U nas niestety bepanthen tylko zaogniał sprawę. Zostawienie skóry samej sobie też odpadało bo zaraz zaczynała się czerwienic, a najlepiej że pieluszki zmieniałam równo jak w zegarku co dwie godziny (każdy dookoła się za głowę łapał co ja robie) i to też jeżeli nie była zbyt zmoczona nie mówiąc oczywiście o kupce. Teraz już tak nie planuje ale wtedy zmieniałam po 2h nawet jak pasek był całkiem żółty 🙈 a pieluszka suchutka.
Tyle,że syn miał ogromnie wrażliwa skórę w tych rejonach,uczulenia pokarmowe, testowałam ogrom pieluszek ale poprzestałam na premium care. Mam nadzieję, że mała będzie odporniejsza💪😉
Przy normalnej zmianie ja również nigdy nic nie stosowałam, bo po co? 🙂 ale wietrzenie pupy i używanie wacików i wody do mycia u nas super się sprawdziło. Również korzystaliśmy później z water wipes- i do dziś uważam że mają bardzo fajny skład 🙂
Pisałyście o linomagu- też go miałam a zupełnie zapomniałam. teraz też na pewno kupię 🙂