Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

justyna, zawsze mozna sie dogadac w sklepie, ze w razie gdyby okazał sie za mały/duzy to mozna wymienic lub oddac 😉 ja tak zawsze robie, mimo, ze ksawier jest zawsze ze mną, ale przeciez nie bede go męczyć i rozbierac w sklepie 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

Justyna ja jeszcze nie mam kombinezonu zimowego ale mam śpiwór do wózka z owczej wełny baardzo cieplutki no ale kombinezon swoja droga.....ja na Allegro poszukam bo u nas ceny zabójcze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siehankowa napisał(a):
justyna, zawsze mozna sie dogadac w sklepie, ze w razie gdyby okazał sie za mały/duzy to mozna wymienic lub oddac 😉 ja tak zawsze robie, mimo, ze ksawier jest zawsze ze mną, ale przeciez nie bede go męczyć i rozbierac w sklepie 😎


Gdyby chodzilo o sklep to nie mialabym problemu 😉 w sklepie podobne sa po80zl, a na targu po 60 zawsze jakas roznica jest 🙂 Ale tam nie chetnie przymuja zwroty lub wymieniaja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A mi mama znalazłam na szmatekcie kombinezon za 1 zł i jest super niezniszczony rozmiar 68 z kubusiem puchatkiem i mam jeszcze drugi niebieski ciotka mi na szmateksie wygrzebała za 15 zł ale wygląda gorzej od tego z puchatkiem 😮 Miałam też mniejszy rozmiar 62 ale mała się w niego nie zmieściła i nie założyłam go ani razu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyna891 napisał(a):
siehankowa napisał(a):
justyna, zawsze mozna sie dogadac w sklepie, ze w razie gdyby okazał sie za mały/duzy to mozna wymienic lub oddac 😉 ja tak zawsze robie, mimo, ze ksawier jest zawsze ze mną, ale przeciez nie bede go męczyć i rozbierac w sklepie 😎


Gdyby chodzilo o sklep to nie mialabym problemu 😉 w sklepie podobne sa po80zl, a na targu po 60 zawsze jakas roznica jest 🙂 Ale tam nie chetnie przymuja zwroty lub wymieniaja

chyba ze tak, u nas na targu tez nie robią problemów... wczoraj właśnie na targu kupilam Ksawierowi sliczną kurtke, ale niestety okazała się za mała. Ale facet od razu powiedział - "zawsze może pani oddac lub wymienić - w sobote tez bedę stał" 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyna891 napisał(a):
Zaczelam sie zastanawiac ad tymi śpiworkami tez,Pati mnie zachecila ich szybkoscia i przydatnoscia 😉
z wykształcenia jestem pedagogiem, ale pracowałam kiedyś w sprzedarzy, a teraz marketingiem się zajmuję i jakoś w krew mi weszło takie zachowanie 🙂 ☺️
ja kupiłam kombinezonik 74 ale jest nieco za duży mam spodenki zimowe na szelkach 64 i bluzę do tego i śpiworek i teraz Nadi w tym smiga 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pati to zostalo ci we krwi 😁
Ja pracowalam w dwoch przychodniach weternaryjnych(jestem technikiem wet 😎 ), jako telemarketer i sprzedawca w odziezowym.Kazda robote sie lapalo 😉 w miedzyczasie nocki w cefrurze itp. I jesli chodzi o sprzedaz to zalezalo od klienta bo czasami mialam wrazenie ze kosmite obsluguje 😁 raz babka weszla z ciuchami do przymiezalni i poprosila mnie o torebke foliowa bo.. chce sobie na glowe zalozyc 🤪 nie wnikalam,kazdy ma cos za uszami 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
daniela napisał(a):
Andzelika napisał(a):
ann5353 napisał(a):
siehankowa napisał(a):
Justyna891 napisał(a):
Jak nic nie będzie pomagało to zostanie mi posmarować pewną część ciała spirytusem i posypać żwirem.Pijane plemniki rozbiją się na kamieniach 😁 😁 😁

🤪 🤪 🤪 to jest jakas mysl 😁 😁 😁 😁

🤪 🤪 🤪

Haha dobre 😁 😁 🤪


🤪 🤪 🤪


🤪 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry 🙂
Jo-aneczka ja użytkuje takie śpiworki do spania od początku, najpierw miałam mniejszy rozmiar, teraz wiekszy, jak dla mnie rewelacja, są szerokie na dole i dzidzius przynajmniej sie nie rozkopuje i jest mu cały czas cieplutko, u mnie jak chciałam juz zrezygnować z tego i przykryłam Witunia kocykiem, to obudził sie na jedzenie o 2 a rece to lód i zreszta cały był zimny bo sie rozkopał, a tak zapakuje go w śpiworek i mam spokój, bo jest okryty i jest mu cieplutko, ja mam taki na szelkach, ale szczerze mówiąc bede go używała do czasu az Wituś sie nie nauczy siadac, bo potem może sobie tylko krzywde zrobic bo sie w tym zachaczy, tak mi sie wydaje, wiec musisz zdecydowac, czy jest sens kupowania go na 2 miesiac gora.
Diviana ja tez kiedys tyle dojeżdżałam tylko ze do szkoły, bo moi rodzice sie wyprowadzili na wies pod szczecinem i musiałam jeździc pociągiem i potem autobusem, zajmowało mi to ok.1,5 godz jak dobrze poszło, no ale ja wtedy nie miałam zobowiązań, no i pozostał mi uraz po tym dojeżdżaniu i jak m zaproponował zebysmy kupili ziemię na wsi to powiedziałam ze moze kupić i od razu niech szykuje papiery rozwodowe bo ja sie tam nigdzie nie wybieram 🤢, także wiem co to znaczy dojeżdżanie i z całego serca Ci współczuję, ale dasz rade, kto jak kto ale sierpnióweczka nie da?????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

justynja ja też mam swoją długa ścieżke kariery 🙂 zaczynałam w tesco jako hostessa, potem telemarketer w TP sa., potem pedagog w przedszkolu prywatnym , wolontariusz w ośrodku socjoterapeutycznym i domu małego dziecka, a teraz dyrektor i marketingowiec 2w1 🙂
No to CV odwaliłam ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aha u nas kupka zawsze o 7.30 😮 pobudka o 7 pogada do siebie troche potem słyszę stękanie, no i zmiana pieluchy, w rutynę juz chłopak wpadł
Lydzia oklask ode mnie, danie z rękawa poprostu rewelacja
Ja do pracy mam zamiar wrócić w marcu, najprawdopodobniej będa sie należały te 4 tyg dodatkowego urlopu plus 26 dni zaległego plus 15 z obecnego no i jak sie uda jeszcze to moze zwolnienie, to jak dobrze zakombinuję to w kwietniu wróce do pracy, ale tak mi sie nie chce, chyba ze uda mi sie dostac do wydziału do którego chciałabym sie przenieść, narazie wszystko jest na dobrej drodze wiec wtedy z checia wróciłabym do pracy, no i miałabym tylko 10 minut drogi ode mnie.
A co do opieki nad małym jak wróce do pracy to mam złożone dokumenty do żłobka juz w sierpniu i babka powiedziała ze jest cien szansy ze sie dostanie w kwietniu, no bardzo bym chciała bo żłobek jest przy mojej pracy, to bym jechała autem, po drodze oddałabym małego i do pracy no i ja byłabym spokojniejsza ze mam go praktycznie koło siebie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pati123 napisał(a):
justynja ja też mam swoją długa ścieżke kariery 🙂 zaczynałam w tesco jako hostessa, potem telemarketer w TP sa., potem pedagog w przedszkolu prywatnym , wolontariusz w ośrodku socjoterapeutycznym i domu małego dziecka, a teraz dyrektor i marketingowiec 2w1 🙂
No to CV odwaliłam ☺️


tez bylam wolonatriuszka w domu malego dziecka 🙂
serce sie kroi jak wspomne o tych dzieciaczkach,tak lgna do ludzi 😞
do telemarketingu nigdy nie wroce,tyle co sie tam na swoj temat dowiedzialam od "sympatycznych klientow" to chyba juz do konca nie uslysze. K** i dziwki to na porzadku dziennym.Zwlaszcza ze ta praca przypadla na okres katastrofy smolenskiej.I za jakie pieniadze? 250zl mi wyplacili za miesiac!!! zadna praca nie hanbi ale wyplata juz tak 😠
noooo ale na stolku dyrektora to raczej nie bedzie dane mi siedziec 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Justyna891 napisał(a):
Pati123 napisał(a):
justynja ja też mam swoją długa ścieżke kariery 🙂 zaczynałam w tesco jako hostessa, potem telemarketer w TP sa., potem pedagog w przedszkolu prywatnym , wolontariusz w ośrodku socjoterapeutycznym i domu małego dziecka, a teraz dyrektor i marketingowiec 2w1 🙂
No to CV odwaliłam ☺️


tez bylam wolonatriuszka w domu malego dziecka 🙂
serce sie kroi jak wspomne o tych dzieciaczkach,tak lgna do ludzi 😞
do telemarketingu nigdy nie wroce,tyle co sie tam na swoj temat dowiedzialam od "sympatycznych klientow" to chyba juz do konca nie uslysze. K** i dziwki to na porzadku dziennym.Zwlaszcza ze ta praca przypadla na okres katastrofy smolenskiej.I za jakie pieniadze? 250zl mi wyplacili za miesiac!!! zadna praca nie hanbi ale wyplata juz tak 😠
noooo ale na stolku dyrektora to raczej nie bedzie dane mi siedziec 😁


Ja też byłam wolontariuszką w domu małego dziecka, biedne dzidzie, tak mi było ich szkoda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No dobra a teraz napisze co u mnie, wczoraj sie strasznie wkurzyłam, bo za tydzień przyjeżdża siostra mojego m z niemiec z córcią i mężem, mała ma roczek no i oni stwierdzili ze kupią prasalkę, bo nie będą tachać całego wózka, wiec powiedzieliśmy im ze po co beda kupować i wieźć to my kupimy i im damy na czas pobytu bo i tak bedziemy za jakis czas kupować wiec co za róznica, no wiec kupiliśmy mój m dzwoni do nich na skaypa zeby im pokazac ten wózek, i mówi ze kupiliśmy a oni a li daliście no wiec m mówi no stówe, a oni aha. A wczoraj sie dowiedziałam ze oni kupili sobie inny wózek za 200euro bo stwierdzili ze my pewnie jakies gówno kupiliśmy bo za tani, bogacze sie znaleźli, tak mnie wkurzyli jak nie wiem co. A wózek taki kupiliśmy http://allegro.pl/markowy-wozek-spacerowka-parasolka-folia-ocieplacz-i1872917515.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...