Majóweczki 2011 | Forum dla mam

kurde post mi sie skasowal!!! 😠 ale naskrobalyscie duzo,czytam ale nie zawsze odpisuje wybaczcie ale jedna reka jest ciezko...
Martynka Hania i ty wygladacie cudownie a na zdjeciu obok was to chyba twoj maz prawda? i takie fajne ujecie jest jakby mial aureole na glowie, od tak mi sie jakos skojarzylo 😁
Antenka ja odciagam siusiaka robie to podczas kapieli, wole to robic mimo ze sa na ten temat rozne opinie...
Jolajcik my tez wolimy poczekac na rodzenstwo dla Piotrusia, po tym co przezylam tzn.zapalenie opon,rehabilitacja itd. nie wiem czy mam sile na ewentualna powtorke.
jesli chodzi o siadanie to jeszcze nie siedzi sam ale jak go posadze to trzyma rownowage za to za wszelka cene chce wstawac chwytajac sie wszystkiego co mozliwe trzeba bedzie pomyslec o obnizeniu lozeczka.a wogole to mam problem do tej pory Piotrus byl wychowywany tak ze musial na cos czekac tzn.nie bralam go odrazu na rece jak zaczal jeczec,kiedy byl glodny musial czekac na mleko a teraz nie czeka ani sekundy wpada w histerie taka ze nie mozna go potem uspokoic a ja w stresie cala nie wiem co robic na domiar zlego cos go wysypalo a robic przy nim jest mi ciezko bo mam ostatnio nie fajne samopoczucie a pozatym drazni mnie tak niesamowicie ta moja zlamana reka a do 16 grudnia jeszcze szmat czasu...uff ale wyczyn teraz to ja duzo naskrobalam...moj niunio spi wiec o tyle dobrze.zagladne jeszcze pozniej buzka

Witajcie...A my po wczorajszych urodzinach babci...o 1 ej w noc do domu wrocilismy...padnieci jak muchy.Maz jest na zwolnieniu lekarskim do jutra.ale nie zajmuje sie Kevinkiem.bo nie chce go zarazic..Teraz moi mezczyznj spia.i ja tez zaraz sie zdrzemne.Kevinek znowu ladnie je! 🙂 Lekarz kazal mi wszystko Kevinkowi do jedzenia dawac.ale ja i tak po swojemu.chociaz prawie wszystko je.Z pomoca siada super i.to bardzo chetnie .takze kto wie.moze na Swieta bedzie z nami przy stole siedzial 🙂
Tak w ogole w Strasburgu bylo super.naprawde przepiekne miasto.mili ludzie.i w ogole bylo super!
My chcem nad druga dzidzia pracowac na przyszle lato.Do tej pory chce poswiecic czas Kevinkowi i brac udzial w jego rozwoju.
Rozmiar na Kevinka 74 przyciasny.80 teraz nosi 🙂
Chcemy porobic zdjecia Kevinka w stroju Mikolajka 🙂.mama i tata beda mieli czapki mikolajow na glowach.Z tymi zdjeciami bedziemy kartki swiateczne robic.a na prezenty pod choinke kalendarze na nowy rok z roznymi zdjeciami naszymi.a Kevinka w roli glownej 🙂

Oj Hussi Ty biedna..a masz kogos do pomocy? Ja z dwoma rekoma ledwo co sie sama wyrabiam.a co jeszcze z jedna:/

martyna_czaro napisał(a):

Kasia ale przedwczoraj też jadła brokuła, tylko ze słoiczka... 🤔

To niewiem kochana,ale wiesz mój Oskar jadał wczesniej gruszki ze słicZka i bylo ok a wczoraj kupilam i starlam i mu dalalm i co...bol brzuszka i placz 😞

Nadrobiłam...bylismy u sąsiadki Oskar cały czas zaczpiał Olę a ta go non stop całowała 😁Wrócilsmy wypił i mleko i sam zasnął 😮ale właśnie minęło 15 minut od jego zaśnięcia i już nie śpi 😞 😞 😞i kiedy ja mam odpocząć...eh...lece bo juz piszczy 😞

Kasia-Manki a może ta ze słoiczka była wcześniej gotowana? Ja podaję póki co surową marchew i jabłko (trę ze skórką) resztę gotuję.

jolajcik napisał(a):

Kasia-Manki a może ta ze słoiczka była wcześniej gotowana? Ja podaję póki co surową marchew i jabłko (trę ze skórką) resztę gotuję.

jabłko ze skórka trzesz??

Bambosz napisał(a):

Ewelka a ty gdzie pracujesz??

JA PRACUJE W SKLEPIE MIESNYM

No ja surowe jabłko i banana a wczoraj mnie kurcze podkusilo i huk 😞

Właśnie kurier przywiózł Bazyla...fajna zabawka...ciekawe czy Oskarkowi się spodoba.

Tak, trę ze skórką. Oczywiście znaczna jej część zostaje mi w ręku i tą wyrzucam ale nie obieram jabłek przed tarciem i to co się zetrze daje Szymkowi. Uważam, że skórka ma tak dużo witamin i błonnika, że warto ją dawać. Szymek nie ma problemu z jej jedzeniem.

moja Vanesska ☺️
http://www.youtube.com/watch?v=UqYpWDLkFao

Justyna pomaga mi tesciowa ale i tak staram sie byc niezalezna poniewaz naleze do osob mocno samodzielnych z ADHD 🙂

hussi31 wizytę kontrolną we Wrocławiu mamy 20.12, więc może umówimy się na kawę z naszymi chłopakami?

miłego wieczoru

Jola bardzo chetnie bede juz bez gipsu wiec bedzie latwiej 🙂

znów poległam z zupką. dziś krem z cukinii, marchewki i ziemniaka - ledwo jej wmusiłam równowartość pół słoiczka

a pozniej zjadła jeszcze pol sloiczka brokułów więc to nie to że nie była głodna 😞

Jakaś jestem nie do życia... :/ i wszystko mnie wkur**a... okres mi się skończył ale jakoś się do bani czuję...
Jeszcze mój chłop mi rano wykład zrobił, że nie powinnam tak długo spać! tyle rzeczy jest w domu do zrobienia... 😠
O 14.00 jemy obiad i mu mówię.... i co? obiad zrobiony, dla Hani zupka zrobiona, mieszkanie odkurzone, podłogi umyte, dwa prania wstawione, powieszone... a on na to... "no widzisz, mogłabyś zrobić jeszcze więcej gdybyś tyle nie spała..." NOSZ KURDE MAĆ! A w nocy do Hani to kto wstaje... powiedziałam mu, że dzisiaj za każdym razem kiedy Hania się obudzi, będę też jego budziła.. UHHHH... Sorry Dziewczyny... musiałam się wygadać... dobry chłop ale czasami mnie tak wkurza... 😠

Hania zjadła obiadek, deserek to dzisiaj nowość - gruszki williamsa 🙂 zjadła 1/2 słoiczka i poszła spać o 16.40 🙂 jeszcze śpi 🙂 cieszę się, bo drzemka jest o właściwej porze... ufff 🙂 🙂

gosiaa21 napisał(a):

moja Vanesska ☺️
http://www.youtube.com/watch?v=UqYpWDLkFao

Super!!! 🙂 🙂 a jakie ma sprytne ochraniacze na nogach! 😁 🙂
Mój G. też się tak z Hanią bawi i też mają z tego frajdę 🙂

Ochraniacze naprawdę super, my bawimy się pieluszka w "a kuku"

martyna_czaro napisał(a):

gosiaa21 napisał(a):

moja Vanesska ☺️
http://www.youtube.com/watch?v=UqYpWDLkFao

Super!!! 🙂 🙂 a jakie ma sprytne ochraniacze na nogach! 😁 🙂
Mój G. też się tak z Hanią bawi i też mają z tego frajdę 🙂

ja z kolei rzucam na maje pieluszke i pytam - gdzie jest Maja - a ona wtedy zrzuca pieluche i sie smieje

fajne te ochraniacze

Martyna ja uważam że zrobiłaś bardzo dużo. ja w codziennych zajeciach mam tylko zakupy, gotowanie i wstawienie prania - Majka zajmuje mi tyle czasu że wiecej nie robię.

dziś wyjątkowo udało mi się schody umyć i trochę ogarnąć kuchnię - ale na co dzień nie sprzątam wogóle więc niech Grześ sie cieszy bo świetnie sobie radzisz

Hello mamusie 🙂
Ale jestem zlaaaaaaaaaaaaa!!! Jak bylam w pracy i nudzilam sie wiec poczytralam forum- rozpisalyscie sie- super 🙂 no i odpisalam dosc duzo no i znikl mi post 😞 aaaaaaaa wrrrrr 😞
Oki napisze jeszcze raz- tym razem z kompa 😉
Co do siusiaczka to faktycznie rozne sa opinie... my czasami sciagamy skorke podczas kamieli. To znaczy P. to robi bo ja boje sie, ze boli to Patrysia 😞
Hussi jestes niesamowita- z jedna reka i takie posty do nas piszesz 🙂 do 16 grudnia to faktycznie duzo czasu- trzymaj sie kochana 😘
Martyna mi tez skojarzyly sie te swiatelka nad glowa twojego meza z aureola 😉 moj P. tez jest cudowny ale czasami...... aaaaaaaa- tak mnie denerwuje, ze szok!
gosiaa21 sduper filmik 🙂 czaderkie rajstopki 🙂 z ochraniaczami? 🙂 Patrys tez lubi zabawy z pieluszka 😉
Dzis synek spedzil dzionek z tatusiem, byl spokojny ale teraz mruczy 😮 W ciagu dnia zrobil sobie drzemke 3 godzinna.
Wczoraj wieczoem tez mielismy mala sprzeczke, kurcze chyba wisi cos w powietrzu, ze prawie wszyscy mamy kiepskie humory i nasze dzieciaczki sa marudne

To apropo mezow ktorzy uwazaja, ze nic nie robimy w domu 😉 przeczytajcie sobie 😉

Ojciec rodziny wrócił z pracy do domu.Przed domem zobaczył, że trójka jego dzieci, ciągle ubrana w piżamy, bawi się w błocie wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku.Drzwi do auta żony były otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego śladu po psie.Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy bałagan. Lampa leżała przewrócona, a dywan.........ik był zawinięty pod samą ścianę. Na środku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia była zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby.W kuchni nie było lepiej: w zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania były porozrzucane po stole, lodówka stała szeroko otwarta, psie jedzenie było wyrzucone na podłogę, stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnich drzwiach była usypana kupka z piasku.Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depcząc przy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to, tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego.Spod drzwi do łazienki wypływała woda. Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejne porozrzucane zabawki. Między tym wszystkim leżały kilometry porozwijanego papieru toaletowego, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów.Przyspieszył kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę, leżącą na łóżku w piżamie i czytającą książkę.Spojrzała na niego, uśmiechnęła się i zapytała, jak mu minął dzień.Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał:- Co tu się dzisiaj działo?Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała:- Pamiętasz, kochanie, że codziennie, gdy wracasz z pracy do domu, pytasz mnie, co ja do cholery dziś robiłam?- Tak - odpowiedział z niechęcią.- Więc dziś nic nie robiłam....

Zasnął...a mi znow krew z nosa leci 😞Oczywiscie nie obylo sie bez placzu 😞Dostalam te czopki o ktorch pisalyscie bez recepty i dalam malemu...moze bedzie lepiej.
Znow przez tel nakrzyczalam na meza 😞
Martyna takie sa chlopy i co zrobisz...eh...
Wiolis dobre 😁
Gosia Waneska cudna
Jamargaretka moj tez nie zjadl mojej zupki dzis 😞

Witajcie 🙂 😘

Ja dzisiaj spędziłam miły dzień u rodziców...
Manio dla odmiany był przespokojny - jak to oceniamy na 6 🙂
Dziadki się nacieszyli, ja troszkę odetchnęłam po wczorajszym dniu...
No i zupki dzisiaj wsunął straaaaszne ilości!
Nie nadążałam z podawaniem 🙃
Jutro ruszamy z mięskiem 🙂

Martyna jakby mój M mi tak wyjechał to bym go chyba...
Ale nie wyjeżdza, bo przede wszystkim...ja wstaję ok 6/7 (bo nie mam innego wyjścia, choć chętnie bym pospała) a i tak ledwo wyrabiam się z czymkolwiek, bo po prostu Manio na to nie pozwala...a nawet jak pozwoli (bo zaśnie na kilkanaście do kilkadziesiąt minut) to jestem zwyczajnie zmęczona i w tym czasie odpoczywam...żeby mieć siły na kolejne godziny...
Więc sprzątanie itp nadrabiam kiedy M jest w domu (tylko szkoda, że tak rzadko jest)...
Syfu w domu nie mam, ale niestety nie jest tak jakbym tego chciała...
Ale tak jak kiedyś już pisałam - kładę na to lagę - bo są ważniejsze sprawy...
Kiedyś zobaczył jak mniej więcej wygląda dzień z ząbkującym dzieckiem, więc ma świadomość, że nie ma lekko...

Wiola tekst - kwintesencja!

Kasia zażywaj Rutinoscorbin!
No i może zrób sobie jakieś badania...


Ja czekam właśnie na swojego M...
Mam nadzieję, że dzisiaj już spędzimy wspólnie ten wieczór... 😉