię tylko obiad. A co do wyglądu też jesteśmy bardzo ciekawi 😉 obstawiamy ciemne włosy choć Ola miała blond 🙂 jaką by nie była będzie słodka i piękna jak wszystkie wasze kruszynki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A Co do snów, ciężko spać więc ciężko o sny. Kiedyś mi się śnił porod dwa razy i za każdym razem byłam sama podczas porodu i musiała pomoc małej wziazc pierwszy oddech ...pierwszy raz wyciagnelam flegme gruszka a drugim klepalam po plecach...ale za każdym razem wszystko kończyło się dobrze. Teraz cisza...nie śni się ale przed spaniem rozpycha się strasznie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja wlasnie wrocilam od lekarza Rano o 11 mialam polozna i gbs,pozniej ktg i lekarz.Nabiegalam sie jak wariatka 😁 . Na ktg wszystko ok,co prawda mala sie sciekala troche,jak na wznak lezalam ale ogolnie ok. U lekarza tez wszystko ok. Usg mam 9 marca,kolejna wizyta 10 marca i ostatnia 17 marca. Mam skierowanie na ostatnia morfologie,mocz i HPV- te wyniki zabiore ze soba do szpitala.

Dzisiaj mimo brzydkiej pogody rozpiera mnie energia,moze dlatego ze dzien aktywny i od rana na wysokich obrotach-moze dzieki temu przespie cala noc??? Obyyyy..niczego tak nie pragne jak przespac cala noc bez pobudki od 3 do 6. Tradycyjnie boli mnie glowa.Hania szaleje.Kogo bym nie spotkala to pyta "Ciezko juz nie"??? No ciezko,ciezko..ale za to jaka ulga po porodzie bedzie !! 🤪 i zgiac sie czlowiek bedzie mogl i pospac na pleckach i brzuszku 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Heh a ja też gina zaliczyłam bo juz zaczęłam schizowac ze mi się wody sączą. Na szczęście fałszywy alarm, ale gin stwierdził że skoro tak się nagle wydzielina rozrzedzila to pewnie z szyjki i może na dniach coś się zadziać. Ciekawe czy się jeszcze przez ten tydzień dotoczę do marca 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kahira właśnie też mi moja gin mowila przy badaniu że dużo tej wydzieliny jakoś.I powiem Ci,że tez kilka dni temu miałam schizo że wody sie sączą.Dzisiaj przy badaniu,pytam doktorki czy coś się zapowiada a ona do mnie,że póki co nie aleee na upartego mogła by palca wepchać.Ale już jej nie dopytałam o co jej chodziło.. ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...