Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
no ja się witam u dalej uciekam do roboty 😉 rano zaprowadziłam Niutka do żłobka i od razu poszłam do garażu (podziemnego) samochód sprzątać bo mąż wczoraj kupił busa sobie do roboty a taki zapuszczony że szok 🤪 🤪 🤪 jednym słowem nie mam pojęcia kiedy go chociaż trochę odświeżę 🤢 😮 🤢
miłego dnia papa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

doberek mamusie
My zamknełysmy sie dzisiaj w domku ,wszystko szczelnie pozamykane,bo o 9 rano na dworze nie dalo sie oddychac juz,
Asia Michał mi własnie uswiadomił ze na strychu mamy jego klocki ,tylko nie wiem kiedy tam wejde bo chyba ze 50 stopni tam jest,a jesli chodzi o wozek ,to nie zgadzam sie z Twoim mężem,że to wkładanie dziecka w sztywne ramy , bo to samo można powiedziec o każdej innej zabawce,moja Zuza sama wybrala wozek w sklepie z zabawkami ,z tego co pamiętam to 3 latki uwielbiaja wszelkie zabawy plastyczne ,no i oczywiscie bardzo Ci współczuje jeśli chodzi o babcie,z własnego doświadczenia wiem ,że pierwszy rok jest najgorszy,i pierwsza rocznica,ale z każdym rokiem będzie inaczej ,bo czy lepiej ?chyba nie,
Julik piszesz że to fajna sprawa automat w samochodzie,może się przekonam ,no i ja jeszcze boje sie kosztów naprawy jak sie zepsuje,dmucham do Ciebie troszke słoneczka,niech przegoni ten deszcz,ale chyba dzisiaj u Was juz lepsza pogoda
Sobolinku ,chłodzis z sie w Silesi?narazie do Ciebie nie przyjade bo mi siadła klima w aucie,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikogo ni ma? 😲
a ja siedze sobie na tarasie i sie chłodze zimnym koktajlem z truskawek ,wzcesniej zrobiłam 4 szklanki ale Zuza wypiła mi 2 naraz ,duszkiem,i tylko sie oblizywała,i gadała mniam,teraz poszła juz spac ,wieczorem o 19 wyszalała sie w basenie z mamusia i padła przed chwilą,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alwo napisał(a):
Asiula napisał(a):
Buźki i paluszki, a u Uli to nawet bodziak (na szczęście już sprawdziłam i schodzi ładnie vanishem)

a jak z kleszczami udało się ominąć Wam te" pijawki" właśnie ze względu na kleszcze mam jakieś oporu na spacerki po lesie chociaż wiem że to i nawet w parku czy na trawie w mieście buszuje 😮 😠 nawet nie orientuję się czy jest w PL wysyp 🤢


alwo u nas kleszcze nawet w trawie są ,bo Berta mimo ze ma cos tam na kleszcze to co chwile jakiegos złapie,wiec sprawdzam ja codziennie i zuze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej
Ania pięknie dziś przespała całą noc do 6 🙂 tylko moje piersi ciężko to zniosły 🙂 Teraz lata po tarasie póki temperatura jest znośna. U nas ma być dziś 34-35 st. w cieniu dlatego (wbrew różnym opiniom) mieszkanie jest dla nas chłodniejszą oazą i w dodatku bez słońca 🙂 Już nie mogę się doczekać temp. 20-22 st. to wtedy jest czym oddychać i jest w sam raz, ale to dla mnie bo ja lubię chłodek). Pranie mi się pierze a ja uciekam robić śniadanko dla nas i strzelę sobie kawcię, zrobię sobie cały dzbanek, żeby mieć na cały dzień mrożoną 🙂 (ostatnio mój hit, choć autorskie wykonanie hehe)
Z racji tego, że mieszkacie w różnych rejonach temperaturowych to optymalnej pogody Wam życzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka napisał(a):
alwo napisał(a):
Asiula napisał(a):
Buźki i paluszki, a u Uli to nawet bodziak (na szczęście już sprawdziłam i schodzi ładnie vanishem)

a jak z kleszczami udało się ominąć Wam te" pijawki" właśnie ze względu na kleszcze mam jakieś oporu na spacerki po lesie chociaż wiem że to i nawet w parku czy na trawie w mieście buszuje 😮 😠 nawet nie orientuję się czy jest w PL wysyp 🤢


alwo u nas kleszcze nawet w trawie są ,bo Berta mimo ze ma cos tam na kleszcze to co chwile jakiegos złapie,wiec sprawdzam ja codziennie i zuze

masakra z tymi kleszczami 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Hej
Ania pięknie dziś przespała całą noc do 6 🙂 tylko moje piersi ciężko to zniosły 🙂 Teraz lata po tarasie póki temperatura jest znośna. U nas ma być dziś 34-35 st. w cieniu dlatego (wbrew różnym opiniom) mieszkanie jest dla nas chłodniejszą oazą i w dodatku bez słońca 🙂 Już nie mogę się doczekać temp. 20-22 st. to wtedy jest czym oddychać i jest w sam raz, ale to dla mnie bo ja lubię chłodek). Pranie mi się pierze a ja uciekam robić śniadanko dla nas i strzelę sobie kawcię, zrobię sobie cały dzbanek, żeby mieć na cały dzień mrożoną 🙂 (ostatnio mój hit, choć autorskie wykonanie hehe)
Z racji tego, że mieszkacie w różnych rejonach temperaturowych to optymalnej pogody Wam życzę 🙂

to ja poproszę o tą pogodę bo u Nas leje jak zaprowadzałam Niutka do żłobka to coś tam kropiło takie nic a teraz 🤪 o zgrozo 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej mamusie 🙂
no to sobolinek wyspany córa pozwoliła 😁 miłego delektowania się kawusią i może jakieś chłodzące okłady na kark 😉
wiecie co wczoraj pojechałam z mężem na fuchę tzn. on robił a ja na Kopenhagę się puściłam do parku z taką jedną mamusią córa ponad dwa lata i właśnie o tą córę mi chodzi jak się dowiedziałam że to wcześniak i to jaki wcześniak urodziła się w 24tc 🤪 🤪 🤪 szok 😲 3mc w szpitalu spędziła ale na szczęście mała ok rozwija się prawidłowo i w ogóle pogodne rezolutne dziecko ..... w każdym razie ja teraz nawet o tym myślę jak to wspaniale że i w tym temacie medycyna tak do przodu poszła 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doberek,normalnie nic nie robie a jestem cała mokra
ja juz po prysznicu i wyplewieniu ogrodu,robiłam to o 7 rano a ludzie kosza trawe od 6 ,ja przedwczoraj kosilam o 19 ,ale nic lepiej nie było niz w dzien ,potem to juz myslałam ze padne ale nie mogłam bo dzieci mnie potrzebowały,a jeszcze wczoraj sie dowiedziałam ze sama bede przez najblizszy miesiac,bo A bedzie tylko wracał z tej norwegi do poznania ,tamwysadzał wycieczke i zabierał kolejna ,ach co za czasy
Alwo deszczu to ja nie chce ale troche chłodku by sie przydało,A mi wczoraj pisal ze marznie bo tylko 15 st ma,ale on lubi chłody ,jest zimnolubny jak Sobolinek
Sobolnku to fajnie masz z ta przespana noca a u nas odwrotnie Zuza nie moze spac chyba upał daje jej sie we znaki,do polnocy obudziła sie 3x,a potem jeszcze 3,zreszta mnie tez sie zle spało,bałam sie otworzyc drzwi tarasowe ,bo wydawało mi sie ze jakies zwierze mi moze wejsc do domu,a jak otworzyłam okno to mi sie wydawało ze jaka mysz mi wlezie po scianie ,ale mam wyobraznie co? 🙃
Sobolinku cały dzbanek kawy wypijesz? a jak ją robisz?
bo ja daje 2 łyzeczki kawy do szklanki(tej co latte ,wiesz?)potem zalweam troszką wody zeby sie rozpusciło i dalej mleko a na koniec albo lody śmietankowe jak mam ,albo kilka kostek lodu z zamrazalnika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam się i ja.

Sobolinku, my też do popołudnia dzisiaj raczej w domku będziemy, bo wczoraj nawet w cieniu się męczyłyśmy trochę i Ula sama po jakimś czasie zarządziła powrót do domu. Ja myślałam z kolei o zrobieniu sobie mrożonej herbaty, ale nie wiem czy by mi smakowała, bo jak dla mnie herbata musi być taka "gorącawa", nawet teraz przy tych upałach sobie taką piję.

Alwo, nie widziałam jeszcze ani jednego kleszcza, ani u Uli ani u siebie, nawet takiego "niewpitego", choć już kilka razy chodziłyśmy "na żer", o spacerach nie wspomnę. Albo my ich nie przyciągamy, albo kleszcze jagód i poziomek nie lubią 🙃 Mój mąż od maleńkości w lesie i chyba ze trzy kleszcze tylko miał, z czego dwa w tym roku, chyba ma zapach, który kleszczom nie odpowiada, zresztą ja też od łąk i lasów nie stroniłam nigdy i jednego kleszczucha u siebie pamiętam. Może i Ula po nas poszła.
Co do tej dziewczynki to faktycznie, już takie maleństwa potrafią wyprowadzić na prostą. Super, że teraz po niej nie widać, że tak wcześnie się urodziła, bo wiadomo, różnie bywa w takich przypadkach...

Idę rybkę podszykować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczynki 🙂
Zuzka ja też jestem cała mokra, a nic takiego nie robię. I już po jednym prysznicu. Ania szaleje ale już w domku, bo pozamykałam wszystkie okna tarasowe, bo tam już jest upał. Dzięki tym upałom Ani zasmakował sok Bobo frut i sama sobie pije ze zwykłego kubka 🙂 No i zasmakowała jej kawa z ekspresu, niestety 🙂 Raz jej dałam bo się napraszała i myślałam, że będzie pluć bo to gorzkie, a ta tylko się zawadiacko uśmiechnęła i przyciągnęła sobie całą szklankę 🙂Od tego czasu muszę się ukrywać z kawą bo Ania mi nie przepuści. Pamiętam jak Emi była w wieku Ani to też jej pokątnie dawałam kilka łyczków kawy a ona była wniebowzięta 🙂 Chyba wszystkie dzieci mają taki etap, zakazany owoc najlepiej smakuje, nawet gorzki 🙂
Kurcze myślałam, że A przyjedzie choć na kilka dni odpocząć i znowu pojedzie a nie sądziłam, że nie dotrze do domu. To jak zelżeją upały to przyjedźcie koniecznie do nas. Albo ja wsiądę w pociąg z Anką ...hehe 🙂
Alwo dmucham do Ciebie te upały, a ja baaaaaardzo chętnie przejmę od Ciebie ten deszcz, każdą ilość.
Jeśli chodzi o takie maluszki, to masz rację 🙂 Medycyna teraz tak poszła do przodu, że praktycznie po 23 tyg maluszek ma duże szanse przeżyć i normalnie się rozwijać. A nawet jestem skłonna napisać, że wcześniaczki potrafią się szybciej zebrać i zmobilizować organizm i w wielu przypadkach rozwijają się jeszcze lepiej i szybciej niż dzieci urodzone o czasie. Przykład nasza Zuzia 😁 😁 (mój T też jest ponad miesiąc wcześniej urodzony)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Asiula 🙂
Podsunęłaś mi pomysł z tą rybką 🙂 Dziękuję. Wiesz, my tacy trochę na bakier z postami i tymi rzeczami i piątek nie kojarzy mi się z rybką, ale mam jeszcze 2 pstrągi w zamrażarce i jednego wyciągnę. Tylko dziś może zrobię na patelni bo jak włączę piekarnik to już się tu upieczemy żywcem.
A propos masz jakiś przepis na taką rybkę z patelni?
A z gorącą herbatą to masz rację 🙂 Ponoć w upały właśnie gorąca herbata najbardziej gasi pragnienie. Moi teściowie piją ją cały rok, również w upały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zuzka zapomniałam o tej kawie. Robię normalnie w moim zwykłym ekspresie 3 szklanki (te wielkie) i jak jest zimna kawa to leję pół szklanki kawy, resztę zalewam zimnym mlekiem 3,2 i do tego wrzucam kilka kostek lodu. Rewelacja. Rozpuszczalna kawa mi już nie smakuje więc zrobiłam takim sposobem i jest pycha.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wiesz co Sobolinku, ja już daaawno nie robiłam ryby na patelni, ze względu na to, że Ula je z nami, więc albo w piekarniku, albo na parze, albo duszoną kiedyś robiłam w warzywach, taką a'la "po grecku", a moja mama w domu to jak na patelnię to w jaju i mące (albo w samej mące), albo w panierce z bułką tartą. Dzisiaj chyba znowu w beszamelu zrobię, bo ostatnim razem wszystkim nam bardzo smakowała taka wersja.

Ula też ładnie przespała nockę (do 4, a po cycusiu do 6.20 :woohoo 🙂 i spała w samej pieluszce, teraz zresztą tak samo śpi.

Kasia, to faktycznie czasy nastały, że tyle czasu bez A będziesz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiula dzięki 🙂 Poszukam czegoś w necie bo nie chcę jej filetować, zresztą nie wiem czy by mi się tak dała 🙂 Zrobię ją w foli.
Super, że Ulcia śpi też w samej pieluszce, przynajmniej się nie przegrzewa. Ania w dzień śpi w samym pampku a w nocy w przewiewnym rampku ale dzisiejszej nocy chyba też będzie sam pampers, bo jest już bardzo ciepło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no kurczę zuzka nie zazdroszczę tyle czasu sama nic przyjemnego no i nawet jeśli chodzi o Twojego A to jakoś tak dziwnie bez odpoczynku(2-3dni) tylko dalej w drogę 🤢
ale kobitki sobie dogadzacie z tymi kawami herbatkami koktajlami nono aż mi ślinka cieknie 😉
a i ja też mokra tylko z innego powodu po prostu jak wracałam to zmokłam hahaha i jeszcze mi czuprynka schnie 😉
Asiula co do kleszcze to pewnie coś w tym jest tak samo z komarami ja się zawsze śmieję jak komary mnie gryzą że do teściowej muszę jechać bo jak z nią do lasu idę to zawsze ja oblegają a ja nie pogryziona a jak sama idę to pewnie z braku laku i mnie jedzą z kleszczami jeszcze przygody też nie miałam ale strach mam do nich wielkiii wręcz paniczny jakaś kleszczofobia 🤪
zuzka co do wchodzenia zwierząt itp. zwierzyńca to mam podobnie jak byłam mała to w lato spałam z wata w uszach żeby mi np. szczypawica nie weszła i bębenków nie przybiła (tak u nas gadali) w lato to potrafię spać cała pod prześcieradłem co by komary nie pogryzły normalnie lato to psychiczny horror dla mnie 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Alwo ja każde wakacje spędzałam na działce nad jeziorem i zawsze mnie straszyli szczypawicami, fakt są okropne z tymi ogonkami brrrr, ale jakoś teraz nie boję się żadnej gadziny, śpię nago przy otwartym oknie (z raidem w gniazdku hehe) U nas problemem latem jest bardziej hałas, bo mam obok tesco 24h i samochody non stop jeżdżą. Jak zamknę okno jest cichutko, ale śpij tu w takie upały przy zamkniętym oknie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Alwo ja każde wakacje spędzałam na działce nad jeziorem i zawsze mnie straszyli szczypawicami, fakt są okropne z tymi ogonkami brrrr, ale jakoś teraz nie boję się żadnej gadziny, śpię nago przy otwartym oknie (z raidem w gniazdku hehe) U nas problemem latem jest bardziej hałas, bo mam obok tesco 24h i samochody non stop jeżdżą. Jak zamknę okno jest cichutko, ale śpij tu w takie upały przy zamkniętym oknie.

no tak zgadza się ja powiem szczerze że też jak nie nad morzem u cioci to gdzieś na łąkach się latało skoszoną trawą rzucało albo z niej iglo robiło do drzewach łaziło co nie zmienia faktu że robali nie toleruję ale przy upałach też śpimy przy otwartym oknie z resztą w sumie do pierwszych zimnych nocy śpimy przy otwartym 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...