Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Laaf, podobno dziecko przeżyło. Tak przynajmniej napisali w opisie filmiku. Ale to, że przeżyło, jeszcze o niczym się świadczy. Ludzie w śpiączce też są określani jako "ich życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo" 🤢 🤢 🤢
Ann, ja ograniczyłam karmienie piersią (w sensie karmiłam 2, góra 3 razy dziennie) i uczyłam Agę zasypiania. Dopiero po jakimś czasie (2-3 tygodnie) całkowicie zrezygnowałam z karmienia piersią.

Jutro idę zanieść CV do Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Słyszałam już od dwóch osób, że są przyjęcia związane z modernizacją ośrodka i otworzeniem nowego skrzydła budynku... podobno praca dopiero od końca tego roku lub początku 2012, więc dla mnie byłoby idealnie. Cóż, trzeba spróbować... 🙂 Idę oczywiście z Młoda, bo nie mam jej z kim zostawić... trzymajcie kciuki, żeby pogoda była ok i żeby udało mi się czegoś dowiedzieć... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
wlasnie nawet nie wiadomo co z nim jest....serce boli...

To Ann nadal karmi? 😮

a wogole soleniznatki ominelam ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ sto latek babole 😘 😘 😘 😘

Kwasiek czy Ty naprawde szukasz pracy czy tak lekko sie migasz... 😉 czasami jak opisujesz oferty ktore by Cie zainteresowaly to zawsze jest cos...jak na prawde potrzebujesz pracy to zawozenie Agi dalej nie powinno byc problemem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Miałam zamieścić fotki ciekawskiej Olci 🙂

Ktoś tu jest głodny 😁
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/847/p1090714b.jpg/][IMG]http://img847.imageshack.us/img847/6008/p1090714b.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

No tak, Olcia pobawi się, a mama posprząta 😉
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/708/p1090718e.jpg/][IMG]http://img708.imageshack.us/img708/7569/p1090718e.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ann moja ginekolog mówiła że kiedyś była taka szkoła że 9 miesięcy ciąży to 9 mcy karmienia i że najbezpieczniej jest karmić właśnie 9 miesięcy, że jak dłużej sie karmi to jakoś że macica kobiety szybciej się starzeje że np kobieta karmiąca 2 lata mając 20 pare lat ma macicę o 10 lat starszą
ja to się na tym nie znam i nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam ale tak mi doktorka powiedziała więc tylko powtarzam
a tak teraz to sobie już nie wyobrażam jakbym miała Igę do cyca przystawić he he 🤪 🤪 🤪 taka już duża jest że dziwnie by mi było

a nie mówiłam wam złapali klientke co nam się w grudniu na allegro włamała jakaś gówniara 19 lat przyznała się i dobrowolnie się poddaje karze a gdozi jej nawet do 3 lat więzienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
laaf, oj co ja Ci będę tłumaczyć... sama wiesz jak jest... :/ z jednej strony trzeba, a z drugiej... no i w ogóle sama jestem w tej mojej decyzji, bo mąż ciągle mi powtarza, że wg niego kontakt z matką jest bezcenny itp itd. A mi to wcale nie pomaga. Tak jak teraz - ledwo myślę, a już ryczę. Wytłumaczyć mi ktoś to musi łopatologicznie. Żebym nie tylko wiedziała (bo wiem), ale też żebym poczuła... Ech... 😞
Właśnie, wapń! Madalena, dzięki za przypomnienie. Miałam sobie stawy skontrolować po tym niemal rocznym karmieniu piersią - ortopeda mi mówił, że mogą wysiadać i żebym dużo mleka żarła/piła, żeby trochę kości wzmocnić. Oby nie było tragicznie 🙂
coś jeszcze miałam napisac, ale wyleciało mi z głowy... 🤔
ok, spadam spać. Kolorowych snów 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Niemożliwe jestem pierwsza 😉

Ann, Staś czuł się jak "rybka w wodzie" na plaży. Świetne zdjęcia 🙂

Anulka, mała kuchareczka Wam rośnie 😉

Marysia w kuchni najbardziej lubi kręcić przy piekarniku, a poza tym uwielbia wieszać ze mną pranie, tzn. ja wieszam ona ściąga;/

Przespałyśmy dzisiaj znowu całą noc 🙂 Marysia raz się obudziła to dałam jej smoka i spała dalej 🙂 ale o 5:30 wstała razem z nami. Teraz już znowu śpi.

A z innej beczki jestem trochę "przerażona"- właśnie szukałam info o kiszeniu ogórków. I w jednym miejscu znalazłam coś takiego, że jest kobieta ma okres to nie powinna barć się za zaprawianie ogórków bo nie wyjdą. Trzy albo cztery kobiety potwierdziły ten fakt:/ a ja wczoraj zaprawiłam 7 słoików i cieszyłam się jak głupi bateryjką że wyjdą pyszne 😞 😞

Anulka, my dostaliśmy całą listę rzeczy które trzeba mieć: Marysia będzie mieć dwie szafki dla siebie- na sali i w szatni. Mamy tam przynieść paczkę pampersów, chusteczki, ubranko na zmianę (w razie czego), body, butelki z których pije, pieluchy tetrowe, pantofle, mleko (bo wydawane na receptę) i masę innych rzeczy. Umowę już mamy podpisaną i kwotę znamy, ale będzie jeszcze jedno spotkanie we wrześniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej, no karmię karmię i przynajmniej do końca wakacji tak zostanie 🙂 Ze względu na picie i ze względu na to żeby się przy wyjazdach nie babrać z butelkami i przygotowywaniem mleka.

Co do tego, czy to szkodliwe dla kobiety i korzystne dla dziecka, są bardzo różne opinie lekarzy więc nie polegałabym na zdaniu jakiegoś pojedynczego przypadkowego. W każdym razie zmobilizowałyście mnie do tego, żeby wrócić do witamin karmieniowych bo ostatnio trochę się z nimi zaniedbałam. Pod koniec sierpnia idę ze Stasiem do ortopedy to zapytam i o siebie, ale ostatnio (w maju chyba) mówił żeby karmić tak długo jak tylko się da. To jest niezły lekarz i nie panikarz, jest ordynatorem na ortopedii w jednym ze szpitali więc zakładam że się powinien trochę znać na swoim fachu. Zarezerwowałam sobie też termin do gina na początek września to przy okazji zapytam jak to wygląda z jego punktu widzenia.

A, Magda, dzięki za rady co do mleka - o to mi właśnie chodziło 🙂

Wczoraj odpuściliśmy Stasiowi modyfika bo musimy się w to oboje zaangażować żeby przygotować mleko na tyle szybko żeby się nie zdążył za bardzo rozbudzić bo inaczej to butli nie tknie. Chyba ciepłą wodę przygotować w termosie, jak sądzicie doświadczone mamy modyfikowe?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
czajnik ugotowana woda, potem tylko na chwile czajnik wlaczasz i masz gotowa do podania jesli za goraca obok butelka niegazowanej lekko zmieszaj gra gotara 😉
Maxym to juz oddd h oh o pije mleko z kartonu raz dziennie w sensie aszki na mleku z kartonu 😉
Super foty Ann z plazy pekne!Stas zadowolony bz konca 😉
ja zaraz wychodze do urzedu tego co tam mialam juz dwa tyg temu pojsc 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Właśnie zrobiłam na próbę (w zasadzie dla siebie) porcję owsianki błyskawicznej z 5 czubatych łyżek stołowych, ze śliwkami i jogurtem i Stasiek wciągnął mi ponad połowę 😉 Następna próba będzie z modyfikiem, a co 🙂 Jak zaskoczy to mam błyskawiczne danie na kolację 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
pff, się naprodukowałam, a Aga ukradła mi myszkę i wcisnęła magiczny przycisk "wstecz" 😠 😠 😠
Dobra, w skrócie:
Ann, nie wiem co chcesz osiągnąć oszukiwaniem Staśka w nocy. Bo nie chcesz go od piersi odstawić, a to, czy raz dostanie mm czy nie dostanie w ogóle, znaczenia jeżeli chodzi o sen mieć raczej nie będzie. Jak chcecie go przekonać do mm, to róbcie to "na trzeźwo". W sensie skoro o 10 Stasiek dostaje jogurt, to o 11:30 dostanie 100 ml mleka. Albo mm mu dawaj do posiłków zamiast jakiejś herbaty czy soczku. Daj mu smoczek do zabawy. Pije coś z kubka-niekapka? Jak tak, to wlej mu 100 ml mleka do kubka i niech się poprzygląda na taki wynalazek. Bo wydaje mi się (tak jak którejś z dziewczyn), że w nocy Twoja pierś pełni dla Staśka rolę smoczka i z głodem to ma niewiele wspólnego. I jak zaczniecie mu pakować do paszczy butelkę z mlekiem, to najprawdopodobniej będzie ryk, bo "ja chcę spać, a oni chcą mnie karmić!". Może spróbuj robić tak jak Anulka i ja - ograniczyłyśmy najpierw karmienie (Anulka chyba zrezygnowała z wieczornego cycusia, a ja z kolei z porannego) i zamiast piersi dzieciaki dostawały mm. I jakoś wypijały bez zbytnich strajków, bo były po prostu głodne.
A co do kości itp., to mi kontrolę kazał zrobić również ordynator ortopedii, z którym kiedyś miałam zaszczyt pracować 🙂 no ale ja w ogóle mam problemy ze stawami i z kośćmi, więc może zaliczam się do 'zupełnie innej bajki" 🙂
ok, zjadłyśmy śniadanie, idę się pomalować, zrobię Młodej trochę kaszki i wio z tym CV. Trzymajcie kciuki, plis!

Miłego dnia!

A, Agulka, tym kiszeniem ogórków to bym się nie przejmowała. Podobno nie można kisić jak się ma okres. Ale rąk do góry w ciąży też podobno podnosić nie można 😉 pożyjemy - zobaczymy. Jak Ci nie wyszły te ogórki, to może zacznę wierzyć w jakieś dziwne "przesądy". Ale szczerze - bardzo w to wątpię 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Próbę z piciem na trzeźwo mamy już niedawno za sobą - nieudaną. Tzn. pierwszy łyk wypił a potem już pluł. Ja mu się zresztą nie dziwię bo to mleko mi też nie smakowało (Bebilon). Smoczka nie chce, bawił się już na wakacjach smoczkiem kolegi, sprowadzało się to do tego że mu wyciągał smoka z paszczy (no bo taki duży facet ssie smoka 😉 ) ale sam do swojej nie miał zamiaru brać. Co do picia to umie pociągnąć z niekapka i z 360 ale za jednym razem ciągnie może 30ml i prawie wszystko ląduje na podłodze albo ubraniu, bawi się po prostu w przepompowanie wody z kubka na zewnątrz 😉 W sumie to logiczne bo jak dostaje moje mleko do woli to po co mu jeszcze inne picie 😉 Soków ani herbatek nie lubi, jeśli już to woda. W sumie mam do pediatry nakaz karmienia przynajmniej do końca wakacji właśnie ze względu na to picie.

Acha - które mleko jest najsmaczniejsze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
O, to ja się muszę zainteresować chyba tymi smakowymi. Bebilon śmierdzi jakąś syntetyczną soją, próbowałam go dawać Staśkowi zarówno jako samo mleko z kubeczka jak i z ryżem i ostrymi w smaku powidłami - te powidła nie były w stanie zagłuszyć tego zapachu. Dlatego chcę spróbować na śpiocha, że mam nadzieję że w ten sposób jeśli zaskoczy to może się Staś przyzwyczai do tego smaku i zaakceptuje go również na trzeźwo. Mam jeszcze jakąś starą nieotwartą paczkę Netle Nan Pro, też spróbuję w dalszej kolejności zanim kupię kolejne (kiedyś nie chciał tego jeść ale może się zmieniło).
Generalnie z piciem trochę zawaliliśmy sprawę bo ja sama mało piję i jakoś tak wyszło że skoro nie chciał to nie proponowałam mu natrętnie. Teraz mu daję regularnie niekapka, umie z niego pić ale głównie się bawi. Tyle dobrego że jestem spokojna że jak będzie faktycznie spragniony to sobie poradzi. Dwa razy mu dałam w ramach eksperymentu spróbować czarnej herbaty i o dziwo mu bardzo smakowała i chciał jeszcze. Trzymam to odkrycie na sytuacje awaryjne bo generalnie wydaje mi się że na herbatę jeszcze za wcześnie. A Wy dajecie czarną herbatę swoim dzieciom?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ann, w sprawie mleka ja nie pomoę bo Marysia jest na bebilonie pepti a ono jest wstrętnie gorzkie... ble.

A co do podawania mleka to ja mam identyczny sposób jak Kosmi 😉 😎 bliko łóżka mamy czajnik i butelkę wody. Zadko sie zdarza, że musimy ją chłodzić no ale zdarza się 😉

Ja dzisiaj byłam w oddziale do którego wracam. Spędziłam tam godzinę... ale wiecie co po rozmowie z dyrektorem nie jestem dobrej myśli. W starym oddziale było tak, że co jakiś czas zmieniałyśmy się z dziewczynami ze stanowisk doradcy a tu proszę wygląda na to, że z kasy nie zleze 😞 😠 🥴 Jak mu powiedziałam, że chciałabym być raz tu ra tu to stwierdził że nie wszystkie dziewczyny mają uprawnienia do obsługiwania kasy (to niech im zrobi) i ciężko będzie 😞 odechciało mi się wracać...... pozytyw: mam całe 9 dni urlopu 😉

Aha Marysia zaś coś złapała. Zaczęło się od kataru a od dzisiaj kaszle 🤨 żeby się tylko nie bardziej rozchorowała 😮 (wystarczyło kilka dni złej pogody). Chyba jednak z mężem trzeba będzie pogadać o kilku dniach nad morzem żeby nawdychała się jodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Tak żeby pokazać również odmienny sposób widzenia wklejam linka do dyskusji na temat spania i zasypiania dzieci piersiowych 🙂 Ja nie mam jeszcze zdania wyrobionego więc proszę na mnie nie naskakiwać w tej sprawie 🙂

Ale z tego co widzę, wygląda raczej że całość sytuacji jest ściśle związana właśnie z karmieniem piersią, więc w gruncie rzeczy podstawowa decyzja do podjęcia to czy karmić dalej akceptując nocne maratony czy odstawić Stasia po wakacjach. Nie wiem jeszcze jaką decyzję podejmiemy, widzę argumenty za i przeciw obu kierunkom.

http://forum.gazeta.pl/forum/w,21000,84789727,84789727,Usypianie_spanie_naszych_pociech.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ann, a ze słomki Stasiek już próbował pić? Bo Aga za niekapkiem nie przepada, herbatki czy soczku z butelki też nie wypije, ale jak do słomki się przyssie, to cały kartonik potrafi na raz wyżłopać 😮
Agulka, jak cały czas na kasie, to marnie 🤢 nuuuudy! No ale może z biegiem czasu coś się zmieni...?
Kasia, nasze dzieciaki między 2 a 3 rokiem życia najwięcej rosną (nawet kilkanaście centymetrów) i bardzo ważne jest dostarczanie wapnia, więc dobrze by było, gdyby Gerdzik częściej mleczko dostawał... (sorry, musiałam, takie zboczenie zawodowe...)

A my połaziłyśmy przez 3 godziny, rozniosłam CV w kilka miejsc, niczego się nie dowiedziałam. Ale w sumie w tym centrum onkologii dali mi jakąś nadzieję i być może coś by się znalazło w przychodni obok nas, bo dziewczyna całkiem chętnie to cv ode mnie wzięła 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ann, powiem tak: to Ty jesteś mamą Staśka, więc teoretycznie najlepiej wiesz, czego Stasiek potrzebuje - nam nic do tego. My sobie możemy gadać, kombinować, a Ty i tak zrobisz, jak zechcesz 🙂 jeżeli jesteś zwolenniczką "sam do tego dorośnie", to ok 🙂 mam tylko jedną prośbę: zastanów się, co jest lepsze dla Staśka.
Ja absolutnie nie żałuję, że nauczyliśmy Agę samodzielnego zasypiania, bo dzięki temu cała rodzina lepiej funkcjonuje. I ja osobiście widzę same plusy, żadnych minusów. Rozpatrując tylko tę jedną, naszą sytuację 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kwestia mleka - podawanie Oli mm zaczęłam od Bebilon HA za namową pediatry ze względu, że mała swego czasu miała uczulonka - przyjęte bez problemu i pozytywnie, jednak w międzyczasie wypróbowaliśmy Bebiko - i znowu ok, więc zostaliśmy przy Bebiko. Innych mm już nie testowaliśmy, jedynym wyjątkiem był Bebilon (zwykły), bo dostałam od kuzynki prawie całą dużą puchę tego mleka - jej córeczka dostała uczulenia i też Ola przyjęła dobrze.
Na pewno Bebiko jest smaczniejsze i tańsze od Bebilonu.

Karmienie mm - Ola na początku dostawała butlę rano i wieczorem, ale już od jakiegoś czasu od m-ca jak nie dłużej pije też 2 x dziennie z niekapka. Na początku niekapek obojętnie co w nim było służył do zabawy, jak go nie trzymałam, ale bodajże od 2 tyg. mała sama przestawiła się na samodzielne picie z niekapka.

Samodzielnie pije też z kubka 360 (w nim dostaje wodę soczki, herbatkę), jak nie chce to mi oddaje albo odstawia na stół, to samo tyczy się niekapka.

Przestawienie z piersi na mm - tak jak Kwasiek napisała, najpierw najlepiej ograniczyć karmienie, oczywiście w ciągu dnia. Ja przed odstawieniem od piersi karmiłam już tylko rano, wieczoremi i w nocy. Jak już kiedyś pisałam ułożyłam sobie plan odstawiania od piersi i mniej więcej tydzień po tygodniu rezygnowałam z poszczególnych karmień - najpierw przestałam karmić w nocy i chwała, że Ola nie robiła problemów i jak chciała pić to piła wodę (teraz jak Ola przesypia całą noc to nadal przygotowuję niekapek z wodą, na wszelkie W), potem zrezygnowałam z karmienia porannego i na końcu z wieczornego.

Spanie i zasypianie wieczorne - Ola od początku śpi sama (poza pierwszymi 2 tyg.) i w swoim pokoju,zresztą na naszej wersalce jest mało miejsca, a my to chudzinek nie należymy, więc 3 osoby to kiepski pomysł. Zresztą Ola nie potrafi z nami spać, bo próbowaliśmy ją rano brać do nas, żeby na jeszcze trochę kimnąć się to tylko potrafiła hasać i po spaniu.
Wieczorem po kąpieli i w nocy Ola z zreguły usypiała przy piersi, potem odkładałam ją do łóżeczka, ale pod koniec karmienia wieczorny cycuś był przed kąpielą, potem wkładałam Olę do łóżeczka i czytałam książeczkę, ona w trakcie trochę szalała w łóżeczku i nagle usypiała, I tak zostało wieczorem kolacyjka, mleczko, kąpieli, czytanie książeczki i spanko.

To tyle, miałam dosyć szczęścia, że Ola nie robiła mi żadnych problemów w/w kwestiach, ale wiadomo każde dziecko jest inne.

Dobra muszę ogarnąć pokój z zabawek, bo wygląda jak przejściu huraganu. Zaraz wróci mój mąż, zjemy obiad i przyjeżdża w odwiedziny moja kuzynka z córeczką i mój kuzyn (jej brat) z przyszłą żoną (w sierpniu będziemy u nich na weselu) i ich synkiem.

Może wieczorem jeszcze zajrzę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...