Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

A no i Martyna dziś pierwszy dzień drzemie w dzień w domu (puk puk) oby nie zapeszyć.
Jutro pewnie polegnie w samochodzie bo jedziemy po kwiatka którego sobie upatrzyłam (Jaśmin wielokwiatowy) podobno zabójczo pachnie jak kwitnie 🙂 no i do Ikei.

Magda podeślij przepis na mufinki, jeśli masz sprawdzony.
Ja dziś poległam przy ciasteczkach. Cholerne przepisy, co innego w przepisie co innego w programie jakiś debil chyba to przepisywał 🤨

Mysza napisał(a):

Nie mam gałki 😞 ...szczerze mówiąc nie używam jej...jaki ma smak ???? może czymś zastąpię....
A ilu gramowy serek miałaś ???Kupiłam 2 po 250 g
Ja dodatkowo zamarynowałam pierś w różnnych przyprawach, jeszcze siedzi w lodówce...

ja na pół kilo piersi, 3 pory, dałam jeden niecały serek 250 g , w sumie to można dać cały, nie będzie problemu raczej, jak będę potem Marcinowi odgrzewać to dorzucę.
Ja gałkę stosuję np do szpinaku, do białych sosów jest wskazana, ona wyciąga smak, nie wiem jak to wytłumaczyć, ale ja ostatnio to jestem w niej zakochana 😉 jest korzenna, słodkawa i trochę cierpka chyba.
ja zrobiłam ten sos, nie marynowałam mięsa tylko w trakcie smażenia posoliłam, popieprzyłam trochę, no i z tym serkiem było to jak dla mnie bardzo delikatne... złapałam za przyprawy i dodałam tej gałki akurat, i jest ona idealna do tego. Ale jak zamarynowałaś mięso w przyprawach to może będzie ok.

Basiu to dobre wiadomości przywiozłaś 🙂
Ja siemię lniane jem codziennie, 2 -3 łyżeczki sobie przegryzam, od niedawna ale zaczęłam bo to cudo jest zdrowotne 🙂

Parę przepisów już przetestowałam i ten jest chyba najlepszy:
Napiszę Ci jak mam w przepisie, a robię na oko (muszę mieć przepis bo mam mega sklerozę do przepisów, wszytko muszę zapisać 🙂 )
8 szklanek białej kapusty (ja siekam w robocie)
1-2 marchewki
2 małe cebule

Sos: dietetyczny to on nie jest ale do można majonez zastąpić wersją light
1/3 szkl. cukru pudru
1/2 łyżeczki soli
1/8 łyżeczki pieprzu
1/2 szkl. majonezu
1/4 szkl.mleka
1 i 1/2 łyżki białego octu winnego (ja dodaję ocet jabłkowy)
2 łyżki soku z cytryny
Im dłużej stoi w lodówce tym jest smaczniejsza 🙂

Heh forum kulinarne nam się robi 😁
Gosia obsmażyłam mięsko , doprawiłam pora, podsmażyłam i połączyłam, nie dodałam jeszcze serka bo czekam na P ( a jest jeszcze w pracy,pominę te drobny szczegół, że już mam dość siedzenia wiecznie samej w domu) a już jest obłędne w smaku...Nie mogę się doczekać...

Basiu a jaki masz na te 5 dni jadłospis? Ja w tyg zaczynam dietę to może coś sobie urozmaice ;-)
I opowiedz coś wiecej o chlustaniu Fifiego.. U nas to sie zaczęło jak przeszłam zupełnie na mm z cyca.. Ale wieczorem i w nocy tylko, za dnia sie nie zdarzyło...
Po bebilonie była wysypka, teraz dostaje hipp - wymiotuje..

Dorota, przepis sprawdzony w 100% robiłam je milion razy i zawsze są pyszne (u mnie to jakiś cud), a przepis łatwy że już na pamięć go znam 🤪

suche składniki:
2,5 szklanki mąki
1/2 lub więcej szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli

mokre składniki:
1 szklanka mleka (maślanki, kefiru, jogurtu- jak gęste to tak 1/4) z tym w nawiasie wychodzą mniej puchate
2 jajka
100g roztopionego masła

w 2 miskach wymieszać mokre i suche, dodać jedno do drugiego (ja dodaję suche do mokrego), wymieszać- bardzo klejące ciasto wychodzi. Dodać "śmieci", czekoladę pokrojoną, rodzynki, suszone owoce itp. przemieszać i nakładać do foremek. Przepis jest na 12 sztuk. Piec w temp 180-210 stopni przez 20-25 minut. Ja zawsze kombinuję i raz daję termoobieg na trochę, później wyłączam i podwyższam temp, albo zmienjszam, ogólnie nie znam się na oznaczeniach piekarnika i nie chcę spieprzyć babeczek 😜 więc nad nimi stoję i kontroluję sytuację 🙃


Tak w ogóle to hej, Mary nadal kaszle 😞 już nie gorączkuje, ale żeby poprawa super była to nie zauważyłam 😞
Mój R dziś szaleje na kawalerskim... a ja... mam święty spokój haha 🤪

Hej Mamusie!

Jak tam niedziela mija?

Basiu gratulacje tych 2 kg!! kibicuję w utracie następnych!

Swoja drogą ile płacisz dietetyczce??

Hej 🙂

Basia gratulacje! 2kg mniej to i motywacja większa 🙂 trzymam kciuki żeby się udało.

W tv widziałam, że w PL zima na całego 🙂 za 4 dni kalendarzowa wiosna, a tu śniegu że ho ho.

Ale pyszne te wszystkie przepisy, zwłaszcza ten kurczak w cieście francuskim... na samo zdjęcie ślinka cieknie 🙂

Mój mąż dzisiaj startował w biegu ulicznym z okazji St Patricks Day 🙂 na 1000 osób na 12 km był 4 🙂 także jestem dumna jak kwoka 🙂

a u nas cioci brak ciąg dalszy.. wczoraj zapomniałam test kupić, a dziś wszystko pozamykane, jutro jeśli okres nie przyjdzie of corse 🙂 robię teścior 🙂

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/1993/34a49d907ab7066amed.jpg[/IMG][/URL]
Moje dwa SZCZĘŚCIA!!

Hej
Zrobiłam te piersi w cieście francuskim, niebo w gębie, teściowa i szwagier byli na obiedzie, wszyscy pod wrażeniem, więc polecam, do tego mix sałat, z kiełkami i pomidorem i własnej roboty winegret, i sos koperkowy do mięska. Pycha!!!!
Teraz muszę poleżeć 😁
Agatka kciuki trzymam za teścik.
Iza czytałam na fb, ze Bo zakatarzony, zdrówka.

Cześć 🙂

wczoraj, pomimo tego że mała na antybiotyku to wyszłam z nią na dwór na 15 minut dosłownie... ileż można siedzieć w domu... pogoda cudna, ciepłe słoneczko, lekki wiaterek... dziś ma mniejszy katar... kaszle niestety nadal...

dziewczyny, w co się bawicie ze swoimi dziećmi? Nie mówię tutaj o kupionych zabawkach, ale o zabawach bo mi brakuje pomysłów 🥴 malujemy, rysujemy, czytamy, opowiadamy, budujemy, układamy itp., bawimy się w "piesek idzie na spacer"- Marysia bierze psa i udaje że idzie na spacer, piesek robi siku, wącha, spotyka inne misie/zwierzątka... budujemy mu mieszkanie itp. bawimy się w "do budy"... banalna zabawa ale eM lubi się w nią bawić... kurczę nie wiem co wymyśleć...
może coś odmałpuję od Was 😁

Witajcie,
Basia cieszę się, że kapucha smakowała 🙂
Agatka trzymam kciuki za test, oby wynik był na II kreski 😁

U nas nocka do dupy, nie wiem co jest grane.
Wczorajszej nocy Martyna budziła sie kilka razy i oczywiście picie, dzisiejszej nocy... usneła o 23:20 pierwsza pobudka 2:20, kolejna 3:40 następna 4:50 a że nie dałam kolejnej butli picia nie było już spania. Wydziera się od 5 rano, usnęła o 7:30 na godzinę i znów drze papę.
Temperatury nie ma więc albo chwilowe odbicie, zęby albo jęzor. Ma na języku jakąś plamę, jakby pleśniawka ale bez białego nalotu jest tylko czerwone. Do ośrodka iść z tym nie chcę bo tam choróbska a Ona zdrowa i powiem szczerze nie wiem co robić.

Hej!

Agatka czekam na wieści!!!! Kciukasy!!!

Dorota u nas przez ok 2mce Niki tak sie budzi po nocach. Raczej powodem są zeby. Dziś pierwsza noc od wielu tylko z jedna pobudka ;-)))
Nawet Borysek dał w miarę pospac mamusi. Tylko ciekawe czy juz sie przedstawia czy to tylko tak na raz.
Nie wiem czy wam zdążyłam napisać ze w sobote m spał z Bo w sypialni, za zamkniętymi drzwiami ;-)
A mama sama samiutenka ;-)))

Weekend szalony, w sobote my w gości a w niedziele u nas goście (teściowej... wyszła przed samym przyjściem i musieliśmy sie nimi zajmować!!!) i basen.
Nie posprzatane.. M gotował rosół w nocy ;-) więc obiad jest to mam szanse skusić sie na babeczki z przepisu Magdy ;-)

Basiu a może Filipkowi na zeby taka temp ?!
U mnie Bo katar ale dziś w nocy po nasivinie nawet było ok. Najgorzej jak zacznie płakać..
Znów na buzi ma te krosty, zaczęły sie robić strupki i luszczyc sie pojedynczo więc zaraz poszukam dermatologa Priv bo szkoda mi dziecka. Ani pediatra ani Polozna nie wiedza co to jest.

Mama pije kawke, Bo spi, Niki za 10min.
Poodkurzane, kuchnia wysprzatana;-)
Skusze sie na papieroska zaraz ;-)

Przebralam 4pudla ciuchów dla Bo i dwa juz spakowane za małe... Jeszcze jedno Pudlo Niki

Hejka u nas choroba poszla szybko ale nie wiem czy nie wroci. dwa dni tylko goraczkowal i gardlo mial bez kaszlu, ale dzis mnie gardlo boli, a maly dzis zakaszlal i juz czuje ze moze byc znowu cos nie halo. mlody reka w buzi czyzby 5tki szly? ja nei widze spuchnietych dziasel wiec nie wiem czemu ta reka, podobno dlugo ida ,wiec kiszka z odzyskaniem wagi u mlodego.
NEquitia podziwiam jak Ciebie Mysza ze z chorujacymi dziecmi tak pichcicie. ja to wtedy w ogole nie gotuje bo mlody nie zje obiadu, czasem zje kaszke i danonka ktore normalnie nie kupuje.a jak gardlo mega czerwone to nawet ciastka nie zje.ja ostatnio powiedzialam T ze musi mi kupic nosidelko hehehehhe bo mlody jak nie byl noszony przez okres niemowlecy tak odkad rozchorowal sie na dobre na jesieni to jest tylko mama i mama i na raczki i łeeee i podczas choroby nic sie nie da zrobic.Nequitia a kaszel sie nei oslabil?macie jescze jakas kontrole? u nas czasem po 3 dniach na antybiotyku okazywalo sie ze nie dziala bo poprawy zadnej nie bylo, kaszel schodzil na dol bez goraczki. a u was jest jakas poprawa?
co do zabaw to Filip duzo sam wymysla zabawy. ostatnio zabawa jest jazda samochodow przez tunel ktory jest za lozkiem. po prostu lozko mamy tak skonstruowane ze od sciany jest tunel i przez niego samochodziki puszczamy. Filip wyscigowke ktora o dziwo na jego glos sie uruchamia * na moj nie a wogole niebylo o tym w instrukcji. a ja maly samochodzik mocno puszczami z drugiej strony wyjezdza. druga zabawa mlodego to przelazenie mi przez bark glowa do dolu hehe trzecia zabawa to husianie mi na lydkach. czwarta zabawa to bieganie i ganianie sie i chowanie sie.bawienie sie pilka, i kreglami w opcji : pilka uderza w kregle,lub kreglem uderzamy w pilke ala hokej. albo poprostu pilke rzucamy i ganiamy po domu, turlamy ja przez stol, przez parapet 🙂 przez tunel.w zgadnij w ktorej rece mam ciasteczko.wspolna zabawa z T to bujaczek w kocyku,bierzemy filipa w kocyku i go hustamy. ale zadko to robimy, raczej pilkami sie bawimy, jakos zapominamy. zabawa w zajaczka po scianie, mlody biegnie by chwycic go, zabawa w cienie na scianie- czyli ptaszki np bo je najbardziej lubi. i niestety okupowanie okien to babcia nauczyla. Boze jak nie ma spacerow to jest taka nuda w domu, wszystko mu sie nudzi. udawanie gotowania, ale to jzu bylo.Filip glownie bawi sie ruchowo.przerywam to po 5-10minut rysowaniem,ukladankami, sortowaniem klockow, czy budowaniem wiezy, ksiazeczkami. a jeszcze bawimy sie w ciuchcie i spiewamy, tzn ja jestem ciuchcia i za raczki go lape i biegamy. jak i w baloniku moj malutki..wazyla sroczka kaszke nadal, idzie rak nieborak,idzie kominiarz po drabinie, a takze w taka zabawe na kolankach na necie znalazlam piasek piasek itp.

Mysza a Kubus czesto Ci chorowal jak byl w wieku MAi?
Ivi ale Alenek duzy.wow.
Zdrowka dla Fifiego!

Ivi a Lenka przy tej zmianie ilosci picia sika normalnie? nie boli ja nic przy sikaniu? jak pamietam zawsze Ci duzo pila,moze zeby jakies ida czy co..
Basia gratulacje sukcesow w odchudzaniu. choc koszty tych suplementow to jednak troche naciaganie jak dla mnie. ale wazne by Ci sie udalo trzymam kciuki.i ps ja sie zgadzam ze synkowie to takie mamisynkowie. hehe oczywiscie nie wszyscy.ale moj napewno hehe.
Iza jakby po tym przeziebieniu Ci wymiotowal nadal mozesz sprobowac zagestnika do mleka,i sprawdz czy przepukliny nie ma,jakiegos wybrzuszenia przy pepku, bo u dzieci to czesta przyczyna wymiotow.albo mleko jednak brak tolerancji.

mlody wstaje o 5ej a idzie spac po 20, juz mi sie przestawil na czas wiosenny. super 🙂. w nocy pobudek milon bo walcze by spal w swoim lozeczku, znowu przystawilam do naszego.
Gosia dla mnie dziwny system maja w tym zlobku,skoro to panstwowy gdzie chetnych do takich nie brakuje, to dzieci powinny byc jak wszedzie podzielone na grupy wiekowe i caly czas z roku na rok przechodza do starszych grup razem wszyscy, nowe osoby jesli dochodza to wiekowo dostosowane sa, i z tymi samymi nauczycielami przechodza z roku na rok, a mlodsze dzieci poiwinny tworzyc oddzielna grupe,taka jest zasada, a widze ze w tym zlobku jakis mix chca porobic. w jakim wieku sa i w jakim wieku maja byc dzieci w tej grupie? i w innych?
nie wiem ja sobie nei wyobrazam zadnego dziecka w wieku 1,5 roku np z 6-8 miesiecznym dzieckiem co po podlodze smiga jeszcze.

Ile najdluzej stosowalyscie neosine?

Hej
Dorota jeśli ta plama a języku wygląda tak jakby ie było tam kubków smakowych ( tak mi się kojarzy ) to pleśniawka. Majka często taką ma , a że mają z Kubą wspólne zabawki to nie ma siły , żebym zdążyła wszystko wyparzać itd.
Beti ja Kubę specjalie karmiłam cycem półtora roku, z myślą o tym , że będzie miał większą odporość i lipa jak widać , ale nie chorował , zaczęło się dopiero od przedszkola.

Dorota, a Runa sie nie ugryzla w ten jezyk? Mary juz pare razy do krwi sie ugryzla, przewaznie jak skakala w lozeczku i pozniej też miała rozne akcje, piz nie chciala, jesc...