Skocz do zawartości

Majóweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 9,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
gosiaa21 napisał(a):
Kasia mam to samo, Vanesska miala po rzucaniu sie w lozeczku pobudke od 1ej do 3ej 🤢
teraz sama nie wie czego chce 🤢 Vanesska nie miala zadnych takich rozpulchnionych dziasel tyko twarde ma strasznie 🤨


dzieki dziewczyny 😘

Goska a zauwazylas czy moze ma wrazliwe na dotyk te dziaselka albo czy sa jakies biale plamki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
cześć 🙂
Goście pojechali wczoraj więc po wstępnym ogarnięciu siebie i mieszkania jestem już z wami. Szymek chyba znowu ząbkuje bo marudny się zrobił a ręce już dwie wsadza do buźki. Teraz sobie śpi już od 11 i pewnie lada moment będzie pobudka 🙂 Zjemy obiad i lecimy na spacer.
Kasia-Manki a dlaczego chcesz wprowadzać biszkopty? Moim zdaniem to zbędne wprowadzanie cukru dziecku. Ja chyba nie będę dawała biszkoptów Szymkowi, zastąpię je waflami ryżowymi, chrupkami kukurydzianymi i piętka chleba. Może się mylę ale wydaje mi się to zdrowsze niż biszkopty.
wafle ryżowe chyba już można podawać bo to nadmuchany ryż 100% bez żadnych dodatków.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
jolajcik napisał(a):
cześć 🙂
Goście pojechali wczoraj więc po wstępnym ogarnięciu siebie i mieszkania jestem już z wami. Szymek chyba znowu ząbkuje bo marudny się zrobił a ręce już dwie wsadza do buźki. Teraz sobie śpi już od 11 i pewnie lada moment będzie pobudka 🙂 Zjemy obiad i lecimy na spacer.
Kasia-Manki a dlaczego chcesz wprowadzać biszkopty? Moim zdaniem to zbędne wprowadzanie cukru dziecku. Ja chyba nie będę dawała biszkoptów Szymkowi, zastąpię je waflami ryżowymi, chrupkami kukurydzianymi i piętka chleba. Może się mylę ale wydaje mi się to zdrowsze niż biszkopty.
wafle ryżowe chyba już można podawać bo to nadmuchany ryż 100% bez żadnych dodatków.


Jolu nie chce wprowadzac biszkoptow...nie,nie,nie...tylko tak sie zastanawiam od kiedy mozna.DESERKI sa na tyle slodkie ze wiecej cukru mu nie potzeba,a co do chrupkow to u Nas podajemy raz w tygodniu kilka takich malych,ze 3 szt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kasia moja wina, czytanie ze zrozumieniem zawiodło u mnie 😉
Wracając do biszkoptów i innych produktów złożonych, ja robię tak, że czytam ich skład i sprawdzam czy nadają się już dla Szymka. Dla przykładu, chrupki kukurydziane w zależności od firmy albo składają się z samej kukurydze odkiełkowanej albo takie, które są dosalane, dosładzane a już nic nie mówiąc o tych smakowych. O ile te pierwsze podałabym mu prawie bez obaw to już tym wzbogaconym wersjom mówię nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam!
Pierwszy dzień w pracy z głowy , myślami byłam cały czas w domu z Wiktorią 🙂 to jakaś masakra ten powrót do pracy...przy drugim dziecku na bank pójdę na wychowawczy. @ jeszcze nie dostałam cholera, a chciałabym zacząć już starania o braciszka dla Wiki 😉 😉 😆 😆 😉
Teraz moja królewna śpi a ja lecę coś porobić..........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Czesc dziewczynki 🙂
To widze ze nie tylko Zosia marudna, masakra, wczoraj wieczorem tak sie darla ze juz chcialam jechac do lekarza, nie wiem co bylo przyczyna, na obiadek dalam troche wiecej selery niz zwykle i nic nowego nie dostala. Cala noc przerabana, dobrze ze A. byl dzisiaj w domu bo sama chyba bym oszalala, padam na twarz a dzisiajszy dzien wcale nie lepszy niz wczorajszy 😮 😮 😮
Podejrzewam gorne dziasla, slina leci jak z kranu, raczki do buzi i marudzenie no i JAZDA 😮 Szalenstwo...
To tyle jesli chodzi o moje marudzenie 😁
Zosia siedzi jak slup i sama sie podnosi tak do polowy pleckow bez chwytania sie czegokolwiek MOJA TWARDZIELKA!!! 🤪 🤪 🤪
Wiolis gratulacja tez dla Patrysia
Jamargaretka super ze sa juz zabki
Beti nie dziwie sie ze myslami bylas z dzieckiem...
Manki nie zazdroszcze tych swiat z goscmi, ja planowalam zaprosic tesciow rodziciw i dziadkow na wigilie ale stwierdzilismy z Arkiem ze chcemy poodpoczywac i my bedziemy sie goscic 😜 a oni niech przyjada w jedno swieto i spokoj 😁
Szczerze to mam juz dosyc gosci, ciagle ktos, cala rodzina juz byla zobaczyc Zosie... Warszawa, Białystok, Sopot, Dortmund i co po chwile znajomi... Juz jak czasem slysze ze ktos dzwoni to nie chce odbierac telefonu 😁boje sie ze ktos postanowi przyjechac 😮 😮 😮ahhhh szalenstwo!!!!
No to sie zwierzylam 🤪 🤪 🤪 Ide zagonic moje robaki do kapieli bo cos sie ociagaja 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
oj Bambosz świetnie Cię rozumiem, u nas też ostatnio drzwi otwarte w domu. A ja zamiast jak Szymek śpi odpocząć chwilę to latam jak szalona żeby poprać pościele i ręczniki po jednych gościach dla drugich. Na weekend byli teściowie i kuzyn męża z żoną. Szczerze mówiąc to trochę się zawiodłam na teściowej. Do tej pory naprawdę nie mogłam nic złego na nią powiedzieć. Teraz jak liczyłam na jej pomoc to okazało się, że nie mogę na nią za bardzo liczyć w domowych sprawach. Cały czwartek przed ich przyjazdem gotowałam i sprzątałam na ich przyjazd i po ciuchu liczyłam na to, że jak przyjedzie to ona trochę przejmie pałeczkę gospodyni a ja odpocznę. Okazało się, że ona sobie siedziała, rozwiązywała krzyżówki i drzemała a ja zasuwałam i z dzieckiem na ręku i obsługiwałam wszystkich. Muszę tu dodać, że moja teściowa nie pracuje i całe dnia siedzi w domu więc nie była zmęczona. Nawet na spacer z Szymkiem jej sie nie chciało wyjść 😲 Moja mama aż się pali do takich spacerów a tu..."łeeee na spacer, ja mogę się z nim w domu pobawić" A to pobawić to oznacza ponosić na rękach i nie dociera, że ona sobie pojedzie do domu a ja zostanę z dzieckiem, które będzie chciało na ręce. Echhh wygadałam się i mi lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka u nas tez maruda i ciagle na rekach by chciala ni i jak ja trzymam na kolanach to tez juz prawie sama siedzi i najlepszy gryzak to moja reka ale na górnych dziaslach nic nie widac i nie czuc jak gryzie wiec nie wiem moze te dolne rosną przeciez moze jakos ja to denerwuje 😮 juz ledwo zyje ale mamy sukces bo ugotowalam dzis kleik bo wczesniej ugotowałam u mamy i był super i jadla jakby nie wiem co to bylo a dzis gotowałam u nas i tez wyszlo i dodalam jej jabluszko starte troszke i wcinała super i cyckiem poprawiła i pobujałam ja troszke podczas odbijania i juz spi i mam nadzieje ze pospi bo jak nie to juz nie wiem o co chodzi wczoraj jak zjadla cycka przed 19 i zasnela to po 21 juz sie krecila 🤢 no i co 2h z zegarkiem w reku juz mi czasami brakuje cierpliwosci 🤔 ehhhh glowa mnie boli jak cholera wiec zjem cos i sie klade bo misiek znowu kolejna robote klepie ehhhh ale uzgodnilismy pare rzeczy i jemu tez nie odpowiada takie zycie wiec co nieco sie zmieni mam nadzieje ze juz po nowym roku 🙂
nie wiem co wam jeszcze napisac aaaaaaaaaaaaaa dzisiaj zaliczyla przewrot z plecow na brzuch bo z brzucha na plecy juz z tydzien temu bylo ale widac ze to jeszcze przy[adkowe ale i tak sie ciesze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My tez daleko od rodziny i musze powiedziec, ze chyba jest lepiej 😉 nie mowie- bardzo tesknimy i czasami chcialabym pomocy ale jest lepiej tak jak jest teraz. Jak bylismy w sierpniu w Polsce to byla jazda bez trzymanki- doslownie kazdy sie wtracal, marudzil, nosil i bujal na rekach Patrysia (my tak nie robimy) wiec czasaem to cholera nas brala! O 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej

No to nie tylko u Nas mega marudzenie...niemam siły już 😞 😞 😞Ledwo chodzę...w głowie ciągle słyszę ten jego pisk 🤨Właśnie zasnął...aż się boję nocy 😞

Co do rodzinki to hmm...cieszę się że nie tylko ja tak mam ☺️U mnie to samo,a ☺️teściowa złota kobieta ale wkurw....a mnie jak mi gada a Madzia już dawała to czy tamto albo nie dawaj bo Magda nie dawała albo o Jezu nie za szybko on ma zęby,a nie za duży on...A drian taki nie był itp.itd.a ja jej odpowiadam,ale to jest OSKAR a nie ADRIAN!!!!!!!O!!!!
A tak to od 13 sierpnia go nie widziala...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wiolis napisał(a):
od 13 sierpnia 😮 a daleko mieszka?


Jakies 170 km...a chrZesni to meza rodzenswtwo i mieszkaja z matka czyli nie bylo by problemem wsiasc w auto i w weekend odwiedzic wnuka no ale...mi tam oni do szczescia nie potrzebni,ale zeby nie mieli pretensji ze Oskar woli jedna babcie od drugiej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wiolis napisał(a):
My tez daleko od rodziny i musze powiedziec, ze chyba jest lepiej 😉 nie mowie- bardzo tesknimy i czasami chcialabym pomocy ale jest lepiej tak jak jest teraz. Jak bylismy w sierpniu w Polsce to byla jazda bez trzymanki- doslownie kazdy sie wtracal, marudzil, nosil i bujal na rekach Patrysia (my tak nie robimy) wiec czasaem to cholera nas brala! O 😉

no jest lepiej 🙂 moi w razie czego na skypie se pogadaja ale na tym sie konczy 😁
chociaz jak teraz mam marude w domu to chetnie bym ja na jakies pól dnia komus ja oddała i sie zrelaksowała albo wyspała 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...