Grudzien 2010 | Forum dla mam

Normalnie brak słów na taki szpital 😠 a inny wchodzi w grę? bo przecież z jakiegoś powodu lekarz ci dał to skierowanie

🙂

nie, nie dał mi skierowania, proponował ale wybrałam opcje "dom", mam za 2 tyg na wizyte, on jest ordynatorem na tym szpitalu i chyba jedynym ktory żyje w swojej wizji że pacjent w szpitalu jest pacjentem szpitala a nie swojego lekarza
dziewczyny wg prognozy pogody od 15 zima 🤪
a co do kontaktów to my kupiliśmy zabezpieczenia z baby ono bo mała już dawno łapcie pchała, kilka razy trafiła na zabezpieczenia i już wogóle ją gniazka nie interesują, natomiast szafy z ciuchami to inna bajka.... 🤪

To tak w skrócie bo jutro na 7 do pracy...

Kafi, Gabi też wkłada palce do kontaktów a tak jak pisała Agata, te zabezpieczenia z Baby One są fajne bo mamy takie w żłobku więc zamierzam je kupić do domku 🙂 Chęć grzebania w śmietniku też jest ale staram się jej pilnować by szafek nie otwierała. Hmm co tam jeszcze...skleroza. Uciekam spać.

Dobranoc 😉

Hej 🙂 pierwsza wstałam bo chciałam siostrze PIT-a rozliczyc, ale siedze tu hihi później jej zrobie 😁 gniazdka juz nie interesuja Dominika też mam te zabezpieczenia i jest ok. Do smietnika wyrzuca zurzyte pampersy hehe, a komandor w sypialni to jego teren i na dolnych półkach mam zawsze bałagan 🤪 oiza tym uwielbia szufkady, ale wie, że mi w kuchni nie może grzebać i tego się akurat trzyma. A ostatnio jego ulubionym zajęciem jest jak ja to nazwałam robienie śniegu 🤪 bierze papier toaletowy, chusteczke lub coś na podobe drze na małe kawałki 😁

Cześć dziewczyny 🙂
Kolejny dzień niewyspana,nie mogę spać przez pełnię,zasnęłam ok.2
Pisałyście o wadze...Seba waży ok.10(na naszej wadze) a Oskar...12kg,także brat go zaraz przegoni.No ale Seba pochłania wszystko,aha już pije Bebiko,a Oskar nadal niejadek 😞
Dziś idziemy z Sebusiem do fryzjera,bo ma strasznie długie włoski,w oczy mu wchodzą

Agata obyś się lepiej czuła i te wyniki niech się poprawią.
Zabieram się za sprzątanie,potem obiad i do pracy.
Miłego dnia 🙂

Dominik zasnal wlasnie wiec ja sie biore za rozbieranie choinki bo juz za bardzo sie sypie, a Dominika to bawi wiec uderza w babki 😆

Ola88 napisał(a):

Melduneczek 😁
odchudzania dzien 3 🙂 makabraaaa ale daje rade:P
najgorzej wrócić do rytmu...
moja aa uwielbia wszelakie butelki od szamponów ni otwietra zembami je:P

haha, no zdolniacha, moja nie ma możliwości dostępu, bo wszystko jest w kabinie w pułce wysokiej, a poza tym raczej unikamy wpuszczania jej do łazienki, chyba że idzie zobaczyć jak tata wode nalewa do kąpania a tak boimy się bo chemi tyle, a kilka lat temu był przypadek gdzies niedaleko ze chłopczyk wszedł do łazienki i sobie kreta odkręcił i zjadł (wyobrażacie sobie? ja mam sama problem go odkręcić ale dziecko to dziecko dużo rzeczy przypadkiem wyjdzie) i nie wiem czy go odratowali czy nie, już nie pamiętam, ale masa i się boje

nie powiedziałam Wam najlepszego wczoraj tekstu mojego meza, siedze sobie w kuchni bo Zosia już spi a mój mąż do mnie "ja ci jeszcze raz założe taka bluzke, zabraniam ci! chłopom mało głowy się nie urwą od wykręcania się a ja chodziłem jak ten głupek bo nie wiedziałem co zrobić! ja ci dam, spróbuj jeszcze raz a zobaczysz!" hehe słodkie 🙂 zazdrośnik, a co ja poradze że wiekszośc bluzek mam z dekoltem i takei wybieram bo cokolwiek pdo szyją czuje to mnie dusi, niedobrze zaczynam sie szarpać...a że cycki rosną to je widać ☺️ ale jak mi sie humor poprawił 🙂
dzisiaj gotuje barszczyk czerwony (wchłonęłam pół buraka na surowo sama ☺️ ale lubie) i ziemniaczki, kiedyś w domu gotowałam ale od ślubu nie miałam okazji, a buraki dobre na odporność to Zosi wskazane, a dzisiaj rano próbowała kakao na mleku i jej strasznie smakowało, a potem wcinała płatki kukurydziane na mleku, bez mleka też je uwielbia, kurcze odkąd nie ma skazy to dla mnie raj Boży, nie musze kombinować gotuje jak lubie i co lubie heh i Zosia chyba też lubi 🙂

moja Zosia nie odkryła co to jest śmietnik, ciekawe kiedy sie zainteresuje 🤪

dzisiaj kolejny dzien bez telewizji, to jakieś jaja są, mamy n-ke już ponad 3 lata i nigdy takich jaj nie było, wszelkie problemy w ciagu godzinki dwóch rozwiązane, a tu nic, nie mogą sobie poradzic bo wg ich systemu ten dekoder nie istnieje i nie mogą go wprowadzić a mnie kurwica bierze, nie mam wg nich żadnych praw, ale jutro kulturalnie wyśle męza do starostwa do pana od ochrony konsumenta, on uwielbia swój fach i niech mnie oświeci bo na pewno są jakieś paragrafy szybssze, bo wiem że miesiac mają w przypadku reklamacji potem moge odstąpić od umowy, ale miesiac to kupa czasu, coś na pewno szybciej sie da

taki luj http://www.youtube.com/watch?v=al6OtkD8Oco&feature=youtu.be

Hej 🙂 Agata Mini ma rację. Moja Majka ciągle wkłada rączki do kontaktu (mam zabezpieczenia) nic jej nie odstrasza i ciągle zagląda do sedesu ☺️

Hej 😁 u nas jest "w modzie" kuchnia, a w niej akcesoria dla psa... czyli miski z wodą i karmą... Dzisiaj wylal wodę z miski, rozchlapał, a potem brzuchem się w tym położył 🤪 🙃 z miski też wysypuje, gorzej jak to nie sucha karma i wtedy jest cały w psim jedzeniu 🙃 🙃 łazienka go nie interesuje tak jak wasze pociechy 🙂
A panienki sprawdzają Wam czystość kibelka 😉 hahaha
Dominik widać lubi uciekać 😁
Agata, Tobie nie wiem co doradzić. Gdyby to był szpital z prawdziwego zdarzenia, to bym się położyła, ale jak tam leżałaś, to wiesz jak tam jest i wiesz czy jest sens. Oczywiście zdrowie maluszka najważniejsze 😁 także o nim też musisz myśleć. Ciekawe czy do porodu będzie niespodzianką, czy też pokaże co ma między nogami 😁

Ja ufam Foce, że Ala nie zdradzi mojego synka 🙂 a jak nie... to ze mną będzie musiała Pani Aleksandra "pogadać" 😉
Mini, ja całe życie słyszałam, że właśnie na chłopca pięknieją, bo dziewczynka mamie urodę zabiera 😉 to mamy dwie wersje 😉
eeej, ja ciągle myślałam, że będzie chłopak, a teraz wszystkie mówią, że druga dziewczyna, że zaczęłam w to wierzyć haha.

hahaha, czyli nasze dziewczynki mają wspólne zainteresowania 😁

Ja też mam takie wrażenie, że Zosia będzie miała siostrzyczkę, ale może też być wielka niespodzianka i będzie miała braciszka 🙃

dziewczyny dzięki za troske, ale jest ok, jakby było zagrożenie dla maluszka to gin nie dyskutowałby ze mną i nie szedł na reke, jemu chodzi o mój żołądek, tylko zę jak sam stwierdził to z ucisku i tak bedzie do końca, to tylko na obserwacje (leżałam jak miałam atak i lekarz sie nawet do mnie nie fatygował) i dlatego ze leki podane dożylnie działają szybciej,ale usg jamy brzusznej miałam i jest ok żadnych kamieni wszytsko wnormie, ale jesteśmy umówieni ze jakby te leki co mi przepisał nie pomogły dzwonie do niego i wtedy ewentualnie szpital, ale sie zobaczy, w każdym razie zrobił usg zbadał i stwierdził ze dzieciaczkowi nic nie zagraża tylko troche małe jest,
a co do płci, no ja chce mieć aleksandre i już !!!! 🤪 ale ten gin zrobi mi usg dopiero po 36 tyg a wtedy mało prawdopodobne że dowiem się o płeć, ale może na początku lutego sie umówie do innego gin i mi zrobi usg, bo mnie aż nosi 3 podejścia i nic dalej nei wiem
aha telewizji dalej nie mam, poraz kolejny w dziale obsługi zapewnili mnie ze jutro bedzie, ale to mnie już nie przekonuje i w sumie nawet nie sprawdze, bo jedziemy do lekarza z małą, bo jest cała ciapata, rano miała kilka plamek na buzi, a teraz wieczorem ją do kąpania a ona całe ciało, brzuch, plecy nogi rączki, pupa, eh wygląda na różyczke albo odre an którą była właśnie niedawno szczepiona, zoabczymy co jutro lekarz powie