Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Gosia Adrianowi tez sie da tylko rano cos sciagnac a pozniej to juz jakby bylo czysto, ale i tak mi charczy.
Wojtek jak byl chory to bral malego, dlatego ze stwierdzilismy ze mieszkajac pod jednym dachem i tak te bakterie kraza, chociazby nawet jak sie kichnie. Tylko oczywiscie go nie calowal i zawsze myl dobrze rece.

Ja sie dzis jakos beznadziejnie czuje, nic mi sie nie chce tylko bym spala. Adrian juz 30min sobie spi, sam padl. Mi sie buzia nie zamyka, non stop ziewam, ale nawet sie nie klade, bo ledwo sie poloze, maly sie obudzi i bede w jeszcze gorszym humorze. Kawa nie pomaga, pogoda do dupy 🤢

a ja obiad gotuję 🙂 barszczyk czerwony zabielany z ziemniarkami 🙂 mniamiiiiiii

A ja wczoraj zrobilam obiad i na dzisiaj jeszcze zostalo, wiec nic dzis nie robie....doslownie.

a ja w przeciwieństwie do Ciebie Marlenko mam dobry humor, powiedziałabym nawet, że szajba mi odbiła... i tańczę z garami w kuchni hahaha 😁 mały śpi, to dobrze, bo by stwierdził, że ma mamę wariatkę! 🙃

obiad się gotuje, nawet kompot zrobiłam 🙂 tzn robi się teraz 🙃 no i jeszcze mam w planie sernika "Rosa" 🙂 ależ dzisiaj mam werwę! 🙂

A ja wróciłam z NFZu zadowolona, bo karta już jesti teraz idziemy na spacerek. Zostawiłam Małego na godzinę z babcią (jego prababcią), ale kazałam jej siedzieć z nim u mnie, bo akurat zasnął w huśtawce i nie chciałam go wyjmować. Chyba niezbyt jej się to spodobało, ale trudno. Jak chce się nim zajmowac czasem to na moich zasadach. W każdym razie idziemy teraz trochę pobrykać na dworze i kupić prezent tatusiowi- ode mnie już dostał, ale jeszcze synuś musi coć podarować. I stwierdziłam, że będzie to zdjęcie na biurko w pracy...

mamusie mam pyt. Wyjęłyście już wkładkę dla noworodka z fotelika samochodowego??

agatka ja nie mialam nigdy zadnej wkladki

kurna felek, słońce wyszło, pogoda super, a moje maleństwo dalej śpi.... nie mam serca go budzić, tym bardziej, że rzadko kiedy tak ładnie śpi... hmmm widocznie potrzebuje tyle snu... ale ta pogoda aż zaprasza na spacer!

wyciągnęłam tą wkładkę, zobaczę jak Miłoszka tam wsadzę... przygotowałam sobie fotelik na spacer, bo dziś go w nim zabiorę, niech sobie troszkę popatrzy na świat, tym bardziej, że ciepło się zrobiło 🙂 (Gosia dobry pomysł) 🙂

A my z Adim sluchamy wlasnie fasolek 😮

agata_j napisał(a):

mamusie mam pyt. Wyjęłyście już wkładkę dla noworodka z fotelika samochodowego??

Ja już dawno wyjęłam (mamy fotelik Maxi Cosi Cabriofix) i nawet już podniosłam poziom pasów w tym foteliku bo Lenka siedziała taka powyginana, że aż strach było patrzeć!
Moja Lenka też dziś mnie zadziwia... Niemal po każdym jedzeniu śpi, teraz też właśnie... a muszę z Nią wyjść bo umówiłam się z moim T na działce 😮 No i Pogoda wspaniała!

Agatka my też już wyjęliśmy, ale podkładam tam cienką pieluszkę flanelową, bo mi się wydaje, że tam dość twardo ma Maleństwo. Ale teraz jest chyba mu znacznie wygodniej.

Wróciliśmy ze spacerku, nogi mi wchodzą do tyłka. Położyłam Pawełka na łóżku, on roześmiany, bulgocze non stop i się ślini. Po 5 min. podnosze go, a on cały mokry- zlał się i pielucha chyba nie wytrzymała ciśnienia 😁 Teraz leży z gołą dupą i bawi się na macie wcinając swoje ręce.

Wiecie co, Pawełek nigdy mi nie ulewał, a od paru dni prawie po każdym karmieniu. Z czego to może wynikać?? Dotychczas zdarzyło się to raptem kilka razy od urodzenia, a ostatnie dni to przegięcie. Ale kupy wreszcie straciły swoje zielone zabarwienie i są takie, jakie być powinny!

My jeszcze mamy podkladke.
U nas w zeszlo noc bylo widac zorze polarna a ja nie widzialam 😞 😞 😞

U nas pogoda byla fajna i znow d d... grrr 😞

Dziewczyny robila ktoras z Was ciasto marchewkowe?? 🙂

Butterfly u nas to samo. nie bylo problemu z ulewaniem, a ostatnio dosc czesto sie zdarza, a nawet wymioty, po 3 godz od karmienia, tez tego nie rozumiem.

Gosia - u mnie są 2 punkty z ławkami, jeden pod domem a drugi dosyć daleko więc nie próbowałam ale jesli nastepnym razem wytrzyma w tamtą stronę do tego drugiego to tak zrobię i zobaczymy czy na drogę powrotną pomoże.
Dziś wytrzymała 40 min !!!! Na końcówce zaczęła stękać. Zabrałam kilka "kół ratunkowych" :
- smoczek, którego i tak nie chce,
- herbatkę uspokajającą HIPP,
- nosidełko (takie na ramiona),
- zamocowałam pałąk z pierdołami

wyszłam troszkę póżniej - o 16:00,
zjadła bezpośrednio przed wyjściem + zmiana pieluchy,
przegrzać napewno jej nie przegrzewam bo miała body dł rekaw + ogrodniczki

U nas ulalo sie tylko raz (przekarmilismy mala przez sonde) od tej pory sie nie powtorzylo.

Coś Beti nie widać już kilka dni 😮 😮 😮 ? Czyżby Filipek aż tak jej dał w kość ? 🥴

Ja szukam przepisow na zupki dla Zuzanki, bo niestety tu za duzego wyboru nie ma a malej najbardziej smakuje zupka z warzyw, bylismy dzis w polskim sklepie ale nie ma 😞

Dziewczyny, które używacie pieluch huggies premium, czy miałyście taką sytuację, że nr3 w jednej paczce były tylko z kubusiem puchatkiem z miodkiem w kolorowe kropeczki (jeden wzór)
a w innej paczce 2 wzory : z samym kubusiem lub z samym osłem.
Pytam bo dziwna sprawa, że te co są w jednym wzorze mam większe a te co są 2 wzory to są mniejsze. I teraz się zastanawiam czy poprostu przez pomyłkę nie wpiepszyli dwójek w paczkę nr 3 ?

Mam doła... giga doła... najchętniej to bym się narąbała i miała wyje**ne... dzisiaj ryczałam już nawet podczas karmienia... nie daję rady... czemu wszystkie problemy muszą na nas spadać... już bym wolała durną kolkę niż to wszystko... byłam z małą na usg bioderek i ma dyspazję, od poniedziałku wsadzą ją w szelki Pavlika i będę mogła je ściągnąć na godzinę dziennie... nie wiem co ja mam zrobić, przecież sama rehabilitacja to ponad 2 godziny dziennie, a gdzie masaż, kąpiel, pielęgnacja.... no i akurat teraz będzie największy przełom bo dzieciaki się uczą przewracać na boki, a Marysia będzie unieruchomiona do odwołania... 😞 mam dosyć...

Boże, Nequita bardzo mi przykro, sporo na Was spadło... Musisz być silna - dla Marysi, a ona dla Ciebie. Marysia jest twarda dziewczynka i ma mądrą i dbającą o nią mamę więc przy Tobie zniesie wiele. Wiem, że wolałabyś kolkę, no każdy ma jakiś tam problem, Ty akurat masz większy niż ta cała kolka, ale spójrz na to z innej strony : MASZ MARYSIĘ i to jest najważniejsze, że ona jest z Tobą, tu na świecie !

Nequitia bardzo mi przykro 😞 ale tak jak Doris napisala masz Marysie i to sie liczi, wierze ze przetrwacie i wszystko bedzie dobrze, jestem z Wami, trzymajcie sie cieplutko! buziaczki :*

.

Nie mogę chusty bo Marysia ma asymetrie i napięcie wzmożone... a żeby było fajnie właśnie się obudziła 😮 nie wiem czemu bo zawsze jak zasypia to śpi do rana... zmieniłam jej pieluchę i nakarmiłam dodatkowo, zwyrodnienie jest tylko w lewym stawie, źle się odwodzi ta nóżka i panewka przechodzi w płaską... cokolwiek to oznacza napisałam w fachowym języku... a dla mnie znaczy to tylko tyle, że mi dziecko unieruchomią... nie będzie mogła się uczyć obrotów, nie będzie mogła poznawać dalej własnego ciała... mam nadzieję, że na krótko jej to założą i szybko wszystko wróci do normy... bo niebawem przecież siadanie... wszystko się nam opóźni 😞 oby tylko z chodzeniem nie było problemów... nosz ku**a mam załamkę, autentycznie...