Marcóweczki 2011 | Forum dla mam

Dzieki haliszcznka, nie dosc ze czerwone to jeszcze tak mu się na nich skóra łuszczy jakby psesuszona - nie bardzo wiem co z tym robic a jedziemy w piątek do rabki na tydzien i lekarza mam po powrocie juz dopiero.

misia Aleks tez najchetniej kaszke tylko z jabluszkiem dzieki niemu zjada ponad 100 ml, a obiadki je odkad robie dluzszy spacer przed obiadem i jest bardziej glodny ale koncowke tez juz musze na sile wydziwiac zabawiac itp Ja mu do kazdego mojego sloiczka dodaje kaszke i maselko lub olej rzepakowy (2 łyżeczki) i jest smaczniejsze i zdrowsze i zajada 🙂

ManadrSala zanim pójdziecie do lekarza to posmaruj Aleksowi te policzki jakąś maścią, np.Linomag lub Lipobase. Ja właśnie się zaopatrzyłam w Linomag, żeby mieć tak w razie czego. A jaką kaszkę dodajesz do obiadków? Ja masełko też dodaje i faktycznie poprawia ono smak obiadków. Grzesio oprócz obiadków, zjada jeszcze robione przeze mnie kolacje warzywne ale bezmięsne. Dziś np. zamierzam zrobić kaszę jaglaną z warzywkami. Ta kasza jest o tyle dobra, że nie zawiera glutenu. Mały wszystko chętnie wcina i to mnie właśnie dopinguje do gotowania 🙂
A gdzie się podziewają Samantka i Gerda?

Haliszczanka smarowałam juz wszystkim po kolei (linomag, cethapil, masc do pupy 😉 la roche posay, nivea) bo nie bylam pewna czy to od słonka czy od kocyka jak szalał to sobie poobcierał ale tera juz jestem prawie pewna ze to reakcja na jakiś pokarm ale nie wiem na który i zastanawiam sie czy dalej wszystko podawac jak wczesniej i czekac az sie przełamie i reakcja zniknie czy wrocic do punktu 0 (samo mleczko) i zaczac po jednym skladniku od początku....?

Haliszczanko co do glutenu to w starych zaleceniach w wieku naszych bobasów podawało sie jeszcze ryż do zupki który jest bezglutenowy ale od 2007r. zaleca się aby już w 5-6 miesiącu (czyli po ukończeniu 4ego) zrobić tzw. prowokację glutenem - kasza manna zawiera gluten (najwięcej), który dzięki tej prowokacji nie będzie nietolerowany przez Malca co znacznie zmniejszy u niego ryzyko celiakii (choroby trzewnej) w późniejszym życiu) kiedyś się tego nie robiło i dawało się ryż, który glutenu nie ma dopóki nie odkryto znaczenie takiej prowokacji

Ja daje rano cysia o 7 potem daje mu około ćwierć jabłuszka w takiej super siateczce do samodzielnego wpałaszowania, potem o 11 cycuś, potem o 14 zamast cysia obiad (warzywka i miesko zmiksowane z kaszka manną i masłem lub olejem rzepakowym najlepiej na zmianę jeden dzień masełko, drugi dzień olej rzepakowy (zgodnie z zaleceniami) potem ok 17 kaszkę owsianą lub ryżową (lub inną) z jabłuszkiem i okolo 18 cycusia potem kąpiel o 19 i na noc cycus. A JAKI WY MACIE SCHEMAT DNIA?

Misia dostałaś mój mail, doszedł????

Tuska nic prostszego, jak nie mam pod ręką swoich mrożonek to wrzucam do garnuszka maluteńki kawałeczek mięska (cielęcinka, królik, kurka, indyczek) gotuje 10 min i zmieniam wode - dodaje warzywa p ołóweczki i łyżeczkę (2-3g/100ml) kaszy manny dla dorosłych (warzywko jedno na początek lub kika póniej - np. marchewka, brokół, ziemniak, cukinia, koperek, pietruszka, por, seler - po kawałeczku) gotuje jeszcze 20 min, odlewam wode zeby zostało troszke tylko na dnie, blenderuje dodaje masełko lub olej rzepakowy i przelewam do miseczki Aleksowej - OBIADEK GOTOWY. A jeszcze co drugi dzień żółtko trzeba dodać 🙂 W sumie powinien tej zupki zjeśc 150 ml i taki posiłek jako pełnowartościowy zastepuje mamusine mjeczko 🙂

MandraSala ja wiem o tej prowokacji i daję małemu troszeczkę kaszki manny codziennie, ale takiej Nestle dla dzieci. Ale chyba będę robić tak jak Ty, czyli dodawać zwykłej manny do obiadku. Zastanawiam się tylko, kiedy będę mogła podać mu taki pełny posiłek glutenowy, np. owsiankęlub obiadek na bazie kuskusa?
Tusia ja też myślałam, że te gotowanie jest trudne, ale naprawę nie ma nic prostszego. Ja używam czasem takich gotowych mrożonek ze sklepu i wtedy to już w ogóle obiadek ekspresowy.
MandraSala my również mamy stały schemat dnia, który wygląda tak: O 7 180 ml mleka, ok 8 miseczka gęstej kaszki z owocami (bądź owoce podane oddzielnie z tej super siateczki), o 11.15 obiadek, po obiadku jogurt, o 14.00 mleko 210 ml, o 17.00 kolacja warzywna i o 18.30 mleko 210 ml. Generalnie staram się już małemu wprowadzać schemat 3 głównych posiłków dziennie, a mleko dostaje tak jakby między posiłkami. Myślałam, że na przykład po butelce mleka o 7 rano nie będzie chciał mi zjeść śniadania już o 8 ale bardzo się myliłam. Wcina aż mu się uszy trzęsą 🙂
A i jeszcze co do policzków Aleksa, czy nie przenosi się to na brzuszek lub inne części ciała? Czy dostrzegasz, że go to swędzi? Wydaje mi się, że o ile to się nie rozprzestrzenia i jakoś szczególnie mu nie dokucza, to nie musisz wracać do punktu zero. Może faktycznie mu przejdzie.

A i jeszcze jedno. Piszesz o oleju rzepakowym, ale czy może być również oliwa z oliwek?

Hey dziewczyny.Nadrobilam was i postaram sie odpisac na to,co pamietam.Ostatnio rzadko zagladam,bo doba mi sie za krotka zrobila 😉A do tego meczy mnie bezsennosc juz 4 noc 😞 Misia zdrowka ci kochana zycze.Szarla ciesze sie bardzo.A tak sie zamartwialas 😜 Pati ja bym poszla do lekarza.Mi tez mowiono,ze Julka tylko kaszle..a skonczylo sie na antybiotyku.Wiec nie ma co lekcewazyc.pewnie to nic powaznego,ale lepiej to sprawdzic.Szarla dziekuje za przepisy:*:* MandraSala kolczyki sa jak najbardziej prawdziwe.Prezent na skonczone 6 miesiecy.I nic jej nie kluje i juz sa ladnie wygojone 🙂Dobra lece dalej sprzatac:P

A co do jedzonka,to mloda je juz w zasadzie wszystko.Wczoraj jadla domowej roboty spaghetii 😜 Ale robione wg ksiazeczki z jedzonkiem dla dzieci 🙂Z reszta tu od 6 miesiaca jak sie sloiczki kupuje to maja juz w sobie gluten,badz jajka czy mleko

Szarla to super 🙂)) od razu i mi się mordka uśmiechnęła 🙂
A u Antka to chyba już na bank idą zęby, bo non stop się drze, nawet cysio nie pomaga. Daję mu tą Camillę, smaruję Dentinoxem, a teraz jeszcze dałam Panadol i w końcu zasnął... W nocy też cały czas się budził i to z krzykiem... 😞
Mandrasala dostałam maila już dawno. Przeczytałam go, a potem zapomniałam, bo miałam mnóstwo spraw na głowie 😞 a teraz leżę chora w łóżku i jak tylko mały śpi to ja też, a jak nie śpi to jest ze mną w łóżku i go muszę zabawiać, bo tak to płacze... czekam tylko kiedy się zarazi... mój M twierdzi, że jakby się miał zarazić to już by to nastąpiło, więc nie ma potrzeby by to on się nim zajmował... szkoda tylko, że ja mam temperaturę i łamie mnie w kościach jak nie wiem co... a młody kicha jak najęty i ma zapchany nos... M twierdzi, że dlatego, że płacze tyle... ale teraz właśnie 4 razy kichnął.
Co do menu dziennego to jeszcze nie mamy jakoś ustalonego... mleko mamusi dalej rządzi... ale od wczoraj staram się dawać rano kaszkę, koło 13-14 obiadek i popołudniu jakiś przecier owocowy lub sok. No i oczywiście mleko, które jest przed posiłkami lub po i jeszcze w międzyczasie.... zastanawiam się czy nie dawać kaszki na noc, a owocków rano... hmmm... zresztą jak teraz leżę to nie ma kto mu dać, bo tatuś to nawet jedzenia mu nie daje, tłumacząc, że jak on go karmi to młody się śmieje i nie chce jeść. A Wasi faceci karmią???
Sorry wqrw mam mega 😞

Hej
Szarla bardzo sie ciesze ze u Was tak wszystko dobrze sie uklada i ze macie juz koniec z rehabilitacja!!!
Haliszczanka moja doktro powiedziala ze jak okolo miesiaca daje malej gulten i nic sie nie dzieje to moge sprobowac dac cala porcje!! Dalam i nic jej nie jest!!
UNas dalej koszmar zwany zabkami! Mala budzi sie rano usmiecha sie przez chwile i zaczyna sie jazda!!! Własnie zasnela po posmarowaniu zelem, podaniu paracetamolu i czopka Viburcol!!
Nic nie moge zrobic, dobrze ze moja mama dzis przyjdzie to mi przy niej pomze bo musze poprasowac!!
Misia jak ja byłam chora to mala sie tylko lekko przeziebiła!! Ja znosiłam to tragicznie (ponad tydzien) a Kornelka na szczescie miala tylko jeden ciezki dzien!! Antek moze tez łagodnie to przejsc! Ale nie zgadzam sie z Twoim ze jak by mial byc juz chory to by był bo moja Korni to dopiero pod koniec mojej choroby zaczeła miec objawy przeziebienia!! Trzymam kciuki za Ciebie i Antosia!!
A jesli chodzi o karmienie przez mojego meza to karmi bo nie ma wyjscia!! Moie mu nakarma mala i karmi!! Mało tego nawet musi przygotowac wszystko! Jak pojde w poniedzialek do pracy to musi wiedziec co i jak!!!

U Nas to jedzenie wyglada mniej wiecej tak kolo 5 i 7 cycus! Kolo 9-10 owoc lub mleko, 13-14 obiadek, kolo 16 mleko, 18-19 kaszka (gęsta), 21-22 mleko!! Dawałam kaszke rano a owoce wieczorem ale zmieniłam to i widze ze tak jest lepiej, bo moze mala nie spi ale tez nie placze ze jest głodna!!!

O wiem o czym zapomnialam.Edytko ucaluj Kornelcie za pierwszy siad 🙂 🙂 A co do masakry w domu to sie nie wypowiadam...a ten zab co taki bialy widac dalej sie nie przebil.Edytko ja ci powiem,ze u mnie viburcol sie sprawdza.Ale jak po tym tez wyje,to juz tylko nurofen wchodzi w rachube,po paracetamol jest za slaby.Misia u nas P. Julke cale weekendy karmi i czasem wieczorem deserek daje o ile wroci do tego czasu do domu.No i on ja karmi do spania i uspypia

Może też zamienię owoc z kaszką? Tylko, że muszę wsadzać jabłko do obiadku, żeby zjadł... więc w sumie mam 2 w 1... pospałam trochę, bo młody spał... jeszcze bym chciała.

Zazdroszczę... To już wiesz na kogo mój post na fb... On twierdzi, że jak jestem chora to bym poszła do lekarza, a nie tylko gadała... ale po co ja mam iść z przeziębieniem? Przecież nic mi nie przepisze tylko powie, że mam leżeć... ehhh, nienawidzę czasem swojego życia... 😞

Witajcie,

Misia u mnie było kapka w kapke tak samo. Ale wróciłam do pracy i M. nie ma wyjście. Robi przy małym wszystko bo zawsze rano on z nim siedzi. POtem wychodzi na spacer i pod naszym miejscem pracy się "wymieniamy". JA wracam do domu z Krystianem a M. do pracy 🙂 A do dnia mojego powrotu nawet mu pieluchy nie zmienił. Tak więc mój pierwszy dzień w pracy był podwójnie trudny bo maż musiał się samemu wszystkiego uczyć. U nas schemat żywienia podobnie jak u Misi, ale nie zawsze tak regularnie, bo mały jak mnie nie ma nie zawsze chce jeść. Dziś o 6 przed pracą go nakarmiłam, potem podobno zjadł trochę kaszki potem ok 50 ml mojego mleka i dopiero 14 dostał cycusia.

U nas na ząbkowanie nic nie pomogło. Miałam camille, viburcol, dentinox. No może dentinox daje jakąś ulge ale to tylko na chwilę.
Misia wracaj do zdrowia, wierze, że Antek się nie zarazi 🙂

Misia slonce tule mocno:*:*:*:*Kurcze,moje dziecko uwielbia chleb 😁 😁 Wlasnie wciagnela pol kawalka:P Misia to idz do lekarza,a jak wrocisz to wcisnij M Antosia.Kurcze,biedne jestescie z tymi facetami 😞