Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Och dziewczyny...

Ja.zacznę od.końca bo od siebie...później opisze resztę.

W.kapieli Filip mi dziś się zaszedł. Nakrzyczalam na niego, on zmęczony (ja też zresztą) no i się rozrzalił. Ja go nie wzięłam na ręce no i jak już go wzięłam to by calusienki filoetowy, wiotki. Masakra 😞
Gdybyście widziały jak się przestraszył, jak ja się przestraszylam. Biedny Filip. Już nigdy na niego nie krzyknę.
Taka chudzinka teraz się zrobił bo go wyciagnelo w.górę same kosteczki a jeszcze bezwladny.. No masakra jakaś....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Niki dostała ataku histerii z bólu.. Chyba zeby bo pchala ręce do buzi.. W efekcie tego pare razy zwymiotowala i obudziła Bo.
Teraz padła na szczęście. Nie dała sie dotchnac.. Masakra.
Oprócz tego zarzuygala nowy dywan w salonie (out) kanapę i ojca.
Nawet leku ani pić nie mogłam jej dać.. Na nawet dotknąć jej nie mogłam.. Dopiero po wszystkim położyła sie koło mnie i przytulila. Puscilam jej Klub M Miki i zasnela.
Wczoraj Bo dziś Niki. Normalnie zaczynam sie bać wieczorów które miały byc dla nas na odpoczynek..

Beti mi m pomaga we wszystkim ale jak on coś robi to mnie zawsze wola do pomocy.
Czasem sie drzemy ale to raczej z przemeczenia i nerwów.
W weekend 22 puszcza mnie sama do wawy na trening Ewki. Mama mu pomoże przy dzieciach . Ale najfajniejsze było to ze sam zaproponował!!!
I pytał sie czy któraś z Was będzie ;-)
Ale mój jest +10 i juz po rozwodzie więc zna życie i pewnie dlatego jest bardzo ludzki.
Każdemu życzę takiego m. A zle dni ma kazdy.

Ciekawe jak Agatka i Milo? Biedactwa pogoda była pod psem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do relacji z partnerami...

U nas jest poprawnie
Tomek wszystko zrobi przy Filipie w domu na podwórzu co.trzeba.
Tylko.sprawy łóżkowe u nas leżą...

Ja długo Tomka odrzucalam bo po porodzie nie mogłam się jakoś przemoc. Później praca dom zmęczenie i tak jakoś... A teraż gdy już ja się odblokowalam T ma problem. A w zasadzie to on twierdzi że.ja mam bo przytylam. I już go noe pociągam jak kiedyś... 😞
Wiadomo oboje się zmieniliśmy. Nowy dom z dała od dużego miasta, kredyt, dziecko wszystko wokół nas się zmieniło i się pogubilismy. Ale jakiś czas temu ja zaczęłam o nas.walczyć. Z każdym.dniem.jest lepiej, ale potrzebujemy jeszcze czasu by było dobrze, jak kiedyś tylko z Filipem 🙂

Jedno.jest pewne i tu się zgadzam z.Iwoną. To soe u nas nie zmieniło - to facet jest facetem
To on dba.o kobietę. On zawsze.dźwiga, robi ciężkie rzeczy w domu... Ja gdy idę z Tomkiem na zakupy nogdy nie noszę toreb. To jest zadanie mężczyzny. Jak tego nie rozumie to trzeba tupnac nogą mocno - może nawet dać kopa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iza jejku oby to się nie powtórzyło... Sił dużo!

Z tym wyjazdem do Wawy... Jak ja bym chciała pojechać.. Gdyby T nie.był nad tym morzem to jak nic byłabym w Mielcu u Ciebie a później a hoj przygodo!! Ale może następnym razem? 😞

Iwonka ja też mam jutro wizytę koleżanek że.studiów 🙂 mam nadzieję że jednak przyjada 😉
W sumię u mmie miałby ktp zjeść ciasto - ja robilam zwykly biszkopt masa truskawki galaretka już się nie mogę doczekać jak smakuje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Basiu współczuje... Tez miałas ciężki wieczór..
Ja mam podobnie ostatnio co wieczór średnio. Raz jedno raz drugie..
Mi Bo zachodzi sie jak go wkładam do lozeczka.. Tyle wystarczy..
Niki dziś przy tej histerii i płaczu.. I prawie sie zakrztusila własnymi wymiocinami bo oczywiście płakała w trakcie..

Dziś rano pojechaliśmy z m na zakupy. Zaczęliśmy od bankomatu bo szliśmy na początku na targ i co?! Zjadł mi karte!!! Bankomat nie m;-)
Czekałam godzine pod bankomatem na restar i dupa!! Bez karty, kasy i zakupów!! Bo tylko ja wzięłam portfel..

Potem juz w markecie (z portfelem m) facet chciał sie wepchnac na chama przed nas w kolejkę i była awantura okropna!! M mu tylko bardzo grzecznie zwrócił uwagę ze wcześniej jesteśmy my i ten Pan (sąsiad starszy pan). A tamten facet normalnie nam groził i jeszcze udawał ze daje z główki m i go dotknął swoja parszywa głowa!! My byliśmy w miarę spokojni bo sąsiad tak sie zdenerwował ze aż sie trzasl cały więc sie baliśmy ze zejdzie na zawał (ma coś ok 75lat). Więc zamiast rzeczywiście go opierdolic i wezwać policję go olalismy.

Dzien potem był super - działka i rewelacyjne zabawa dzieciaków.
Wieczór znów horror...


Od jutra zaczynam dietę 3d chilli. Żona szwagra przywiozła i twierdzi ze jest ok.
Mi sie spodobały przepisy, są rewelacyjne nawet jako normalne żarcie ;-)

Tak zaczynam myśleć ze te moje dzieci ciagle cierpią z jakiegoś powodu.. Jedno ok ale dwojka?! Może z nami jest coś nie tak?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Basiu u nas sprawy lozkowe zawsze były super. Aż do porodu. Teraz jesteśmy tak wymeczeni ze czasem pieszczoty tylko bo dalej sie boimy.. Z Bo wystarczył raz jak sie zapomnieliśmy i juz.. Teraz czekaliśmy na okres, cytologie, wyniki i spiralę. Po okresie umawiac sie na założenie bo spiralę mam. Wtedy sie okaże czy jeszcze pamiętamy..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Dziewczyny!
jestem, tylko mam taki tydzień na wysokich obrotach, dziś nawet byłam w pracy bo odrabialiśmy piątek z tego drugiego długiego weekendu... BOrys musiał zostać dziś z ciotką, bo Marcin miał dziś znowu fuchę, ale jakoś to przeżył, chociaż bardzo sie darł jak Marcin rano wyszedł... Ewelina nie mogła go opanować, ale smoczek i bajki dały radę.

Basiu współczuję Ci całej tej sytuacji z Filipem, oby się nie powtórzyła więcej!

IZa Ty to też masz akcje bez przerwy! oby było coraz lepiej!Powodzenia w diecie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
co do planu B, ja myślę że nikt go nie ma, póki wszystko jest dobrze, i nie ma się złych doświadczeń z poprzednich związków... chyba mało kto z góry zakłada że cos pójdzie nie tak, no chyba że jakiś wieczny pesymista...

ja uważam że w związku liczy się partnerstwo i tego się trzymam. Jest tak oczywiście że i u nas źle się dzieje, sa kłótnie, ale to raczej z innych powodów i nie dotyczą akurat opieki nad dzieckiem... i przeważnie jest to przeze mnie, doskonale sobie zdaję z tego sprawę, ale i tak nie odpuszczam... często chodzi o zakupy czy starszą siostrę M....
Co do opieki przy Bo, to M jest mega, wszystko zrobi przy nim, samo to że pozwala mi dłużej pospać w weekend i zabiera Bo rano, chociaż równo oboje pracujemy, i tak samo jesteśmy zmęczeni.... ja jak wstaję wtedy po 10 czy później to potem mogę cały dzień koło nich skakać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Martyna udanego wypadu na działkę!


a propo Magda pojechała z Mary sama pociągiem do rodziny 🙂 dlatego sie nie udziela.

Swoja drogą ja chyba bym nie dała rady pojechać z Bo pociągiem czy autobusem, przecież on by biegał i uciekał mi po całym pociągu! jakoś sobie tego nie wyobrażam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
BEti co do placu zabaw... ja dziś byłam z Bo tez na placu, i tak mi się go szkoda zrobiło, że masakra.... stoi tam taka lokomotywa z wagonami, zawsze oblegana przez wszystkie dzieci. Bo tam latał cały czas wkoło niej, inne dzieci tez, zbierały się, wsiadały i jechały. Borys parę razy też wszedł, ale potem przegapił moment jak dzieci wymyśliły że muszą mieć bilety, czyli liście z drzew.. nie chcieli Borysa wpuścić bo nie miał tego liścia, on się do wszystkich uśmiechał, coś mówił do każdego po swojemu, nie wpychał się na siłę tylko tak kładł stopę do wagonu żeby wejść, ale taki jeden chłopczyk zaczął do niego tak chamsko się odzywać "idź stąd, nie wejdziesz tu, do domu, idź stąd"... tak kilka razy coraz takim groźniejszym tonem, i tak zwalał mu tą nóżkę, może miał niecałe 4 lata. BO się tak patrzył ze zadziwieniem na niego... Mamusia chłopca stała cały czas koło tego wagonu, wszystko słyszała ale nic się odzywał. Bo do mnie przybiegł, urwałam mu tego listka, i poleciał do wagonu, ale ten chłopiec to samo, mimo iż Borys już miał 'bilet'.... biedny Borys miał taką minkę pełną żalu, przybiegł do mnie i się przytulił. ja wyciągnęłam jakieś precelki na pocieszenie, i zbiegły się wszystkie dzieci i ten chłopiec pierwszy, no to ja mu mówię, że przed chwilę Boryska nie chciałeś wpuścić do wagonu, a teraz chcesz od niego talarka? No i że nieładnie sie zachował w stosunku do małego chłopca który jeszcze nie umie mówić za bardzo.. a on się tak tylko patrzy i poleciał poskarżyć się mamie, ta go na ręce coś tam rzuciła do innych rodziców na odchodne że tu się nie można pobawić i tez obrażona poszła z fochem.... No i nie wiem o co był ten foch, chyba o to że dziecko nie dostało talarka, bo mim zdaniem ja nic takiego nie powiedziałam.. w sumie to głupia ta cała sytuacja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja też zawsze pilnuję na placach zabaw żeby Bo za bardzo nie dosiadał cudzych rowerków, nie zabierał cudzych zabawek, wiecie jak to jest, w dużym mieście nikt sie nie zna zaraz człowieka posądzą, nie wiadomo kto jest kim...

wolę iśc na plac zabaw jak prawie nikogo nie ma, jak jest tłum to wszyscy wszystkich obserwują, matki zbierają sie w grupki, obgadują, patrzą w co jesteś ubrana, w co dziecko, komentują i to często na głos... masakra.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂

Weekendowo u nas, cisza taka 🙂

Koleżanki przyjechały, pojechały... Filip się cieszył że ktoś przyjechał i się z nim bawił 🙂 no i dostał prezenty 🙂 wywrotke pełną klocków, łopatkę taką większą i książeczkę 🙂 tomcio paluch akurat tej nie mamy 🙂

Siostra była u mnie przez weekend i też pokechala, pusto tak w tym domu teraz... Jeszcze 3 tygodnie ale weekendy dwa 🙂 do Tomka powrotu... Wtedy też wraca koleżanka od mamy też znad morza, jedyną jaką mam tu w mojej miejscowości...

Ja na place zabaw z Filipem wogóle nie chodzę... U nas na wiosce nie ma 😞 ale jak będzie ładna pogoda to go wezmę bo raz z nim byłam to ładnie się bawił i akurat nie było dużo dzieci 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do nie wychowanych dzieci to ja daleko szukać nie muszę. Mam takiego chrzesniaka. I jego brat też taki rosnie. Piotrek ma skończone w styczniu 4 latka ale wymusza wszystko płaczem i ogólnie zawsze jest na jego.

Np dziś. Filip spał dłużej, jak wstał to poszliśmy do Tesciow na rosół (mi sie nie chciało gotować :P no i lubię u nich bo tesciowa robi makaron sama mniam) no i szwagier z żona i dziećmi już byl. Widzę że ma piotrek Filipa teczkę ( nową dostał na dzień dziecka od mojej mamy - zabawek które używamy na zewnatrz nie chowam na noc do domu, tylko składam w jednym miejscu pod dachem obok domu). No irano przyszli on sobie ja wziął. No i. Szwagier mówi ( nie pyta czy może ttlko stwierdza że wziął) taczke i że się chwilę pobawi. Piotrek nie zzbiera swoich zabawek nogdy ze sobą żeby się nie zniszczyły i żeby nikt się nimi nie bawił. Mysle ok i tak idziemy do kościoła zaraz to niech się chwilę pobawi. Ale nic się nie odezwalam.
Wróciliśmy to były koleżanki i dopiero wieczorem poszliśmy do Tesciow. Piotrek cały czas tlucze (dosłownie) taczke. Filpowi jej nie oddał oczywiście, Filip jest taki że sam nie zabierze. Znalazal inne zabawki i nimi się bawił. A tamten po kostce jeździ wywraca rysuje ale jak tylko jemu ktoś zwoci uwagę to wrzas pisk i placz w i tak taczki mu nikt nie weźmie... Jak się nic nie odzywalam. Opowiedziałam Tomkowi i zapytałam czy ja w swoim domu muszę chować zabawki żeby nikt ich Filipowi nie zepsuł??
Oczywiście jak bym się odezwała to wszyscy łącznie z tesciowa szczeliliby focha. Boto przecież tylko zabawka.
W tym temacie też brakuje T bo on się nie trzaska i wali prosto z mostu - w końcu to jego brat nie mój...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam poniedziałkowo.
U nas wczoraj mega ulewa, w nocy padało i pada cały czas.

Sobotnia impreza Tyny udana.
Z uwagi na nią, Tyne ominęła drzemka. Po wyjściu ostatnich gości o 21 była tak umęczona że płakała mówiąc chcę pać, męczona jestem 🙂
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/1979/1258f42c755e7daamed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/2081/aa446c27a41d99a4med.jpg[/IMG][/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wszystkiego najlepszego dla Martynki dużo zdrówka!!!!!! 😘 😘
Hej!

Nie wiem co jest Szymkowi od wczoraj jakiś niemrawy i wysoką temperaturę ma wieczorem 39 dałam mu nurofen i spadła do 37,4 ale w nocy znów 38,8 znów dostał lekarstwo i teraz 37 ma i zadnych innych objawów i mam dylemat czy ma jakiegoś wirusa?Czy na żołądku?Czy idą zęby 5tki??Nie da sobie zobaczyc i niewiem 😞

Mam pyt co sie daje jeśc dziecku jak ma wysoką temperaturę???
Wiem że mlecznych rzeczy nie wolno dawac a co z obiadkiem np.ziemniaki+sosik+warzywka?może??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
monia29 napisał(a):
Wszystkiego najlepszego dla Martynki dużo zdrówka!!!!!! 😘 😘
Hej!

Nie wiem co jest Szymkowi od wczoraj jakiś niemrawy i wysoką temperaturę ma wieczorem 39 dałam mu nurofen i spadła do 37,4 ale w nocy znów 38,8 znów dostał lekarstwo i teraz 37 ma i zadnych innych objawów i mam dylemat czy ma jakiegoś wirusa?Czy na żołądku?Czy idą zęby 5tki??Nie da sobie zobaczyc i niewiem 😞

Mam pyt co sie daje jeśc dziecku jak ma wysoką temperaturę???
Wiem że mlecznych rzeczy nie wolno dawac a co z obiadkiem np.ziemniaki+sosik+warzywka?może??



Kurcze Moniu, albo ja coś poknociłam albo już sama nie wiem....ale nie podaje się produktów z laktozą w tym MM ale w przypadku biegunki i wymiotów. Ale w goraczće jeśli dziecko ma ochotę na jedzenie to podaje się wszystko!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂

To ja o tym mleku przy gorączce nie wiedziałam...

Zdrówka dla Szymka, oby nic groźnego!

Zdrówka i sloneczka dla Martynki dużo dużo!!! :*
Super zdjęcia! Fajnie że impreza się udała 🙂

My dziś bylismy na zakupach, u Babci ( u moich rodziców) kupiłam w końcu Filipowi cieniutki kapelusz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...