Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam

A my mamy małego niejadka chce jeść wszystko to co my a swoje jak ma to zje troszkę i więcej nie chce zaczyna się bawić, nie wiem może jak kupimy to krzesełko to będzie ładniej jadł

Dziewczyny dalej robicie papki to znaczy przecieracie wszystkie jedzonko??

Dziewczynki to mnie trochę pocieszyłyście, bo już się bałam, że Anka za dużo je. Też się zastanawiam czy to nie jest jakiś kolejny skok rozwojowy, bo oprócz tego ciągłego głodu pojawiło się prawie ciągłe wycie i marudzenie (chociaż od wczoraj jakby już mniej, ODPUKAĆ 🙂 )
Edzia ja początkowo bardzo bałam się podawać Ani grudkowate jedzonko, myślałam, że się zakrztusi etc. Teraz zauważyłam, że te słoiczki po 6 miesiącu z kawałkami jedzenia jej bardziej smakują i świetnie sobie z nimi radzi. Na wakacje kupiłam MASĘ różnych słoiczków, niestety większość tych papek jeszcze, ale jak tylko to "wyje" to przejdziemy już na grudkowe papu. Mimo, że jeszcze nie ma ząbków to dziąsełkami bardzo fajnie wszystko rozdrabnia 🙂

A jeśli chodzi o pogodę to w Szklarskiej były już 3 burze i teraz nadchodzi chyba 4, bo znowu ciemno się robi. Jedna to taka nagła, że mieliśmy szczęście bo 10 min wcześniej wróciliśmy z zakupów pamiątek. Nigdy nie kupowałam nikomu pamiątek, ale teraz nie mogłam się oprzeć takim ślicznym rozsuwanym pojemnikom-przybornikom z drewna i kupiłam mamie, sobie i sąsiadce (za podlewanie kwiatków hehe) Przy takich zakupach dostałam jeszcze rabat 🙂

ja właśnie ostatnio daje małemu ryż nic z nim oprócz gotowania nie robię i dzisiaj to tego starłam marchewkę na tarce na dużych oczkach i wszystko ładnie zjadł 🙂
A z jakich firm dajecie obiadkowe słoiczki?? ja mam jakieś jeszcze 3 z bobovity i małemu nie smakują z reszta mi też i w dodatku dziwnie pachną, a każdy smakuje tak samo pomimo że ma inne składniki 😮 😮

Edzia mój mały odkurzacz zje wszystko. Ze słoiczka i gotowane. Jeśli chodzi o słoiczkowe firmy to kupuję gerbera, bobovitę (choć obiadki ma gęstsze np. królik), a z deserków to jeszcze bobo fruta (bo obiadków jeszcze nie spotkałam). Na początku kupowałam Hippa bo myślałam, że najlepszy, ale trochę kwaśne jabłuszka były i już nie ryzykuję, a poza tym cena jest wyższa.

My jeszcze jemy papki bo Blanka nie trawi większych kawałków, raz zapodziała sie w zupce marchew nierozdrobniona i była w całości w kupce, poza tym ona jeszcze nie jest gotowa, bo odrazu połyka wszystko nie memla :/ Własnie dzisiaj przywiezli robota kuchennego 😁 Ale sie cieszę jak dzieciak!! Od jutra wszystko w nim robię 😁 😁 😁

Słoiczki jemy niemieckie hippy, nie wiem jaka cena bo dostałam cały zapas od mamy. Czasem kupię bobovity.
Dzisiaj był koszmarny dzień! Ani ja ani Blanka nie pospałyśmy, wiercili u góry za każdym razem jak chciałyśmy sie położyć, i najgorsze jest to, że ona na taki hałas reaguje płaczem i aż skacze ze strachu, wtula się we mnie i płacze 😞 nie mogłam wyjść z domu bo była burza 😞 Masakra mówię wam, dzisiaj ją połozyłam wcześniej niz zwykle o 45 minut, padła od razu moja biedna! Przez cały dzień pospała może z godzinę!
Zuzka to miałyście przejażdzkę 😁 Fajnie, ze Zuzia była zadowolona! Ja musze kupić spacerówkę, moze polecacie coś fajnego? Ta co mamy się nie nadaje bo sama skręca i chce się jej pozbyć!

Asiu jestem w stanie sobie wyobrazić jak się czułyście z Blanusią, bo ja przechodziłam przez taki remont prawie rok (właścicielowi mieszkania nad nami zawsze coś nie pasuje i miał już kilka ekip budowlanych, które zawsze kują co zrobiły poprzednie MASAKRA). A najgorsze jest to, że nie wiem co zastaniemy po powrocie z wakacji, bo remont wciąż trwa 😞
To teraz Blanusia będzie miała pyszne, domowe jedzonko 😉 Smacznego już jej życzę 🙂
Jeśli chodzi o spacerówkę, to my mamy włoski wózek Peg Perego Pliko P3. Jest to spacerówka-parasolka. Kupiliśmy używany, bo nowe są dosyć drogie, ale sprawuje się znakomicie. I najważniejsze - w środku jest duży i ładnie zabudowany po bokach (żeby nie przewiało Ani zimż), ma wysokie oparcie z kilkustopniową regulacją i składa się jak parasolka dzięki czemu zajmuje mało miejsca w bagażniku. Ma jeszcze kilka innych fajnych rozwiązań np. odpinaną z tyłu budkę dzięki czemu można ją naciągnąć aż na nóżki dziecka (ochrona przed słońcem i wiatrem-sprawdziła się zamiast parasolki, która mnie wkurzała w gondoli) i z tyłu podnóżek do przewozu na stojaka drugiego starszego dzieciaczka. Mamy też inny wózek tej firmy Atlantico. Dostałam go od mojej siostry po 2 dzieci, ale jest w fatalnym stanie. Na nieszczęście już go nie produkują, bo ten wózek jest jeszcze wygodniejszy i większy dla dziecka, ale już nie składa się jak parasolka, więc zajmuje prawie cały bagażnik.

I znowu zostałam sama 😞 😞 W takim razie zmykam, bo nie lubię rozmawiać sama ze sobą 😁
Pa kochane 🙂

jejciu sorki ze sie powtarzam ale nie nadazam za wami kochane hehe 😁
Wszystkiego naj dla solenizantow !!! 😘 😘 😘 😘 😘 😘
Evek kochana dziekujemy 😘 😘 😘 😘 😘 😘 Wszystko jest cudowne !! 😁
Sobolinku ja mam dokladnie taki sam wozek 🙂 Jestem z niego bardzo zadowolona, to prawda puda jest fakna daszek zamyka sie po szme stopki itp ochrona przed sloncem swietna ( tylko jak czsami zamykam bo sloneczko to Ala sie denerwuje, ze nic nie widzi ) 😜 Jedyna rzecz co mnie denerwuje to kola- mogly bby byc torche bardzie pozadne- bo jak probuje przejsc po trawie to szlak mnie trafia i nie mowiac juz o krzywych chodnikach, ale tak pozatym to uwielbiam go 🙂
Joanna biede spac nie moglyscie- ah ci sasiedzi !!!! u nas juz lepiej od kiedy bylam u niej i ja nagralam i postraszylam sadem, 2 dni temu byl u nas w domu facet z samorzadu i powiedzial, ze przyszedl sprawdzic ( bo jej matka ktora pracuje w samorzadzie bloku) chce zrobic z nas idiotow przed ludzmi. Naszczescie te facet powiedzial, ze jest po naszej stronie i wysla mojej sasiadce pismo, ze ma wyluzowac bo jak nie to 500$ kary !!
U nas z jedzonkiem tez tak jest- w ciagu dnia Ala ledwie zjadala po 120 ml a teraz jak zje to krzyczy ze chce jeszcze, ale wtedy do cyca ja dostawiam i wiecie co dzis wlasnie po butli zaplakala, ze chce jeszcze wiec odrazy hop cyc na wieszku i ona sie tak boczkiem przyssala, miala zamkniete oczy i normlanie sie usmiechala- cieszyla heheh chyba zatesknila za cycusiem. Praktycznie caly czas juz sciagam mleko i butla, ale nad ranem ja karmie 2 razy na lerzaco i oczywiscie w nocy jak cos sie jej zamani, ze chce zjesc hehe. A z reszta jedzonka to od kiedy sa problemy z kupka to daje jej tylko jeden sloiczek dziennie ten maly i zawsze zjada wszystko 🙂, ale groszek jej dzis nie smakowal- niestety 😁
Co do nocek to wczorajsza noc byla najleprza od 6 miesiecy hehe Ale nakarmilam o 23 i tak spala do 7:20 - raz w nocy zaplakala, ale dalam monia i po sprawie. bylam w niebowzieta i dziwilam sie bo od rana robili u nas asfalt na parkingu. Za to dzisiejsza noc byla tragiczna od 2 w nocy pobutka srednio co 1h 😮, ale cuz i tak jest lepiej niz bylo kiedys 😉
O i dzis Ala jak raczkowala to nie chciala na kolankach tylko na stopach i prostowala nogi z tylkiem do gory ( jak pompki) i tak jakby chciala stawac ! 🙃 Szalona!!

O i wiecie co co o tym myslicie dzis Ala 2 razy jak siedziala tak polskrzyznie to powalila sie na plecki i glowka (tylem) rabnela w podloge - mamy panele 😞 😞 😞 ale nawet nie zaplakala tylko sie smiala. Nie zdazylam do niej podbiedz, a wstalam doslownie tylko co od niej 😞 No a puzniej na dywanie lerzala na plecach i podniosla golwke tak jakby chciala siadac i potem nagle ja opuscila i znowu udezyla 😞 😞 😞 martwie sie sie zeby nic jej tam nie bylo- jakiegos wstrzasu. Wygladala ze wszystko jest okej, ale wiecie martwie sie!

http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79406,6960112,Raczkowanie__Jak_chronic_niemowle_przed_wypadkami_.html fajny artykol 😁

hej mamusie 🙂
póżniej poczytam ja tylko tak na chwilkę bo coś dojrzałam nanusia 100lat z okazjiiiiiii urodzin zdrówka szczęścia spokoju ducha i dużo dużo radości i pociechy od najukochańszej córeczki pod słońcem

Składam zaległe życzenia dla wszystkich małych półrocznych jubilatów 😘 😘 😘 😘

Nanusiu, najlepsze życzenia urodzinowe 😘 Dużo zdrówka, miłości, sił i radości 😘

wszytskiego naj nanusiu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! duzo szczescia i pociechy z malenstwa

Sto lat Nanusiu i spełnienia wszystkich marzeń !!!

100 lat niech żyje żyje nam!!!!!! Spełnienia najskrytszych marzeń Nanusiu! :*:*:*:*
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/37/99739877.jpg/][IMG]http://img37.imageshack.us/img37/315/99739877.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Dzięki za opinie o wózku. Sobolinku fajnie, że tak skrupulatnie opisałaś ten model co masz 🙂 Właśnie mi zależy na tym głownie, żeby sie dobrze prowadziło, a jak piszesz Nanka, ze słabo pod krawężniku podjeżdża i po trawie ciężko idzie to już sama nie wiem....:/ Może ktoś jeszcze coś poradzi??
Ale Ci Ala zrobiła prezent urodzinowy, że tak ładnie pospała 🙂 a nie zaglądałaś w nocy?? Czy spałaś w końcu 🙂?
Super, że już sąsiadka się uspokoiła, widocznie podziałała na nią groźba 🙂 To jak Lusia już się tak podnosi to zaraz będzie chodzic!!!! 🙂 Ale ona jest szybka! Tak szybko robi te postępy, ze szok!!!
Ja dzisiaj od rana słyszę cały czas mamamamama 🙂 ale to słodkie jest!

Nanusiu życzę Ci przede wszystkim zdrowia, sił i wewnętrznego spokoju

Asiu mnie się ten wózeczek dobrze prowadzi, jak jadę po nierównym to blokuję przednie kółka i jest łatwiej. We wtorek przeszedł test bo wzięliśmy go na szlak nad wodospad i szliśmy po olbrzymich kamiorach, błocku i konarach drzew i nic się z nim nie stało a jak wspominałam jest używany po jednym dziecku ale kupiony w 2007 roku więc ma swoje lata 😁 Z tego wychodzi jeden wniosek, że jest baaaardzo wytrzymały i solidnie wykonany.
Radze Ci pójść do sklepu z Blanusią i ją po przymierzać i po przypinać do różnych wózków i wtedy ona Ci podpowie gdzie czuje się najlepiej no i Ty musisz z nia troszkę pojeździć.
Jeśli chodzi o krawężniki to ja tez przeżyłam szok, ale tak jest z każdym wózkiem, który ma mniejsze i skrętne kółka. Coś za coś 😞 Szok dlatego, że wcześniej Anię woziłam w olbrzymiej gondoli Bartatina firmy Jedo. Wózek miał olbrzymie pompowane koła i jeszcze był na pasach więc wszystko mięciutko się bujało. Ale teraz to możemy o tym zapomnieć, jak chcemy mieć wózek który zajmuje mało miejsca i jest wygodny dla dziecka. Niby mam spacerówkę z Bartatiny, bo to było 3 w 1, ale Ania z niej zjeżdża i będzie jak znalazł na zimę na nasze zaśnieżone chodniki.

No tak w sumie masz rację sobolinku, tylko te pompowane koła nadają się do jazdy w teren 🙂 takie własnie są w tym wózku, który mamy tylko tak jak właśnie pisałam, jest już tak stary, że sam skręca i trzeba ciągle nakierowywać rękoma na prosto, bardzo później ręce bolą :/
Tak właśnie zrobimy, pojedziemy do sklepu z wózkami i Blanusia będzie testować!

ale tu dzisiaj cicho....nie ma z kim pogadac 😞

A my już w domku w Katowicach 😁
Wyjechaliśmy wieczorem zamiast rano, bo po ostatniej nocy z Anią miałam już dość tych "niedomowych" warunków. Obudziła się po 1 i nie chciała spać, zaczęła gadać i popiskiwać. W domu mi nie zależy bo mamy prawie pancerne ściany i nic nie słychać, a tam za cienką ścianką inni ludzie chcieliby spać, no i my oczywiście. No i co swoje łóżko to swoje łóżko 😉 I tym sposobem godzinkę temu wróciliśmy.
Idę spać bo jestem już trochę zmęczona tym urlopem...

kochane moje dziekuje za zyczonka 😁 😁 😁 😁 duze buziaki dla was 😘 😘 😘
Joasiu ten prezent z ta przespana nocka byl noc wczesniej w dzisiejsza noc dla mi popalic i to rowno o taki prezent mi zrobila heheh 😜 Ta noc co tak ladnie przespala to spala w swoim lurzeczku nie bralam jej dopoiero po tej 7 rano na karmienie a ja spalam obok na kanapie 😁 jakos nie potrafie zostawic jej samej w pokoju jeszcze 😉 no a dzisiaj w nocy to jakis kabaret byl- o 2 musialam ja wziac do siebie bo nie bylo mowy o spaniu, malo tego to nie pomoglo poplakiwala caly czas nie wiedzialam co jest grane, dalam cyca i odrazy byl spokuj przyssiewalam sie tak jakby nie wiem jak wyglodzona byla i jak tylko cyca zabieralam to placz. Wiec czekalam az zasnie, zasypiala ssajac wiec ja go chowalam a ona za 5 min znowu placz i uwierzcie mi ale od 2 do 6 rano ciagle cyca mi ssala i spala bylam wykonczona- nie wiedzialam o co chodzi, nad ranem juz nie dalam rady az mnie denerwowalo to jej ssanie draznilo, a jak zabieralam ja to placz wiec wzielam ja na rece wtulilam w siebie zwinelam sie z nia w klebiek i tak zasnelysmy i 2h pospalysmy heheh maly cwaniak !!! nie wiem co z nia bylo. Myslalam, ze to zeby bo ostatnio Zuzka pisala o podobnej sytuacji i zaraz napisala ze mala ma zab, ale dzis patrzylam to tam pusto i gladko. wiec nie wiem co jej bylo 🤔 No i dzis byla znowu kupka 😁 😁 😁 😁 nie twarda ani nic taka jak powinna byc. Wczoraj nie bylo, ale dzis byla i podalam znowu sok jablkowy tak jej smakuje, ze na raz 50 ml wypija 🤪 masakra jakas i wydaje mi sie, ze po tym takie ladne kupki, ale nie bede dawac go codziennie zeby sie nie przyzywczaila bo puzniej nie bedzie pomagac 😜
Sobolinku to fakt wozek jest solidny tyle co ja czasami reklamowek z zapukami na niego poobwieszam i na dol naladuje to ja sama bym tego nie udzwignela, a wozek znosi to dobrze 🙂 Tylko te kola jakby byly inne to nie miala bym do niego zarzutow 😉 Super, ze jestes juz w domu to prawda nie ma to jak swoje loze 🙂
nic uciekam zdmuchnac swieczke 🙂 sama upieklam sobie ciasto dzis i znalazlam gdzies jedna swieczke, a co mi tak zdmuchne moze zyczenie sie spelni 😉

http://www.youtube.com/watch?v=tYXRg9rdN3w a tu filmik 🙂
o i zapomnialam dodac, ze obnizylam juz play pan a jutro lurzeczko idzie w dol/ staje na kolanka i wyglada hehe 😁