Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Existence, ja podobnie jak Diviana jem wafle ryżowe z dzemem lub miodem, wafle razowe wasa, jałka tarte z marchewką, czasem dodaje do tego gotowany ryż z cynamonem, a jak mam więcej czasu to zapiekam to w piekarniku,. Na obiad tez przewaznie marchewka z jabłkiem, szpinak do wszystkiego (ryż, makaron, kluski śląskie, kopytka), potrawki z kurczaka, ryba z piekarnika, noi zupy - krupnik, kartoflanka, botwinka, groszkowa, rosół...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

dziewczyny, jaki rozmiar pampersów noszą wasze dzieciaczki? bo Ksawier waży już koło 6kg, do tej pory zakładałam mu pampersy 2 - od 3 - 6kg , paczka mi się skończyła, a ze dostaliśmy w prezencie 3 paczki pampersów 3, które są od 4 - 9 kg, to założyłam te... ale mam wrazenie ze są za wielkie 😮 tak jakby za wysokie, bo jak lekko nasika w pieluche to ona zaraz się zsuwa i pod nóżkami robi się przerwa 😮 no ale raczej nie ma sensu kupowac rozm. 2?
zastanawiam się czy nie kupić paczki np. Dada z biedronki? a pampers 3 zużyć troche pozniej... dada ponoć są dobre, używa któraś? jak one są z wielkością?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
marta-lion napisał(a):
existence napisał(a):
W przypadku karmienia piersią dostawała tylko to, co Ty zjadłaś (a wiadomo żadna z nas dietetyczką nie jest).

Tutaj całkowicie się z Toba nie zgodzę. Brzmi to tak jakby w przypadku kiedy ja zjem kurczaka moje dziecko zjadało tylko kurczaka.

Mleko matki stanowi szczególny rodzaj pokarmu dostosowany do indywidualnych potrzeb dziecka. Zawiera ono przeciwciała, które matka produkuje wyłącznie przeciwko zagrożeniom ze swego otoczenia. Zrozumiałe więc, że dziecko otrzymuje właściwą odporność na zagrożenia ze strony środowiska, w którym żyje. Oprócz tego mleko matki ogromną ilość immunoglobuliny A, która chroni dojrzewające śluzówki układu oddechowego i pokarmowego przed atakami chorobotwórczych bakterii, wirusów i grzybów. Mleko kobiece zawiera szereg innych substancji spełniających swoją rolę odpornościową. Hormony i czynniki wzrostowe przyśpieszają dojrzewanie przewodu pokarmowego dziecka. I mogłabym tak wymieniać jeszcze...

Ja nie mówię że mleka modyfikowane są złe, mam dwoje dzieci i każde z nich jadło mm po skończeniu przeze mnie karmienia piersią. Popieram też zdanie jo-aneczki, która tu kiedyś napisała że dzieci żywione mm są tak samo zdrowe i rozwijąją się super jak dzieciaki karmione piersią. Zresztą znacie moje zdanie na ten temat bo już o tym pisałam.

Ale nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem że z piersi płynie tylko to co ja zjadam.


Marta chodzi mi o to, że jeżeli w diecie ewidentnie czegoś brakuje, może się to odbić na malcu. Spróbuj karmić dziecko jedząc tylko chleb i pijąc wodę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Inez napisał(a):
Dzień dobry 🙂

existence wysłałam Ci wiadomość na sierpnióweczkach 🙂

U nas nocka w miarę spokojnie. Maluszek obudził się o 2 i ''walczył'' do 3.30. Ale jak zasnął to obudził się przed 8 🙂 Taki się z niego głodomorek robi, że ho ho 😁

Piękna dziś pogoda, więc niedługo wyjdę z malutkim na spacerek.

dzięki Inez, oklaski dla Ciebie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczyny 🙂 U nas noc taka sobie. Niby mały spał, budził się tylko na jedzenie ale pokasływał mi w nocy i ma strasznie zablokowany nosek 😞 Mamy wizyte u lekarza na dzisiaj.Mam nadzieje że to nic poważnego.
Paninka nie rób sobie wyrzutów. Ja wogóle niemogłam karmić piersią, nie było pokarmu....Jeszcze teściowa (przyszła bo z moim m nie mamy ślubu |) mnie dobijała że pewnie nie mam instynktu macierzyńs mn ikiego 😞
Teraz jeszcze przyszły mi papiery które wysyłałam 3 tyg temu o taki jakby zasiłek rodzinny że muszą mnie bardziej sprawdzić i to zajmnie do 26 ty! masakra jakaś dobrze że wracają kase od dnia złożenia wniosku.
mam pytanie odnośnie tego napiecia mi esniowego, ponieważ moj mały o pierwszego dnia w domu bardzo wysoko i na dość długą chwile główkę podnosi a oprócz tego wygina sie do tyłu w łózeczku tak że plecki sie do góry podnoszą. Mówiłam o tym położnej ale ona na to że to normalne! Ale dziewczyny tu dla nich wszystko jest normalne. Mojego m siostra rok temu straciła dziecko bo za długo trwał poród i sie niedotleniło ;( Ale cały czas mówili że wszystko jest normalne nawet jak tętno zanikało. W tym roku w lutym urodziła corke przez cc i po 8 tyg sprawdzali bioderka było ok. (bo tu nie robią usg) A teraz mała ma 7 miesięcy i sie okazało że nóżkę ma jedną krótszą i już nie jest ok! Nie narzekajcie na służbę zdrowia w Polsce bo ja tu jestem 5 lat i na każde moje schorzenie czy tez moich znajomych dawają paracetamol. A jak mój m poszedł z bólem kolana trwającym od miesiąca to kazali mu przestać biegać! Jak on nie biega!
Kurcze ale sie rozpisałam.... Miłego popołudnia Wam kochane życze a ja idę do lekarza się i moje dzidzi szykować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
madalena20 napisał(a):
marta-lion napisał(a):
Existence a propo wycieczki do lasu, z jednej strony to fajna przyjemność, ale raczej nieodpowiednie miejsce dla 3 tygodniowego dziecka. Przede wszystkim ze względu na kleszcze.


Wow popieram Martę w 100 %
existence jak przeczytałam Twojego posta to aż mnie zatrzęsło. Soryy ale to nie był dobry pomysł. Kiedyś położna opowiadała o kobiecie, której dziecko złapało kleszcza. I ona miała dużo szczęścia bo go dojrzała. A ten kleszcz nie dość, że przelazł przez ubranko, to jeszcze przelazł przez pampersa i wbił się w delikatne ciałko. Gdyby nie dobry wzrok matki dziecko miało by marne szanse.


Dziewczyny specjalnie dla Was zmiana fotki w avatarku - Ania na leśnej drodze - kleszcze raczej nie skaczą na takie odległości, ale dziękuję za troskę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
brunia86 napisał(a):
Cześć dziewczyny 🙂 U nas noc taka sobie. Niby mały spał, budził się tylko na jedzenie ale pokasływał mi w nocy i ma strasznie zablokowany nosek 😞 Mamy wizyte u lekarza na dzisiaj.Mam nadzieje że to nic poważnego.
Paninka nie rób sobie wyrzutów. Ja wogóle niemogłam karmić piersią, nie było pokarmu....Jeszcze teściowa (przyszła bo z moim m nie mamy ślubu |) mnie dobijała że pewnie nie mam instynktu macierzyńs mn ikiego 😞
Teraz jeszcze przyszły mi papiery które wysyłałam 3 tyg temu o taki jakby zasiłek rodzinny że muszą mnie bardziej sprawdzić i to zajmnie do 26 ty! masakra jakaś dobrze że wracają kase od dnia złożenia wniosku.
mam pytanie odnośnie tego napiecia mi esniowego, ponieważ moj mały o pierwszego dnia w domu bardzo wysoko i na dość długą chwile główkę podnosi a oprócz tego wygina sie do tyłu w łózeczku tak że plecki sie do góry podnoszą. Mówiłam o tym położnej ale ona na to że to normalne! Ale dziewczyny tu dla nich wszystko jest normalne. Mojego m siostra rok temu straciła dziecko bo za długo trwał poród i sie niedotleniło ;( Ale cały czas mówili że wszystko jest normalne nawet jak tętno zanikało. W tym roku w lutym urodziła corke przez cc i po 8 tyg sprawdzali bioderka było ok. (bo tu nie robią usg) A teraz mała ma 7 miesięcy i sie okazało że nóżkę ma jedną krótszą i już nie jest ok! Nie narzekajcie na służbę zdrowia w Polsce bo ja tu jestem 5 lat i na każde moje schorzenie czy tez moich znajomych dawają paracetamol. A jak mój m poszedł z bólem kolana trwającym od miesiąca to kazali mu przestać biegać! Jak on nie biega!
Kurcze ale sie rozpisałam.... Miłego popołudnia Wam kochane życze a ja idę do lekarza się i moje dzidzi szykować.


bruni normalnie jakbym czytała o opiece zdrowotnej w Norwegii. Na wszystko DOSŁOWNIE dają paracetamol. Jak ja idę do lekarza to dla niego też wszystko jest normalne. Często jest tak, że mówię mu objawy a on to wbija w kompa i szuka co to może być, albo dzwoni do innego lekarza. Dwa miesiące przed porodem poszłam do niego z podejrzeniem infekcji, on oczywiście ''to normalne'' ale zrobił wymaz itp. Wyników się nie doczekałam a potem jak Tymek dostał infekcji lekarz w szpitalu mi powiedział, że to może przez to, że ja w ciąży miałam niezaleczoną infekcję 😮 Nosz ręce opadają 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kurcze to znowu ja 🙂 Inez ma racje tu pampersy są tanie. Ja kupuje takimi kartonami za dwa płacę 50 zł a jest 180 sztuk 🙂 A używam 2 bo mój mały 5 kilo waży 🙂 Acha i dzisaj zaczął mi odpowiadac jak go przewijalamto do niego zawsze mówie i on do mnie takie słodkie cichutkie aggguuu i tak kilka razy 🙂 CUDOWNE UCZUCIE 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
brunia86 napisał(a):
mam pytanie odnośnie tego napiecia mi esniowego, ponieważ moj mały o pierwszego dnia w domu bardzo wysoko i na dość długą chwile główkę podnosi a oprócz tego wygina sie do tyłu w łózeczku tak że plecki sie do góry podnoszą. Mówiłam o tym położnej ale ona na to że to normalne!

Brunia hmmm. Po częsci jak piszesz to jak moja Julka a jak wiesz my ćwiczymy. Ale tego nikt ci nie stwierdzi prócz neuorloga. To co się dowiedziałam o maluchu w pierwszym miesiacu życia.
Kiedy malec skończy miesiąc powinien potrafić zatrzymać na chwilkę wzrok na twojej twarzy i na krótko unieść głowę, kiedy położysz go na brzuszku.

Co powinno cię zaniepokoić po skończeniu przez dziecko pierwszego miesiąca:
Skłonność do odchylania główki i wyginania ciałka do tyłu.
Niesymetryczne przechylanie się ciała w którąś ze stron.
Nadmierna senność.
Rozbiegany wzrok.
Wzmożone napięcie mięśniowe w kończynach.
Trudności ze ssaniem.
Brak wrodzonego odruchu ssania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

existence napisał(a):
Ja pomału na "diecie" wymiękam. Nie mogę jeść moich ukochanych zup mlecznych, nie mogę smażonego czy grilowanego mięsa, wędlina tylko drobiowa, zero żółtego sera, ratuje się tylko dżemem, bo poza nim niemalże zero słodyczy (bo czekolada, kakao, orzechy). Za przeproszeniem zaczynam już sr.ć piórami. Marzy mi się schaboszczak z kapuchą, golonka, pizza, frytki zapiekane z serem, ogórki kiszone... Dziewczyny podrzućcie jakieś fajne przepisy na coś smacznego i łatwego, co można zjeść karmiąc piersią bo umrę śmiercią głodową


he, he, Existence - normalnie odjechałam jak przeczytałam o tych... piórach 😁 😁 😁
Nic nie poprawia tak humoru jak forum z samego rana. No, hmm... już nie rano, ale ja dopiero się zwlekłam z łóżka.
A fotka z lasu - piękna!!!

Marta- wiedziałam, że się nie dasz 😉 A co do pozycji w trakcie ćwiczeń to masz rację 😁 , profesjonalna akrobatyka. I pomyśleć - zanim zaczęłam ćwiczyć to się bałam córci body przez głowę przełożyć. Z obawy, że jej złamię kręgosłup 😮
Przy drugim dziecku wydoroślałam 🙂

Paninka - co do wygaszania laktacji to spróbuj zrobić tak jak pisze Marta, a dopiero gdy to nie da efektów to weź ten Bromergon. Jeśli masz niskie ciśnienie to po Bromergonie możesz się źle czuć - bo on podobno obniża ciśnienie (w ekstremalnym przypadku może powodować nawet zasłabnięcia).
No i zapakuj biust w przyciasny biustonosz, niektóre położne polecają nawet owinięcie elastycznym bandażem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
existence napisał(a):
madalena20 napisał(a):
marta-lion napisał(a):
Existence a propo wycieczki do lasu, z jednej strony to fajna przyjemność, ale raczej nieodpowiednie miejsce dla 3 tygodniowego dziecka. Przede wszystkim ze względu na kleszcze.


Wow popieram Martę w 100 %
existence jak przeczytałam Twojego posta to aż mnie zatrzęsło. Soryy ale to nie był dobry pomysł. Kiedyś położna opowiadała o kobiecie, której dziecko złapało kleszcza. I ona miała dużo szczęścia bo go dojrzała. A ten kleszcz nie dość, że przelazł przez ubranko, to jeszcze przelazł przez pampersa i wbił się w delikatne ciałko. Gdyby nie dobry wzrok matki dziecko miało by marne szanse.


Dziewczyny specjalnie dla Was zmiana fotki w avatarku - Ania na leśnej drodze - kleszcze raczej nie skaczą na takie odległości, ale dziękuję za troskę
Hehe trzeba było napisać, że to "leśna autostrada" 😮
Ale i tak uważaj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂
U nas nocka masakryczna 😞 Spałam może z trzy godziny, bo malutka non stop się budziła i chciała do cyca. Zobaczę co będzie dzisiaj...
Witam nową mamusię 🙂 🙂 🙂
Madalena tort śliczny 🙂
A mała Tosia urocza 🙂
Co do Dady to ja używam i nie narzekam. Są bardzo fajne, no i cena przystępna. Tylko, że my ciągle 2 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też używam Dady i nie widzę jakiejś wielkiej różnicy między nimi a oryginałami. U nas oryginalne pampersy drogie, paczka 2jek kosztuje prawie 60zł 😮 🤢
Ja teraz używam Dada 2 od 3-6kg i mam jedną paczkę 3jek od 4-9kg ale jeszcze nie otwierałam i nie wiem jakiej są wielkości.

Pogoda się u nas ładna zrobiła powinnam Tosię na spacer zabrać ale tak się paskudnie czuję 😞 jednak mnie rozkłada, ratunku..................
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siehankowa - szkoda, że nie mieszkamy bliżej - oddałabym ci moje pampersy "2". Mój małż kupił kiedyś więcej i już widzę, że nie wykorzystam wszystkich.
Młoda wciąga mleko jak trąba powietrzna, tyje za dwóch i już widzę, że powinnyśmy przeskoczyć na "3". Na razie, póki jeszcze się mieści, wciskam ją w dwójki, ale to już ostatnie chwile.
Tak więc oddam pampersy w dobre ręce 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniela na to Twoje przeziębienie możesz łykać rutinoscorbin, psikać Tantum verde i ssać tabletki homeopatyczne Oscillococcinum. Które w moim przypadku świetnie się sprawdzały przy przeziębieniu. Dowiedziałam się nie dawno, że W trakcie karmienia piersią przyjęcie homeopatycznego środka leczeniczego oddziałuje dodatkowo ochronnie na dziecko.

Łagodząco i przeciwzapalnie działa napar z majeranku i sody. Do około 1,5 litra wody dodaj łyżkę majeranku i łyżkę sody. „Miksturę” gotuj przez 15 minut, spacerując w pobliżu (maluszkowi takie inhalacje nie zaszkodzą) lub pochyl się nad garnkiem, okryj głowę ręcznikiem i wdychaj parę przez 5–10 minut.

Na wodnisty katar bezpieczny jest natomiast homeopatyczny preparat Euphorbium, a na podrażnioną skórę pod nosem – maść majerankowa, Alantan lub maść z witaminą A.
Na gęsty katar przydadzą się środki rozrzedzające i ułatwiające usunięcie wydzieliny. Możesz stosować sól fizjologiczną w kropelkach lub roztwór wody morskiej, np. Sterimar, Marimer, Unimer. Nalej 5 ml soli fizjologicznej na dłoń i wciągnij ją do nosa.
Na kaszel bez obaw możesz wypróbować Flegaminę, Mucosolvan, Ambrosol oraz syropy ziołowe, np. prawoślazowy albo Herbapect.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry

my po kolejnej kontroli- Szymek zdrowy 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 jedyne co dr niepokoi to jego sapki- oby to nie było alergiczne :/ no i zalecenia- spacery, spacery i jeszcze raz spacery nawet w tak paskudne dni jak dziś

Daniela- muszę przyznać, że świetnie się prezentujecie 🙂 co do gardła to ja płukałam szałwią
magdalena- piękny tort, ciekawe czy smakował tak jak wyglądał
Justyna w zeszłą sobotę w nocy zaczął się katar
Paninka- szałwia podobno hamuje laktację
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...