Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

  • Mamusie
Paninka napisał(a):
mój ostatnio wymyślił że lilka ma kolki bo nie wyparzam po każdym posiłku butelki i smoczka...i przeze mnie płacze...to mu mówie że jak karmiłam piersią to też miała i chyba nie kazałby mi cycków 8 razy dziennie wyparzać 😮


a właśnie Waszedzieci smieją juz sie w głos? Lilka przez sen sie smieje, raz zaśmiała sie jak nie spała ale to chyba bylo niezamierzone...kiedy takie dzieci zaczynaja sie chichrac 🙂 😜

paninka to ten twoj to wymysla o rany... moj to jak podłapie cos co powie teściowa to potem mi to gada a ja i tak wiem że to jej słowa.
Moja się smieje ale raczej to taki pisk i gaworzenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ja się właśnie pożarłam z mężem, ach a napisałam że już dobrze 😠
Panianka przy małej ja robię wszystko ale jakoś zdziwona tym nie jestem i nie przygotowywałam się na nic innego, jedyne co to weźmie ją na ręce jak mu kolacje przygotowuję i czasem jak coś innego robię, no i w niedzielę mam godzinkę dla siebie to wtedy buja małą a ja sobie przez godzinę w wannie z pianką siedzę i się relaksuję i książkę czytam 🙂
Faceci to pustaki nie ma co 😞
Ach ja też po chleb musze iść a u nas dziś brzydko 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,
O, widzę, że burzowo w waszych związkach. To chyba plamy na słońcu bo narzekacie jak jeden... nomen omen... mąż 😁 😁 😁
U mnie to sielanka jest, chyba nigdy nie było takiej prawdziwej burzy z piorunami 🙂 - wiem, paranormalna jestem ☺️ ☺️ ☺️
A co do chichrania się dziecka to Hania nie śmieje się w głos. Uśmiecha się, piszczy z radości, gaworzy, ale chichotu to jeszcze nie słyszałam.
Diviana - 100 lat, chlapnę sobie Karmi z okazji twojego święta. I ciesz się każdymi kolejnymi urodzinami bo przecież kobieta jest jak wino - im starsza tym lepiej smakuje (powtarzam to sobie jak mantrę, he, he)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A u mnie nadal śpi obudziła się na jedzienie ja ja ubrałam na spacer siebie wychodzę a tu pada 🥴 wiec postałam na schodach może z 5 min żeby powietrza złapała i śpi.
Chciałam pójśc do apteki wykupić tą receptę a teściowa jest dziś w domu i mówi ja pójde ja że nie chcę się przejść a że padało to się uparła i mówi a co to jest... a to recepta od ginekologa...i różne pytania... a co sucho masz a co to hormony?
musiała, aż spytać się w aptece co za baba eh jak ja nie lubie z nią o tym gadać i jeszcze nie weszła a już z progu mówi, że to hormony. 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kornelka7 napisał(a):
Justyna891 napisał(a):
Kornelka7 napisał(a):

Zapytac możesz ale do publiki się to nie nadaje 😉 😉 😁 Czuję jakbym właśnie dostawała ,,tej siły" 😉


jakze blisko mi jest twoja filozofia 😁


Tak patrzę i patrzę w tego posta........ tel jakiś masz? jeśli można zapytac 😉 🙂


mozna ale do publiki sie nie nadaje 😁 poki co gg 12713883
moniczek moj je 120 co 3 godziny,niby czestsze karmienie nie jest wskazane ale jak dziecko jest glodne to przeciez musisz nakarmic 🙂
diviana 🤪 🤪 co za jelob!! PUSTAKI a niby ci bylo twoim pomyslem?dziecko? taa sama sobie zrobilas 😠 😠 😠
moj sie caly czas chichra w glos 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Diviana 100 latek 🙂

Hmm co do związków ja narzekać nie będę, ja chyba jak jo-aneczka paranormalna jestem. Burzy z piorunami też nie było. Okazje i owszem. Jakoś u nas bardzo partnersko. Każde ma swoje prawa i obowiązki (he jak w szkole). Nie kłócimy się a jak się zapowiada to najpierw jest pytanie czy warto. No i wiadomo nie warto. Mój mąż opiekuje się dziećmi w takim samym stopniu jak i ja (no z różnicą, że karmić piersią nie może i oczywiście kiedy jest w pracy to moja działka). Ale mleko do butelki i owszem wstaje w nocy i robi (jak Majka jadła). Kiedy jest spędza z nimi jak najwięcej czasu, bawi sie rysuje, nie dlatego że mamy taki podział, raczej dlatego że byłby zły na siebie że nie ma dla nich czasu. Zakupy też robi, każde łącznie z podpaskami (jak trzeba) itp.
Oczywiście bywają słabsze dni, jesteśmy zmęczeni czy niewyspani. Ale mamy siebie....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ann5353 napisał(a):
jolajola81 napisał(a):
jo-aneczkaa karmi to nie ma jakiegoś procentu alkoholu?

Jola ma, ale niewielki, Z tego co wiem to nawet niektórzy go polecaja przy karmieniu piersią. Podobnież zwiększa laktację 🙂 Ale nie wiem czy to prawda...

no słyszałam ze polecaja przy karmieniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jolajola81 napisał(a):
jo-aneczkaa karmi to nie ma jakiegoś procentu alkoholu?


Ma pół procenta 😉 Na butelce piszą, że jest bezalkoholowe. A położne polecają Karmi na laktację bo smakuje dzieciom 😁 😁 😁
Ja nie wpadam w paranoję, od czasu do czasu piję Karmi, i na łyczek wina też się czasem skuszę 😉
A kasztanki to też już jadłam (pamiętam, że ostatnio pisałaś, że pociamkałaś w ustach i wyplułaś, hi, hi) i krówki, i michałki, i taki-taki i ...jeszcze mnóstwo innych.
Trzeba zachować odrobinę zdrowego rozsądku, ale skoro dziecku nic nie jest po słodyczach to nie ma potrzeby się powstrzymywać.
Ja na chwilę obecną unikam jedynie potraw tłustych i wzdymających, poza tym jadam wszystko.
I jabłka surowe też jadam - wczoraj była o tym mowa. Nie przesadzajcie dziewczyny, przecież za kilka miesięcy dzidziuś sam będzie próbował jabłuszka 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jo-aneczka napisał(a):
jolajola81 napisał(a):
jo-aneczkaa karmi to nie ma jakiegoś procentu alkoholu?


Ma pół procenta 😉 Na butelce piszą, że jest bezalkoholowe. A położne polecają Karmi na laktację bo smakuje dzieciom 😁 😁 😁
Ja nie wpadam w paranoję, od czasu do czasu piję Karmi, i na łyczek wina też się czasem skuszę 😉
A kasztanki to też już jadłam (pamiętam, że ostatnio pisałaś, że pociamkałaś w ustach i wyplułaś, hi, hi) i krówki, i michałki, i taki-taki i ...jeszcze mnóstwo innych.
Trzeba zachować odrobinę zdrowego rozsądku, ale skoro dziecku nic nie jest po słodyczach to nie ma potrzeby się powstrzymywać.
Ja na chwilę obecną unikam jedynie potraw tłustych i wzdymających, poza tym jadam wszystko.
I jabłka surowe też jadam - wczoraj była o tym mowa. Nie przesadzajcie dziewczyny, przecież za kilka miesięcy dzidziuś sam będzie próbował jabłuszka 😮


ooo jak super jest się z Tobą zgodzić 🙂 POPIERAM w 100 % ...apropo właśnie robię sobie frytki 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ann Diviana przynajmniej wie od czego a ja dalej nic.... 😞 ale tak sobie pomyślałam że ostatnio inna herbatkę na laktacje piję co ma w składzie lipe i melise i może na to Tosia się uczuliła ?? ale czy to możliwe?
no i koniec spania 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...