Czerwiec 2010 | Forum dla mam

achas Anulka dumna mama Olinki juz za chwile mloda bedzie calkiem nocnikowa 🤪

hejka walentynkowo

u nas dziś rano był alarm śibko śibko i trzeba lecieć biegiem z nocnikiem he he ale kupa i siku pięknie zrobione na nocniczek z siku jest gorzej ale kupa coraz częściej ląduje jednak w nocniczku i zawsze jest śibko śibko nie woła kupa czy siku tylko śibko tak się śmiejemy z niej ale ważne że zaczyna coś łapać do majteczek jakoś nie mam natchnienia na razie może jak się troszkę cieplej zrobi bo u nas chłodno w domu teście pomidory już zasiali więc nie można dokłądać do pieca ile się chce

teściowa dziś naburmuszona bo mąż mój ma wolne i chciała żeby ją zawiózł na targ i powiedział że ok ale nie wcześniej niż o 8 rano wstaliśmy a jej oczywiście nie ma poszła na pieszo i wróciła napucona i się nie odzywa do nikogo a nich spada gorzej jak z małym dzieckiem

ja mężow kupiłam dziś rybkę kulkę kamyczki i karmę zawsze mu się rybki mażyły niech ma jedną obwiązałam czerwoną kokardą postawiłam w widocznym miejscu stoi i czaka aż m zajrzy do pokoju będzie miał niespodziankę

komsi ja się nadal trzymam choć waga stoi mam nadzieję że to chwilowe ale nie poddaje się i walczę dalej 😉 do celu jeszcze mam kawałek

Laaf nie draznij lwa, zrobilam se debil pauze mieisac... kindzio spokojny, bo "uwazal" a ja mam w dupie takie "uwazanie". i jestem niespokojna.

Sylwia, dzielna KObieto!!!

No Komsi ja Ci się nie dziwie,że jesteś niespokojna. A kiedy chciałabys drugie?
My tak za rok o 2 mamy nadzieje sie starac 😉 najpierw muszę prace jakaś znaleść, bo bez tego ani rusz.

hejka z wieczora 🙂

KOmsi ale to moze byc opoznienie przez odstawienie...a zrob sobie testa i bedziesz miala spokoj a o ile Ci sie opoznia?

No kurna ja widze ze dziewczynki wioda w nocnikowaniu 🙂

spokojnego wieczora, zmykam bo Dawid siedzi mi na plecach 😜

no wlasnie mam taka nadzieje ze przed odstawienie. jutro chyba pojde i kupie test dla swietego spokoju...
ANgela ja to bym chciala potem nie iwem keidy ale nie teraz 😉

hej :*
kilka dni mnie nie było, trochę do czytania miałam, jak nigdy 😉

Komsi, zrób test, zrób. A ile Ci się spóźnia? Wiesz, z takiego uważania to już niejedno dziecko na świecie jest 😉 np ja 🙃 i Agnieszka w sumie też 😁
A właśnie, Vena, jak się czujesz w drugiej ciąży? Jest jakaś różnica między pierwszą a drugą?
Ann, Staś super juz gada 🙂 Agnieszka też zaczęła ostatnio sporo gadać, ale póki co są to takie wyrazy dźwiękonaśladowcze, typu "brum, cha!, mniam" itp. Wiadomość od Ciebie zaraz przeczytam, dzięki.

Co do nicnika, to u nas w przeciągu tygodnia jest mega postęp, tzn. dziś przez cały dzień Aga zużyła tylko jedną pieluchę (od rana do wieczora w jednej), bo każde siki lądowały w nocniku. I jedna kupa też 😉 nocnik zawsze stoi gdzieś w pobliżu, więc jak Aga się sadowi dupskiem na nocnik, to ją szybko rozbieram i błyskawicznie sika 🤪 mam plan, żeby w ciągu miesiąca już całkiem zrezygnować z pieluch - zobaczymy, czy się uda.

Dziś spałyśmy w dzień razem, bo na klatce wiercili jakieś dziury w sufitach, a że Aga śpiąc sama bała się i budziła, to spałyśmy razem. Pierwszy raz przytulone do siebie 🙂 cudnie się spało. A Aga na hałas uwagi nie zwracała - raz tworzyła oko, zobaczyła, że jestem tuż obok i zasnęła 😉 jutro znów powtórka z rozrywki 🙂

Ok, walentynkowo się odmeldowuję, idę się myć i spać 🙂 dobrej nocy!

z tym ile mi sie spoznia to tez jest problem... bo nigdy nie zapisuje tylko tabletkami wiem...
no chyba jakos 6stycznia bylam u giny to jak sie pytala kiedy mialam okres to jej powiezdialam ze mam jeszcze 3 czy cztery tabletki. wiec jakos pare dni wychodzi... wrrr

Kwasiek, i to jest właśnie jeden z powodów dla których Stasiek szybko nie dostanie eksmisji z naszego łoża 🙂 Otwiera oko, widzi nas obok i dalej śpi spokojnie zamiast budzić się z potwornym rykiem 🙂 Ja też zresztą uwielbiam to wspólne spanie, nawet pomimo tego że nie raz zostałam porządnie skopana albo budziłam się ze Stasiową pupą na swojej głowie 😉

Apropos gadania to za największy wyczyn uważam skumanie pojęcia "obie" 🙂 Stasiek przynosi np. dwa zwierzątka i z dumą oznajmia: "obie!" Albo stawia obok siebie swoje dwa kubki i mówi zadowolony "obie" albo też pije równocześnie razem z którymś z nas i cały szczęśliwy mówi: "pyć! obie!".

My juz o 7 wstali, maz dziś w trasie aja bede pzoniej obiad robic, kawa juz wypita, sniadanko z amna, włosy musze isc myc ale sie nie chce hehe. Kubus juz mleko zjadł a potem go ubrac, pozniej jego Kuzynek przyjedzie na 2 dni 😉

elol, alleluja!!!!!!

Przyjemne- nieprzyjemne zaklucie w dole brzucha z rana sacer na toalete i okrzyk ALLELUJA!!!

No i ni trzeba po test wychodzic. U nas sypie konkretnie snieg, juz od wczoraj, pewnie nas tu zasypie.
Maxym wczoraj juz chetniej na sankach, w sensie dluze wytrzymal 😉 nie schodzil po 2ch metrach. 😉
Czyli zaczyna sie przekonywac ze to tez przyjemne, i ze przez to jak sobie posiedzi czy polezy nikt mu chodzenia nie odbierze.

Ania napisał(a):

Kwasiek, i to jest właśnie jeden z powodów dla których Stasiek szybko nie dostanie eksmisji z naszego łoża 🙂 Otwiera oko, widzi nas obok i dalej śpi spokojnie zamiast budzić się z potwornym rykiem 🙂 Ja też zresztą uwielbiam to wspólne spanie, nawet pomimo tego że nie raz zostałam porządnie skopana albo budziłam się ze Stasiową pupą na swojej głowie 😉
.

ja.

hej

madalena u nas iGula też majdan zabiera z łóżeczka i pakuje do nas i to musi w środku leżeć raz chciałąm żeby męża nie kopała i ją wziełam z brzegu bo ja już nie spałam ale gdzie tam nogę zadziera i drze się "właź" i musi być w środku potem jest akcja "mliko" i nie da się smoczkiem zająć bo krzyczy mliko mliko aż jej się przyniesie potem "kuje" tzn dziękuje i pompuje mleczko he he
dziś rano znó śibko śibko i kupa w nocniku ale rzadka bardzo zdążyłam założyć pampersa i znów śibko ale nie zdążyliśmy i kolejna wylądowała w majtach i zaraz była 3 powtórka nie wiem czy coś zjadła nie tak czy jelitówka teraz mi tu bąki puszcza zaraz zajrze czy były z kleksem

i było z kleksem dałam jej nifuroksazyd (ostatnią łyżeczkę nie mam więcej już) i osłonowe coś nie pamiętam nazwy ale coś na zasadzie jak jest lakcid czytałam na opakowaniu to że na biegunkę żeby dawać i nie wiem co dalej

No Komsi, to nie bedziemy ciotkami hehe 😉 a ja pulpety gotuje na obiad, Kubuś sobie guza na policzku zrobił, nie wiem jak bo spadł z niskiego stolika jak był z babacia i kuzynkiem, moment i po, tak to z naszymi maluszkmai jest.Teraz sobie rysuje w krzesełku 😉 potem go uspie i ide po smietanke i drobne zakupy, ale pogoda za oknem,że nie chce się wychodzić...jak po Waletynkach? U nas byli znajomi a pozniej cd w lózku 😉

Sylwia, dawaj Idze jakiś probiotyk bakteryjny (BioGaia albo Dicoflor) oraz równolegle Enterol (to jest też probiotyk ale nie bakteryjny tylko drożdżaki), niech bardzo dużo pije, zaklej ją ryżem i marchewką i będzie dobrze! Do picia dawaj m.in. jakieś elektrolity, może być orsalit albo Hippa ORS-200 do kupienia w aptece. Jak będzie miała dużą biegunkę to lepiej dawać pić często ale mało niż dużo na raz.

Ania napisał(a):

Sylwia, dawaj Idze jakiś probiotyk bakteryjny (BioGaia albo Dicoflor) oraz równolegle Enterol (to jest też probiotyk ale nie bakteryjny tylko drożdżaki), niech bardzo dużo pije, zaklej ją ryżem i marchewką i będzie dobrze! Do picia dawaj m.in. jakieś elektrolity, może być orsalit albo Hippa ORS-200 do kupienia w aptece. Jak będzie miała dużą biegunkę to lepiej dawać pić często ale mało niż dużo na raz.

ann moja głównie dużo pija pół szklanki na raz może wypić orsalit mam zaraz jej zapodam saszetke

Ann Dicoflor dałam jej rano właśnie sprawdziłam nazwę ryżu właśnie nagotowałam jak radziłaś może na kolacje z rosołkiem zje

Pączki są juz zrobione a czekam na męża, bo wyjechał a za miedługo ma wrócic, Kubus w wannie dziś się kąpał z kuzynkiem, ale się chlapali, za chwile mu mleko zrobie i do spania, a ja bede miała chwilę relaksu;D achhh 😉

no KOmsi to ulga, co? 😉

Dawid sypia w swoim lozeczku ale zdarza mu sie z obudzic i przyjsc do nas w nocy lub nad ranem. Jak przysnie to w nocy go odnosze nad ranem juz nie. I oczywiscie musi spac w srodku 😉
ale cos ostatni (nie kazdej nocy) budzi z placzem i nie wiem dlaczego...czy to jakies przezycia z dnia...ale w sumie jakis traumatycznych nie ma to moga byc emocje jakies ale nie wiem czym konkretnie moze sie denerwowac...

Sylwia jagody ryz i jagody
marchew w wodzie gotowana swej wlasnej blenderem potraktowana i ryz tsk maxym jadltrzy dni

dałam jej rosół z ryżem i popija elektrolitami po południu był jeden kleks i na razie cisza zobaczymy jutro

To może nie bedzie tak zle z Igusia, może coś zjadła nie tak, a Kubuś o 20 już spał, kupilismy nowe auto golfa i nie musze się matrwic czym na kurs jezdzic, ale sniegu nasypało masakra...MiŁEJ Nocki Kochane. Kolorowych;*