Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam

jestem
zuzka słoneczniki należą do tych trudniejszych, ale ma już podłoże i pół wazonu no i ramkę 🙂

zuzka napisał(a):

a jeszcze Wam powiem co moja mama wczoraj wymyslila,stwierdzila ze Zuzia ma anemie ,bo jest blada 😮i nie widac jej zylek w uszkach,kurcze normalnie parsklam smiechem,w lokalu bylo przyciemnione swiatlo,a do teo moja mam jest slepa jak kura,bo do okulisty nie chodzi tylko kupuje okulary w Rossmanie,a Zuza ma wyjatkowo ciemna skore w porownaniu do reszty rodziny 😠Nie wiem czy to ja jestem juz tak zmeczona ze wszyscy mnie draznia ,czy ludzie sa tacy dziwni,sorry ze sie wam zale ale nie mam komu innemu ,bo nawet A nie ma ochoty mnie juz sluchac bo ciagle narzekam,a ostatnio to mnie polozyl na lozku i zaczal laskotac zebym sie usmiechnela bo podobno dawno tego nie robilam,

Ja też jestem ostatnio bardzo zmierzła i wciąż narzekam. Wszyscy i wszystko mnie wkurza. Ale to chyba z frustracji. Do tego stopnia, że czuję na czole jak mi się robią zmarszczki pionowe 🙂

zuzka napisał(a):

sobolinek napisał(a):

jestem
zuzka słoneczniki należą do tych trudniejszych, ale ma już podłoże i pół wazonu no i ramkę 🙂

To chyba najtrudniejsze przed Toba?same kwiaty beda chyba trudne ,tak mi sie wydaje ,ale co to dla Ciebie,masz juz niezla wprawe 😉

Przez marudną Anię słoneczniki czekały. Teraz powinno pójść szybciej. Chociaż jutro przyjeżdża do mnie przyjaciółka a o 17 mam ortopedę Ani, w środę koleżanka mnie odwiedzi i po południu znowu jedziemy do Chorzowa, więc robota stanie.

To fatalna sprawa z tą kurtką. A o której byś była? Bo w czwartek miałabym czas ale przed południem.

Ja też uciekam, Ania przed chwilą się przebudziła,dałam jej 2 cycusie i położyłam. Zobaczę co będzie dalej. Dobranoc i przespanej nocki!

hej
dzięki Alwo za oklask widzę że mi sie też od Ciebie dostało 🙂

qurcze podziwiam że Blanusia zjadła za jednym razem 240ml mleka,u mnie Jula nigdy nie zjadła więcej niż 120, może dlatego że więcej nie udało mi się ściągnąć i już tak się przyzwyczaiła. A ostatnio za namową mojego K "że może jak zje więcej to dłużej pośpi" dałam 150ml i bidulka mi wszystko zwymiotowała.Jak jadła to już słyszałam że jej "rośnie"ale jak je przez sen to kończy jak usłyszy syczenie w pustej butelce, więc bidulka jadła i jadła.To był pierwszy i ostatni raz 😞

Zuzka no właśnie padła ale dopiero o 19, a kilka razy próbowałam ją kłaść ale był wielki napad płaczu.
A zeszyty już przepisane? Jak nie zeszyty to kurtka ale masz przeboje, 🤢 nie zazdroszczę.

Dziendoberek!
Udało się dzisiaj Blance nie jeść w nocy 🙂 może to dobry początek 🙂 po tym 240 przed snem zjadła jeszcze 180 o 22h i tak spała do 5:20, troszkę się wierciła, ale dałam wody i zasnęła 🙂
Julik wlaśnie to tak nie działa, że jak zje wiecej to dłużej pośpi, przynajmniej nie u Nas 🙂 bo o 22h już wierciła bo była głodna, jak zjadła zasnęła z powrotem, karmisz swoim mleczkiem wiec te 120 to jest wystarczająco 🙂
Zuzka wlasnie tez sie zdziwilam ze tesciowka zmieniła zdanie, moze w końcu zrozumiala cos, nie wiem, wiem ze potrzebują ją tez w piatek ale juz nie przyjedzie 😞 trudno zapłace kolezance i niani aby przyszły, wolę, zeby do konca sie wyleczyla zanim wróci do żłoba!
Uciekam sie szykowac do pracy, miłego dnia!!!
P.S. gratki Alwo dla niunka za nową umiejętność!!! 🙂

Hej Dziewczyny. Michaś pospał dziś do 6 rano. Od tej 19, ale budził się w nocy na smoczka.

Dziś w żłobku wielki płacz. Nie wiem co Mu się stało, bo już pięknie tam chodził bez płaczu a tu znów płaczki. Ciekawe jak długo pochodzi.

Gratulacje dla Gabrysia za nową umiejętność !!!!

Prezenty dla maluszków na święta? My tym roku jeszcze nie szalejemy, bo Michaś i tak niezbyt kumaty będzie, więc kupujemy krzesełko do karmienia.

Sto lat dla Piotrusia 🙂

Cześć Kochane
Po pierwsze spóźnione życzonka dla BORYSKA I PIOTRUSIA 100 LAT I DUUUUŻO ZDRÓWKA CHŁOPAKI
Ania w końcu usnęła, od 5 nie śpi i nie wiem skąd ma tyle energii 🙂 Zobaczymy co będzie później, bo na 17 idziemy do ortopedy.

nanusia jak tam wczorajsza wizyta? I powiedz mi jak wygląda w Twoim peg perego ta narzutka na nóżki, bo ja nie jestem z mojej wcale zadowolona. Ja mam ciut inny model i w dodatku starszy i u nas jest tylko zamek na dole i później już nic z wyjątkiem guzika, którym zapina się ten ochraniacz wywinięty na pałąku. Dla mnie to duży minus, co prawda od 2 dni z tym jeżdżę bo wcześniej hartowałam Anię 🙂 i nie było takiej potrzeby bo były temp. w plusie, ale strasznie mnie to wkurza bo zjeżdża i Ania lubi to sobie ściągać jak majta nogami.
Także zuzka jak będziesz oglądać najnowszy model peg perego pliko 3 to koniecznie zobacz jaki ma patent z tym ochraniaczem na nóżki, pewnie teraz już jest to lepiej rozwiązane ale lepiej sprawdzić.

Jeśli chodzi o prezenty to my też nie szalejemy co chwilę wydajemy na nią kupę kasy, Ania dziś dostanie wizytę u ortopedy za 250 zł i mam nadzieję, że to będzie dobry prezent na mikołaja (przynajmniej dla nas) Za rok to co innego, ale teraz inne rzeczy (jej zdrowie) są ważniejsze niż zabawki. Ale to jest moje zdanie!

Dużo zdrówka dla solenizantów!!!!!!!! 🙂 Buziaczki od cioci i Blanusi!

Joanna mam do Ciebie pytanie natury zawodowej (solarowej) 🙂 Moja mama chciałaby kupić sobie sukienkę
http://www.e-solar-company.com.pl/sukienka,720.html
Ty niedawno wspominałaś o jakiś rabatach, jakbyś mogła mi przypomnieć od kiedy one mają być, czy na cały asortyment i w jakim procencie upust 🙂 Bardzo Ci dziękuję, a mama jeszcze bardziej. Mnie się podoba jeden płaszczyk sportowy 🙂
http://www.e-solar-company.com.pl/plaszcz,669.html

Czytam, że nocki były dobre (no, oprócz tych wymiotów Julki... 😞 ). Oby to była dobra wróżba na przyszłość.

Z tymi prezentami świątecznymi to też wydaje mi się, że jeszcze w tym roku te nasze dzieciaczki niekumate i jeśli prezent to taki bardziej dla nas, rodziców niż dla maluszka (nie że dla nas tylko ze względu na nasze "chcenie" 🙂 ). My coś tam Uli pewnie kupimy, ale nie będzie to nic wielkiego. Pewnie też dostanie coś od dziadków czy ciotek, może zapytają co by się przydało, albo sami im powiemy. Tylko najpierw musielibyśmy wymyślić co to mogłoby być, bo właściwie nic specjalnie jej nie trzeba 😜

To teraz więcej.
Byliśmy dziś popołudniu u mojego ortopedy i na szczęście Ani nic nie jest, takie małe rotacje mogą mieć miejsce a nóżki a w szczególności stopy do 6 rż się formują i to wszystko się wyćwiczy jak zacznie chodzić kiedy to różne partie rożnych mięśni zaczną pracować. Uspokoiłam się i obeszło się bez USG (w takim wieku już się nie robi bioderek bo skończył się etap kształcenia, no chyba że jest ewidentne wskazanie lekarza, ale u nasz na szczęście nie było).
Już znalazłam przyczynę Ani płaczu weekendowego. To nie były ząbki tylko mega zatwardzenie i to chyba po moim żurku ;(Wczoraj pierwszy raz od piątku zrobiła malutką czarną zwartą kupkę, od tego czasu daję jej śliwki z gerbera i dziś rano zrobiła jeszcze 2 podobne ale już ciut większe i powoli zmieniały barwę na normalną. Przed lekarzem zrobiła 3 już dużą normalną (miękką i kolorową) a przed samą kąpielą walnęła takie kupsko, że zabrudziła bodziaka i rajtuzki (i to przodem jej wypchnęło). Tyle tego było, że biedny pampers sobie nie poradził z
taką kupą kupy 😉 Ania była szczęśliwa i pięknie dziś zasnęła 😉

hej dziewczynki sorki, ze wczoraj nic nie napisalam, ale za duzo na glowie mialam po wczorajszym dniu. Wiec moje spotkanie dobrze 😁 aplikacja przyjeta- do 2 tygodni ma przyjsc zielona karta 😁 😁 😁 😁 🤪 🤪 🤪 jejjjj w koncu kamien spadl mi z serca- uwierzcie !!! Spotkanie trwalo 15 min zadala kilka podstawowych pytan. Tyle sie nadrukowalam tych papierow itp a ona nic nie chciala. Wziela tylko pare zdjec i jakis dokumentow o wspolnym posiadaniu ubezpieczenia itp. Takze oficjalnie jestem juz legalnie ze tak powiem. A w Maju Polska po 8 latach zobacze mame, tate- rodzine przyjaciol- miejsce w ktorym sie wychowalam ehhh to bedzie cuuuuudowne !!! 😁
A teraz wam powiem, ze Ala wogle za mna nie plakala, bawila sie na calego z babcia. W sumie nie bylo nas 3 h tylko, ale jak wrocilam to tak sie cieszyla heheh chciala na rece, ale ja wypakowywalam zakupy i ona wtedy tak smiesznie sie zachowywala i mowila mamamama Pozatym wszystko dobrze babcia sie przez te pare godzin ladnie zajela Ala, ale nie obeszlo by sie, a mianowicie podniosla mi tak cisnienie !! 😠 Wyobrazcie sobie, ze na poczatku powiedziala, ze nasze mieszkanie nalezy przemoeblowac bo nie jest ustawione pod dziecko. ( gdzie przeciez wszystko zrobilismy co w naszej mocy, zeby dla Ali bylo bezpiecznie) kolejna sprawa to, ze ona by wyrzycila fretke z domu bo dziecko wazniejsze ( gdzie sama ma psa shit-su ktory stra po szafach i sika na reczniki bo jej sie nie chcialo go wyprowadzac) No i zebysmy lepiej pozbyli sie akwarium bo tez niebezpieczne. Do tego zapakowala polowe ALi zabawek do rekalmowki i powiedziala, ze sa niebezpieczne bo Ala sie nimi w glowe bije ( gdzie ja nigdy nie widzialam zeby Luska sie czyms w glowe bila) lub moze sobie nimi krzywde zrobic. i popakowala same lekkie plastikowe zabawki, a pozostawiala same maskotki- nawet gryzaki schowala i zostawila tylko te co kiedys ona dala ALi - rozumiecie to wogle, a Ala ma wszystkie zabawki ktore sa po 6 miesiacu !!!! bezczelna. Wiec ja jej powiedzialam, ze z dziecmi nie powinno sie isc na latwizne one musza sie uczyc swiata, tego ze cos jest twarde i moze zrobic krzywde, a nie wszystko usowac z ich drogi. Oczywiscie w granicach rozsadku. Takie zabawki jak Ala ma nie maja jej prawa zrobic krzywdy. Do tego mialam w miseczce smoczki Alusi wszystkie ladnie pomyte, a ona do mnie ze musiala je pomyc !!!! Wstretne babsko !!!! Przez nia dzis caly dzien czolam sie zle - normlanie zaczelam sie zastanawiac, ze moze rzeczywiscie ja cos zle robie itp ??? normalnie, az w jakiejs depresji jestem przez nia 😞 Wiecie co ani mi sie sni zeby kiedy kolwiek brac ja na nianke dla Ali. Raz na jakis czas owszem, ale tak, ze kilka razy w tyg to nie ma mowy Chyba bym zwariowala. Nie rozumiem dlaczego ona taka jest. Wogle sie z nas nie cieszy. Wrecz mam wrazenie, ze jest zadrosna. Nie wiem pierw zostawil ja mego M ojciec jak M mial 13 lat, a teraz jak byla w ciazy z M bratem to drugi facet ja tez zostawil i mam wrazenie, ze przez to nie potrafi sie cieszyc z naszego szczescie 🤨
ehhhh nic widzisz Zuza i ja ponarzekalam 😉 i wiem co czujesz jak ktos zwraca ci uwage i mowi rzeczy ktore wogle nie maja sensu !!! Ludzie moim zdaniem poprostu nie maja taktu- mysla, ze zablysna, a tak naprawde blyszczy ich glupota.... takze nic sie nie martw kochana trzeba to wpuszczac jednym uchem, a drugim ma wywfruwac 😉
Hmmm Joasiu i Mania ciekawe jak ta camilia ja nie probowalam, ale slyszalam, ze dobra wiec wyprobujemy przy nastepnym zabku. Ja ogolnie lubie tej firmy leki, Zawsze jak zaczynalo mnie cos brac bralam ocilococinum i bylam jak nowo narodzona i mnie jesze nigdy nie zawiodlo. Ale moze na kazdego inaczej to dziala zobaczymy.
Super, ze maluszki powoli spia dluzej w nocy. U nas roznie jedna noc super, druga do bani, ale ja juz sie przyzwyczailam.
Alwo dzieki za oklaski i powodzenia na ranczu heheh nie ma to jak robic cos wlasnymi rekoma wtedy jest czysta satysfakcja heheh
Evek kniecznie popros o zwrot pieniedzy juz ci mowilam, nawet sie nie zastanawiaj nic cie to nie kosztuje, a moze sie naciagacz przestraszy. Kto wie?!
Asiula z tym programem i co mowili o smokach to ja sie nie zgadzam- smok to nie lenistwo bo niby w czym to pomaga matkom. Pomaga dzieciaczkom troszke ochlonac uspokoic sie. Do tego cwiczy jezyczek dzieki temu dzieci szybciej zaczynaja mowic.. ALe kazdy wie swoje jak ja to mowie. A ludzie musza o czyms dyskutowac. Co do chrztu pisalas o rozmowie rodzinnej to ja uwazam, ze niestety trzeba ochrzscic zeby dziecko moglo funkcjonowac w spoleczenstwie (wziac puzniej slub itp) i wiele ludzi pewnie robi to dlatego. Ja natomiast ALe ochrzscilam z czystej potrzeby ducha- poprostu czolam, ze to konieczne bo inaczej nie dalo by mi to spokoju. Jestem katoliczka jak najbardziej tylko, ze niepraktykujaca bo nie mam czasu na chodzenie do kosciola w ktorym i tak jest propaganda. 😞 wszystko sie kreci wokol pieniedzy, a puzniej wokol wiary ehhhh no nic temat rzeka 😉
o i bym zapomniala WSzystkiego naj dla maluszkow :* jejku to juz 10 miesiecy jeszcze 2 i roczek 🤪 🤪 🤪 🤪
Jejku dziewczyny powiedzcie mi gdzie to ucieklo, kiedy ??????? 😲 jestem przerazona !!!!
nic lece puzniej cos skrobne wiecej moze, ale nie wiem czy wiecej sie da hehe 😉
buziaki 😘

O i dziwewczynki powiedzcie mi czy ktoras z was idzie na szczepienie na 9 miesiecy bo nikt nic nie pisze???? hmmmm
Sobolinku super, ze u Anulki wszystki wporzadku i ze przeswietlenie nie bylo konieczne 🙂 🙂 teraz juz bedzie tylko dobrze. Zacznie chodzic miesnie sie beda ladnie cwiczyc i wszystko bedzie jak nalerzy. Pozatym te zatwardzenie to ALa miala podobnie od przedwczoraj robila tylko takie bobki, a dzis juz ladna duza kolorowa kupka. Ale u nas to chyba po tej kaszce z MM

Nanusia super, że wszystko fajnie się udało z zieloną kartą yupiiiiiiii!!!!!!!!!!!! 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
Ania była szczepiona tą szczepionką skojarzoną 6w1 i następne szczepienie ma dopiero na roczek. Nie wiem jak to wygląda w normalnym trybie szczepień.
A co się tyczy sprawowania opieki nad Alusią to ja już Ci kiedyś pisałam, że lepsza będzie każda niania od twojej teściowej. I niestety sprawdziły się moje słowa: wszystko zaczyna robić po swojemu a Ty bidulko przez nią osiwiejesz i być może (nie chcę krakać) odbije się to później na waszym małżeństwie z M. To musi być strasznie samotna i sfrustrowana kobieta tylko czemu musi się wyżywać na Was a przede wszystkim na Tobie? Skoro masz jej płacić to napisze to raz jeszcze, ale najmij sobie młodą nianię, dla której Luśka będzie wyzwaniem i zarazem przyjemnością 🙂

zuzka szkoda, że w czwartek Cie nie będzie. Ja przed chwilą upiekłam pysznego piernika i na czwartek byłby idealny, ale nic się nie stało. Daj znać kiedy planujecie jechać to może uda mi się jeszcze coś upiec 🙂
Jeśli chodzi o butki, to mam żadnych nie zakładać dopóki sama nie będzie chodzić, a w domu i latem na trawie to tylko boso. Tak mi też mówiła moja intuicja 🙂 Zapytałam też o kropelki z wit. D i potwierdził to co zaleca teściowa. Czyli morał z tego taki, że muszę słuchać teściowej a nie kuzyna 🙂
Płaszczyk nie ma niestety kaptura, ja na razie jestem na etapie szukania (z Anią to idzie opornie mimo że Silesia za oknem). Ale coś w tym stylu mi się podoba.