Skocz do zawartości

Marcóweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Misia napisał(a):
Ten kojec ma ogólnie 8 boków, ale my zrobiliśmy z 6, bo ośmiokąt cały pokój nam zajął :P
A wygląda to tak:


Misia super ten kojec ... myślimy K nad kupnem tego kojca
Monia połowę tych przepisów już zrobiłam i powiem że łatwo się je robi ostatnio dałam połowę z połowy żółtka bo jak dałam pół to miał zatwardzenie dlatego jeszcze daje 1/2 🙂
Antoś wszystkiego najlepszego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka_m

    1158

  • niunia26_m

    1010

  • Misia_m

    855

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Hej! Dzisiaj tatuś został w szpitalu, bo ja jutro do pracy. Najgorsze jest to, że nam nie chcą opieki wystawić i będę jutro biegła do pediatry do przychodni i błagać na kolanach.

Co do Amelki to gorączka raz jest raz jej nie ma, ale podają jej nurofen, także pewnie dlatego. Ma kroplówki, robi około 15 kup dziennie. Nie wymiotuje już. Do tego ma katar, który już dawno miała i przeokropny kaszel, ale płuca i oskrzela czyste, a przez ten kaszel biedna się dusi. Robią jej w szpitalu inhalacje, ale to nic nie daje. Ja nie widzę żadnej poprawy. Dobrze że to pogodne dziecko jest, nic nie płacze, ale męczy się w nocy przy spaniu, bo przez sen też kaszle :/. No i każą nam płacić 27 zł za dobę za to że może przy niej któryś z rodziców być, i mleko też musieliśmy donieść swoje. Masakra jakaś, z taką opieką to ja wolę siedzieć w domu niż płacić tam i tak wszystko sama muszę robić. Do tego jesteśmy same w sali, są te metalowe łóżeczka szpitalne, ta ciągle głową uderza, bo raczkuje mi po całym łóżeczku, a ja muszę wyjść i przejść cały oddział, żeby jej w kuchni mleko zrobić. I często młoda głoduje, bo ja nie mam możliwości jej samej zostawić. Podobno mają ją jutro wypisać, pewnie sami nie wiedzą co jej jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejo!
Dziękujemy za życzonka i składamy też wszystkiego co najlepsze GRZESIOWI!!! :*
Szarla ja w szpitalu płaciłam 25 pln za dobę, żebym mogła tam być non stop.
Monisia czy to są te przepisy, które kiedyś mi przesłałaś na maila? Szczerze to jeszcze nic z nich nie zrobiłam, bo sama zawsze coś wymyślam :P
Kasieńka ja jak gotuję to zazwyczaj na dwa dni. Wkładam sobie to do słoiczków, żebym mniej więcej miała taką porcję słoiczkową. Na te dwa obiadki to daję 2 łyżeczki masełka.
Wczoraj na przykład gotowałam ziemniaka z marchewką, pietruszką i burakiem. Do tego oddzielnie cielęcinkę. Masło wkładam do ciepłego, żeby się rozpuściło. Proporcję to różnie, jak mi się ukroi :P no i do każdego obiadku codziennie 1 łyżeczkę kaszki manny wieloowocowej z Bobovity, a co 2 dni 1/2 żółtka. Zastanawiałam się ostatnio co on tak wpierdziela moje zupki z burakiem??? I wiecie co? Po prostu była pyszna nawet dla mnie :P taka słodka od tego buraka 😁
Dobra idę teraz dla nas robić obiad.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misia nie mam nic przeciwko opłacie. Ale np. chciałam iść zrobić młodej jeść i wcisnęłam przycisk żeby ktoś na moment przyszedł i przyszedł po 3 godzinach!!!! A młoda mi ryczała jak głupia z głodu, jeszcze miała kroplówkę podłączoną i za nią ciągle ciągnęła. I opieki mi nie wystawią, bo młoda ma tam opiekę, ale jaką?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Szarla ciągle o Was myślę.Mam nadzieję, że już wkrótce Wasz koszmar się skończy i będziecie mogli wrócić do domku.
To co opowiadasz o tym szpitalu jest jak dla mnie szokujące. Nóż się w kieszeni otwiera.
Bądź silna kochana i ucałuj ode mnie Amelkę.
Dorotko, Grzesiowi daję całe warzywa do poskubania przed obiadkiem. Więcej trafia na podłogę, na brzuszek, tudzież we włosy aniżeli do buźki, ale czasem mu się udaje, co staram się jak najszybciej uwiecznić przy pomocy aparatu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Szarla pamiętać może moją sytuacje lekarze są do dupy nic nie pomagają a trzymają w szpitalu trzymam kciuki żeby ją wypisali całą i zdrową i dla wasz ze bycie wytrzymali ten okres... A szpitalu jak w każdym innym zawsze jest tak samo bez względu na sytuacje wszystko jest takie same nawet opieka boże tak mi smutno z tego powodu żadne dziecko nie powinno trafiać do takiego okropnego miejsca szkoda tylko że to dzieci więcej lodują w szpitala nich ludzie którzy nie zasługują na zdrowie ... wściekłość mnie ogarnia jak widzę takie bezbronne dzieinke w szpitalu na łódzku a ludzi którzy nie szanują życia chodzą po świecie ;/ 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢
Wybawcie ale serce mnie boli kiedy przeczytałam od szarli tą smutna wiadomość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja pamietałam i o Antosiu i Grzesiu i Weroniczce ale niestety nie mialam mozliwosci wejscia na forum! Ale szybko nadrabiam i kochanym maluszką zycze wszystkiego co najlepsze a przede wszystkim zdrowia!!
Szarla ja juz pisalam do Ciebie na facebooku co mysle o całej tej sytuacji w ktorej niestety sie znalezliscie i strasznie mi przykro z tego powodu.
I choc prawdą jest (niestety) to co Myszka napisala o wiekszosci naszych szpitali to nie zgadzam sie ze wszedzie jest tak samo! Bo sa takie miejsca i przede wszystkim ludzie ktorym zalezy na małych pacjentach!
Ja niedawno wrociłam z dniowki! I musze Wam sie przyznac ze dzis pierwszy raz mi sie zdarzyło zaspac do pracy. Mała cała noc dała mi popalic i nad ranem padłam, ale na szczescie dzis bylo nas wiecej, wiec nic sie nie stało ze przybyłam spozniona o całe 15 min. ☺️
Dzieki temu ze bylo Nas wiecej to miałysmy troszke mniej pracy, bo rozłozyła sie na wiecej osob i dzieki temu maluchy byly dzis rozpieszczane. 🙂
Musze sie tez pochwalic ze Korelka wczoraj siedzac kolo mnie, złapała mnie za reke i podniosła sie do stania. Choc jeszcze tak nie pewnie stała.
Ide sie kapac i lulu. Do jutra. 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ajajaj Misiu faktycznie nie zauważyłam ☺️ Bardzo dziękuję Tobie i pozostałym ciotkom w imieniu Grzesia za życzenia.
Edytko gratulacje dla Kornelki. Jeszcze niedawno takie nieświadome niczego leżały te nasze maluszki, a teraz już się do siadania i stawania (!) biorą.
Ja to, pewnie jak Wy wszystkie, uwielbiam przyglądać się Grzesiowi i wypatrywać, co mi dziś nowego pokaże. I tylko mnie wkurza, że w ciągu dnia jestem z nim sama, bo nie mam z kim przeżywać tak "na gorąco" tych jego postępów. Dziś się na przykład cieszyłam jak głupia, bo mały zjadł dwa kawałeczki chlebka z masełkiem, hehhe. Taka mała rzecz a taką radochę sprawia.
Co do Szarli i Amelci to mam nadzieję, że już jest im lepiej. Trzymam za nie mocno kciuki.
A co do szpitali, to na pewno są też takie, w których pracują ludzie z powołania. Tyle tylko, że w tym zawodzie (lekarze, pielęgniarki), gdy trafi się na kogoś z przypadku, kogoś kto zupełnie się do wykonywania tego zawodu nie nadaje, to konsekwencje są szczególnie dotkliwe. Bo jeśli urzędniczka będzie niekompetentna to co najwyżej będziemy poirytowani, no ale jeśli to będzie lekarz ....to ręce opadają.
Ech, życzę naszym maluszkom i nam wszystkim duuuuuuużo zdrowia!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
EdytaS napisał(a):
Ja pamietałam i o Antosiu i Grzesiu i Weroniczce ale niestety nie mialam mozliwosci wejscia na forum! Ale szybko nadrabiam i kochanym maluszką zycze wszystkiego co najlepsze a przede wszystkim zdrowia!!
Szarla ja juz pisalam do Ciebie na facebooku co mysle o całej tej sytuacji w ktorej niestety sie znalezliscie i strasznie mi przykro z tego powodu.
I choc prawdą jest (niestety) to co Myszka napisala o wiekszosci naszych szpitali to nie zgadzam sie ze wszedzie jest tak samo! Bo sa takie miejsca i przede wszystkim ludzie ktorym zalezy na małych pacjentach!
Ja niedawno wrociłam z dniowki! I musze Wam sie przyznac ze dzis pierwszy raz mi sie zdarzyło zaspac do pracy. Mała cała noc dała mi popalic i nad ranem padłam, ale na szczescie dzis bylo nas wiecej, wiec nic sie nie stało ze przybyłam spozniona o całe 15 min. ☺️
Dzieki temu ze bylo Nas wiecej to miałysmy troszke mniej pracy, bo rozłozyła sie na wiecej osob i dzieki temu maluchy byly dzis rozpieszczane. 🙂
Musze sie tez pochwalic ze Korelka wczoraj siedzac kolo mnie, złapała mnie za reke i podniosła sie do stania. Choc jeszcze tak nie pewnie stała.
Ide sie kapac i lulu. Do jutra. 😘


Edytko przepraszam poniosło mnie trochę bo żal mi wszystkich chorych dzieci jeśli dobrze pamiętam i z tego co wynika z komentarza to jesteś pielęgniarką wiem że trochę przegięłam ale zrozum mnie ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dobry.Szarla zdrowka .No i wszystkiego najlepszego dla naszych solenizantow.Dorota a ja ci dla odmiany zazdroszcze nocem 😜 Bo ja juz 4 dzien spie po 2h na dobe...I ledwo co chodze.Za to moj diabelek ma energii co niemiara.A ty sie nie doluj.Za rok wszystkie nasze maluszki beda takimi samymi dialelkami i nawet nie bedziesz pamietala o dzisiejsych zmartwieniach.A swoja droga ogladalam ostatnio filmik,ktory wrzucilas,ale nie moglam pisac na forum..i powiem ci kochana,ze na moje Agatka jest swietnie rozwinietym,zdrowym szkrabem.I nie widze zadnych powodow do obaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Myszko ja sie wcale na Ciebie nie gniewam i nie mam Ci czego wybaczac i rozumiem Cie doskonale! Bo dla mnie jest nie do pomyslenia zeby dziecko lezało głodne bo mama nie ma jak wyjsc i zostawic je na chwile! Wogole mleko powiny szykowac pielegniarki, u mnie w pracy rodziców sie zacheca do opieki nad dzieckiem, ale na zasadzie ze ja robie a rodzic mi pomaga lub rodzic robi a ja pomagam, nigdy nie zostaje sam! Dlatego tez ciezko mi sie czyta ze takie rzeczy maja miejsce!
Zgadzam sie tez z Haliszczanka, zupełny brak kompetencji dotyka najbardziej gdy chodzi o Nasze malenstwa! Mnie uczono ze kazde dziecko ktorym sie zajmuje mam traktowac jak swoje wlasne! Bo moze byc kiedys tak ze moje bedzie potrzebowało pomocy i Kornelka potrzebowala!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dorotko nie dołuj sie! Nie ma nic gorszego jak porownywac postepy maluchów! Na wszystko przyjdzie pora.
Ja dzis sie w miare wyspalam tylko ze krotko! bo oczywiscie jak mama jest w domu to niunia wtaje wczesnie a jak mama w pracy to wstaje ok 10 🤢
No ale chociaz bede mogla sie dluzej nia nacieszyc!
Niecierpliwie czekamy na zęba bo ostatnio jest coraz gorzej, od dwoch dni gorzej je i spi! A zębów jak nie było tak nie ma!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy!
wszystkiego najlepszego dla solenizantow ! ;*
u nas noc przespana, jedynie raz ok. 5.00 mały się przebudził na smoka, którego nie umiałam nigdzie znalezc.. bede musiala zakupic jeszcze jednego smoka w zastepstwie 😜
To co przeczytałam to aż serce boli 😞 jak można tak traktować pacjentów! ja bym poszła na skarge!! szarla tak mi przykro. Mam nadzieje , że szybko malutka z tamtad wypuszczą! :*
My wszyscy przeziebieni, małemu zaczynał się katarek ale posmarowałam mu nosek maścią majerankową i na drugi dzień rano nic nie leciało. Bartuś troche pokasłuje i psika, ja zaś wczoraj miałam goraczke , gardło mi nawala.. wogole czuje się osłabiona.
DOROTA, nie dołuj się !! pomału , malutka ma na wszystko czas. Mój też za bardzo postępów nie robi.. bartuś to taki leniuszek , nic mu sie nie chce tylko dzwiga tą główke i chce żebym go stawiała na nogi, ale żeby siedzieć?! to nie 😜


Czy któraś z was podaje maluchą mleko GERBER? jeśli tak, to bardzo bym prosiła o opinie (pozytywne i te negatywne). byłabym bardzo wdzięczna! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Kochane!:*
u nas pobudka o 3.30, później 4.15 i zabawa do 5.00 ... no a później spaliśmy do 7.30 ... jak dla mnie nie było źle i nawet jestem wyspana, bo noce wcześniej miałam pobudki co dwie godziny. Z uszkiem chyba już lepiej, bo jak dotykam to Alan ucieka jeszcze główką, ale już bez płaczu. Dzisiaj miałam iść do kontroli, ale dziś nie ma mojej lekarki i pójdziemy jutro..z tym, że jutro ma na popołudnie, a my mamy na 16.00 rehabilitację.. nie odwołuję, bo mały nie gorączkuje, więc możemy już ćwiczyć.
Ciekawe co nam powie rehabilitantka, bo 3tyg. nie byliśmy przez to jego chorowanie.. no i u nas sam nie usiądzie, ale jak mu się da rączki to do siadu się dźwiga, a później na nóżki i z bananem na buzi stoi 😁 za bardzo nie chcemy, żeby tak stawał, więc zabieramy ręce jak usiądzie to chwyci się bluzki i na nogi! Cwaniak 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nie martwcie się niczym. Mój Antoś też sam nie usiądzie. Woli się przewalać z pleców na brzuch i odwrotnie. I to w sumie dopiero w tym tygodniu zaczął to robić tak świadomie. Jutro idziemy do neurologa na kontrolę... mieliśmy iść jak młody skończy 6 miesięcy, ale tak wyszło, że dopiero juro idziemy... ehhh... ciekawe czy nas opieprzy za to... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie dziewczyny nie macie się czym przejmować, bo każde dziecko rozwija się w swoim tempie.. ja się wcześniej przejmowałam, ale teraz już nie.. bo widzę, że Alan powoli sam wszystko robi 🙂
Monia współczuję Ci naprawdę, bo u nas dopiero drugi dzień mamy spokój, a dobrze wiesz, że ja też już miałam dość!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...