Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum dla mam


kkkkoralik_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
LUSIA no jestem w szoku....jak facet moze podniesc reke na kobiete...to jest nic nie warty....zostaw go dasz sobie rade,,,jak ja sobie dalam to ty tez sobie dasz rade..a jesli chodzi o formularze do sadu to ja nie pisalam tylko moja ciocia bo nie wiedzialam o co chodzi...a ona sie na tym zna...jak chcesz to moge sie dowiedziec...BOZE DZIEWCZYNO UCIEKAJ OD NIEGO BO ZROBI CI GORSZA KRZYWDE...TWOJ SYN WSZYSTKO WIDZI I TEZ CIERPI...DASZ RADE....UWIEZ W TO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Byłam dzisiaj na zakupach z mamą w tym Rossmanie, normalnie puchy na pułkach jak nie wiem, wszystko powykupowane. No, ale co chciałyśmy, to kupiłyśmy 🙂 Wzięłyśmy udział w konkursie, ale nic nie wygrałam, jedynie dostałam w prezencie za zakupy wkłady wymienne do Air Wick do kontaktu, szkoda tylko, ze nie mam do tej firmy wtyczki 😠


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Monika_Gabi napisał(a):
Lusiu, ale to jedziesz sama z Franiem....czy R tez z wami jedzie? wrócił do domu?


Jedziemy razem, bo R ma zakładac z teściem polsat cyfrowy, a ja chcę skorzystać z okazji i porozmawiać z teściową. Chociaż tak pada, to nie wiem, ale pewnie pojadę, bo juz dzisiaj jej mówiłam, więc pewnie zrobiła jakies zakupy, więc pojadę powyżerać 😉 😁
Monia - wrócił, dość szybko. Gdzie mu będzie lepiej jak nie tu??? 🙃 Poza tym teraz, przed samymi świętami nie chce mi się z nim szarpać i psuć sobie i wszystkim świąt, chociaż tak naprawde to on by je zepsuł nie ja. No, ale ktoś musi być mądrzejszy, i jak zwykle padło na mnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej kochane 🙂

Lusiu bądź twarda!!! Nie odpuszczaj...od szarpania się zaczyna, a potem będzie gorzej!!! R nigdy nie zmądrzeje...ten typ tak ma...już nieraz się z nim godziłaś, a potem jest jeszcze gorzej...
Oczywiście my nie możemy narzucać ci swojego zdania, ale pamiętaj, że my patrzymy na to z boku, bez emocji i widzimy, że partner nie powinien w ten sposób traktować swojej kobiety...a R już nie pierwszy raz zachowuje się jak nieodpowiedzialny gówniarz...nie uczy się na własnych błędach, a wręcz przeciwnie w swoim zachowaniu nie widzi nic złego...
Im szybciej go zostawisz, tym szybciej ułożysz sobie życie na nowo!!!

A my z M. właśnie siedzimy przy lampce Canelli kokosowego i opijamy fakt, że za dwie godzinki będziemy starsi o kolejny rok 😉 Urodziliśmy się tego samego dnia i miesiąca tylko M. 3 lata wcześniej 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Edytko, no szok ze macie urodziny tego samego dnia, to teraz kolejne święto obchodzicie razem a do tego jeszcze walentynki, rocznica ślubu i święta...chyba tylko imieniny macie osobno 😁 a no i dzien kobiet heheheh
my juz wrócilismy do domku od teściów, teściowa jak zawsze wałówkę nam dała.Cala torba wędlin hehe no ale przyda sie 😁
Gabi przeziębiona, oczywiście zasługa mojej mamusi ktora jest chora i ciągle mala całuje, ale można mówić jak do słupa!!! po powrocie znów mnie wkurzyła.... rozmawialam z nia przez tel i mówie ze mała ostatniej nocy tak płakała pewnie dlatego ze kupki ni emogla zrobic i ja brzuszek bolal. i ze dzisiaj musiałam dac jej suszonych sliwek, bo bez tego nie dalo rady kupki zrobic. po śliwkach troche zrobiła i na nastepny dzin znów to samo i kolejne sliwki. Po powrocie do domu wchodzę do pokoju a mama trzyma mała na kolanach i jej ciasto swoje daje z talerzyka 😠 ja do niej, ze mała ma zatwardzenie i ze nie wolno jej dawac takich rezczy bo płacze ze kupy nie może zrobić, a ona ze ciasto nie jest słodkie i ze mala sobie tylko w nim dłubie 😠 😠 😠 wyrwałam ten talerz i prawie go rzuciłam na stół a ona z pretensjami co ja robię jak jej powiedziałam o co mi chodzi to patrze a ona znów mała po twrzy całuje 😠 😠 😠 no szlag mnie trafił i jej zabrałam mala i wyszłam z pokoju. Eh dziewczyny normalnie mam dosc, mówić jak do słupa.to samo jest z noszeniem, matka potrafi ja nosić przez34 czasu spędzonego z nia, nawet do ubikacji nie może iść lub coś sobie zrobić jeść bo mala juz placze by ja wzięła...a ona swoje, tylko na raczki i jeszcze oburzenie ze my przesadzamy....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Monia - Franek śpi na mojej, dużej poduszce, ale nie jest ona bardzo gruba, i jest z pierza.

Współczuję sytuacji z mama. Ja ze swoją też mam podobnie, jeśli chodzi np. o pozwalanie małemu na różne rzeczy. Ostatnio jak byłam u nich to ojciec za przeproszeniem tak matkę zjebał, że tylko głowę karnie spuściła - miał rację, że wszystko ma swoje granice!
U nas jest tak, że R nosi Franka często, a później np. jak jest w kuchni, trzyma małego na rękach, wyciąga coś z lodówki, albo Franek wyciąga masło itp., no i chce posmarować, więc nie ma jak, to stawia małęgo na podłogę, a on w ryk. Więc pytam, po cholere nosisz go na rekach, jak wiesz, że naraz będziesz na dłużej musiał postawić małego. Wiadomo, mały podpatrzy i chce uczestniczyć w tym co on robi, ale tylko wyrządza mu tym krzywdę. Ja, jak robię coś, to nie biorę Franka na ręce.
Albo moja mama - stawia małego na parapecie, żeby sobie popatrzył. Normalnie szok, będzie starszy i może dojść do tragedii!!!
No, ale niektórzy nie mają wyobraźni.

No i wczoraj rozmawiałam z teściowa tak szczerze, z R wczoraj nie rozmawiała, bo nie chciała, żeby wyszło że nagadałam na niego, ale jeszcze dzisiaj R pojechał do nich ustawiac tą antenę, rano wyszedł to nie ma go jeszcze. Zadzwoniła, to teściowa później chciała ze mną mówić, i powiedziała, że dała R dla nas 200zł na jakieś zakupy. Więc widze, że ona chyba naprawde się zmieniła i nie wypina się na nas jak kiedyś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć kochane!!
Edytka wszystkiego najlepszego TOBIE I Twojemu mężowi! 😉
Witaj w klubie z migreną 😞 męcząca sprawa. U mnie przebieg jej wykrycia również był podobny i też brałam leki ale nic tak nie pomagało jak po prostu sen. Miałam wybrać się do okulisty ale tak mi zeszło że do dzisiejszego dnia nie byłam tylko neurologa odwiedzam od czasu do czasu ale i tam spory czas mnie nie było. Dziś mnie właśnie też na wieczór dopadła i tak po łebkach was tylko doczytuje. JA już z biegiem czasu zdążyłam zauważyć że nie raz wywołuj ją u mnie stres, długie przerwy między jedzeniem, piciem czy też zbyt długa jazda samochodem a ty przyglądałaś się temu co może u Ciebie ją powodować jest coś podobnego?
Lusiu przykro mi że tak CI się układa z R. i wydaje mi się że dziewczyny naprawdę co do tego mają rację i uważam za rozsądne by z nim się rozstać na dobre i na złe bez owijania w bawełnę.
Śliczne te nasze dzieciaczki lipcowe!! jak uda mi się wygospodarować więcej czasu to postaram się i ja coś w niedługim czasie tu wkleić 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Evcia też zauważyłam, że migrenę wywołuje u mnie nadmierny stres no i zmęczenie...czasem też długie siedzenie przed kompem...często bóle mam też przed okresem...narazie na szczęście nie mam ataków, bo co wieczór biorę zapobiegawczo Flunaryzynę 🙂
A u ciebie przy migrenie pojawia się też taka mgła na oczach?? Bo mnie ta mgła zaczęła się pojawiać po porodzie, wcześniej miałam taki ból raz w roku albo rzadziej i to bez mgły, a po porodzie (chyba to przez duży wysiłek, nadmierne zmęczenie i utratę krwi) bóle pojawiły się bardzo często i z tą mgłą...dlatego neurolog zalecił leki zapobiegawcze, bo zaczęłam mieć bóle codziennie.

Monia ehhh te babcie...niestety one są od rozpieszczania, a my od wychowywania...i niestety one nie pamiętają, jak same nas wychowywały i zabraniały różnych rzeczy...a teraz gwiazdkę z nieba by wnuczkom dały...nie myśląc o konsekwencjach. Moja mama i teściowa też czasem nadmiernie rozpieszczają Emi, teściowa jest dodatkowo nadopiekuńcza i najlepiej ubierałaby małą w domu w sweter i dwie pary rajstop podciągniętych po same pachy heheh 😁 Ostatnio jak musiałam jechać po lekarzach to na zmianę zajmowały się obie Emilką i oczywiście obie zapomniały umyć jej zębów, a ja jestem na tym punkcie przeczulona, więc juz wiem, że jakby one się nią na stałe zajmowały to mała miałaby mega próchnicę...ehhh 🤢

A co do poduszki to Emi już od dawna śpi na takiej dorosłej, ale nie bardzo grubej, z pierza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
edytko sto latek!!!

monia nasza mala spi bez poduszki od poszatku, tzn spala na samym poczatku ale wedrowala w lozeczku i zaciagala ja sobie na glowe albo podwijala jakos dziwnie i dlatego spi bez. jakos jej nie brakuje poduszki.

lusia u nas z mala tez tak jest, ze jak ide do kuchni to ona ryczy i chce widziec co robie, ostatnio mieszalam ciasto do nalesnikow na podlodze, ale czasem sadzam ja na blacie i widzi co robie, ale asekuruje ja moim brzuchem 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie
Edytko wszystkiego naj naj z okazji urodzin,fajnie miec razem tak urodzinki 🙂
A co do rozpieszczania i pozwalania na wszystko ja juz niemam sily do tesciowej,jak mieszkalismy u mnie to byl plus taki ze moja mama sie do wychowania kacpra nie wtracala i jak ja powiedzialam tak bylo,a tu koszmar tesciowa malemu na wszystko pozwoli np.ostatnio dala mu szklany kubek i on z nim biegal dopiero jak ja interweniowalam to o malo co by sobie lapy nie rozciol bo zaczal nim walic po lustrze w korytarzu i dobrze ze sie nie zbilo wtedy maly dostal odemnie w lape a ona zaraz go tuli mowie wam czasem mam takie chwile ze powiedzialabym co mysle na ten temat ale wole to przemilczec i tyko delikatnie zwrocic uwage,a najlepszy jesttekst jaki on jest rozpuszczony i niegrtzeczny ciekawe przez kogo 😮 😠 😠A co do jedzenia to maly je juz prawie wszystko z nami oprocz jakis ciezkich potraw,ale tesciowa go ostatnio nakarmila kaszanka bo swojska i dobra i nie sa to takie bibry jakimi ja go karmie tak stwierdzila,mowie jej ze jest jeszcze za maly i to za tluste a ona swoje no i maly zrobil z 5 kup pod rzad wiec nastepnym razem chocbym sie miala z nia poklocic to powiem co mysle na ten temat...Jest jeszcze tyle sytuacji ze 3 str by brakly na ten temat...

A u nas maly mega marudny niewiem czy to zeby czy jak w koncu ma ich 16 a te nastepne to chyba pozniej wychodza kolo 2 lat sama niewiem co mu jest jeszcze z 20 min i idzie spac bo juz nie daje rady...
A z lepszych wiadomosci ide dzis na pasemka do fryzjera nie usmiecha mi sie tam siedziec 2 godz,ale troche sobie odpoczne od niego tak brzydko mowiac... ☺️ ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
MONIA nie wiem czemu twoja mama tak nieodpowiedzialnie podchodzi do dziecka....przeciez jak dziecko ma zatwardzenie to nie moze ciasta jesc..i biedacstwo sie meczy,,,,nie rozumiem tego....biedne malenstwo....u mnie w domu kupe roboty..juz pomylam wszystkie okna...firanki popralam....i porzadki w szafkach....za 3 dni mam egzamin...ale sie stresuje....ehhh..a kubus cos sie przeziebil....ehh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no to widze ze u was podobnie z rozpieszczeniem i nie tylko. ja juz czasami nie mam slow do rodziców. Przypomniał mi sie teraz dziadek Wojtusia który radził go przestraszyć albo nasmarować smoczek w miodzie hehehe
byłam dzisiaj z mala u pediatry no i mamy przepisane lekarstwa i kazala podawać wodę z miodem i cytryna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No z tymi Babciami to czasem ciężko dojść do ładu 😉 Co prawda u mnie akurat bardziej niereformowalny jest dziadek i pozwala Stasiowi wszystkiego dotknąć, wszystkim się bawić. Ja już się przestałam stresować, uznałam że skoro godzi się na to żeby Staś coś popsuł to jego decyzja, a do rozwoju takiego małego człowieczka potrzebne jest odkrywanie świata i co za tym idzie, popsucie iluś tam rzeczy. W każdym razie my mu nie pozwalamy na wiele rzeczy na które pozwala dziadek i nawet Staś już wie np. że u dziadka można bawić się pilotem czy telewizorem (odłączonym od prądu) a w domu nie.
Co do jedzenia to myślę że wszystko zależy od szkoły wg jakiej się dziecko prowadzi. Stasiek je to co my i nie raz już się zdarzyło że zaraz po kaszce mlecznej wcinał ogórka kiszonego albo kiełbasę. Wczoraj zamiast swojej zdrowej potrawki z indyka zażyczył sobie od taty z talerza podsmażanych pierogów z soczewicą i zjadł kilka. Nie choruje od tego więc mu nie żałujemy, no z pewnymi wyjątkami na pewno: np. w Wigilię nie dostanie nawet spróbować kapusty z grzybami czy zupy grzybowej. Ale kapustę bez grzybów już jadł kilka razy i bardzo mu smakowało 😉 W każdym razie ja bym tak nie zareagowała na to ciasto ale być może dlatego że Staś już od wielu miesięcy nie miał żadnych problemów żołądkowych mimo że jada dziwne rzeczy i dziwne kombinacje.

Pisalam Wam kiedyś że mam zamiar upiec stajenkę z piernika. Odpuściłam na razie bo nie umiałam z kartonu wyciąć sensownego szablonu. Muszę się do tego lepiej przygotować i może za rok wrócę do tematu. Na razie kupiłam za 19 zł drewnianą stajenkę i już zaczęłam ją aranżować na oknie (figury zamawiałam osobno i miałam je zamiar wstawiać do chatki z piernika). Będzie wyglądać jakoś tak tylko pewnie jeszcze ją bardziej ozdobię gałązkami świerkowymi:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...