sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam

Moniczek Ryśku Tobie też dziękuje 😘
aniołek, justyna od dziś a właściwie od wczoraj dołączam do Was w jakże trudnej sprawie,przykrej. Ale trzymajcie się babki 🙂

daniela napisał(a):

Zapomniałam napisać że Tosia waży już 6kg 😮 😮 i mąż cały czas mówi że to zdecydowanie za dużo.....Paninka a ile Lilka waży??

Lilka w zeszłą środe ważyła 5200...ale z kazdym tyg czuje ze rośnie 😉

Paninka moja też ssie łapki. I też mam nadzieję, że to badanie własnego ciałka, bo smoczka też nie używa 🙂 Pocieszam się tym, ze chłopcy też nie używali, kciuków nie ssali i zęby mają proste 🙂 I tego tobie też życzę 🙂

ann5353 napisał(a):

Paninka moja też ssie łapki. I też mam nadzieję, że to badanie własnego ciałka, bo smoczka też nie używa 🙂 Pocieszam się tym, ze chłopcy też nie używali, kciuków nie ssali i zęby mają proste 🙂 I tego tobie też życzę 🙂

dziekujemy serdecznie 😘 😘

A mój Witek waży 5740, myślałam ze to dużo, ale jak dziewczyny go wyprzedzają to może będzie jakimś chucherkiem? 😮

daniela napisał(a):

kurde jakiś pogrom bo ja z moim też się wczoraj znowu spięłam

ja też 🤪 🤪 🤪 tzn wrocił wkurzony z pracy, na trening nie zdążył i marudny jak dziecko był 😉 😉 😉

Mój piąstkę młóci jak nie wiem co i clamie przy tym tak głośno i fajnie to jakoś mu wychodzi, tylko mi go wtedy szkoda bo jakby chciał czegoś , czego ja mu nie moge dac.

😘 😘 😘 buziaki dla Rysia i dużo zdrówka 😘 😘 😘
Ja wszystkim dziękuję za życzenia a taki torcik uuuuuuuuuuuummmmmmmmmmmmm zjadło by się oj zjadło. Powiem Wam że odkąd przestałam jeść pszeniczne produkty małej w końcu wysypka zeszła najprawdopodobniej jest bezglutenowa 🥴 a tak sie biedna z tym katarem męczy i bólem gardła nie chce ssać cyca a z butli pije ładnie 😞 pewnie dlatego że przy cycu jeszcze bardziej nosek zatkany

milium napisał(a):

A mój Witek waży 5740, myślałam ze to dużo, ale jak dziewczyny go wyprzedzają to może będzie jakimś chucherkiem? 😮

Iiii tam 🙂 Nie będzie, przerosnie wszystkie panny 🙂

Kornelka7 napisał(a):

Mój piąstkę młóci jak nie wiem co i clamie przy tym tak głośno i fajnie to jakoś mu wychodzi, tylko mi go wtedy szkoda bo jakby chciał czegoś , czego ja mu nie moge dac.

ja tez mialam wrazenie ze ona tak robi bo jej czegos brakuje 😮

Paninka napisał(a):

daniela napisał(a):

kurde jakiś pogrom bo ja z moim też się wczoraj znowu spięłam

ja też 🤪 🤪 🤪 tzn wrocił wkurzony z pracy, na trening nie zdążył i marudny jak dziecko był 😉 😉 😉

O masz 😁 mój wymaga ode mnie niemożliwego 🙂 No gorsi są niż dzieci 😉 😁

Diviance i mapie Ryśku też dziękuje 😘 😘
Diviana szybkiego powrotu do zdrowia malutkiej życzymy z Rysiem 😘

A w ogóle wczoraj ta pielęgniara co robiła mu zastrzyk to mówi oj kochaniutka nie płacz taka sliczna z ciebie dziewczynka 😮, mówie jej ze to chłopczyk, a ona aha, a za chwile mówi no malutka juz nie płaczesz to dobrze, dziewczyny to sa jednak odwazne nie to co chłopcy, patrze sie na nia i stwerdziłam, ze jakas głucha ona jest albo sklerotyczna bo jak nie pamieta co sie do niej mówiło 5 minut temu to szkoda gadac, mam nadzieje ze prawidłową szczepionka mi dziecko zaszczepiła.

Witam po kilkudniowej przerwie.

Dziewczyny jesteście niesamowite, przez ostatnich kilka dni starałam się chociaż doczytywać co pisałyście, ale mi się to nie udało ;( Tworzycie posta za postem, jeden bardziej interesujący od drugiego i nie mogę przeboleć, że nie dam rady już tego nadrobić. Ale Wasze rady są wręcz rewelacyjne, niektóre posty rozbawiają do łez... Naprawdę fajne z Was kobitki.

Mam nadzieję, że chore i przeziębione maluszki wróciły do zdrowia i że wogóle u Was wszystko ok.

U nas wszystko w porządku. Musieliśmy tylko zrobić przemeblowanie w pokoju małej, bo w nocy spała tylko z główką w lewą stronę. Przestawiliśmy łóżko i przez pierwsze 2 noce na hasło "da mama cycusia " automatycznie szukała go z tej strony i płakała jak nie mogła znaleźć. Teraz już się przyzwyczaiła i główkę też ma częściej zwrócona w prawą stronę. Tak wogóle to kiedyś się zarzekałam, że nie będe spać z dzieckiem w jednym łóżku, jednak życie wszystko weryfikuje. Łatwiej mi jest w nocy wywalić cyca i dać małej niżbym miała wstawać, wyciągać z łóżeczka, usypiać i odkładać. Leń ze mnie, ale co zrobię jak tak bardzo lubię spać. Mąż niestety poszedł w odstawkę i śpi sam w sypialni, ale co tam. Mała ładnie śpi w nocy więc teoretycznie możemy sobie pozwolić na "małe co nieco" ale tylko teoretycznie ;( bo przy jakiejkolwiek próbie "włożenia" strasznie mnie boli. Chyba zszywając po cięciu zrobili ze mnie dziewicę. Na szczęście mam dziś wizytę u gina to dopytam. Też miałyście problem z "pierwszym razem" po porodzie?
Uciekam, bo mały głodek się budzi...

milium haha u mnie odwrotnie...kazdy kto pierwszy raz Lilke widział mówił ze sliczny synek...nawet jak w sukience byla albo na rozowo ubrana 🤪 🤪 a ostatnio spotkałam koleżanke...ona ma 4 letnia córkę i bardzo długo się nie widziałyśmy...spojrzała na Like i stwierdziła że już pół roku ma...jak jej powiedziałam że niecałe dwa miesiące to sie dziwnie na mnie spojrzała i poszła 😁 😁 🤪

A ja sobie maleńką uśpiłam i poszłam prasować, w tym czasie mój na górze wiertarką zawiercił, na dodatek coś mu upadło i po spaniu. Po prasowaniu też 🙂

Kornelka7 napisał(a):

Moniczek Ryśku Tobie też dziękuje 😘
aniołek, justyna od dziś a właściwie od wczoraj dołączam do Was w jakże trudnej sprawie,przykrej. Ale trzymajcie się babki 🙂

He he he, my dalej mamy ciche dni. Wczoraj próbowałam z Nim porozmawiać. Nie wiem czego oczekiwałam bo to był monolog z mojej strony a dzisiaj to nawet nie mam ochoty na niego patrzeć 😠 😠 😠 😠 😠 😠 Poinformowałam go tylko ze w czwartek ide do księdza załatwiac chrzciny a on jak będzie miał ochote to może iść ze mna. Nawet na mnie nie spojrzał w tym momencie 😠 😠 😠 😠 😠

Justyna891 napisał(a):

existence z pierwszym razem nie,ale jak moj mi zajdzie jeszcze raz za skore to bedzie mial problem z nastepnym 😠 😁
Kornelka najlepszego dla Richarda 😘 witam w gronie "panie Boze nie dawaj mi wiecej sily"
a co twoj od ciebie wymaga?jesli moge zapytac 😜

Zapytac możesz ale do publiki się to nie nadaje 😉 😉 😁 Czuję jakbym właśnie dostawała ,,tej siły" 😉