Skocz do zawartości

Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 25,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kasia_m

    2553

  • kolo177_m

    2993

  • HONORATKA_m

    2177

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
hej ,
moja sie sama ladnie bawi kiedy jest wyspana i najedzona 😁
a kiedy jest marudna ,to i a niesytety nie mam z dnia nic procz zabawy ....
wczoraj dalam Klarci pierwszy raz kredki i papier(wczesniej dawalam olowek) , ale ja inspiracje ponosly,,,mialam spokoj ponad godzine 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hihi ja tez daje mojej kredki i papier to tak śmiesznie i delikatnie łechta te kartki 😉 a w sobotę mazakiem rysowała po nadmuchanym balonie - oko się tam znalazło 😉
Asiu ja robię kotajl z owoców i albo kefir albo jogurt.
Anastazja super naleśniczek na tej podłodze hehe.
Biedny Patryk matka mu spokój zakłóca 😉 moja to się cieszy jak wyciągam odkurzacz i podaje mi wybraną końcówkę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asia napisał(a):
JUSTYNA napisał(a):
Asiu Maja wstaje po szóstej rano, w dzień śpi o 12-13 około 2 godzinek i na noc idzie spać po 20-tej
hej Kochana dzisiaj jakoś cały dzien''chodzilaś mi po głowie'' 😘mialam pisać sms-ka do Ciebie 😘
co tam u Was?jak dziewczynki?
w pracy jakoś sie uklada?
😘 😘 😘
Hejka 🙂
Jakoś leci. W taką rutynę człoweik popadl. W pracy ok, dziewczyny też. Teraz szaleństwo przed niedzielną Natalkową komunią. Czasu tak nie mam by dopieścić każdy detal ale wzięłam kilka dni wolnych i jakoś to ogarniam. A co u Was?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
JUSTYNA napisał(a):
Asia napisał(a):
JUSTYNA napisał(a):
Asiu Maja wstaje po szóstej rano, w dzień śpi o 12-13 około 2 godzinek i na noc idzie spać po 20-tej
hej Kochana dzisiaj jakoś cały dzien''chodzilaś mi po głowie'' 😘mialam pisać sms-ka do Ciebie 😘
co tam u Was?jak dziewczynki?
w pracy jakoś sie uklada?
😘 😘 😘
Hejka 🙂
Jakoś leci. W taką rutynę człoweik popadl. W pracy ok, dziewczyny też. Teraz szaleństwo przed niedzielną Natalkową komunią. Czasu tak nie mam by dopieścić każdy detal ale wzięłam kilka dni wolnych i jakoś to ogarniam. A co u Was?
A to Wy macie teraz komunie 🙂my w tą niedziele mamy rocznice komuni Cypriana a le to tylko tort obiad tak raczej normalnie 🙂
a ogólnie to ok bo dzieci zdrowe mąż w miare w miare 😜 😉jakoś leci 🙂
Sonia daje popalić ale coż taka Jej natura chyba bo czasami to ręce opadają 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wesa przeslij mi smsa 🙂 wyslalam ci numer na priva. dzisiaj, jutro i w piatek bede w zarach a tak to w lubsku jestem 🙂

Anastazja boska hahahha 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiu pisałaś kiedyś o problematycznym dziecku sąsiadki na placu zabaw i nie tylko, czytałam to z lekkim szokiem, że dzieci potrafią takie być wczoraj sama się o tym przekonałam. O to co wczoraj się nam przydażyło.
Byliśmy w mieście więc postanowiłam spotkać się z dawną znajomą która ma synka o 3miesiące starszego od Bartka. Spotkałyśmy się na placu zabaw chłopcy zaczęli się bawić lecz już tu zaczęły się problemy Filip zabierał innym dzieciom zabawki i nie chciał oddać, gdy Bartek postanowił odebrać mu swoją piłkę tamten zdzielił go grabkami a że moje dziecię nie jest cielaczkiem który będzie się spokojnie przyglądać jak ten go bije więc oddał mu łopatką. Filip się popłakał i uciekł do mamy oczywiście to mojemu Bartkowi się oberwała bura ale ja dłużna nie byłam i powiedziałam że jak Filip zaczął tak ma. Potem wybrałyśmy się do domu na kawę tam to samo oczywiście Filip wyrywał zabawki z rąk Bartusia i nie chciał niczym się dzielić więc mój brzdąc wziął z torby swojego misia i się swoim bawił ale nie Filip musiał też i jego mieć więc postanowił uprzykrzyć Bartkowi zabawę i wsadzał mu paluszek to oczka ale Bartek znowu zawalczył o swoją zabawkę i gdy Filip chciał wsadzić mu paluch do buzi to Bartek go ugryzł. I tu zaczęła się katastrofa oczywiście to moje dziecko złe bo się nie podzieliło misiem ale jeszcze ugryzło Filipa. Miałam dość Bartek siedział grzecznie na moich kolanach ja postanowiłam że dopiję kawę i wychodzę. Ulka oczywiście nic złego nie widziała w zachowaniu swego syna bo przecież on jest taki grzeczny i niewinny a to mój Bartek jest okropny. Filip w tym samym czasie sam bawił się w swoim pokoju,nagle usłyszałyśmy huk tłuczonego szkła gdy wbiegłyśmy do pokoju zastał nas taki oto widok. Filip stoi na parapecie przy otwartym oknie(2piętro dzięki bogu był balkon pod oknem), doniczki z kwiatkami leżą na podłodze, a mały się śmieje.To co zobaczyłam przeraziło mnie dogłębnie i zaskoczyło to co było potem Ulka jak gdyby nigdy nic posprzątała po małym, zamknęła okno i wyszła z pokoju. Moje wnioski są takie to dziecko jest nieobliczalne a Ulka niekonsekwentna. Z tego co się dowiedziałam potem to tak jest często mały już nieraz mało nie wpadł pod samochód a ona zwaliła winę tylko i oczywiście na kierowców.Podobnie było z owym parapetem mały już nie raz otwierał sobie okno a ona to olewała i nie wyciągała z tego żadnych wniosków. Powiedz cie mi dziewczyny co zrobić??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Haniu-nic nie możesz zrobić tylko poprostu wogóle sie nie spotykać z tą dziewczyna i Jej synkiem,my tak zrobiliśmy zero kontaktu.
Jeszcze pare dni temu(po długiej przerwie w naszych spotkaniach)próbowałam wyjść na spacer z koleżanka i Jej córcią ale nia dało rady.
Było bicie szarpanie i zabieranie wszystkiego nawet o patyk walczyła że mało Soni do oka nie wlożyła 😠gdzie leżało pełno patyków ona zawsze musiała mieć ten co Sonia trzymała po czym go wyrzucała!!!!!!!na złość wszystko!!!aż ciężko uwierzyć że male 2-letnie dziecko moze mieć w sobie tyle złośći 🥴
za to moja koleżanka kompletnie nic sobie z tego nie robi(podobnie jak twoja)pozwala Jej na wszystko a jak coś zbroi(czyt.zrobi krzywde drugiemu dziecku)czy zniszczy to ją głaszcze po głowie i mówi Kochanie tak nie wolno 😠 🥴
dla mnie to jest chore!oczywiście zachowanie matki!i dopóki Nadia całkiem sie nie zmieni nie spotykamy sie wcale 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
cześć wam mamusie
ale mam ostatnio ciężkie dni tzn. pracowite
w pracy 8 godzin mija za jednym mrugnięciem oka
jest bardzo fajnie- dużo ale bardzo ciekawej pracy dzięki czemu czas leci bardzo szybko
za to nie mogę się przestawić na wstawanie o 5:30 🤢
chodzę cały czas zmęczona
nie mam na nic siły
a obowiązki domowe to już zaniedbane na maxa, bo nawet jak wracam z pracy to chcę iść z Anastazją na spacer no i nie ma kiedy sprzątać
myję tylko naczynia i piorę cała reszta leży do weekendu 🤨
ale co tam wolę żeby dziecko było szczęśliwe z mamusią na speceku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dziś jedna ze starszych koleżanek z pracy opowiadała mi jak to nie warto mieć jedynaka
i wiecie co to co mi powiedziała zrobiło na mnie wrażenie
może nie sama treść tego co mówiła ale sposób w jaki to opowiadała
przez nią zaczęłam myśleć o 2 dziecku
tzn nie już teraz ale w ogóle zaczęłam dopuszczać do siebie myśl o 2 dziecku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiu i tak będzie że przestane się z nimi spotykać boje się po prostu o Bartka bo ten biedny czuł się wieczorem nie dość że zastraszony to i jeszcze wszystkie swoje zabawki w domku schował do łóżka i pod łóżko jakby się bał że ktoś (Filip) mu je zabierze.

Honoratko babcia mojego Adama mów coś takiego " z jedynaka ni pies ni sabaka" i zawsze dodaje że jeśli niedaj Boże by coś się jednemu stało to zawsze jest dla kogo jeszcze żyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hania, Asia też coś o problematycznych dzieciach wiem 😉
może to głupio zabrzmi ale czasem to aż ręka mnie świerzbi żeby przylać dziecku które jest takie nieznośne w stosunku do Mai, chociaż wiem że to wszystko wina rodziców...
Honorata ja tam nie raz się przekonałam, że jedynacy bywają "upierdliwi"....nawet teraz moja 30-letnia koleżanka sprawia wrażenie jakby się jej wszystko należało...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hania napisał(a):
Asiu i tak będzie że przestane się z nimi spotykać boje się po prostu o Bartka bo ten biedny czuł się wieczorem nie dość że zastraszony to i jeszcze wszystkie swoje zabawki w domku schował do łóżka i pod łóżko jakby się bał że ktoś (Filip) mu je zabierze.

Honoratko babcia mojego Adama mów coś takiego " z jedynaka ni pies ni sabaka" i zawsze dodaje że jeśli niedaj Boże by coś się jednemu stało to zawsze jest dla kogo jeszcze żyć.
Sonia jak widzi Z daleka Nadie to chowa sie między moje nogi i podskakuje z nerwów 🥴 😠to jest przrażający widok 😞Nadia już z daleka biegnie żeby jej zabrać wszystko co ma a Jej mama się śmieje że Sonia taka przestraszona 😠bez komentarza 😞
teraz zmieniłyśmy otoczenie chodzimy na inne place zabaw i z innymi dziećmi Sonia sie pięknie bawi 🙂fakt dzisiaj chłopczyk obsypal Ją cala piaskiem ale matka odrazu zabrała Go z piaskownicy i z placzem poszli do domu próbowałam mówić ze nic sie nie stało to tylko dzieci i każde moze tak sie zachować przy czym Sonia nawet nie zareagowała bo Nadia Ją ciągle obsypywala piaskiem z całej siły niestety tamta mama(z dzisiejszego spotkania)powiedziała ze takie zachowanie jest niedopuszczalne kara i koniec....więc nic nie mówiłam więcej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
HONORATKA napisał(a):
dziś jedna ze starszych koleżanek z pracy opowiadała mi jak to nie warto mieć jedynaka
i wiecie co to co mi powiedziała zrobiło na mnie wrażenie
może nie sama treść tego co mówiła ale sposób w jaki to opowiadała
przez nią zaczęłam myśleć o 2 dziecku
tzn nie już teraz ale w ogóle zaczęłam dopuszczać do siebie myśl o 2 dziecku
Honoratka jeśli moge coś powiedzieć to nie czekajcie tak długo jak ja Sonia ma 15 m-cy a Cyprian 10 lat 🥴to jest przepaść dla dzieci zero kontaktu i Cyprian tylko ucieka do ''swoich spraw'' kolegó itd...
nie mówie żeby ''już'' bo każda z nas wie kiedy jest ten właściwy moment(jeżeli mamy poukładane i planujemy...)ale taka różnica jest nie do przeskoczenia 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...