Skocz do zawartości

Kwietnióweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Mynia98

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
33 minuty temu, Agnieszka5g napisał:

A ja mam jakieś przeczucie dzisiaj nie wiem jak to opisać że tak powiem mały jakby się wkręca mi w miednicę dzisiaj tak czuję i jakoś tak jestem niespokojna , mam śluz czasem taki jakby lepki ciągnący ale bezzapachowy ale tak umiarkowanie

A może i będzie dzisiaj 😁😁 tego ci życzę 😊 jeżeli oczywiście chcesz już być po 😉😋

39 minut temu, Enigma91 napisał:

No to super zaraz po świętach już będziecie razem. Ja czekam co mi powiedzą, ale myślę że dopiero jutro na obchodzie będą jakieś decyzje podejmować.

No szkoda że nie przed 😁😁 , ale najważniejsze że już mam termin wyznaczony 😁

To fajnie że jesteś sama, przynajmniej spokój masz i nie musisz w tej maseczce.  Oby jutro już ci konkrety powiedzieli. Trzymam kciuki abyście się rozpakowali 😁😁😁

 

@Anka 32 jak tam u Was? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, ewon napisał:

A może i będzie dzisiaj 😁😁 tego ci życzę 😊 jeżeli oczywiście chcesz już być po 😉😋

No szkoda że nie przed 😁😁 , ale najważniejsze że już mam termin wyznaczony 😁

To fajnie że jesteś sama, przynajmniej spokój masz i nie musisz w tej maseczce.  Oby jutro już ci konkrety powiedzieli. Trzymam kciuki abyście się rozpakowali 😁😁😁

 

@Anka 32 jak tam u Was? 

No już jesteśmy we dwie, ale nie ma źle. Musieli nas po 2 umieścić bo planowo miało być 5 przyjęć dzisiaj a jest 7 więc nic nie mogli zrobić. Ale same mamy 3 osobowa jesteśmy rozdzielone łóżkiem, parawanami nie ma źle. Damy radę do wieczora 😉

Zobaczymy co jutro powiedzą jestem na łączach z moją lekarka prowadząca 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 godziny temu, ewon napisał:

A może i będzie dzisiaj 😁😁 tego ci życzę 😊 jeżeli oczywiście chcesz już być po 😉😋

No szkoda że nie przed 😁😁 , ale najważniejsze że już mam termin wyznaczony 😁

To fajnie że jesteś sama, przynajmniej spokój masz i nie musisz w tej maseczce.  Oby jutro już ci konkrety powiedzieli. Trzymam kciuki abyście się rozpakowali 😁😁😁

 

@Anka 32 jak tam u Was? 

Hej, hej U nas wszystko dobrze 😀. Bylam bardzo dlugo w szpitalu Bo byly 2 porody i jedna lekarka miala urlop. Pan Dr zrobil mi usg prenatalne. Brzuszek u dziecka dzieki insulinie sie zatrzymal i nie rosnie juz. Musze trzymac bardzo scisle diete, a nawet mniej jesc 🙄 Dziecko wazy 3700 jest spore.  Za 2 tygodnie mam kontrole i wtedy Doktor stwierdzi czy robi cesarke. Jezeli brzuszek bedzie symetryczny i sie nie powiekszy i jezeli dziecko nie przybierze strasznie na wadze to Bede silami natury rodzic. Tak czy inaczej Beda wywolywac w 39 tc i nie Beda dluzej czekac Bo dziecko duze i mam cukrzyce.  Pozniej bylam jeszcze U hematologa i tam  tez bylo wszystko ok. Teraz wypoczywam Bo AZ brzuch mi twardnial po tych wycieczkach i skurcze czulam.  Jutro ide do mojej lekarki na ktg i badanie bo dzisiaj tylko usg prenatalne mialam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
16 minut temu, Anka 32 napisał:

Hej, hej U nas wszystko dobrze 😀. Bylam bardzo dlugo w szpitalu Bo byly 2 porody i jedna lekarka miala urlop. Pan Dr zrobil mi usg prenatalne. Brzuszek u dziecka dzieki insulinie sie zatrzymal i nie rosnie juz. Musze trzymac bardzo scisle diete, a nawet mniej jesc 🙄 Dziecko wazy 3700 jest spore.  Za 2 tygodnie mam kontrole i wtedy Doktor stwierdzi czy robi cesarke. Jezeli brzuszek bedzie symetryczny i sie nie powiekszy i jezeli dziecko nie przybierze strasznie na wadze to Bede silami natury rodzic. Tak czy inaczej Beda wywolywac w 39 tc i nie Beda dluzej czekac Bo dziecko duze i mam cukrzyce.  Pozniej bylam jeszcze U hematologa i tam  tez bylo wszystko ok. Teraz wypoczywam Bo AZ brzuch mi twardnial po tych wycieczkach i skurcze czulam.  Jutro ide do mojej lekarki na ktg i badanie bo dzisiaj tylko usg prenatalne mialam. 

Mówiłam Ci że będzie jeszcze dobrze na pewno z tym brzuszkiem 🙂

Mi w szpitalu dzisiaj im na USG wyszło 3600. Więc to tak jest z tymi USG. Będzie takie jakie wyjdzie i zważa 😉 ja na razie dalej czekam na wynik wymazu, jedyny plus taki że cały czas koło nas chodzą i sprawdzają co chwilę tętno dzieciaczków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

@Anka 32 bardzo dobre wiadomości ☺☺ no dzidziuś sporo waży 😲

 

Ja znowu miałam przepowiadające, kurcze 2 godz, co jakiś czas skurcze 20-30s  , z dwa razy aż mnie zgięło w pół. Mogłaby młoda się zdecydować czy wychodzi czy nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
53 minuty temu, ewon napisał:

@Anka 32 bardzo dobre wiadomości ☺☺ no dzidziuś sporo waży 😲

 

Ja znowu miałam przepowiadające, kurcze 2 godz, co jakiś czas skurcze 20-30s  , z dwa razy aż mnie zgięło w pół. Mogłaby młoda się zdecydować czy wychodzi czy nie. 

A u mnie dalej nic a nic 🙈 już myślałam że coś zacznie ruszać się młody bo wczoraj mega parcie na spojenie miałam, dzisiaj też był mega aktywny i 3 skurcze jakieś na ktg nawet były, a tu od 11 znów cisza i nic 😔 

A mi już plecy siadają na tym łóżku w szpitalu w jednej pozycji tyle czasu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
25 minut temu, Enigma91 napisał:

No to jesteśmy o dziwo po obchodzie lekarki i mamy już konkrety 🙂 jak do jutra nic nie ruszy i od rana już będą wyniki wymazów, to rano robi badanie i zakłada balonik 😉

 

Super że w końcu coś ruszy powiedzenia!

Ja dzisiaj mam tak dziwnie mam taki twardy brzuch ale bardziej u góry na dole nie i tak mnie niby boli ale bardziej czuje napięcie i dyskomfort nie mogę miejsca znaleźć sobie,czy to mogą być skurcze? Myślałam że to raczej na dole powinnam czuć skurcze chyba nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Enigma91 napisał:

No to jesteśmy o dziwo po obchodzie lekarki i mamy już konkrety 🙂 jak do jutra nic nie ruszy i od rana już będą wyniki wymazów, to rano robi badanie i zakłada balonik 😉

Ooo to rzeczywiście szybka akcja. Trzymam kciuki za jutro niech szybko pójdzie wywołanie i porod  zaraz będziesz tulić swojego maluszka. Może to ostatnia noc w dwupaku 😊 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, Agnieszka5g napisał:

 

Super że w końcu coś ruszy powiedzenia!

Ja dzisiaj mam tak dziwnie mam taki twardy brzuch ale bardziej u góry na dole nie i tak mnie niby boli ale bardziej czuje napięcie i dyskomfort nie mogę miejsca znaleźć sobie,czy to mogą być skurcze? Myślałam że to raczej na dole powinnam czuć skurcze chyba nie?

No właściwe ponoć są od góry właśnie bo wypychaja, na dole i od boków są te przygotowujące. Ale ja ekspertem nie jestem bo moja macica nie chce nawet ćwiczyć albo ja po prostu tego nie czuje 😉

1 godzinę temu, Klaudia91d napisał:

Ooo to rzeczywiście szybka akcja. Trzymam kciuki za jutro niech szybko pójdzie wywołanie i porod  zaraz będziesz tulić swojego maluszka. Może to ostatnia noc w dwupaku 😊 

No nie mają na co czekać. Raczej jeszcze nie balonik najpierw musi jakieś rozwarcie zrobić żeby coś dalej mogli działać, a na razie nie mam nic a nic więc mogę trochę z nim pochodzić, a dopiero jak wypadnie i będzie rozwarcie to beda mogli zacząć działać dalej i robić skurcze. Także myślę że minimum środa jak na porodówce wyląduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Od 6 rano już nie ma spania bo nas badają. Temperatura, tętno płodu, krew na badania. Ja już wiem że wynik mam negatywny z wymazu więc śpię spokojnie bo na ikp już jest, szpital jeszcze nie dostał od nich oficjalnie więc jeszcze chwilę jesteśmy w izolacji. Mam jednak nadzieję że zaraz oni też dostaną 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
50 minut temu, Enigma91 napisał:

Od 6 rano już nie ma spania bo nas badają. Temperatura, tętno płodu, krew na badania. Ja już wiem że wynik mam negatywny z wymazu więc śpię spokojnie bo na ikp już jest, szpital jeszcze nie dostał od nich oficjalnie więc jeszcze chwilę jesteśmy w izolacji. Mam jednak nadzieję że zaraz oni też dostaną 🙂

No to super 🙂 jestescie pod dobrą opieką więc trzymamy kciuki !! 😘 tak myślę że teraz to strach z tym szpitalem bo jednak nie wiadomo czy się nie trafi na kobietę z wirusem a przecież przyjmują do porodu każdą. Dobrze że masz wynik, oby Twoja współlokatorka też miała negatywny 🙂

a mnie przed 1 obudził okropny kłujący ból z prawej strony brzucha, jeszcze Wiki tak się wierciła że aż płakałam, do tego strasznie mi niedobrze, mam nadzieję że przejdzie 😞 nocka zaliczona do jednej z najgorszych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

@Enigma91  to trzymam kciuki za szybkie postępy i poród 😘😘 

 

@Agnieszka5g oczywiście to mogą być skurcze przepowiadające. Tak jak mi położna mówiła te porodowe na pewno jak będą to będziesz wiedziała ze to te. Organizm to już wyczuwa - nie da się ich pomylić. 

 

Ja mam nadzieję , ze do cc nie będę się tak męczyła . A jak chce gadzinka wyjść to niech wyłazi a nie bawi się. 

 

Wczoraj szybko zasnełam, trochę te skurcze mnie wymęczyły. 

Za to dzisiaj dobrze się czuję, zaraz zacznę ogarniać trochę chatke i później spacer bo piękna pogoda dzisiaj. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 godziny temu, Kamilabe napisał:

No to super 🙂 jestescie pod dobrą opieką więc trzymamy kciuki !! 😘 tak myślę że teraz to strach z tym szpitalem bo jednak nie wiadomo czy się nie trafi na kobietę z wirusem a przecież przyjmują do porodu każdą. Dobrze że masz wynik, oby Twoja współlokatorka też miała negatywny 🙂

a mnie przed 1 obudził okropny kłujący ból z prawej strony brzucha, jeszcze Wiki tak się wierciła że aż płakałam, do tego strasznie mi niedobrze, mam nadzieję że przejdzie 😞 nocka zaliczona do jednej z najgorszych

No niestety o 7 weszła lekarka że lokatorka ma dodatni test 😱 najadłam się stresu, wypłakałam swoje bo do 9 prawie nikt mi nic nie powiedział co ze mną. W końcu wezwałam położna do pokoju, powiedziała że zostaje w tej strefie izolacji na razie w tym pokoju, ale mogę iść się wykąpać na zieloną juz. Płakałam, wk*******m się, ale jak już przyszła położna ze zaprasza do zabiegowego założyć cewnik to mi zeszło. Już pieprzę ten covid mam nadzieję że mnie nie zarazila, ważne że działają dalej i że jestem jednak mimo wszytko na tej części zdrowiej a nie covidowej. Ale emocjonalnie mnie to z rana rozwaliło trochę 😞

Teraz już się skupiam na maluszku 🙂 przy zakładaniu balonika okazało się że czop już wyleciał i rozwarcie na opuszek więc zakładanie poszło łatwo bo wszytko przygotowane już 🙂 jutro przewidują że wyleci i założą oxy, także 31.03./1.04 powinniśmy się tulić. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
52 minuty temu, Enigma91 napisał:

No niestety o 7 weszła lekarka że lokatorka ma dodatni test 😱 najadłam się stresu, wypłakałam swoje bo do 9 prawie nikt mi nic nie powiedział co ze mną. W końcu wezwałam położna do pokoju, powiedziała że zostaje w tej strefie izolacji na razie w tym pokoju, ale mogę iść się wykąpać na zieloną juz. Płakałam, wk*******m się, ale jak już przyszła położna ze zaprasza do zabiegowego założyć cewnik to mi zeszło. Już pieprzę ten covid mam nadzieję że mnie nie zarazila, ważne że działają dalej i że jestem jednak mimo wszytko na tej części zdrowiej a nie covidowej. Ale emocjonalnie mnie to z rana rozwaliło trochę 😞

Teraz już się skupiam na maluszku 🙂 przy zakładaniu balonika okazało się że czop już wyleciał i rozwarcie na opuszek więc zakładanie poszło łatwo bo wszytko przygotowane już 🙂 jutro przewidują że wyleci i założą oxy, także 31.03./1.04 powinniśmy się tulić. 

 

Ojej masakra z tym wirusem. Trzymam kciuki za ciebie. Bylas odgrodzona od tej kobiety z covid?  Mysle, ze sie nie zarazila.  Fajnie ze tak szybko co  idzie i ze juz 31.04 powinno byc po wszystkim 😃

Ja po wizycie u mojej lekarki. Powiedziala mi ze  u mnie sugeruje lepiej cesarke.  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

@Enigma91  no to jest chore z tym covidem w szpitalach, jakiś tak nie ład mają. Bo moim zdaniem powinni zrobić wymaz wrócić do domu i wrócić rankingu jak już jest wynik. Bo nigdy nie wiadomo z kim położą na sali. 

Ale najważniejsze, że u Ciebie już ruszyło 😁😁   i trzymam kciuki abyś  już dzisiaj tuliła maleństwo 😘

 

Ja trochę chatke ogarnęłam, i chwilową mam nie moc. Ale zaraz przegryzę coś i może pójdziemy koncu na ten spacer. Najgorsze że wszytsko tak pozamykane że nie ma gdzie pójść 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, Enigma91 napisał:

No niestety o 7 weszła lekarka że lokatorka ma dodatni test 😱 najadłam się stresu, wypłakałam swoje bo do 9 prawie nikt mi nic nie powiedział co ze mną. W końcu wezwałam położna do pokoju, powiedziała że zostaje w tej strefie izolacji na razie w tym pokoju, ale mogę iść się wykąpać na zieloną juz. Płakałam, wk*******m się, ale jak już przyszła położna ze zaprasza do zabiegowego założyć cewnik to mi zeszło. Już pieprzę ten covid mam nadzieję że mnie nie zarazila, ważne że działają dalej i że jestem jednak mimo wszytko na tej części zdrowiej a nie covidowej. Ale emocjonalnie mnie to z rana rozwaliło trochę 😞

Teraz już się skupiam na maluszku 🙂 przy zakładaniu balonika okazało się że czop już wyleciał i rozwarcie na opuszek więc zakładanie poszło łatwo bo wszytko przygotowane już 🙂 jutro przewidują że wyleci i założą oxy, także 31.03./1.04 powinniśmy się tulić. 

 

No to faktycznie Ci wykrakałam 😅

czyli nie widziałaś kiedy Ci czop odszedł? Zastanawiam się wlsnie czy można to przewidzieć bo mi mała tak się och jakby mi ktos melona próbował wycisnąć takie uczucie parcia bardzo w dol .. ja mam jutro rano ktg to zobaczymy jak zapis.

trzymamy mocno kciuki i czekamy ja dobre wieści, dużo sił kochana i przede wszystkim odpoczywaj ! 😘

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, Anka 32 napisał:

Ojej masakra z tym wirusem. Trzymam kciuki za ciebie. Bylas odgrodzona od tej kobiety z covid?  Mysle, ze sie nie zarazila.  Fajnie ze tak szybko co  idzie i ze juz 31.04 powinno byc po wszystkim 😃

Ja po wizycie u mojej lekarki. Powiedziala mi ze  u mnie sugeruje lepiej cesarke.  

 

 

Parawany koło łóżka tylko, a jednak kilkanaście godzin tu oddychaliśmy. Co prawda ja starałam się siedzieć i spać w maseczce ile się da, no ale posiłki itp się zdejmowało. Okno też miałam cały dzień otwarte a na szczęście łóżko mam pod oknem, więc mam nadzieję że nie złapałam tego, ale w sumie mała szansa mi się wydaje że nie skoro tyle godzin razem byłyśmy w zamkniętym pomieszczeniu 😞

ojej a wiesz już na kiedy cesarka?

Godzinę temu, ewon napisał:

@Enigma91  no to jest chore z tym covidem w szpitalach, jakiś tak nie ład mają. Bo moim zdaniem powinni zrobić wymaz wrócić do domu i wrócić rankingu jak już jest wynik. Bo nigdy nie wiadomo z kim położą na sali. 

Ale najważniejsze, że u Ciebie już ruszyło 😁😁   i trzymam kciuki abyś  już dzisiaj tuliła maleństwo 😘

 

Ja trochę chatke ogarnęłam, i chwilową mam nie moc. Ale zaraz przegryzę coś i może pójdziemy koncu na ten spacer. Najgorsze że wszytsko tak pozamykane że nie ma gdzie pójść 😞

No każdy szpital ma swoje zasady, wiedziałam jakie są jak szłam tutaj i miałam takie obawy. Drugi robi test 2 dni przed przyjęciem, ale zato opieka chyba jednak gorsza tam ostatnio z tego co słyszę.

54 minuty temu, Agnieszka5g napisał:

@Enigma91 tak dziwnie u was jest u nas jest tak że czekasz na wynik w osobnej sali jednoosobowej a nie z kimś , ale dobrze że tak to się skończyło już się uspokoilas . Powodzenia jutro

No u nas nie ma jedynek na patrologii ciąży, a wczoraj było więcej przyjęć niż zakładali więc nie dało się rozdzielić bardziej bo sale do izolacji są 3, a było 7 przyjęć 😞 dzisiaj oczywiście luzy już

Czy się skończyło to się okaże mam nadzieję że nie zacznie mnie rozkładać bo już zaczęliśmy wywoływać 😞

19 minut temu, Agnieszka5g napisał:

Nie mogę kurde dzisiaj taka ładna pogoda a ja gdzie usiądę to zamykam oczy ale mnie wzięła jakaś taka śpiączka 😴😴😴

Jak ja bym gdzieś poszła już mi dupa i plecy odpadają od łóżka. Tyle co sobie po pokoju pochodzę w kółko 🙈

Na razie o tym nie myślę, moja teściowa oczywiście już tysiące scenariuszy pisze w głowie i myśli o tym że się mam testować jak wyjdę nie wiem po co 🙈 mówię jej że teraz już ma się uspokoić bo mleko się już rozlało i nic nie zmienimy z tym. Ważne teraz żeby Aleks szybko i zdrowo się urodził i żebym ja się źle nie zaczęła czuć. A reszta trudno najwyżej niech ona się od nas izoluje kilka dni w razie czego jakby nas rozłożyło, a ja wyjdę normlanie bez cudowania do domu. Bo jak się przetestuje to nam przy pozytywnym walną kwarantannę i nawet położna do dziecka nie przyjdzie mi, ani nas do lekarza nie przyjmą jak coś będzie się działo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

A ja jak tylko wstałam z łóżka zaczęły się znowu skurcze tym razem po 5-6min trzymały mnie i tak co kilka min przez ponad godzinę 🙈  i takie mocne 😞  chciałam dzwonić już na ip ale mówię jeszcze chwilę zaczekam, no i wyciszyły się 🙈  masakra jakaś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 godziny temu, Agnieszka5g napisał:

Nie mogę kurde dzisiaj taka ładna pogoda a ja gdzie usiądę to zamykam oczy ale mnie wzięła jakaś taka śpiączka 😴😴😴

Ja dzisiaj niskie cisnienie mialam. W dodatku  Po wizycie u ginekologa i wstrzyknieciu insuliny tak mocno mi cukier spadl, ze musialam szybko jablko jesc. Pierwszy raz tak mialam. Takie oslabienie i uczucie Jak przy omdleniu. Jablko  szybko podnioslo Mi cukier i tez obiad zjadlam i cukier znowu podskoczyl. Pozniej na spacer wyszlismy z mezem do parku ale nie chodzilismy dlugo siedzielismy na lawce i wypilam sobie mleczna kawe co poprawilo mi troche cisnienie. 🙂 Pozniej spalam 1,5 godziny takze tez senna bylam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

U nas szalone skurcze już się wyciszyły ale takie mniejsze jakieś co chwilę cisna na dół. Ciekawa jestem jak jutro zniosę te na oxy 🙈 generalnie wygląda na to że będę do końca w izolacji więc chociaż poród czeka mnie samej w sali chyba, bo znajoma lekarka nasza dzwoniła do ordynatora to powiedział że mu bardzo przykro że tak wyszło, że teraz będą musieli mnie izolować, ale jutro normlanie wywołują dalej i że będą powtarzać test jeszcze 🙈 mam nadzieję że na wyjściu już bo nie chcę tutaj znów tego stresu przeżywać sama bez męża. Tak będę miała chociaż jego wsparcie i jak będę już w domu z synem to myślę że będzie mi już ten wynik i tak obojętny. Najwyżej dostanę kwarantannę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...