Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

kolejne 3 miesiące rehabilitacji przed nami i buty ortopedyczne pewnie... 😞
odwaliłam spacer chyba z 4 km przeszłam z Małą... a ona grzecznie spała, później jak się obudziła dałam ją najbardziej pionowo w spacerówce i jechała bez rękawiczek i dotykałyśmy choinki 🙂

R siedział cały miesiąc w domu i jest taki armagedon, że szok... w ogóle nie mogłam się zorganizować przez to... teraz się zmobilizowałam, posprzątałam prawie w pokoju na glanc, pranie już wstawione... jeszcze ze dwa będą...
w tamtym tygodniu R niby prania 3 zrobił, ale chyba bez moich ciuchów 🤢 bo dzisiaj nic nie mogłam znaleźć...

No to teraz się załamałam całkiem... czekałam na stypendium zawsze na początku miesiąca było... zadzwoniłam do szkoły i babka mi powiedziała, że zmienili zasady i stypendium dla osób niepełnosprawnych przyznawane jest na 5 miesięcy i 11 marca minął termin składania podań... chyba się kur.. powieszę zaraz...

Basiu oj tak, Nasza Andzia jest wielka... kobieta z sercem ze szczerego złota :*

podzielcie się dziewczyny? Co się stało?

Hello!
Buzi dla Zosi
U nas spacer First!!! W spacerowce ;-)
Śpi w skladziku piętro niżej z niania ;-) już 2h
Spakowani i lo pracy m w drogę!!!
Mamy wekend w jakim dworku nad Sanem ;-)
Cisza... Spokój...
Oj oj oj
Co do mm to z 3 butli dziennie zostało półtora
Wieczornej nie próbowałam bo jak ładnie je kaszke lyzeczka to po co ja cofać?!?

Niki agentka na rehabilitacji oklada i szczypie rehabilitantke jak coś jej sie nie podoba ;-)
Dziś złapała sie za łóżko w sypialni i wstawala
Najlepiej jak kombinuje wstać na sliskim parkiecie bez trzymania sie niczego, z siadu...

W przyszłym tyg zaczynamy z koleżanka jeździć na rowerach

Wreszcie chwila spokoju (pomijając teściowa co ciagle coś gada a ja nawet nie reaguje...)

Hej dziewczyny
Mam pytanie do Marleny ale może któraś z was pamięta od którego miesiąca podawałaś Adiemu wode z gotowanych jabłek do picia aby pomóc w kupce ??
Moja koleżanka co 2,3 dni podaje swojemu małemu czopek a to chyba bez sensu zeby tak często wspomagacze stosować...

Bardzo wam kochane dziękuję za życzonka!!! 😘

Basia ale Filipek jest ładniusi!!

Nequitia staraj się o tym nie myśleć jeśli już sie nie da nic zrobić (może jakąś inna drogą kasa do Ciebie wpadnie) to zawsze tak jest jak mówią ''diabeł sra na wielką kupę'' a temu który faktycznie potrzebuje to zawsze kłody pod nogi

Mysza-chyba nie znam osoby, która lubi gdy jej ktoś coś wkłada w odbyt więc dlaczego stosować to na dziecku i to co kilka dni-paranoja
od soku i to przegotowanego nic nie będzie do surowego to jeszcze można mieć wątpliwości
Ja daję rumianek i koper włoski(takie normalne herbaty w saszetce suszone ziółka) i małej pomaga

Czerwcówka ale Ci dobrze-też bym gdzieś wybyła na weekend ale niestety nauka czeka 😞

Iga ten maluszek ma okolo 2 miesięcy, dlatego mam wątpliwości

Mysza ja dawalam Niki czopek co 6 dni i tylko po nim sie zalatwiala
Był płacz i cierpienie
2-3 dni to za często
Niestety
A dziecko jest na cycu czy mm?
Bączki puszcza czy tez nie?!

Iga witaj w klubie z tą szkołą mnie też to czeka 😜

Ja się chwaliła nie będę żeby nie zapeszać tego szczęścia... jak się uda to Wam napiszę 🙂 czyli w poniedziałek 😁

Słuchajcie, zadzwoniłam do szkoły raz jeszcze, pogadałam z babką i dała zezwolenie na złożenie wniosku, ponieważ teoretycznie mieszkam w legnicy, więc nie miałam jak złożyć tych papierów...

jejku, najpierw wszystko się posypało a teraz naprawia... oj za dużo jak na jeden dzień 😉

aaaaaaa Marysia chodzi wokół łóżeczka 😮

Jest na cycu, niby masują mu brzuszek i nic...dlatego pomyślałam o tych jabłkach, przecież dziecko musi nauczyć się samo wypróżniać.

Na pewno muszą spróbować dopajac choćby woda
Dieta u mamy, np pare sliwek..
My mieliśmy cienka rurke od kroplowki nasmarowana wazelina i czasem na chwile do dupki, odgazowala sie i czasem szła kupka
Inni stosują termometr ale ja sie nie przemoglam

Ja dawalam tez raz dziennie bebilon comfort ale raczej nie pomógł, po prostu cyc
Espumisan na gazy tez pomaga niektórym

U nas dopiero wprowadzenie zupki ale to 4 mc dopiero a mniej wiecej problem sie zaczął jak miała 8 tyg, to było nad morzem, na wakacjach
Współczuje koleżance to horror
Pamietam ze nawet brat Niki 16 lat, duży chłop płakał razem z Niki i darl sie na nas zeby ja zabrac do lekarza bo tak sie męczy
I jak sie cieszył z kupki?!? Razem z nami
Marlena miała to samo

Potem jakoś miesiąc był czopek co 6 dni przyzwyczaiła sie i dotrwalismy do zupki
Kupka była już po pierwszej porcji ;-)

kurcze to co ta kobita je, że maluch ma takie problemy 😞
koper bankowo nie zaszkodzi! mojej do dziś pomaga!

Nequitia to szykują się zakupki 🙂
ja dostałam na stary adres ta paczke dziecka i zostawił listonosz awizo-szukałam wczoraj paczki po wszystkich pocztach i nie ma jej nigdzie 😞 tak rzucałam mięsem aż uszy więdły- zawsze mam takie szczęście

Magda w takim razie trzymam kciuki żeby się "to" udało, cokolwiek to jest 🙂 🙂 🙂
SUPER, że dało radę jeszcze z tym wnioskiem! 🙂

Mysza mój Milo jak był taki malutki i miał problemy z kupką to tylko masowanie i rumianek, ja może raz podałam czopek... starałam się nie dawać, no i kilka razy zastosowałam metodę naszych prababć czyli termometr, oliwka i heja w dupkę 🙂

Igula zakupki to się szykują jak dostanę odszkodowanie... prawda jest taka, że za to stypendium utrzymywałam siebie i Marysię przez cały miesiąc ☺️ teraz będzie trudno bo pewno dopiero w kwietniu wyrównanie wpłynie...
A 2.04 mam wyjechać z Małą... ech, muszę pokombinować 😉 kombinatoryka życiowa wyższa- powinnam takie studia skończyć, pewnie bym prymusem była 🤪

Ja też raz tak sobie pofolgowałam z żarciem... niby od urodzenie Marysi jadłam wszystko, ale raz przegiełam bo zjadłam grochówkę, bigos i mc donalda na deser 😁 ale Mała miała problem później... i to był pierwszy i ostatni raz jak tak zaszalałam... nie dość że dziecko cierpiało to i ja też 🤢

pamiętam też jak Marysia nie robiła kupy nawet 7-8 dni i lekarz powiedziała, że póki się nie pręży i nie płacze to jest okey... ale ja chciałam być mądrzejsza i podałam jej espumisan... który zadziałał zupełnie na odwrót niż powinien, M dostała strasznych wzdęć i gazów 😞

Maria padła uf... nawet sobie kawę miałam jak zrobić hihi 🙂 i zjeść coś bo od rana bieganie... ale cudna pogoda, wiosna normalnie... jak wstanie to chyba znowu na dwór pójdziemy 🙂