..:: Listopadówki 2009 ::.. | Forum dla mam

witam mamuski!
kurde nie moglam sie zalogowac nie wiem czemu 😞
no ale juz jestem 😁

wiec relacja z akcji wyglada tak:
o 3 nad ranem łapia mnie skurcze bolesne, ktore od razu powtarzajac sie co 5-6min 😮 wiec szykuje sie - ubieram do szpitala...o 4 jestem w szpitalu z mega bolesnymi bolami...;przyjmuja mnie na oddzial o 4:30 bole trwaja i sa mega silne...robia mi KTG skurcze silne a dzidzia spi w najlepsze... czekamy az sie zacznie wiercic ale leniuch spi - ja nie moge juz wytrzymac 😲 Wreszcie zawiercilo sie pare razy wiec KTG odpieto - zarzadalam znieczulenia zewnatrzoponowego - oczekujac anestezjologa dostalam gaz OGLUPIAJACY ale bole byly tak samo mocne - wnerwiam sie gdzie ten ze strzykawa??!!Nie chce tego gazu!! Przychodzi Pan dr mocno opalony i gada cos do mnie ja do niego szybko szybko bo nie dam rady - kaze mi usiasc na lozku i sie nie ruszac...siedze czekam na zbawienna igle - sparalizowana aby nie drgnac mimo ostrych boli... pierwsze trafienie - nieudane, drugie tez, trzecie czuje prad w prawej czesci - mowie ze tylko w prawej on na to ,ze to OK - ja watpie ale co mi pozostaje jak wierzyc i czekac az zacznie dzilac (20-30min-powiedzial) po 2 min czuje bole prące 😲 mowie poloznej ona mi nie wierzy, mowie, ze musze przec ona nie wierzy!!! w koncu zaglada -dzidzia w kanale i widac glowke!!! Kazala wstrzymywac parcie wybiegla i wrocila po minucie z jakimis gadzetami i zaczela sie akcja- parcie! Zniecuzlenie jeszcze nie dziala !!!! Pręęęęęęęęęę, Pręęęęęęęę, Pręęęęęęęęę
Glowka wyszla dzidzia glowa w strone sufitu - polozna chucha na jej buzie a ona sie krzywi(moj to widzi) - moj P stoi i sie przyglada przestraszony, rozczulony z rekami na ustach (tak ja go widze)... Pręęę,Pręęę,Pręęę poszla reszta - ciezej niz glowka bo brzuszek miala duzy a glowke stosunkowo malutka... Ale poszlo - 07:01 Tia z nami na swiecie !!! W sumie parlam 6min - moj rekord, bo z Mia parłam 7min 🙂 Tatus odcial pepowine, pozniej cyc...no i ja szczesliwa, ze wreszcie poooooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!

Sandra gratulacje 🙂

To Ci poszło 😉 podobnie cosik jak u mnie :P z tym że parłam 1,5 h :P bym chciała mieć takie porody jak Ty 🙂 zdrówka dla Was :*

Sanda super poród. 🙂 7 rano - poranne dziecko, hi, hi. 😉

shati - zyczonka dla Wicia- spoznione ale szczere ze specjalnymi buziakami od moich dziewczynek :*
porod moj szybki - wszystko stalo sie w 4 godziny -dzidzia poranny ptaszek oby tak nie zostalo 😜

mamusie wiem ze trochę wczesnie i nie chce zapeszyć ale zrobiła dziś test i wyszedł pozytywny 🙂 chyba jestem w ciaży 🙂

Sathi poró super ty to masz szczescie i znowu w nocy hehe -jesteś stworzonab do rodzenia i w dodtaku takie slicznosci masz 🙂

Sandro jeszcze raz gratulacje 🙂
Santhi chyba kolej na Ciebie, bo Maiha z wrażenia pomyliła nick 🙂

Hania gratulacje 🙂 Czekamy na wieści.

przepraszam ale to chyba naprawde z wrazenia 🙂

w przyszłym tygodniu chce umówić sie do lekarza zeby zobaczył czy moge sie cieszyc 🙂

Maiha no to trzymamy kciuki i czekamy na dalsze, pozytywne wieści! 🙂 😘 A jak Ci mówi intuicja? 😉


Otlesiu, he, he, też to samo pomyślałam w pierwszej chwili - choć wolałabym jeszcze nie. Dal mnie Wić wciąż jest malusim pępkiem świata i chcę się jeszcze nacieszyć tylko nim. 😜


Mamma-mia dzięki w imieniu Wicia. 😉
He, he, to krótko jak mój poród Ci wyszło. 🙂 Może taki urok końcówki listopada? 😉
Jak się czujecie? 😘

Dziewczyny jak Wasze Maluchy radzą sobie z mówieniem, ja u Jasia widzę duży postęp w mówieniu. Dziś usłyszała u niego 3 nowe słowa: pić, lizak, bułka.... Najlepiej jednak wychodzi mu słowo kurz 🙂 Mówi "mama tu kurz" i sprząta 🙂

Paulinko głosuję codziennie na Twoją pracę, a ciągle masz tyle samo głosów, nie wiem o co chodzi....Piszę, że mam kliknąć na link z maila, ale ja nic nie dostaje...

maiha - no trzymam kciuki!!!! mocno mocno!!!! 🤪

shanti - hihi 🙂

u mnei pomieszanie z poplataniem jak ja to ogarne jak rodzice wyjada????????? 😮
Dwa male niesforne stworzonka 😉

Otlesia - Mia zaczela od niedawna mowic wiele wyrazow obecnie powtarza wszystkie wiec trzeba sie pilnowac 😉 Do tego mowi prostymi dwu, trzy wyrazowymi zdaniami typu: " Mia lubi loda"; "baba chodz tutaj" Mama Pepisia(Peppa Pig) włacz prosze" 🙂 Jestem zachwycona z dnia na dzien jej postepami.... a tak sie balam pamietam, bo ciezko z guganiem bylo, pozno zaczela mowic podstawowe slowa w porownaniu z waszymi dzieciaczkami a teraz prosze - nadaje i nadaje 🙂

Otlesiu wiem, parę osób mi już to mówiło, nie wiem o co chodzi. 😞 Ech, sama spróbowałam ostatnio ze swojego mejla - wyświetliło mi, że zaliczyło, że 22 głosy, po czym... cofnęło na 21. :/

Kurde nie wiem co jest, Wić jakoś nie bardzo z mówieniem. 🥴 Tzn. dużo prowadzi dialogów, jest otwarty - ale on dużo gestykuluje + własne słowa/wyrażenia + dźwiękonaśladownictwo. Wydaje mi się, że ma mało nowych słów... A jak już to jakby tworzył obcy jeżyk i swoje własne słowa! 🤪 I jeśli już próbuje powtórzyć, to wciąż jest bardziej na etapie powtarzania początków wyrazów... Mam wrażenie, że niewiele się rozwija z mówieniem, że od dłuższego czasu tkwimy w jednym punkcie. 🤨

Choć ostatnio jak jechaliśmy autem (i przez całą drogę, kilka godzin nie włączyłam mu odtwarzacza, co kiedyś byłoby nie do pomyślenia 😉) to wypatrywał w skupieniu za oknem... tirów. He, he. 😜 I strasznie je przeżywał. A pod koniec drogi, jak już jechaliśmy trasą, gdzie nie jeżdżą często to skarżył się tacie "tata, tatu! tir uuu..." i tu tak pociesznie kręcił obiema łapkami, co oznacza, że nie ma. He, he. 😉 A "tir" to właśnie jedno z ostatnich nowych słów.

Ale czasem nie rozumiem pewnych rzeczy. 🥴 Piłki to "ko" (chyba od "kopać"??). Żółw to "ku" (od czego? od "żółwiKU"??). 🤔

Sathi Jaś też mówi na niektóre rzeczy po swojemu 🙂 np. lak - traktor, cik - nożyczki lub kombinerki w zależności od sytuacji 🙂

HEJ
NO I OKAZALOSIE ZE SZYMEKMAZAPALENIE OSKRZELI,MOJ BIDULEK,DOSTALISMY ANTYBIOTYK I DWA SYROPKI W PIATEK NA KONTROLE,MAM NADZIEJE ZE SZYBKO WYZDROWIEJE!!!

SANDRUS ZAZDROSZCZE TAK SZYBKIEGO PORODU ,TEZ BYM TAK CHCIALA 😉

MAIHA WIELKIE GRATULACJE ,CIESZE SIE RAZEM Z TOBA I ZAZDROSZCZE

MOJ M JESZCZE JAK NARAZIE CHCE NACIESZYC SIE SZYMKIEMI MOZE W PRZYSZLYM ROKU SIE POSTARAMY OSIOSTRZYCZKE LUB BRACISZKA

ZDROWKA DLA WSZYSTKICH ZMYKAM DO SYNKA

JUZ 2KGMNIEJ W TYDZIEN JUPI

COS SIE NASZA ASIA NIE ODZYWA???

Maiha mowiłaś już rodzince? Moze poczekaj do świąt 🙂 zrobisz im super niespodzianke 😁
Gratulacje!!!

Ja właśnie wróciłam z pracy zaraz ide s psem a potem lece po małego.

Buziaki dla Szymona niech wraca szybko do zdrowia Marzi ja tez zastaawialm sie nad dieta ale moze dopiero po swietach bo wiem ze nie dam rady sobie odmowic tych wspanialyc potraw.

Olo nas ostatio zaskoczyl bo wyszlo tak zupełnie przypadkiem ze umie liczyc do pięciu po angielsku. Skubaniec nie wiem gdzie sie tego nauczyl, moze w przedszkolu, choc na angielski nie jest zapisany. Po polsku nie umie a po angielsku no problem!

Ciekawe jak tam Olga, Beatka i oczywiscie nasza Kasia, dawo do nas nie zagladala.

Otlesiu uf, już się bałam, że tylko mój poznał język kosmitów. 🙃 Oczywiście mówimy do małego normalnie, żadne "bźdibzi-cibzi". Ale widać jego język lepszy niż nasz. 😉


Marzi zdrówka dla Szymonka! Już w piątek kontrola? Szybko jak na zapalenie oskrzeli.


Ach pochwalę się 😜 - zaklepaliśmy sobie ze znajomymi sylwestra. 🙂 Wić zostaje pod opieką babci, a rodzice idą w tany. 😉 Teraz tylko mam dylemat z kiecką... 😜


Kurde, no i teraz jestem trzy dni bez małego. 😞 Moje Bobo tęskni... Ja też, choć mi leci jakoś cały dzień, w biegu.
Jeszcze teraz tvn24 podało, że w Bieruniu Nowym było silne tąpnięcie, dzwoniłam od razu do moich (bo to dość niedaleko) czy wszystko okej, ale nawet nic a nic nie poczuli. Uf.


Dziś wigilia Św. Andrzeja - czyli czas andrzejkowych wróżb. 😜

Sathi ale wam fajnie z tym Sylwestrem. Ja myslalam ze spedzimy go ze znajomymi, ktorzy maja corke w wieku Olka, ale okazalo sie ze dostali zaproszenie na wesele :/

My dzis bylismy na bilansie. Olek mierzy 90cm i wazy 14,5 (w ciuchach bez butow).
I pani nam powiedziala ze jak bedzie dorosly to bedzie mial 180cm wzrostu.

Ja jeszcze nie dostałam wezwania na bilans 2 latka, wciąż czekam 🙂 Co do sylwka nie mam pojęcia co będę robić...chyba znowu NOT (nocne oglądanie telewizji)

my już też mamy bilans za sobą 🙂 dziś byłam z NAdią, mierzy 88cm i waży 13 kg

a sylwester oczywiscie jak otlesia przed tv 🙂 planowałam jakąs zabawe ale chyba w tym roku nie wypali

U mnie chyba nigdy nie wypali, bo mój mąż się zachowuje jakby miał co najmniej 80 lat...Chociaż nie ...porównując moich pacjentów czasem Ci powyżej 100 mają więcej życia w sobie niż ostatnio mój mąż...

Otlesiu to u Ciebie wzywają na bilans? Bo nas to sami musimy o to zadbać.

Mamusie a macie już jakieś pomysły na prezenty dla swoich pociech?

Zmierzyliśmy i Wić ma wzrostu 93,5 cm przy wadze 13,400. Taki chudy i długi... 😉

Ale na bilans też musimy sami iść, bo coś widzę, nie wzywają.

Otlesiu mój facet też miewa takie okresy... 🥴 Ale ostatnio raz udowodniłam mu, że skoro tak, to ja się bawię bez Ciebie. 😜 A za drugim razem trochę podstępem go wkręciłam w imprezę... He, he.
Ale teraz na Sylwka jemu zależało bo idziemy z jego przyjaciółmi, z którymi rzadko się widuje.


Leniuszku my na razie mamy prezent na Mikołaja. 😉 Dwie książki, jedna z serii, którą kolekcjonujemy, o Bożym Narodzeniu, a druga miała premierę wczoraj - Jan Brzechwa "Sto Bajek". Do tego mała, drewniana gitara akustyczna, słodycze. Może jakieś autko jeszcze dorzucę? 😉

Co do książek to takie z wierszami brzechwy i Tuwima już nabyłam. Myślałam żeby teraz kupić takie typowe bajki na dobranoc. W biedronce akurat jest promocja (19,99zł) ale Olo jest chyba jeszcze na nie za mały. W sumie to wczoraj dałam się namówic telemarketerce na zakup trzech ksiazek za 19,99 (o wynalazkach, morzach i oceanach i cos jeszcze).
Na Mikołajki to chyba jakieś auto małe dostanie a co do Wigilii to nie mam pojecia. Myślałam o tablicy (z jednej str na krede a z drugiej na mazaki+magnesy), teraz fascynuja go takze samoloty wiec moze taki samolot. Nie mam pojecia.
Sathi a co to za książki o Bożym Narodzeniu?

a tu
http://kwejk.pl/obrazek/161051/12,najs%C5%82ynniejszych,kurew,w,histori,%C5%9Bwiata.html