Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Malamyszko, a ja tak jak Evek słyszałam, że inhalacje są bardzo dobre przy kaszelkach u takich maluszków. Znajoma inhaluje swojego synka od jakiegoś czasu, właśnie z powodu kaszlu, takiego trochę alergicznego i mówi, że widzi duuuużą poprawę. Tylko pewnie kwestia dobrania dobrego leku do inhalacji. A lekarka jakoś uzasadniła swoją opinię?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Hejka 🙂
Edzia jak dobrze, że Piotrusiowi nic nie jest i że tak dobrze zniósł pobyt w szpitalu 🙂
malamyszko to w takim razie jutro trzymam kciukasy za mojego zięcia kochanego 🙂 I super, że udało Wam się załatwić tak szybko wizytę!
Evek jestem bardzo ciekawa Waszej jesiennej sesji, w wolnej chwili wrzucaj zdjęcia, no i super że doszła do skutku 🙂
Asiula super, że planujecie z mężem wyjście we dwoje. Też bym chciała 🙂 Na pewno się troszkę rozerwiecie. Chociaż ja tak mam, że jak chociaż na chwilę zostawiam Anię z jedną z babć to i tak non stop myślę o niej i co u niej. Ale tak to już chyba będzie do końca życia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
malamyszko
Asiul ma racje to kwestia leku i rowniez intruguje mnie czy lekarka uzasadnila swoja opinie.Jestem w szoku,inhalatory to jedne z najlepszych sposobow na leczenie oskrzeli a nawet pluc !! W kazdym jednym mi znanym przypadku podskutkowaly i to w bardzo powaznych infekcjach.Nie wiem na jakiej podstawie ona to stwierdzila.No coz,lekarz a lekarz. Jesli Misiowi nie przejdzie moze wybierz sie na konsultacje do innego??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sobolinku, też się cieszę, że w końcu, po ośmiu miesiącach, wyjdziemy tylko we dwoje (no, po prawdzie to raz byliśmy na koncercie, ale w towarzystwie znajomych).
Moja świętej pamięci babcia powiedziała mi, żebym nie myślała o Uli, gdy będę ją zostawiać pod czyjąś opieką, bo wtedy dziecko bardziej się męczy 😎 Ale niestety nie do końca potrafię się stosować do jej rady 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiula napisał(a):
Sobolinku, też się cieszę, że w końcu, po ośmiu miesiącach, wyjdziemy tylko we dwoje (no, po prawdzie to raz byliśmy na koncercie, ale w towarzystwie znajomych).
Moja świętej pamięci babcia powiedziała mi, żebym nie myślała o Uli, gdy będę ją zostawiać pod czyjąś opieką, bo wtedy dziecko bardziej się męczy 😎 Ale niestety nie do końca potrafię się stosować do jej rady 😆

Piękne słowa i na pewno prawdziwe, ale ja tak nie potrafię...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edzia ,to dobrze ze malemu nic nie jest,a obserwacja nic nie zaszkodzi przynakmniej jestes sie pewna na 100%
Jesli chodzi o inchalatory,to dziwna reakcja pediatry,ja jestem jak najbardziej za,powiem Wam ze mój Misiu był juz 2x w sanatorium(do 8 roku zycia był nonstop chory)i tam leczenie przedewszystkim polegało na inhalacjach,no i pomogło ,bo od poprzedniego pobytu w sanatorium Michał nie choruje,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisze na raty i z bledami-wybaczcie ale karmie Zuze
Sobolinku pozazdroscilam Ci tej przespanej nocki Ani i Wczoraj sprubowalam i ja polozyc Zuze spac wczesniej czyli o 19(zawsze jest to 20.30)ale gdzie tam,nie w glowie jej bylo spanie,lezala wlozeczku i marudzila,az do godz.20.30jak juz bylo cicho to poszlam i...widok był cudny,lezala na owieczce-przytulance(ktora jest wieksza niz Zuza)i spala,ale nie bylo w nocy zadnych rewelacji ,noc jak kazda inna.
Wczoraj poszlam z mala na spacer,jak juz sie wybralam to sie rozpadalo,ale nie zrezygnowalam ,zaciagnelam folie od deszczu i godzinny spacer zaliczony,tylko sasiadka(starsza kobieta )jak mnie zobaczyla to zrobila mine 😞
Joanna,fajnie ze Twoja stylizacja spodobala sie kierowniczce,masz gust,wiec jakby mogłobyc inaczej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka już tęskniłam 🙂
Ja też uważam że inhalacje są dobre. Dziwny ten pediatra.
A jeśli chodzi o spacerki w taką właśnie pogodę, to też lubię, w końcu y=trzeba dzieci hartować i przyzwyczajać do takiej pogody.
Szkoda, że u Zuzi się to nie sprawdziło z tym wcześniejszym spaniem. Może próbuj codziennie 5 min wcześniej, może to był dla niej za duży skok godzinowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asiula,widze ze i Ty zdecydowałas sie na wyjscie z mezem,super napewno bedzie fajnie,a co do myslenia o malej to nie da sie tego uniknac chyba,
Musze Wam jeszcze powiedziec,ze jak tak wczoraj jechalam samochodem tylko z Michalem to poczulam w sobie takie uczucie jakby mnie ktos wypuscil z wiezienia,taka wolnosc,moze to glupie ale tak wlasnie sie poczulam i bardzo brakuje mi tej wolnosci,ale mimo wszystko nie chcialabym,wracac do czasow z przed półtora roku 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sobolinek napisał(a):
zuzka już tęskniłam 🙂
Ja też uważam że inhalacje są dobre. Dziwny ten pediatra.
A jeśli chodzi o spacerki w taką właśnie pogodę, to też lubię, w końcu y=trzeba dzieci hartować i przyzwyczajać do takiej pogody.
Szkoda, że u Zuzi się to nie sprawdziło z tym wcześniejszym spaniem. Może próbuj codziennie 5 min wcześniej, może to był dla niej za duży skok godzinowy.


No wiesz ja sie tak latwo nie poddaje i dalej bede probowac 😁
Ja lubie spacerki,tylko nie wiem co to bedzie , bo Zuza niecierpi byc naubierana,a rekawiczki to dla niej jak kajdanki chyba,niecierpi ich 😁no i znowu sobie cos ubzdurala i jak siedzi w wozku to musze wozek ciagnac,bo inaczej ryczy w nim,myslalam ze to dlatego ze nic nie widzi i odwrocilam jej siedzenie zeby jechala przodem ,ale gdzie tam tez ryczala bo mnie nie widziala,wiec ja ciagne w tym wozku 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj jak juz pisalam Zuza zostala z tatusiem i po 3 godz. jak juz wracalam do domu to zadzwonil gdzie jestem tyle czasu,w tle slyszalam placz malej,(moja mama po 4 godz. nie zadzwonila )i jak weszlam to sie narzekal ze zajmowal sie mala ,a musial jeszcze psu ugotowac,i jak stal przy piecu to Zuza podeszla do krzesla i przewrocila je na siebie i on zeby tego uniknac to puscil garnek ,a ktorego wszystko wylalo sie na piec i caly piec i palniki zalane,i taki byl ogolnie rozzalony ,smiac mi sie chcialo ,bo my to musimy dziecmi sie zajac,posprzatac,spacerek zaliczyc,zakupy i jeszcze obiad ugotowac i jakos dajemy rade 😁
Sobolinek,jak wieczorem Zuza wstaje w lozeczku ,bo nie chce spac a ja klade ja ktorys raz ,to mi sie wczoraj przypomnialo jak pisalas ze obnizylas poziom Ani na najnizszy zeby wkoncu zaczela wstawac,i tak sobie pomyslałam,ze to wcale nie jest takie fajne to wstawanie w lozeczku 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mania - gratulacje dla Michasia za nowe umiejętności.
U nas po staremu. Nic nowego nie umiemy ale za to idzie górna jedynka !!! Przez to jest płacz, brak apetytu, spanie tylko na rękach, ogólnie masakra. Aż boję się małego zostawić rodzicom na weekend, ale skoro sami kupili nam taki wyjazd na moje urodziny, to teraz niech się małym zajmują.
Dziś byliśmy w poradni pulmonologicznej. Michaś ma zmieniony lek i zamiast psikać mu do gardła, to mamy inny, który mamy dawać przez taką tubę i mały ma to wdychać (więc to chyba te inhalacje o których pisałyście).
W piątek kontrola. Mam nadzieję że teraz to już będzie wszystko ok. Lekarz powiedział, że te zapalenia oskrzeli to normalne u maluszków w żłobku i jedyna rada to rezygnacja ze żłobka a na to nie możemy sobie pozwolić (choć nie wiadomo jak będzie od stycznia jak skończę pracę).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka
No Twoj maz mial konkretny ambaras 🙂 hehe -usmialam sie czytajac Twoj post.Ale widzisz-ma glowe na karku !!

malamyszko
Trzymam kciuki zeby te inhalacje pomogly.Ty masz kupiony inhalator w sklepie odrazu z lekiem?? jednorazowy ??? Bo jest kilka rodzai
a oto link do wszystkoch zdjec Thttps://picasaweb.google.com/109155477023791240627/October262011?authuser=0&feat=directlink
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Evek, coś Ci się pomieszało w adresie stronki, bo mi wyświetla, że takiej nie ma 😞
A co do inhalatora, to Paweł kupił w aptece, chyba Babyhaler.

Właśnie do mnie dzwonił. Próbował dać małemu ten lek w inhalatorze - porażka. Jak przyłożył tube do buzi, to Michaś przestał oddychać. Normalnie sięboi tego okropnie. Potem zaczął strasznie płakać i się wyrywać. Ale przynajmniej w czasie płaczu powdychał lek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...