Marcóweczki 2011 | Forum dla mam

Mandrasala moja Agatka też nie brała samoczka do 11.06.2011 wcale, potem jej coraz bardziej zasmakował wcześniej był po prostu za duży i zaczęła dostawać mleko z butelki więc jakoś zaakceptowała silikon. Staram się jej go dawać jak jest bardzo marudna i ewidentnie chce ssać. Żałuję że wcześniej go nie chciała nie wisiała by mi tyle na cycku.Niby mówią że nie dawać dziecku gdy udało się do 3miesiąca,bo dziecko znajdzie swój kciuk jak ma potrzebę.Ale ja bardzo dziękuję za tą zamianę, dziewczynka u sąsiada z kciukiem w buzi chodzi wygląda to ochydnie.Teściowa miała ten problem u mojego męża do 6lat ssał kciuk,mówi że nie mogli go tego oduczyć.Normalnie chudszy był ten palec od tego ssania. Smoczek można wyrzucić,a palec co przecież nie odrąbię. 🙂 Wszystko zależy od dziecka na ile tą potrzebę ssania ma. Mam dwie koleżanki jednej córka smoka nie chciała piersią karmiona była ponad rok i kciuka nie ssie, drugiej na butelce smoczek od początkui do dzisiaj ciągle w buzi- oduczyć będzie ciężko.Oboje 1,5roku mają.

Jeśli chodzi o smoczka to byłam bardzo przeciwna i nie chciałam dawać. Ale potem położna mi powiedziała, że lepiej aby dziecko ssało smoczek niż palca, bo smoczek jest odpowiednio wyprofilowany i nie powoduje wad zgryzu, a ssanie palca tak. Jednak u nas to wygląda tak, że Antoś czasem smoka weźmie, a czasem nie. Do buzi i tak wpycha paluszki, ale nie do ssania tylko coś tam nimi w buzi majstruje :P a do tego gada. Właśnie krzyczy na żyrafę próbując odgryźć jej nogę.
A mamusia musi obciąć swoje szpony, bo zauważyłam, że Antek ma zadrapanie, ale w takim miejscu, że sam na pewno się nie podrapał tylko pewnie mądra mamusia go tak załatwiła :/

MandraSala napisał(a):

Ja tez juz normalnie chociaz tymi wzdymającymi staram sie nie objadac i omijam słodycze i tłuste i smażone.

ja tak samo jak ty 🙂

No wlasnie i co tu robic i kciuk i smoczek uzależniają, i badz tu mądra?????????? Beata a chudniesz cos??? Bo ja stoję w miejscu i Mc a nic nie idzie 😞

Misia ma racje, kciuk powoduje wade zryzu, więc zdecydowanie lepszy smoczek 🙂
Ja też nie uczyłam małej spać w nocy... Po prostu jak pierwszy raz dałam butle na noc, to mi całą przespała!!! A na cycu pobudka co 3 godziny... po prostu nie dojadała na noc 🙂 ale teraz nawet po cycu sie nie obudzi, bo nauczyla sie przesypiac noc...
A tak poza tym moja smoczka ssie od kad skonczyla mniej wiecej 2 tyg. Na poczatku nie chcialam jej dawac, myslalam, ze jesli o nie dam to nie bedzie chciala... Ale mialam dosyc karmienia co poltorej godziny przez 50 min!!! Bo tak na prawde to chciala possac, a nie jesc.. Na poczatku tez smoczek wypadal, ale po kilku probach sie udalo...

MandraSala napisał(a):

No wlasnie i co tu robic i kciuk i smoczek uzależniają, i badz tu mądra?????????? Beata a chudniesz cos??? Bo ja stoję w miejscu i Mc a nic nie idzie 😞

Wybrać mniejsze zło 🙂 Smoczek 🙂 🙂 Są dzieci, które po jakims czasie same rezygnuja ze smoka, o uwazaja ze sa za duze.. ze mna tak bylo i moim starszym bratem... a ten mlodszy w ogole smoczka nie ciagal... wiec jesli nie ma potrzeby to nie dawac

Marta napisał(a):

Samantka ja jak wtedy mialam ta regorystyczna diete to pediatra mowila, ze brzoskwinie moge jesc..W szpitalu dawali dzem morelowy. Pestkowych podobno nie mozna czeresni i sliwek, ale ja sie teraz nie zastanawiam tylko jem wszystko bez wyjatkow.

Ja kiedyś czytałam co można jeść podczas karmienia i właśnie mnie zastanowiło że brzoskwinie można a morele nie a niby bardzo podobny owoc a przede wszystkim pestkowy.

A ja w ogóle w jednej gazecie przeczytałam, że można kapuste, fasole itp... bo to co wplywa na matke wzdymajaco nie koniecznie wplywa na mleko... a w innych zabraniaja... wiec ja uwazam, ze trzeba sprobowac, bo moze nasze dziecko wszystko zaakceptuje... ja jem kapuste, kalafior, brokuła i jakos malej nic nie jest...

Marta napisał(a):

Ja tam juz jem wszystko. Nawet to co nie mozna..A przeciez w sloiczkach od 4 m-ca sa morele...

a ja widzialam sloiki od 4 mc, z fasolka szparagowa, kalafiorem, ja kupilam sloiczek deserek gdzie jest banan, pomarancz, winogrona i gruszka... a małej nic nie było 🙂

MandraSala napisał(a):

No wlasnie i co tu robic i kciuk i smoczek uzależniają, i badz tu mądra?????????? Beata a chudniesz cos??? Bo ja stoję w miejscu i Mc a nic nie idzie 😞

ja przed ciążą ważyłam 59kg jak urodziłam to waga mi spadła do 57kg bo byłam na diecie ( miałam cukrzycę ciążową i cholestazę ) po miesiącu karmienia schudzłam jeszcze 1 kg a teraz wróciłam do 57kg.

Ja to też jem wszystko i małemu nic nie jest. Wiśnie, agrest, porzeczki i w ogóle się nie zastanawiam. A jak czegoś nie jem to ze względu na siebie, ale już ważę mniej niż przed ciążą i chyba już więcej nie chcę chudnąć, bo zaczynają mi kości wyłazić. Tylko ja grubokoścista jestem i mimo, że wcale nie ważę strasznie mało, to już kości widać 😞
A co do smoka, to u mnie w rodzinie ani ja ani moje rodzeństwo smoczków nie miało. Dzieci rodzeństwa też. I jak moja matka zobaczyła Antka ze smokiem to była wielce oburzona. Ale ja to olałam. Daję mu jak widzę, że ewidentnie chce ssać.
A w ogóle kupiłam mu wczoraj kilka ciuszków w lumpeksie i teraz na allegro :P no muszę go odstroić ładnie na randkę z Julką 😁DDD

Marta napisał(a):

samantka napisał(a):

A ja w ogóle w jednej gazecie przeczytałam, że można kapuste, fasole itp... bo to co wplywa na matke wzdymajaco nie koniecznie wplywa na mleko... a w innych zabraniaja... wiec ja uwazam, ze trzeba sprobowac, bo moze nasze dziecko wszystko zaakceptuje... ja jem kapuste, kalafior, brokuła i jakos malej nic nie jest...

Tez to czytalam 🙂

Aaa i że za bóle czy kolki brzuszka nie odpowiada to co matka zjadla tylko niedojrzalosc ukladu pokarmowego u dziecka... tak pisali... 🙂

BEATA napisał(a):

MandraSala napisał(a):

No wlasnie i co tu robic i kciuk i smoczek uzależniają, i badz tu mądra?????????? Beata a chudniesz cos??? Bo ja stoję w miejscu i Mc a nic nie idzie 😞

ja przed ciążą ważyłam 59kg jak urodziłam to waga mi spadła do 57kg bo byłam na diecie ( miałam cukrzycę ciążową i cholestazę ) po miesiącu karmienia schudzłam jeszcze 1 kg a teraz wróciłam do 57kg.

No ja też przed ciążą 60, przed porodem 77 🤪 i dopiero teraz udało mi się zejść do 59... a jeszcze tak z kilogram i będzie moja idealna waga :P tylko ja jakaś duża nie jestem... a Ty?

ja chciałam żeby moja Weronika chciała smoczka ale ona się strasznie złości jak jej chcę dać, miała dwa rodzaje smoczków ale żadnego z nich nie zaakceptowała a do buzi strasznie pcha całe dłonie i jak już któraś z was napisała " coś tam sobie majstruje nimi " 🙂

przed porodem było u mnie kiepsko bo tylko 64,7kg 😞 ale Weronika mało nie ważyła bo 3120

Misia ja to też mam ciężkie kości... byłam szczupła (mój A. mówi, że chuda:P) A ważyłam 72kg 🙂 Ale wzrostu mam 172cm. Z reszta na tych fotach co kiedys na brzuszku sobie przesylalysmy tyle wazylam, a nie bylam gruba :P

Marta zazdroszczę ja sprzątam, chciałam zrobić jeszcze szarlotkę wg.tego brzuszkowego przepisu,tylko ciężko bo mała za bardzo nie daje nic zrobić,a męża nie ma.Pogoda do plażowania cały tydzień tak ma być. Ja mimo wszystko chyba w tym roku na plaży w stroju się nie pokażę. Nastawiam się na urlopie na spacery z małą w długości na maksa przed kolano.

Z resztą na discovery mówili, że sama glowa waży 5kg!!!!!!!!!!!!!!!

ja wysoka nie jestem, tylko 164cm

to już do tych wysokich się zaliczasz 🙂)

A my mamy dzisiaj tego grilla, a pochmurnie strsznie... ma sie rozpogodzic.. no ale zobaczymy.. mam nadzieje 🙂

BEATA napisał(a):

to już do tych wysokich się zaliczasz 🙂)

to było do Samantki 🙂